Kangur

Należy oczekiwać, że rozszerzeń będzie coraz więcej. A to oznacza, że główne będą coraz bardziej cenne bo pozostałe rozmyją się w ludzkiej świadomości i mało kto je spamięta.

Znowu wystawili na Sedo iran.com. To już trzeci raz w ciągu kilku miesięcy. Dopiero początek aukcji i już 11 ofert a najlepsza jak dotąd to USD 300 000 ! Czyżby to domena rotacyjna dająca wszystkim dochód ?

Jest dokładnie tak jak piszesz. Takie usługi, zwłaszcza w dużych miastach będą coraz bardziej popularne. Ludzie się bogacą i nie będzie im się chciało dźwigać przez pół dnia całego dobytku skoro za cenę jednej, przeciętnej kolacji mogą zlecić to innym. Więc pora wziąść przykład z kolegi i obstawić inne miasta

Nie wiem jak u innych ale u mnie literówki mają zawsze słaby CTR bez względu na ilość odsłon. Prawdopodobnie ludzie znają layout prawidłowej strony, widzą, że się pomylili i wycofują się na z góry upatrzone pozycje. Spróbuj jeszcze: repertuar kin , premiery filmowe.

Powoli żaden bo czuję, że i tak do spotkania dojdzie dopiero podczas jakiejś poważnej konferencji. Chodziło mi jednak głównie o pierwsze zdanie : Może równolegle do Warszawy spotkamy się w Kraku? co wyraźnie sugeruje, że pojawiła się propozycja rozbicia spotkania które zaproponował Saint. A poza tym podawanie kolejnych miast i wymienianie ich zalet kojarzy mi się bardziej z forum turystycznym a nie z rozmowami o domenach. Może więc faktycznie lepiej kupić sobie piwo i siedzieć dalej przy komputerze... Choćby podczas monachijskiego Oktoberfest P.S. Genezę czasownika, który skasowałem mogę wysłać na PM

edit: Kraków to piękne miasto ale propozycja nie jest poważna a przynajmniej nie na czasie.

Serwisu pod tym tym nie otworzysz żadnego bo szkoda na to czasu i kasy. Niestety wątpię żeby ja ktoś kupił bo są znacznie lepsze domeny lub podobne: woda.pl wody.pl woda-gazowana.pl wodygazowane.pl wody-gazowane.pl ... Szukaj raczej czegoś pod serwis.

Nawiązując do wątku dot. cen odnowień http://www.di.pl/index.php?showtopic=8233 chciałbym poddać pod dyskusję moją propozycję pomocy rejestratorom w wywieraniu nacisku na NASK. Wydaje mi się, że byłoby to możliwe gdyby udało nam się ... przechwytywać nasze własne domeny ! Powiedzmy, że mam 400 domen - średniaków, które bez wahania przedłużałbym co roku za 20 zł ale za 70 już nie. Zgłaszam je do najlepszego/ych łowcy/ów polskich domen takich jak dropped, podaję domeny wraz z dokładną datą i godziną przedłużenia, ten sprawdza whois czy faktycznie są one moje i dodaje te domeny do listy, która nie jest publicznie dostępna i po przechwyceniu przekazuje je mi/rejestruje je dla mnie. Za tą hurtową usługę płacę np. 10 zł za sztukę rocznie i drugie tyle za promocyjną jej rejestrację. Dzięki temu rejestratorzy ani NASK nie otrzymają oczekiwanych dochodów za przedłużenie i być może zdecydują się w końcu na obniżenie cen ? Chętnie poznam wasze opinie w tej kwestii.

Proszę bardzo. Poszło.

