Betman

Jeszcze raz. Chodzi o sytuację, w której domena jest w listingu na SEDO natomiast znajdujemy klienta poza SEDO (np. klient nawet nie słyszał o istnieniu coś takiego jak SEDO) i chcemy tylko by SEDO pośredniczyło w transakcji przekazania domeny/zapłaty.

Rozumiem, że transakcje w ramach "transferu zewnętrznego" podlegają 3% opłacie zamiast tradycyjnego 15% za marketplace. Natomiast jeśli obie strony się porozumieją poza SEDO... a domena jest wystawiona na ich giełdzie... to SEDO sobie życzy 15%, czyli tak samo jak by do transakcji doszło bezpośrednio na ich platformie. Pytanie więc ile czasu musi upłynąć pomiędzy usunięciem domeny z ich listingu a możliwością zawarcia transakcji z 3% opłatą? P.S. Dodam tylko, że sam nie robiłem listingu tej domeny na SEDO tylko od lat wisi (dawno nieaktualna) oferta poprzedniego właściciela.

Zawsze czytałem, że maksymalna ważność domeny nie może przekroczyć 10 lat, natomiast ostatnio chciałem przedłużyć jedną z istniejących domen (mającą ok. pół roku ważności jeszcze) i wyskoczyła mi opcja przedłużenia od 1 do... 10 lat. Czy istniejąca domena ważna jeszcze przez kilka miesięcy może być przedłużona o 10 lat, co by dało kumulowaną ważność domeny przekraczającą 10-letni pułap?

Dołączam się do oryginalnego pytanie, aczkolwiek szukam serwer zagraniczny? Może ktoś coś polecić w dobrej cenie z dobrymi opcjami sprzętowymi i profesjonalnym supportem?

No właśnie ta strona techniczna mnie bardzo interesuje bo jeśli każda transakcja ma kosztować kilka Dolarów i trwać godzinę to sam BTC przestanie być czymś przydatnym ("środkiem płatniczym") i pozostanie tylko bańką spekulacyjną, która jak tupnie to będzie po wszystkim. Chodziły słuchy, że nawet Google miał przytulić BTC i go promować by stało się to czymś bardziej "mainstream" - czyli powszechnie uznawane i akceptowane. Ale nie ma mowy o tym jeśli od strony technicznej sam BTC przestanie być praktyczny ze strony czysto technicznej (wspomniane wysokie koszta i długi czas operacji). W tym momencie widzę dwie drogi: 1) wielkie firmy zainwestują we własne kryptowaluty i powiedzmy będzie ich kilka, głównie w rękach takich firm jak Google, Apple, Samsung, Amazon, Alipay. Lub 2) np. Google oficjalnie wesprze jakąś obecną już kryptowalutę, z pewnością tą najlepszą od strony technicznej pod względem przyszłego rozwoju szybkich i tanich płatności, a resztą świata wtedy też nastawi się głównie na tę walutę. Pytanie więc która z nich jest najlepsza pod względem technicznym? Bo BTC z tego co widzę przestaje się już nadawać...

Ciekawa firma a ceny rzeczywiście super. Na czym oni zarabiają? Czy równie łatwo można przenosić domeny od nich jak i do nich?

A jak wygląda dziś koszt transakcji używając BTC? Nie jest już astronomicznie wysoki? Do tego wolne działanie ze względu na ograniczoną ilość przetwarzanych operacji w danym czasie?

Odebrali Ci zabytki.pl? Jak można odebrać komuś domenę o takim charakterze? To tak jak byś miał coś stylu nieruchomosci.pl i by Ci ją zabrano...

Nie wiem czy to prawda, ale na stronach GoDaddy podają teraz, że cena domeny .com już w ramach DDC wynosi $12.99 co wydaje się dosyć drogo biorąc pod uwagę opłatę za przynależność do DDC. Jak oceniacie serwis hover.com , który jest teraz pod banderą tucows? Trzyma ktoś tam domeny? Czy są pewni/solidni jeśli chodzi o bezpieczeństwo trzymania tam domen, stabilności cen, łatwości transferu w razie sprzedaży?

