abc

Czy przy wyplacie srodkow ze sprzedazy w Aftermarket.pl w przypadku wiekszych kwot stosowany jest (mimo, iz nie jest wymagany w przypadku domen) mechanizm podzielonej platnosci (split payment)?

Popieram!

Od wielu dni czekam na środki za transakcję, mimo iż faktura VAT została wystawiona zgodnie z szablonem Aftermarket.pl i wgrana do systemu. Kwota jest niemała, a Aftermarket.pl robi wszystko żeby środków nie przekazać. Oczywiście nie ma z kim się skontaktować ("brak możliwości kontaktu z działem księgowym"), odpowiedzi z BOK są lakoniczne i nic nie wyjaśniają, nie odpowiadają także na konkretne pytania. Czy tak powinna traktować swoich klientów (sprzedających) poważna i uczciwa giełda domen?

Witam, Poniewaz na odpowiedz Aftermarket.pl na ticket czekam juz prawie tydzien, chcialbym poruszyc temat sposobu rozliczen transakcji z platnoscia na raty w Aftermarket.pl tu na forum. Przykladowa sytuacja: transakcja sprzedazy domeny z platnoscia na 12 rat po 1000 zl netto. Aftermarket.pl w takim wypadku wymaga wgrania za kazda kolejna rate faktury VAT o tresci "Usługa cesji domeny xxx...". Tyle tylko, ze jak wiemy: - do momentu ostatniej raty, cesja domeny nie nastapi - kupujacy w kazdej chwili moze zaprzestac splacania rat i wtedy domena zostaje u sprzedajacego Moim zdaniem dziwne jest, aby ksiegowac 12 faktur o tej samej tresci "Usługa cesji domeny xxx..." dotyczacych tej samej domeny, bo przeciez nie sprzedajemy tej domeny 12 razy i wlasciwe byloby, aby tylko jedna faktura VAT za ostatnia rate dotyczyla faktycznej cesji domeny. Jak wiemy natomiast, kupujacy przez caly czas splaty kolejnych rat ma dostep do domeny, ktora kupuje na raty i moze z niej korzystac (jak na zasadzie dzierzawy, w ograniczonym stopniu) poki placi kolejne raty, do momentu splaty ostatniej raty kiedy to ostatecznie staje sie abonentem domeny. Idac dalej, wystawiajac juz pierwsza fakture VAT jako sprzedajacy na "Usługa cesji domeny xxx..." na kwote 1/12 transakcji ciezko byloby wytlumaczyc, dlaczego do cesji domeny jeszcze nie doszlo (czyli usluga, ktorej dotyczy faktura nie zostala faktycznie wykonana). Jeszcze gorzej byloby, gdyby np. po kilku ratach kupujacy nie oplaci kolejnej i transakcja zostanie anulowana, bo wtedy mimo kilku faktur VAT dotyczacych cesji, do cesji w ogole nie dojdzie. Podobnie sytuacja ma sie, gdy jestesmy kupujacym domene na raty. Przez 12 miesiecy na kazdej fakturze VAT od Aftermarket.pl mamy pozycje "Kupno domeny xxx" na kwote 1000 zl netto. Tymczasem, domene de facto kupujemy tylko raz, i poza sytuacjami ktore tu chcialbym pominac (jak zakup domeny, potem jej utrata np. w skutek nieoplacenia i ponowne jej odkupienie) nie powinnismy miec zaksiegowanych nawet dwoch faktur dotyczacych zakupu jednej i tej samej domeny. Czy zatem nie powinno byc tak, ze np. pierwsze 11 rat powinno byc ksiegowanych zarowno przez kupujacego jak i sprzedajacego jako dzierzawa domeny, a dopiero ostatnia rata jako faktyczna sprzedaz domeny (cesja uslugi utrzymania domeny internetowej)? Oczywiscie, byc moze sa jeszcze inne - rownie wlasciwe - rozwiazania, ktore eliminuja opisana przeze mnie powyzej kwestie wielokrotnego wystepowania na fakturze VAT tej samej pozycji dotyczacej kupna (po stronie kupujacego) i cesji (po stronie sprzedajacego) tej samej domeny. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Skoro Aftermarket.pl chce (bo tak naprawde przeciez nie musi - wszyscy wiedza, ze nie jest to podyktowane zapewnieniem bezpieczenstwa transakcji dla kupujacego) kasowac swoich klientow za wszystko co sie da, np. za kazdy dzien wystawienia domeny zewnetrznej na gieldzie - to proponuje do cennika wprowadzic takze oplate karna dla Aftermarket.pl w wysokosci 0,01 zl za kazda sekunde opoznienia w przekazywaniu oplaconych w terminie przechwyconych domen. Niestety od momentu migracji do "nowego" (gorszego, moim zdaniem) Aftermarket.pl praktycznie o kazda zakupiona domene trzeba prosic i pisac ticket, bo mimo wielu dni oczekiwan wiekszosc domen nie zostaje nawet przetransferowana od partnerow przechwytujacych do glownego rejestratora, co w praktyce oznacza rowniez brak zmiany abonenta, a jak wiemy po oplaceniu danej domeny powinno to nastapic najdalej po 5 dniach. Moze oplata karna dla Aftermarket.pl za kazda sekunde opoznienia przekazywana klientowi bylaby lepszym rozwiazaniem, bo jak widac zglaszanie tak powaznego problemu w prawidlowym dzialaniu przez tickety nic nie daje - mimo kilku tygodni oczekiwania i zapewnien, ze problem zostanie usuniety. PS. Pamietajcie, ze juz za 3 dni Aftermarket.pl zacznie naliczac nam oplate karna za kazdy dzien checi sprzedazy przez ich gielde domeny zewnetrznej bez "weryfikacji", ktora to w praktyce niestety wiaze sie ze stalym przekierowaniem domeny na Aftermarket.pl.

