Jump to content

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 07/28/2017 in all areas

  1. 2 points
    A mi się zdarzyło, dlatego pytam. Oczywiście nie jest to idealna strategia przy sprzedaży każdej domeny, ale tak jak mówisz, w przypadku najlepszych, które mogą mieć różną wartość w zależności od tego, kto wyraża chęć zakupu. Dokładnie, jest to problem i wszyscy na tym tracimy, ale domeny to nie domy, dla których można przeliczyć metraż, cenę za lokalizację, rok budowy czy użyte materiały, porównać z PODOBNYMI i jest mniej więcej cena, którą możemy niedoszacować/przeszacować maksymalnie o 50%. A każda domena jest inna, ich ceny zależą od tego, jak bogata jest branża, ilu jest na nią chętnych, od popularności frazy, od końcówki, czy oznacza coś jeszcze innego, a nawet czy dobrze brzmi i wygląda. Zbyt wiele zmiennych a rynek zbyt płytki, żeby móc wyciągać z niego rzetelne wyceny.
  2. 2 points
    Z drugiej strony, jeśli wymagasz od klienta by pierwszy zaproponował cenę, jego pierwsza oferta może zdecydowanie przekraczać Twoje oczekiwania. A w obecnej sytuacji nie da się wymóc od klienta pierwszej oferty. Bo na pytanie o cenę domeny, odpowiedź w stylu "A ile pan da?" nie brzmi zbyt profesjonalnie. Poza tym dochodzi konieczność odpisywania na zapytania od ludzi, którzy jak się później okazuje, myślą że domeny kosztują złotówkę i są w stanie zaoferować maksymalnie 50 zł... Nie narzucam nikomu strategii sprzedaży, pytam jedynie o możliwości, by każdy mógł sprzedawać po swojemu.
  3. 2 points
    Nie pomaga mi to w żaden sposób. Chciałbym wymusić na zainteresowanych wychodzenie z ofertą, zamiast dostawać od nich pytania o cenę domeny.
  4. 2 points
    A niektórzy narzekają na wygląd parkingów, a dla Pana policjanta to nawet jak sklep wygląda.
  5. 1 point
    Może i adres mailowy wygwiazdkowałeś, ale hyperlink pozostał, a co za tym idzie personalia owego policjanta. Trochę słabo.
  6. 1 point
    Nie zdarzyło mi się w życiu aby klient zaoferował więcej niż oczekiwałem. To takie marzenie ściętej głowy. Klienci chcą zapłacić jak najmniej i jak każesz im składać oferty to zawsze będą próbować niską piłkę, żeby wybadać teren. Stąd te oferty po 50 PLN. Cholera wie ile chcesz. Każdy ma pewnie inną strategię, ja osobiście nie bawię się w podchody, zwykle wołam 2x tyle ile jestem w stanie zaakceptować, w trakcie negocjacji mam z czegoś zejść a i klient jest zadowolony bo "utargował". Są jeszcze tacy ludzie jak Keyword, którzy mają top domeny, i mogą sobie pozwolić na to żeby klienci pełzali im u nóg i przynosili oferty w zębach a oni mogą sobie pogrymasić
  7. 1 point
    Czy aż takie zabawne to nie wiem. Na pewno grzecznie You received a message for your domain [literówka aliexpress]. Here are the details: Name: mł. asp. R* *** E-Mail Address: **@nml.ol.policja.gov.pl Phone: 56 ** ** *** Company: Komenda Powiatowa Policji w ***** ***** ****** Comment: Dzień dobry.Proszę o informacje, czy możliwym jest uzyskanie od Państwa danych dotyczących numeru adresu IP komputera, z którego sprawca dokonał zakupu przedmiotów na aukcji i w sposób nieuprawniony uzyskał dostęp do konta klienta? W odpowiedzi proszę wskazać jakie dane potrzebne do udzielenia przez Panstwa odpowiedzi.
  8. 0 points
    Czy da się zablokować możliwość wysyłania zapytań dla konkretnej oferty domeny? Chciałbym, aby na stronie oferty była tylko możliwość składania propozycji cenowych.
  9. 0 points
    Tak sobie pomyślałem, że problem tkwi zupełnie w czymś innym. To akurat sprawa, której nikt nie zmieni bo tak się głupio przyjęło i już (ba, pewnie część się za chwilę oburzy że o tym mówię). Otóż użytkownicy wysyłają zapytania ofertowe (często nieadekwatne do rzeczywistości, bo rozumiem że to jest problem o którym tu mówimy), bo wchodząc na Aftermarket wchodzą do sklepu w którym nie ma cen. To jest pewnego rodzaju ewenement, że tak się sprzedaje domeny. Gdyby inni traktowali nas tak samo jak my traktujemy ich to już pomijam absurdalne przykłady że nie widzielibyśmy cen na półkach sklepowych, ale z takich sensowniejszych rzeczy - kupując nieruchomość widzielibyśmy same ogłoszenia w stylu "napisz ile jesteś w stanie mi dać, a ja Ci potem i tak podbiję Twoją cenę" Ale i tak nic nie przebije "aukcji z ceną minimalną". Ludzie tracą czas, biorą udział w aukcji, a na koniec i tak nikt nie wygra, bo sprzedający chciał sobie tylko wypromować domenę i ani myślał o jej sprzedaży w takiej cenie. W ogóle nie wiem po co coś takiego funkcjonuje na AM. Możemy sobie tylko pogdybać, ale gdyby 95% domen miało ustawione ceny, a tylko najlepsze domeny miałyby przywilej "cen do negocjacji" to jestem przekonany, że i transakcji byłoby więcej i zbędnego gadania/targowania byłoby mniej.
×