Jak od strony technicznej wygląda przechwytywanie domeny .com , która nie idzie na aukcję tylko jest "uwalniana" i dostępna dla wszystkich do ponownej rejestracji? Serwis przechwytujący po prostu wiele razy dziennie sprawdza czy domeny już jest wolna i wtedy automatycznie ją rejestruje w naszym imieniu?

Dokładnie. Ci ludzie oprócz strzelania sobie samobójów czy wydmuchania deficytu do historycznych rekordów to nic nie potrafią z sensem przedstawić. A może ustawowo każda z "przymusowych" witryn będzie musiała umieszczać banery reżimu, odnośniki do jedynej słusznej fundamentalistycznej radiostacji, itd.? Kto musi lub chce mieć witrynę internetową i tak będzie ją miał i to prawa rynku same wymuszają to na firmach. Nie potrzeba tu ingerencji obozu rządzącego by zmusić ludzi do tego.

Zauważyłem, że w home.pl nie jest potrzebny, natomiast w premium.pl jest wymagany tak jak przy każdym innym transferze, mimo iż jest to transfer "wewnętrzny". Dziwne... To może pytanie nieco z innej beczki - czytałem, że po ostatnim transferze pomiędzy rejestratorami trzeba odczekać 5 dni aż można zrobić kolejny. Czy dotyczy to także wewnętrznej zmiany abonenta/e-cesji u tego samego rejestratora?

Dzięki za odpowiedzi, Panowie. Chodzi mi o to, by nie było problemów a tym bardziej opóźnień przy przekazaniu domen(y). Rozumiem, że najłatwiej jest zrobić cesję w ramach tego samego operatora, aby wszystko było robione wewnętrznie? Wtedy pewnie nawet authinfo nie jest potrzebne?

Rozumiem, że przeniesienie własnej domeny do innego rejestratora to transfer. Natomiast czy przeniesienie tej domeny do innego rejestratora z jednoczesną zmianą abonenta wymaga innej procedury (cesja?)? Czy mając już swój authinfo robię to w identyczny sposób co zwykła zmiana rejestratora... z tym że po nowej stronie po prostu wpisuje dane nowego właściciela?

Powiedzmy, że firma z spoza UE rejestruje i odnawia domeny .pl u polskiego rejestratora. 0% w takim przypadku?

Też od razu na to zwróciłem uwagę. Choć w jego przypadku byłbym w stanie uwierzyć, że tak to napisał.

Jak wygląda sprawa usługi rejestracji/odnawiania domen a VAT? Jeśli domenę .pl rejestruje firma zagraniczna, dla łatwości niech będzie to firma także spoza UE i systemu VAT, czy opłaca ona domenę bez naliczania polskiego VATu?

Chciałbym przeprosić home.pl jeśli zwaliłem na nich winę za brak wykonania przedłużenia we wcześniejszym terminie. Okazuje się, że u nas (Polska/NASK) obowiązują jakieś dziwne zasady przedłużania domen, w moim przypadku np. od 2010 do 2018 w ogóle nie mogę przedłużyć domeny nawet o rok mimo iż okres ważności ciągle się skraca z roku na rok. No nic, przepraszam że z góry zakładałem niewykonanie usługi przez operatora zamiast dopuścić myśl, że takie absurdy w zasadach rejestracyjnych mogą w ogóle istnieć na szczeblu centralnym jeśli chodzi o domeny .pl.

Dzięki za info. Czy u każego rejestratora zatem nie można przedłużać domeny w dowolnym momencie, nie wychodząc oczywiście poza 10-okres ważności? Poza tym skąd interpretacja by okresem rozliczeniowym nie był 1 rok tylko wielokrotność opłacenia stawki? Jak w kablówce opłacę rachunek za 10 mies. z góry to nie zmienia to faktu, że okres rozliczeniowy jest i tak liczony jako miesiąc a nie raptem 10 miesięcy.