Nie wiem, czy wszyscy zainteresowani widzieli, ze promocja dla domen zewnetrznych zostala przedluzona do 15 maja 2019. Dziekujemy Aftermarket.pl!

I to sa moim zdaniem kluczowe dane, bo z punktu widzenia gieldy domen (a nie rejestratora domen) to wlasnie liczba domen na sprzedaz jest najistotniejsza, a nie liczba domen utrzymywanych. Jesli nic sie nie zmieni, w/w liczba zapewne jeszcze zmaleje, bo wielu uzytkownikow usunie swoje domeny przed koncem biezacego miesiaca. I kto na tym skorzysta? Raczej nikt.

No to moze napiszcie ile po migracji bylo sprzedazy domen zewnetrznych, w ktorych sprzedajacy nie dopelnil warunkow transakcji, tj. nie przekazal domeny kupujacemu. Bo w koncu to byl dla Was najwazniejszy argument przemawiajacy za utrudnieniem zycia swoim uczciwym klientom, ktorzy chca sprzedawac domeny na Waszej gieldzie i tym samym dac Wam zarobic prowizje.

Czy mozemy prosic o przedluzenie "promocji" dla domen zewnetrznych lub w ogole o zrezygnowanie z wprowadzenia oplat za kazdy dzien domeny zewnetrznej na gieldzie?

Nie zmienialem kontaktu, zrobil to Aftermarket.pl, bo domene zakupilem na gieldzie. I jak dlugo teraz nie bede mogl pobrac kodu authinfo? Troche to bezsensu. A gdybym zaraz po zmianie kontaktu domene chcial sprzedac i mial na to np. tylko godzine? Poza tym, w takim razie przy probie pobrania kodu authinfo system wyswietla bledny komunikat "Od czasu ostatniego transferu nie minęło 5 dni", ktory ma sie nijak do stanu faktycznego.

Jako rejestrator nie mozecie abonentowi blokowac mozliwosci pobrania/wyswietlenia kodu authinfo, bo blokada NASK dotyczy braku mozliwosci transferu domeny przed uplywem 5 dni od ostatniego transferu, a nie pobrania kodu authinfo dla wlasnej domeny...

Czy dziala u Was pobieranie kodow authinfo? Mi dla kazdej domeny wyswietla "Od czasu ostatniego transferu nie minęło 5 dni", chociaz przeciez pobranie (czyli wyswietlenie) kodu authinfo nie powinno miec nic wspolnego z blokada NASK, o ktorej mowi komunikat. Pomijam juz fakt, ze domeny dla ktorych chce pobrac kody nie byly transferowane w ciagu ostatnich kilku dni.

Czy jest jakis problem z ksiegowaniem platnosci zwyklym przelewem? Przez caly dzisiejszy dzien nie zaksiegowalo mi platnosci i zaraz pewnie zablokuje mi konto...

Czy moglibyscie raz jeszcze rozwazyc inne rozwiazanie sprawy domen zewnetrznych, a do tego czasu wydluzenie promocji "Darmowe wystawianie domen zewnętrznych"? Bardzo mozliwe bowiem, ze inne wdrozone w nowej wersji Aftermarket.pl mechanizmy spowoduja, ze transakcje sprzedazy domen zewnetrznych z niedotrzymanymi warunkami transakcji przez sprzedajacego nie beda juz problemem. Byloby milo z Waszej strony, gdyby bylo wiecej czasu na sprawdzenie tego i przekonanie sie, czy planowane srodki przymusu dla domen zewnetrznych sa faktycznie niezbedne.

To przy okazji naprawcie prosze od razu blad, ktory powoduje, ze klientom, ktorzy mieli podany NIP nie-EU, po migracji w panelu wyswietla sie magicznie NIP z "PL" z przodu.

