Jump to content

keyword

Użytkownik
  • Content Count

    949
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    69

Posts posted by keyword


  1. 10 godzin temu, apze napisał:

     

    Od siebie dodam, że użytkownik @Domeniacz - choć lubi obrażać - potrafi rozmawiać merytorycznie i argumentów mu nie brakuje. Nawet jeżeli większość tutaj nie podziela jego zdania. Jakby to nie brzmiało, osobiście z niektórych jego wypowiedzi czegoś się nauczyłem.

     

    To jest wasze, prywatne forum, więc zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że to wy właściciele/admini ustalacie zasady na jakich to forum waszym zdaniem powinno funkcjonować. Domyślam się również, że ponieważ wasze portfolia w międzyczasie, poza pewną ilością literówek, nie zawierają już praktycznie żadnych innych domen (to samo dotyczy "Mitglieder der ersten Stunde" takich np. jak DD), niekoniecznie jesteście zainteresowani funkcjonowaniem di.pl w dotychczasowej, pierwotnej formie.

    Wiem również, że nikogo to tak naprawdę nie interesuje, dlatego niekoniecznie powinienem was o tym informować, napiszę więc tylko krótko, że moja wieloletnia aktywność na di.pl właśnie dobiegła końca. Życzę miłej zabawy (i nauki:)).

     

     

     

     


  2. 1 godzinę temu, DD napisał:

     

    @keyword Byłem przekonany, że niespecjalnie Cię interesuje czy ktoś wierzy czy nie w Twoje sprzedaże domen :) Szczerze. Nie jestem też jakąś wyrocznią, żeby być gwarantem słów innych osób na forum :) Zasadą powinno być też, że nie karmi się trolli :P

     

     

    W tym wypadku nie chodzi o kwestię wiary. Chodzi o to, że gostek odnosząc się do informacji o przeprowadzonych przeze mnie transakcjach sprzedaży domen ( czy ogólnie do cen za jakie się .pl sprzedają), wielokrotnie nazwał mnie oszustem, kłamcą i głupkiem.

    I w tym wypadku twierdzisz, obowiązuje zasada, że nie karmi się trolli. W wypadku innych Twoich konwersacji z @Domeniacz, zasady te nie obowiązują. Zdziwisz się w momencie, kiedy dojdzie on do wniosku, iż z jakiegokolwiek to powodu nie powinieneś już być przez niego brany pod uwagę jako potencjalny klient/jeleń.

    Sprawdzisz wówczas na własnej skórze, która osobowość @Domeniacz'a (z tych wielu różnych) się z tobą komunikuje.

     

     

     


  3. #Nie wiem czy jest co marzyć o jakichkolwiek przeprosinach, bo na pewno nie zaszkodziłoby a oczyściłyby atmosferę na forum#

     

    Daję ci gwarancję, że jak tylko @domeniacz będzie mógł wyjść z pracy i przysiądzie do kompa, posypią się następne inwektywy typu: oszust, forumowy głupek, forumowy dziad, kłamca etc.

    Z drugiej zaś strony, właśnie Ty Daniel od tylu lat, mniej czy więcej sprawnie poruszający się w domainigu, znając realne kwoty sprzedaży domen .pl, znając ceny moich domen (np. typu leki*pl, medycyna*pl) wiedząc o tym, że nie prowadzę żadnej wyprzedaży natomiast sporo kupuję, pomimo konfabulacji gościa na tym forum, chcesz się z nim w cywilizowany sposób komunikować ? Nie widziałem abyś chociaż raz napisał cokolwiek widząc, że gostek w tym temacie całkowicie odlatuje. "Diamentowy Grześ" gdyby był chociażby odrobinę inteligentny, zastanowiłby się skąd mam np. fundusze (rokrocznie xxx.xxx PLN) na prolongatę utrzymywanych przeze mnie domen, które są według niego bezwartościowe.

     

    • Like 3

  4. 16 godzin temu, Kangur napisał:


    Wyobraziłem sobie cwanego typa, który nie zarabia na domenach, lecz trafia często na niedoświadczonych klientów i może zarobić na pozycjonowaniu. I ci klienci pytają go, czy zainwestować w dobrą domenę, czy w pozycjonowanie? A dla niego ważniejsze są własne zarobki od obiektywizmu. I czego on potrzebuje?
     

     

    Przeceniasz gościa. @Domeniacz nie posiada ani dobrych domen, ani klientów, którzy byliby skłonni mu cokolwiek zlecić, ani pojęcia o pozycjonowaniu przynajmniej w takim stopniu, aby móc zostać poleconym. Skorzystałem z moich koneksji w Sedo (ponieważ sam wspomniał o ofercie pracy od nich) i otrzymałem jednoznaczną odpowiedź, iż nie zatrudniają oni amatorów, samozwańczych "spezialisten", którym się wydaje, że są w stanie internet "revolutionieren" (org. pisownia). Podobnie było z firmą Teltonika z Wilna. Facet nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, jak świat jest mały ;).