Czytając Twój post w innym temacie odniosłem wrażenie, że tego typu ograniczenie obowiązuje tylko w przypadku przedłużenia do określonej daty, a nie o całkowitą liczbę lat. Czy NASK rzeczywiście nie pozwala na przedłużenie domeny w dowolnej chwili (o ole ktoś nie bawi się w zmianę daty ważności czyli przedłużenie o X dni)?

... oprócz maksymalnego okresu ważności 10 lat dla domeny? Proszę o pomoc jeśli chodzi o zasady przedłużania domen krajowych .pl gdyż nie wiem czy to wszystko dobrze pojmuję. Dla przykładu taki scenariusz 3 kolejnych przedłużeń domeny: 1-sze: dnia 2008.06.20, przedłużenie o 9 lat powodujące zmianę ważności domeny od 2009.02.22 do 2018.02.22 WYKONANE 2-gie: dnia 2009.09.28, przedłużenie o 1 rok powodujące zmianę ważności domeny od 2018.02.22 do 2019.02.22 WYKONANE 3-cie: dnia 2010.09.29, przedłużenie o 1 rok powodujące zmianę ważności domeny od 2019.02.22 do 2020.02.22 NIEWYKONANE Proszę o pomoc gdyż nie rozumiem czemu 2-gie przedłużenie było możliwe lecz 3-cie już niemożliwe do wykonania?!?

No niestety kiedyś home.pl oznaczało wysoką jakość usług, dzisiaj zaś olewanie sprawy i nie wywiązanie się z dostarczenia opłaconej DUŻO wcześniej (lata temu!) usług. Rozumiem, że nie zostawiacie mi innego wyjścia niż zwyczajne przeniesienie domeny do innego rejestratora i wystąpienie o ZWROT kosztów przedłużenia, które do dziś nie chcieliście z własnej woli przeprowadzić tylko trzymacie pieniądze i obiecujecie, że w przyszłości to wykonacie... Sorry, ale home.pl to dziś żenada.

Proszę o sprawdzenie prywatnej wiadomości gdyż sprawa do dziś nie została rozwiązana pomyślnie.

Doliczyli Ci do końcowego zamówienia 23% czy to dotyczy tylko dodatkowych usług? Co do domen to u mnie było tak, że nawet wrzucając więcej domen wystawiało mi inną cenę nawet dla tego samego rodzaju domen (np. .com). Jedna .com w tej cenie, druga .com w wyższej, choć wszystko było na jednym zamówieniu... Natomiast jest tam dodatkowa (i niestety odpłatna) opcja Discount Domain Club, która sprowadza wszystkie domeny do niskiego poziomu cenowego. Generalnie patrząc na ich cennik to nie robi to dużej różnicy przy niektórych końcówkach w porównaniu z konkurencją, a w przypadku np. .org to DDC obniża cenę z $19.99 do $11.99 choć w innych firmach można spotkać $12 za to samo bez wykupywania dodatkowych "abonamentów". Tak więc GoDaddy i ich DDC jest przydatne praktycznie wyłącznie dla .com, gdzie cena spada z $14.99 do $8.29 (+19c dla icann).

Powiem szczerze, że od długiego czasu trzymam domeny zagraniczne w GoDaddy lecz zaczyna mnie ta firma denerwować. Nawet przy odnawianiu domen nie wiem skąd ale niektóre domeny .com chcą mi policzyć po $8.xx a inne po $14.99, nawet nie wiem od czego to zależy (do tego ogólna tendencja wpychania dodatków i czego tylko się da do zamówienia). Gdzie najlepiej trzymać domeny poza krajem jeśli chodzi o popularne końcówki typu .com/net/org/biz/info/itd. (BARDZO ważne jest też to, by nie było najmniejszych problemów z przeniesieniem domeny od nich w przyszłości)?