Szkoda, że nie słuchają swoich własnych klientów... Kiedyś, na początku, Dropped działał w modelu "jeśli damy narzędzie swoim klientom, które pozwoli im zarobić, sami jako Dropped na tym zarobimy". Teraz można natomiast odnieść wrażenie, że zmieniło się to na "zaróbmy na wszystkim na czym tylko można, może tylko część klientów od nas odejdzie". Obecna forma rozwiązania dla domen zewnętrznych wcale nie jest podyktowana kwestiami zabezpieczenia przebiegu transakcji z myślą o kupujących, bo gdyby tak było - nie byłoby żadnych opłat dodatkowych, a najwyższej nieco wyższa prowizja (jeśli ktoś nie dokona transferu domeny przed zawarciem transakcji) lub po prostu wymóg weryfikacji własności domeny zewnętrznej na etapie jej wystawiania na giełdę np. poprzez rekord txt w dns. Natomiast decyzję o tym, czy sprzedający chce swoją domenę przekierować na stronę oferty (aby zwiększyć szanse na sprzedaż) - powinni zostawić sprzedającemu.

ad.3. Czyli uzytkownik nie musi dbac o swoj rating jako sprzedajacy, bo i tak liczy sie tylko ilosc zakupionych domen?? To co taki rating ma powiedziec potencalnemu klientowi o danym sprzedajacym, skoro jest on tylko wyznacznikiem tego ile kupil domen na Aftermarket.pl? Ktos moze miec sprzedanych 1000 domen i wsrod nich 100%, w ktorych wywiazal sie wzorowo z warunkow transakcji, a i tak bedzie mial rating (0), bo np. nie kupil zadnej domeny w ciagu 6 miesiecy? ad.4. Gdzie mozna ustawic rozne nicki sprzedajacego i kupujacego?

Niestety, nadal: "Przed wysłaniem kontroferty musisz przenieść domenę do AfterMarket.pl"

@Dropped.pl Chcialbym zwrocic uwage na jeszcze jeden aspekt obecnej sytuacji na Aftermarket.pl. Po tym jak z dnia na dzien, nie wiadomo w zasadzie dlaczego, w aktualnej (starej) wersji AM wprowadzony zostal nagle wymog transferu domeny przed zlozeniem kontroferty dla kazdej domeny zewnetrznej (takze dla tych, dla ktorych negocjacje trwaly juz wczesniej), jak sugerowal w tym watku przedstawiciel Aftermarket.pl jesli nie chcemy za kazdym razem transferowac domeny do AM i (po min. 5 dniach - ze wzgledu na blokade NASK) z powrotem z AM, w zasadzie nie pozostaje nic innego jak odrzuc oferte kupujacego i ew. w komentarzu zaproponowac swoja cene. Tyle tylko, ze chyba nikt nie zastanowil sie nad tym jak tak naprawde postrzegany jest przez kupujacego fakt odrzucenia jego oferty. Niestety, w wiekszosci przypadkow postrzegany jest w sposob negatywny - jako brak chceci dojscia do porozumienia. Bo jesli druga strona negocjacji (sprzedajacy) nie sklada wiazacej kontroferty to zwykle nie jest to dla kupujacego zachecajace do dalszej aktywnosci w trwajacych negocjacjach. I moim zdaniem odrzucenie oferty podobnie postrzegane jest wszedzie, nie tylko w AM. Co wiecej, wielu mniej doswiadczonych kupujacych (zazwyczaj KK), widzac maila o odrzuceniu oferty nawet nie wie, ze jej tresci moze byc jakis komentarz, czy dodatkowa informacja od sprzedajacego i po prostu jej nie czyta. Chyba kazdy z nas prowadzac negocjacje byl kiedys tez po "drugiej stronie", czyli jako kupujacy skladajacy oferte. Teraz niech kazdy odpowie sobie na pytanie jak prowadzi mu sie takie negocjacje, gdy jego oferty sa jedna za druga odrzucane bez zadnej wiazacej kontroferty ze strony sprzedajacego... Gdyby nie 5 dni blokady NASK po kazdym transferze i faktycznie mozna byloby przeniesc domene w jedna i druga strone w 5 minut, byc moze nie bylaby to az taka uciazliwa "nowosc" w obecnym Aftermarket.pl. Ale skoro juz wiadomo, ze w nowej wersji Aftermarket.pl nie bedzie wymogu transferu domeny zewnetrznej, aby zlozyc kontroferte lub zaakceptowac oferte to dlaczego w aktualnej wersji AM uczciwi sprzedajacy nie moga normalnie prowadzic negocjacji? Czemu ma to sluzyc, skoro takiego "zabezpieczenia" nie bedzie nawet w nowej wersji AM? Nie chce odrzucac wszystkich ofert zlozonych przez kupujacych. Wylaczcie prosze wymog transferu domeny przy skladaniu kontrofert, "nie betonujmy rynku domen" i wykorzystajmy te kilkanascie dni marca, aby AM otrzymal swoja prowizje.

