Jesteś z tych, którzy wszystko wiedzą lepiej i zawsze chcą mieć rację?
Niczego nie interpretowałem, tylko powoływałem się na interpretację prawnika. Dla mnie jest to ciekawszy kierunek rozważań, niż Twoje - z czapy wzięte - przykłady. Pisz sobie co chcesz. Mnie to mało co interesuje. Ja poczekam na wyrok i jego uzasadnienie.