To prawda literka p jest blisko l i zdarza się, że ktoś omyłkowo pierwsze l klepnie w p (zwłaszcza w nocy na słabo podświetlonej klawiaturze, samemu mi się to kilka razy zdarzyło). Lecz nazwa aplegro w porównaniu do innych kombinacji wpada w ucho i wg mnie może coś znaczyć (aplegra - szczepka rośliny, również potoczne określenie nicponia, łobuza). Prawdę mówiąc domenę założyłem z ciekawości i nie spodziewam się po niej nic konkretnego poza ruchem na parkingu ale różnie to bywa prawda? Na pewno lepszą literówką byłaby domena alegro.pl. lecz jakby się uparł to można by pod tą nazwą wypromować jakiś sklep z roślinami.. - tak sądzę.
W praktyce wiem, że towar jest tyle wart ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić
Mały przykład:
Pewien użytkownik allegro wystawił kiedyś na aukcję bardzo zniszczone buty nie nadające się nawet dla psa do zabawy (dziurawe, odklejone podeszwy, poplamione farbą). Jednak za sprawą wyjątkowego i komicznego opisu ludzie licytowali (np. żeby pokazać znajomym co licytują, dla zabawy). Oczywiście ów sprzedawca ustawił nietypową cenę minimalną i niefortunnie przed końcem aukcji ktoś ją przebił - tym samym aukcja stała się wiążąca dla obu stron. Buciki poszły za prawie 200 zł Jaki z tego morał?
Jeśli chodzi o domeny to traktuję to bardziej jak zabawę niż biznes. Nie mniej jednak dziękuje za obiektywne wypowiedzi.
Pozdrawiam.