    Gostek już od momentu swojej aktywności na tym forum liczył na to, że uda mu się znaleźć jelenia, którego będzie on w stanie namówić na odpłatne skorzystanie z jego usług. Dlatego też kontaktował się w tej sprawie ze mną, a kiedy go olałem wypytywał mnie na PW o deli itp.

     

     

    • Like 5
    • Thanks 1

  5. Dnia 15.04.2021 o 11:19, DD napisał:

     

    Z drugiej strony przesadne negowanie wszystkiego związanego z domenami .pl, jak to czasami robi @Domeniacz, nie służy dialogowi i konstruktywnej wymianie zdań :) Pewnie, że jest świat .com, gdzie można zarobić pieniądze. Pewnie, że jest to dużo większy rynek, ale też dużo bardziej konkurencyjny. Oprócz domeny .com czy .pl jest też rynek .de, .nl, .fr i dziesiątki innych. Każdy znajdzie coś dla siebie.

     

    Daniel, o jakiej konstruktywnej wymianie zdań piszesz ? Z kim ? Z @Domeniacz ?

    Facet nie ma zielonego pojęcia zarówno o jakimkolwiek rynku domen  jak i najprawdopodobniej o profesjonalnym SEO. Rynek "komiaczy", o których on tak często wspomina jest niesamowicie trudnym (ze względu na ogromną konkurencję) rynkiem i tylko najlepsi, ci którzy rzeczywiście mają do dyspozycji najlepsze narzędzia i b. dużą wiedzę, mogą na tym rynku cokolwiek zwojować. A jeśli "w branży" pojawia się jakieś innowacyjne narzędzie/algorytm (nie "pseudo algorytm" wydumany przez pożałowania godnego mitomana), big players typu GoDaddy robią wszystko, aby móc je (za grube pieniądze) przejąć.

    W dombiznesie istniało już sporo firm (niektóre z nich licytowały nawet swego czasu polskie generyki na zorganizowanej przez Ciebie aukcji MD), które na inwestycjach w "komiacze" połamały sobie zęby i tak naprawdę jak w wypadku wspomnianych inwestorów, portfolio domen z .de, .at, .ch etc. uratowało ich przed insolwencją.

    Na niemieckim forum domainfragen.de, toczy się ciekawa dyskusja o tym, kto z użytkowniów tego forum zawodowo (na pełen etat) zajmuje się handlem domenami. Przytoczę wpis naszego forumowego kolegi deli, z przed 2 dni (mam nadzieję, że deli się nie pogniewa):

    >Diesen Thread habe ich heute entdeckt.

    Tja, ich bin ein lupenreiner Vollzeit-Domainer seit vielen, vielen Jahren... Seit etwas über 20 Jahren.
    Bis Anfang 2004 hatte ich noch Läden in der Nürnberger Fußgängerzone, die ich dann für Domains
    aufgegeben habe. Seit dem Lebe ich nur und ausschließlich vom Domainhandel und Parking.
    Ich habe keine Projekte, mache keine Beratung, bin kein SEO o.Ä. Ich habe nicht mal eine eigene Webseite.
    Ich registriere, kaufe, pople in der Nase und verkaufe. Das ist alles, was ich für meine Domains mache.

    Ich habe noch nie ein aktives Marketing für meine Domains betrieben. Ich habe noch nie einen potenziellen
    Kunden angerufen oder angeschrieben, ohne dass er mich zuvor wg. einer meiner Domain kontaktiert hat.
    Seit diesen vielen Jahren lebe ich (und meine Familie) nur aus purem Domainhandel<

     

    Wrzućcie sobie na translator.

    P.S. zapomniałem nadmienić, że domeny deli to przede wszystkim .de, .at, .pl i z tego co pamiętam niewiele "komiaczy"

     

     

     

     

    • Like 4

  6. You received an offer for your domain e-korki.pl. Here are the details:

    Name: xxxxxx
    E-Mail Address: xxxxx@gmail.com
    Phone: 737xxxxx
    Price Offer: 1000 EUR (Original offer: 1000 eur)

    Buyer Country: PL - Poland
    Buyer City: Glogow
    Buyer Organisation: n/a

    Comment: Hi, how much is this website?
    1000 euro is a little too much :)

    Please contact the interested party.

    Sales History: https://www.parkingcrew.com/manage.php?mode=saleshistory&tab=sale


  7. 29 minut temu, Domeniacz napisał:

    @keyword

    Zaburzenie to ma ktoś kto rejestruje gniota typu e-korki.pl a o wyjątkowo ciężkim stanie można mówić gdy owego gniota się odnawia przez 15 lat.

     

     

    #

    Dzień dobry,

    dziękuję za odpowiedź.
     
    Jestem w stanie zaoferować jedynie 4500zł brutto.
     
    Jeśli by coś się zmieniło i taka cena by odpowiadała, proszę o kontakt :)
     
    Pozdrawiam,
    Sebastian

     

    czw., 24 wrz 2020 o 09:32 Theo Goral <xxxxx@gmx.de> napisał(a):
    Dzień Dobry,
     
    cena domeny e-korki.pl to 28.000,00 PLN.
     