Postulat jak najbardziej słuszny. Co do domeny - jest ładna, krótka i odpowiada tematowi tego wątku ale nie jestem pewien czy nie jest zbyt ogólna a nawet pretensjonalna. Bez względu na domenę, NASK mając zdecydowanie silniejszą pozycję, może odwrócić 'kota ogonem' i przekazać w mediach i urzędach obraz rynku wtórnego jako grupki 'spekulantów', którzy naciskają, walcząc wyłącznie o swój interes. Dołączą na dowód filmik z TVN, kilka artykułów czy wyroków sądowych i zamiotą temat pod dywan. Nie mamy przecież żadnej poważnej reprezentacji, która mogłaby nas reprezentować na zewnątrz a PR kojarzy się nam głównie z Page Rank Tak czy inaczej wydaje mi się, że więcej zdziałalibyśmy podejmując ścisłą współpracę z ich partnerami czyli rejestratorami. Oczywiście mogą oni bać się swego 'mocodawcy' ale z drugiej strony to my jesteśmy ich klientami i z naszych pieniędzy żyją. Jestem przekonany, że obniżka cen przedłużeń byłaby dla nich również korzystna. Tym bardziej, że ich jednostkowa marża wcale nie musiałaby być wiele niższa dla większych klientów a znacznie większa ilość przedłużanych domen zwiększyłaby ich dochody. Powinno im zależeć ma utrzymaniu przez wiele lat stałych klientów, którzy nie musieliby uciekać się do konspiracyjnych działań i rezygnacji z przedłużeń tylko dlatego, że ich ceny są sztucznie zawyżane lub authinfo jest płatne ew. drogie. Może więc zamiast się na nich obrażać, ktoś podejmie się koordynacji wspólnych działań... edit: jedną propozycję pod dyskusję dotyczącą przechwytywania własnych domen zapisałem też tutaj : http://www.di.pl/index.php?showtopic=8774 tylko tytuł nieco skopałem

Witam nie zakonspirowanego

Głównie przez wysokie ceny odnowień domen krajowych zamierzam przedłużyć tylko 30-40 % z ponad 600, które posiadam a zaoszczędzone pieniądze zainwestować w domeny globalne lub innych krajów. Nowe peelki będę kupował jedynie w nowej promocyjnej cenie (nie licząc ew. zakupów na rynku wtórnym) i testując je na parkingu zachowam tylko te najlepsze. Jeśli nie trafię na peelki-perełki to zrezygnuję z wszystkich i nie przedłużając średniaków, zacznę zabawę od nowa. Rynek polski jest mi zdecydowanie najbliższy ale w dobie internetu i globalizacji nie jest najważniejsze dla inwestorów ( nawet tych małych ) jakie jest rozszerzenie lecz czysta kalkulacja kosztów i przyszłych zysków. Jeżeli ktoś nie potrafi zachęcić moich pieniędzy do pozostania w kraju to wyślę je do pracy za granicę. I to będzie taki mój mały, naturalny nacisk, wymuszony przez krajowego monopolistę. Gorzej dla NASKu i rejestratorów, jeśli zrobią tak wszyscy i tamte rynki zachęcą nas na tyle, że polskie domeny ograniczymy do absolutnego minimum.

Łatwiej byłoby mi napisać czego nie słucham ale na pożarcie rzucam skróconą listę jeśli ktoś szuka wolnych domen muzycznych : Osjan Led Zeppelin Pink Floyd Deep Purple Vangelis Miles Davis Uriah Heep Goran Bregovic JMJ DCD Janis Joplin Ewa Demarczyk J.L. Hooker SDM WGB szanty acid jazz ... edit: klasyczną muzykę też bardzo lubię

Proponuję nową kompromisową i dość oryginalną wersję - zarezerwujmy na weekend wagon z kuszetkami objeżdżając wiekszość miejsc, które proponujecie ! Czy to nie byłaby super atrakcja ? Przynajmniej dopóki nie odstawią nas na boczny tor Miejsce więc może być neutralne tylko terminu jeszcze nikt nie zaproponował ! I tu się mogą pojawić kolejne komplikacje ...

Będą występowali u Józka na bagnach ? Pewnie podobnie jak ty wyczuli koniunkturę i szybko chcą z niej skorzystać dopóki ta jedna piosnka ludziom się nie znudzi.