To dlaczego obecnie nie mozna zlozyc kontroferty dla domeny zewnetrznej?

Wszystko zalezy ile masz domen i ile domen chcesz wystawic na Aftermarket.pl. Kilkadziesiat zlotych dziennie za sam fakt wystawienia domeny na gieldzie, bez gwarancji ze cokolwiek sprzedasz to moim zdaniem nie sa wcale smieszne pieniadze.

Czyli jednak nie można liczyć na merytoryczną dyskusję z Aftermarket.pl na temat najbardziej kontrowersyjnych zmian jakie planują wprowadzić i nie interesują ich opinie własnych klientów? Wolą ignorować 50% wypowiedzi w tym wątku...

A moze po prostu nie pobierac oplat za sam fakt wystawienia domeny zewnetrznej na gieldzie i pozostawic nieco wyzsza prowizje dla tych domen, tak jak to bylo dotychczas? Zastanawiam sie tez dlaczego w kwestii domen zewnetrznych, nie moze decydowac jednak rating, a raczej historia konta sprzedajacego - jego wiarygodnosc, ktora przeciez AM dobrze zna w przypadku profesjonalnie dzialajacych domainerow. Tyle piszecie, ze zmiany sa podyktowane bezpieczenstwem dla kupujacego, ale zmianami chcecie dotknac wszystkich uzytkownikow - takze tych, ktorzy mimo wielu sprzedazy nigdy nie zdazylo im sie nie dopelnic warunkow transakcji dla domen wystawionych na gieldzie jako zewnetrzne. 100% transakcji z podanym kodem authinfo lub wrecz transferem domeny jeszcze przed zaakceptowaniem oferty, a Wy chcecie ich zrownac z tymi, ktorzy do sprzedazy domen podchodza niepowaznie i nie wywiazuja sie z transakcji. Dlaczego? Te wszystkie codzienne oplaty za kazda domene, rekordy DNS i wymuszanie podania kodu authinfo tylko po to, aby zlozyc kontroferte - owszem, ale dla nowych sprzedajacych bez dorobku lub ew. dla tych, ktorzy wczesniej juz cos "przeskrobali" i np. nie wywiazali sie z zawartej transakcji - wtedy kazdy by sie staral, aby miec jak najlepsza reputacje jako sprzedajacy i chcialby budowac historie sprzedazy na swoim koncie AM, bo dzieki temu mialby wymierne korzysci. A wiarygodni uzytkownicy niech nie beda "karani" za tych, ktorzy sa niepowazni.

No ale jak mozecie tak bez jakiejkolwiek wczesniejszej informacji zmieniac zasady prowadzenia negocjacji w aktualnej wersji Aftermarket.pl? To niepowazne. Myslalem (tylko ja?), ze ten watek dotyczy nowego Aftermarket.pl i ew. zmian od 30.03.2019. Tymczasem "zasady gry" zmieniaja sie w przyslowiowe 5 minut i nikogo chyba z Aftermarket.pl nie obchodzi, ze bez zadnego uprzedzenia, czy informacji mailowej do sprzedajacych uniemozliwiaja kontynuowanie aktualnie trwajacych negocjacji z kupujacymi. Rozumiem, ze od jutra zaczniecie tez naliczac oplate 1 grosz za dzien za kazda domene zewnetrzna (pomysl roku), jeszcze w obecnej wersji Aftermarket.pl? Bo czemu nie... Ja niestety nie chce placic kilkudziesieciu zlotych dziennie za przywilej wystawienia domen na sprzedaz na Aftermarket.pl i nie chce np. jutro obudzic sie z taka oplata naliczona na saldzie konta. Musialem wiec usunac wszystkie domeny z gieldy. Przynajmniej do czasu poki sytuacja sie nie uspokoi i nie bedzie pewnosci co do tego jak bedzie wygladac dalsza przyszlosc domen zewnetrznych.

Ale na jakiej podstawie twierdzisz, że mam jakiś problem z oceną sytuacji i że mój pryzmat przez który patrzę jest bardzo wąski. Ja nie oceniam Twoich poglądów, bo Cię nie znam. Nie wiem, czy działasz na rynku domen od wczoraj, czy od 20 lat. Piszę jedynie na temat planów Aftermarket.pl, nie na temat Twojego zdania na ten temat. Ja właśnie chciałbym, aby AM mogło zarabiać - i na tych, którzy chcą (a nie muszą) utrzymywać u nich domeny, i na tych - którzy chcą jedynie sprzedawać domeny za pośrednictwem ich giełdy domen.