     
    Pozdrawiam,
    Theo Góral
    #
    • Like 1

  8. 7 minut temu, networker napisał:

     

    nie mowilem, że lepsze niż standup. idź grzesiu skorzystaj z pogody i daj sobie spokój

     

    Pisałem już o tym wczoraj:

     

    >Typ borderline to rodzaj zaburzenia osobowości, a dokładniej osobowości chwiejnej emocjonalnie. Osoby dotknięte zaburzeniem borderline są niestabilne afektywnie, często zmienia im się nastrój, bardzo szybko się denerwują, miewają lęki i niekontrolowane wybuchy gniewu, zachowują się nieadekwatnie do sytuacji.<

     

    • Like 3

  9. 7 godzin temu, Domeniacz napisał:


    ja żegluje po morzach i oceanach.

     

     

    Z tego co mi powiedział Aleksandras, kumpel z Poniewieży, jeśli już, to żeglujesz głównie po Kupie i w niej się też najczęściej zanurzasz.

     


  10. 54 minuty temu, Domeniacz napisał:

     

    I co Ci doradzili, żebyś skasował po 10 latach ? :lol:

     

     

    Znafco brylantów, mórz i oceanów.

    Domeny, które przestały na siebie zarabiać lub nie rokują szans na dobrą sprzedaż (w zdominowanej przez G branży "map" nie ma na to obecnie raczej żadnych szans), usuwam bez sentymentów z portfolio nawet i po 20 latach.

     

     

    • Like 2

  11. 30 minut temu, networker napisał:

     

    za każdym razem kiedy wydaje mi się, że nie możesz rozbawić mnie bardziej okazuje się, że jednak potrafisz

     

    Bartek, po co sobie to robisz ?

    Gostek, najprawdopodobniej ze zdiagnozowaną osobowością borderline prowokuje was/ciebie do absolutnie bezsensownych dyskusji. Z ciekawości zapytałem kolegów z DE, od lat zajmujących się domain-backorder dotcomów, nikt w branży o nim i jego "usługach" oraz "algorytmach" nawet nie słyszał.

    Jaki potencjał może posiadać facet, który nie posługuje się debilnie prostymi narzędziami do sprawdzenia tego, że nie utrzymuję (i nie oferuję) żadnych domen na AM ? Zamiast tego wypisuje jakieś tam pierdoły o domenie z myślnikiem, którą chcę jakoby sprzedać na AM za 500 zł.( goniec*pl sprzedałem spółce Iberion dwa tygodnie temu oczywiście również za 500 zł. ;))

    Myślę, że gdyby ktoś z nas zadał sobie odrobinę trudu aby odzwiedzić ziemiankę ( z brylantami) Grzegosia:P w Kupiszkach na Litwie, maska opadła by raz na zawsze.

     

     

    • Like 1

  12. Jacek, jeszcze chwila i usłyszysz od Domeniacza, że tak naprawdę o kobietach nie masz zielonego pojęcia :). Te, które poznałeś/ spotkałeś w swoim życiu są (były) wyjątkowo szkaradne, a pisząc o nich stosujesz tzw. "szeptankę", po to aby napędzić agencjom towarzyskim w Lesznie, nierozgarniętych klientów :P.


  13. 1 godzinę temu, Kangur napisał:


    by nie zastanawiać się, czy sprzedaż w takiej cenie mi się teraz opłaca

    Niekiedy z tego powodu dochodzi również do zabawnych sytuacji. Kilka miesięcy temu (byłem akurat w podróży za granicą) dzwoni do mnie klient, który wydawało by się b. dobrze zna moje portfolio, z zapytaniem o "taką sobie" domenę generyczną. Podaję mu cenę, on się zgadza. Księgowa wystawia fakturę, klient przelewa pieniądze jednak zaraz po tym pisze do mnie maila, informując mnie, że wspomniana domena "wisi" na AM z trzykrotnie niższą ceną "kup teraz". Okazało się, że to wcale nie była moja domena:P. Domena należała (została już w międzyczasie sprzedana) do jednego z najbardziej doświadczonych użytkowników tego forum:).

    • Haha 2

  14. 23 minuty temu, smogwawelski napisał:

     

    Jak już Cię tu mam keyword i miewamy wspólnych klientów to może powiesz mi czy zdarza Ci się odpowiadać na nieinteresujące Cię oferty czy raczej starasz sie je przeoczyć? ;)

    Tylko w wyjątkowych wypadkach, jeśli np. oferta pomimo standardowo ustawionej ceny minimalnej 1k euro opiewa np. na kwotę 200 zł i do tego zawiera komentarze w stylu: "strona od wielu lat jest pusta", "jestem jedynym ewent. zainteresowanym", "bo jak nie to zarejestruję sobie...., która jest wolna" itd.itd.

    W wypadku tej samochodowej, były dwa podejścia na sedo (dwukrotnie max. 25k euro i ani centa więcej). Przeparkowałem domenę na PC bez opcji "na sprzedaż". W międzyczasie kontaktował się ze mną broker sedo, ale odpowiedziałem mu, że nie jestem już zainteresowany. Tydzień temu przez Premium dotarło do mnie zapytanie o domenę i o dziwo bardzo szybko doszliśmy do porozumienia.

    • Like 1
×