Spróbuj zarejestrować ją dla dewelopera a nie dla siebie. Jednocześnie z drugiej domeny nie rezygnuj. Będziesz miał porównanie i być może zyskasz doświadczenie i uznanie w jego oczach bo majątku się na tym raczej nie dorobisz.

Piosenka faktycznie rozkłada na łopatki - zwłaszcza taniec brodacza Dużo ludzi to teraz ogląda. Pomysł z szybką sprzedażą domeny wydaje się jak najbardziej słuszny. Dlatego, że należy liczyć się z szybkim zakończeniem tego trendu.

Wizualne wrażenie robi znacznie lepsze niż większość domen pojawiających się w tym dziale. Powodzenia.

Jak ja kocham te polskie, zastępcze dylematy Zamiast skupić się nad jakimś konkretnym tematem spotkania czy chociażby motywującym programem rozrywkowym, to dyskusja skupia się nad tym czy jechać godzinę dłużej czy krócej ? Nie wróży to dobrze rozwojowi branży. Widać długo nie będzie można wspólnie połączyć wspólnych zasobów. Bo nie ma szans by porozumieć się co do wyceny własnych domen jeśli nawet tak błahy problem jak miejsce spotkania jest przeszkodą. Dołaczając się do tej zabawy, dla odmiany zaproponuję jakiś kurort w Egipcie albo w Chorwacji. Tygodniowy pobyt tam nie będzie wiele droższy niż weekend w Warszawie a przynajmniej czas wolny lepiej grupę zintegruje

Spróbuj troszkę domen nieco taniej sprzedać bo być może lepiej te pieniądze w serwisie zapracują. Pewnie jak większość z was i mi pomysłów na serwis/y nie brakuje. Tyle, że ja nie jestem informatykiem i sam nic dobrego nie stworzę. Ale okazało się, że wystarczyło troszkę o tym porozmawiać z większymi firmami i sami proponowali spółkę. Najlepszą okazją były szkolenia, spotkania czy konferencje. Oferowano mi stworzenie serwisu wg mojej/wspólnej koncepcji, pełną obsługę informatyczną i początkowy kapitał na promocję. Z mojej strony miały być: domena/y, pomysł, doświadczenie w branży a także zarządzanie treścią i powierzchnią reklamową. Zastanawiałem się nawet ale nie zgodziłem się na to. Zleciłem odpłatnie stworzenie strony znajomemu programiście i sam ( przy jego wsparciu ) będę prowadził ten serwis. Na jego bazie będzie w przyszłości możliwość budowania następnych. Czas pokaże czy wybrałem dobrą drogę ale czuję, że tak. Dużo więcej można bowiem zyskać sprzedając solidnie funkcjonujący serwis wraz z dobrą domeną lub choćby udziały w nim niż sam pomysł. Nie śmiałbym porównywać się do studentów, którzy stworzyli naszą-klasę ale widać, że taka droga może okazać się korzystniejsza.

Witaj opanowany koneserze

radiotaxi.net.pl została wyceniona prawie rok temu przez jednego z uczestników forum na ponad 6 tys. zł ale w praktyce ruchu nie wykazuje prawie żadnego.

Widzę, że strasznie ciągnie cię do domenowego rynku kolekcjonerskiego a nie do domen, które mogą być źródłem konkretnego dochodu. Przemyśl to ze spokojem.

Obawiam się, że domenator ma rację. Może tylko % będzie nieco inny Poświęć dłuższą chwilę wrzucając sobie je na parking hurtem i optymalizując wg swojego uznania a przed upływem terminu przedłużenia dokonasz selekcji. Sama operacja wklejenia i zapamiętania domen przez system jest szybka. Nawet kategorię i layuot możesz wrzucić hurtowo, zwłaszcza dla 3-literówek, których masz sporo. A później zerkniesz tylko raz po raz jak się sytuacja rozwija. I lepiej nie zwlekaj z tym - ja miałem niezaparkowane domeny przez kilka miesięcy i starciłem na tym kilkaset euro.

Nie zmuszam lecz proszę. Pro publico bono.