Problemem nie jest czy wspomniana blogerka ma kogoś zidentyfikować, a w jakim celu gromadzi i przetwarza te dane.
Wystarczy, że je anonimuzuje i w zasadzie nie ma problemu. A gdy tego nie zrobi - chcesz aby je przesłała np agencji, która zasypie Twoją skrzynkę spamem? Albo sama to zrobiła? Teraz zgodnie z RODO nie może tego zrobić gdy Ty nie wyrazisz na to zgody (upraszczając oczywiście). Dlatego też wiele małych firm, gdy im to nie będzie potrzebne do prowadzenia biznesu, dwa razy się zastanowi po co gromadzić dane osobowe.
Do pełnego działa rozporządzenia UE potrzebne są jeszcze krajowe przepisy wykonawcze, zaś samo RODO to nie jest polski wymysł, lecz dyrektywa UE.
Żeby nie było - fanem RODO nie jestem, jednak nie określiłbym tego "głupim prawem" bez poznania o co z tym całym RODO chodzi