Znam spółki z o.o. które mają KZ na poziomie 5k i warte są naprawdę kupę szmalu, a znam i takie, które KZ miały w milionach i hulał tam wiatr Nie masz pojęcia o danym temacie, nie pisz w nim, nie wydurniaj się BTW, odpowiednie lawirowanie zapewnia bezkarność zarządowi, a w przypadku komandytowych to już wręcz bajka.
EOT, bo szkoda klawiatury...