Jump to content

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 04/11/2019 in all areas

  1. 5 points
    Właśnie zgłosiłem Was do bana czasowego. Na forum trudno o dobre treści i informacje. Pytanie retoryczne - ile to się mozna spierać kto ma jakiego...... ? Informacja (temat) fajna ale rzygam tymi sporami.
  2. 3 points
    Jak już ktoś tu napisał, fajna kwota jak na polskie warunki. Ale jak na końcówkę, która aspiruje do bycia "globalną" i jaka to nie jest och i ach - kwota nie powala.
  3. 2 points
    Wszystko super, tylko szkoda że chwalisz się nie swoimi sprzedażami... podaj co sprzedałeś w .co, w jakich cenach i uwiarygodnij teorie jakie to .co są zajebiste. P.S. też da się zrobić listę domen .pl gdzie kwoty są znacznie wyższe od tych super sprzedaży w .co
  4. 1 point
    Jak to już ktoś "mądrzejszy" ode mnie napisał kilka chwil temu w tym temacie, pozwól że się będę na tym wzorował... Co do moich ultramaratonów: Nie jeden już mnie próbował do tego namówić Nie mam potrzeby imponować nikomu... dalej już nie będę cytował.
  5. 1 point
    Wiedzę, że koniecznie chcesz kolejnych przykładów na "koloryzowanie..." W swoich wypowiedziach uwypuklasz fakt, że jako jeden z niewielu nie zemdlałeś podczas biegu, podkreślając to, że nawet Ci dużo lepsi tracili przytomność na trasie. Ale przecież ten fakt nie miał, żadnego znaczenia w tym co najważniejsze czyli jaki kto miał wynik na mecie. Za brak omdlenia nie było bonifikat czasowych, nie było też dodatkowej klasyfikacji, kto mniej razy zemdleje. Zatem skupiłeś się na prawdzie, która stawiała Cię w lepszym świetle i to podkreślałeś. Czy to nie jest koloryzowanie? Żeby Cię usatysfakcjonować napiszę wyraźnie, aby nikt nie pomyślał, że insynuuje stwierdzeniem, że pewne kwestie są "koloryzowane", jakobyś kłamał w jakiejkolwiek kwestii związanej z przebyciem trasy. Informuję, że Alexis przebył trasę 111km na pustyni w limicie czasowym.
  6. 1 point
    Ja nie napisałem, że kłamiesz!!! tylko, że pewne rzeczy są "koloryzowane". Napiszę też kolejny raz o moim uznaniu dla Twojego wyczynu, bo wiem co uczestnik przeżywa podczas takiego startu, wiem jak najmniejsze otarcie potrafi utrudniać każdy krok i wiem ile trzeba hartu ducha i przygotowania fizycznego, żeby w czymś takim wystartować... taki dystans to bardziej są zawody w jedzeniu i piciu niże rywalizacja sportowa, bo możesz być super przygotowanyfizycznie i jak gdzieś nie dopijesz to się odwodnisz i po Tobie. Z drugiej strony można być słabiej przygotowanym, ale jeśli ma się silną głowę to można pokonać z pozoru niemożliwe. Nie mniej jednak w relacjach są zdania, które sugerują czytelnikowi inny obraz. Po poniższym fragmencie relacji, każdy czytelnik nie mający wiedzy o ultra, a szczególnie o cięzkich ultra na pustyniach, w wysokich górach czy w arktycznych warunkach będzie miał wrażenie, że taki dystans został "przebiegnięty" Większość ludzi uważa, że to maksymalny dystans, jaki człowiek jest w stanie przebiec. Otóż okazuje się, że można więcej, ale zapytaj się jakiegoś maratończyka, czy wyobraża sobie przebiec 111km na raz? A teraz wyobraź sobie to wszystko naraz, jeśli możesz: bieg po wydmach, na dystansie 111km non-stop Sam kiedyś ukończyłem trudne ultra, ale brakło mi kilkadziesiąt minut do limitu i zgodnie z prawdą mógłbym mówić, że przebyłem ten dystans podkreślając fakt samego ukończenia. Jednak fakt był taki, że nie zmieściłem się w limicie czyli nie byłem klasyfikowany, czyli nie ukończyłem tego biegu. Z mojej strony to koniec tego tematu, bo źle odbierasz moje intencje i atakujesz mnie jakbym napisał, że Twój start to jakaś mistyfikacja.
  7. 1 point
    Ja pierdzielę...Alexis...Ciebie się już czytać nie da... Wtrącasz jakies sportowe historie do konkretnego domenowego tematu... Ale jeśli chcesz stawiać za przykład swoje osiągnięcia to ja zapytam Ciebie o Twoje osiągniecia... Ile razy byłeś mistrzem Polski, ile razy startowałeś w mistrzostwach świata, jakie najlepsze miejsce w nich zająłeś... Nie interesuje mnie dyscyplina, bo i tak wiem że nie osiagnąłeś więcej na sportowym polu niż ja... I co? W związku z tym nie masz o niczym pojęcia? Jesteś kimś gorszym? Nie, nie jesteś. Ale lepszym też nie... A jeśli nadal uważasz inaczej to proponuje Ci krótszy dystans...Stań jakies 10 metrów od jakieś sciany, weź rozbieg i pizgnij w tą ściane swoim łbem, byle mocno, może to Cię nieco ocuci i zaczniesz normalnie mysleć... Bez odbioru...
  8. 1 point
    Prosiłeś, żeby Ci odpowiedzieć to odpowiedziałem... nie ma znaczenia co biegam i w jakim czasie. Żeby była jasność!!! Przebycie takie dystansu to wielki wyczyn i jak już pisałem wcześniej wielki szacunek za porwanie się na taką trasę, jednak retoryka typu "przebiegłem 111 km" nie jest prawdą, ponieważ takich dystansów na takich trasach się nie "przebieguje" jak 800 metrów czy 10km. Trochę się biegnie, trochę podbiega, trochę idzie, trochę człapie a i niektórzy się czołgają...
  9. 1 point
    Jeśli porównujesz ujawnione sprzedaże .co i .pl to pewnie więcej ujawnionych transakcji jest po stronie .co, natomiast innych tematem są transakcje tajne. Nie masz żadnych dowodów na to, ze więcej niejawnych wysokich transakcji jest po stronie .co
  10. 1 point
    Jeśli chodzi o ignorancje na temat Twoich sprzedaży to każdy jest ignorantem oprócz Ciebie... bo tylko Ty znasz te kwoty.
  11. 1 point
    Zniżając się na chwilę do poziomu prezentowanej przez Ciebie retoryki... napiszę, że nie namówisz mnie na prezentacje takiej listy. A to, że Tobie się wydaje że takich sprzedaży nie było nie oznacza, że tak obiektywnie jest.
  12. 1 point
  13. 1 point
    Fajnie zrobiona strona. Możesz zdradzić kwotę transkacji (chociaż przybliżoną)?
  14. 0 points
    Nie trudno być mistrzem świata w rzucaniu małym kamieniem i to lewą ręką...
×