Jump to content
Kangur

Literówka jako brand

Literówka jako brand  

19 members have voted

  1. 1. Czy literówkę można wykorzystać jako brand ?

    • Zdecydowanie można
      3
    • Można ale nie warto
      8
    • Tylko w wyjątkowych przypadkach - takich jak ten
      4
    • Zdecydowanie odradzam
      5


Recommended Posts

Może to zabrzmi trochę dziwnie ale co powiecie na to aby wykorzystać literówkę lub jak kto woli spolszczoną pisownię oryginalnej nazwy, na brand sklepu ?
Mam na myśli adres horeka.pl, w którym oferta byłaby kierowana do firm z kanału horeca (rozwinięcie: hotele, restauracje, catering vel hotel, restaurant, café).

Oczywiście mam też w zanadrzu inne rozwiązania ale zapraszam do wypełnienia ankiety.

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wg mnie tylko w wyjatkowych przypadkach - jak np. zumi.pl (kiedy oryginalna pisownia jest zbyt skomplikowana lub malo uzywana - porownaj np. z Zoomy), lub jezeli masz duzo kasy na promocje zeby przekonac ze polska pisownia jest bardziej poprawna :)

 

W przypadku Horeka.pl jest duze prawdopodobienstwo ze 95% ruchu ucieknie do ogolnie przyjetej pisowni HoreCa.pl

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wg mnie tylko w wyjatkowych przypadkach - jak np. zumi.pl (kiedy oryginalna pisownia jest zbyt skomplikowana lub malo uzywana - porownaj np. z Zoomy), lub jezeli masz duzo kasy na promocje zeby przekonac ze polska pisownia jest bardziej poprawna :)

 

W przypadku Horeka.pl jest duze prawdopodobienstwo ze 95% ruchu ucieknie do ogolnie przyjetej pisowni HoreCa.pl

 

Pytanie jaki % ruchu ucieknie z ogólnie przyjętej (ale nie każdemu znanej) pisowni HoreCa.pl do Horeka.pl ? ;)

 

Ale ogólnie gdybym miał sam podejmować decyzję to unikałbym brania literówki jako brand.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pytanie jaki % ruchu ucieknie z ogólnie przyjętej (ale nie każdemu znanej) pisowni HoreCa.pl do Horeka.pl ?

(...)

 

Trochę bym się spierał, czy nie każdemu znanej. Tu należy odróżnić wyrażenia skierowane do szerokiego lub wąskiego kręgu odbiorców. To jest jednak termin branżowy i zdecydowana większość osób stykających się z tym wyrażeniem jest w "w temacie". Powiem nawet, że może to być odbierane jako mało profesjonalne. Ja nie odważyłbym się na promowanie usług na przykład pod domeną "kopyrajter.pl" (wolna), czy "manadzment/menedzment.pl" (wolne). Co innego usługi dla szerokiego ogółu. Tutaj spolszczenie może być wręcz pożądane, podany przykład "zumi", czy "njumobile", gdzie właściciel zadbał nawet o "njumobajl" :P aby dotrzeć każdego z milionów potencjalnych klientów.

 

Zaznaczyłem "można, ale nie warto".

Share this post


Link to post
Share on other sites

To jest jednak termin branżowy i zdecydowana większość osób stykających się z tym wyrażeniem jest w "w temacie".

Co do zasady tak powinno być ale i ale - w portalach gastronomicznych nawet takie nazwy się pojawiają.

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ciekawy temat.

Ludzie z branzy raczej beda wiedzieli jak sie pisze. Ludzie spoza zasugeruja sie wymowa i wejda na horeka.pl. Przy takich domenach istnieje mozliwosc "blednych wejsc" w obie strony. Optymalnym byloby posiadanie obu i przekierowanie horeka na horeca. W przypadku Jacka zaryzykowalbym postawienie serwisu na horeka.pl Kto mu zabroni spolszczyc horeca?

Share this post


Link to post
Share on other sites

To nie tyle ma być serwis informacyjny co sklep internetowy.

