A ja sobie wyszedłem z krypto. Dla spokoju ducha i zdrowia psychicznego
Wszystko co miałem spieniężyłem. Chociaż nie było łatwo, bo te bańki, bo można jeszcze więcej zarobić, bo to i tamto... Już mnie to nie interesuje.
Zdrówka
Z ripple jest ten problem, że banki mogą go sobie dorzucać do rynku według własnej woli (zupełnie jak z dolarami i bankiem rezerw federalnych).
Jego dwa największe minusy to:
Jest tego nieograniczona ilość i jest w posiadaniu banków.