Z jednej strony ok, z drugiej w jakim świecie my żyjemy... gorzej niż w Chinach. Ja osobiście bym ich pozwał o odszkodowanie. Nawet nie wiecie ile spraw przegrywa Państwo Polskie w takich pozwach No dobra, przegrywało, dopóki pewne zwierzątko nie dobrało się do władzy. I to nie jest, że teraz wygrywają, ale z polecenia pana kwaka sprawy są przeciągane w nieskończoność. A bez wyroku nie da się odwołać do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.