Z moich wcześniejszych doświadczeń wynika, że wielu właścicieli lokali gastronomicznych w ogóle nie znało tego pojęcia bo niejednokrotnie knajpki otwierają ludzie, którzy mają bardzo różne doświadczenia zawodowe.

Ja sam je poznałem dopiero wtedy gdy zacząłem pracę w browarze.

Optymalnie byłoby ... może kiedyś ...

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wszystko zależy, jak dane słowo jest rozpowszechnione w formie spolszczonej, a nie tylko jako slang branżowy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie idź tą drogą.

 

Dialog

A: jaki e-mail?

B: kangur małpa horeka kropka peel, ale horeka nie przez c tylko przez ka

A: wiem, że nie przez ce ha.

B: nie, nie, samo ha i ka, fonetycznie ho re ka.

 

itd itp niedobry pomysł wisisz skrzynkę cydru albo fajną domenę za poradę :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dialog

A: jaki e-mail?

Tak jak kilka lat prowadzę serwisy, tak nie przypominam sobie abym komuś kiedyś dyktował telefonicznie lub w rozmowie bezpośredniej swój e-mail, choć nie wykluczam, że tak kiedyś było. Zazwyczaj daję swoją wizytówkę lub wysyłam swój adres na inny mail lub ktoś inny trafia sam na niego. Ew. mówię, że jest podany w zakładce Kontakt mojego serwisu. Nie jest szczególnie prosty lecz jakoś to w niczym nikomu nie przeszkadza.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak jak kilka lat prowadzę serwisy, tak nie przypominam sobie abym komuś kiedyś dyktował telefonicznie lub w rozmowie bezpośredniej swój e-mail, choć nie wykluczam, że tak kiedyś było. Zazwyczaj daję swoją wizytówkę lub wysyłam swój adres na inny mail lub ktoś inny trafia sam na niego. Ew. mówię, że jest podany w zakładce Kontakt mojego serwisu. Nie jest szczególnie prosty lecz jakoś to w niczym nikomu nie przeszkadza.

 

Przykład. Zastąp e-mail adresem strony. Nie zmienia to faktu, że literówka=błąd. Chciałbyś robić brand na drzem.pl?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przykład. Zastąp e-mail adresem strony. Nie zmienia to faktu, że literówka=błąd. Chciałbyś robić brand na drzem.pl?

Literówki są bardzo powszechne w nazwach marek. Jest np. marka piwa „Freeq”, która powstała przez zamienienie dwuznaku „ea” na „ee” i „k” na „q”, co w efekcie daje wyraz wymawiany tak samo jak wyraz, który został przekształcony - „freak”.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chciałbyś robić brand na drzem.pl?

Podałem konkretny przykład więc rozpatrywanie każdego innego średnio mnie interesuje bo zawsze znajdą się bardziej lub mniej skrajne przypadki. Tutaj bardziej pasowałoby porównanie: consulting vs konsulting lub catering vs katering a nie dżem vs drzem bo to już za mocne odbieganie od mojego przykładu.

Lepiej pokazać jak to wygląda w innych krajach, np.: http://www.horeka.fr/ lub http://www.horeka.de/

 

edit: jest jeszcze tonik vs tonic , computer vs komputer

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jesteś chyba bardziej niż przekonany o słuszności takiej decyzji.

Wyobrażasz sobie wzmiankę radiową z tym adresem?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jesteś chyba bardziej niż przekonany o słuszności takiej decyzji.

Wyobrażasz sobie wzmiankę radiową z tym adresem?

Zastanawiam się i zdecydowałem się poznać zdanie innych.

Niestety Twój argument o radio znowu do mnie nie trafia.

I to nie tylko dlatego, że pisownia pokrywa się z warstwą fonetyczną.tej nazwy.

Sklep planuję promować we własnych serwisach i w wyszukiwarkach. Ma być on kierowany do wąskiej grupy docelowej a nie do mas więc nawet jeśli raz na wiele lat pojawiłaby się o nim wzmianka w radio, to niewiele by to zmieniło.

Pomijam już moje prywatne przyzwyczajenia bo jeżeli nie zapamiętałem jakiejś nazwy w radio ( najczęściej piosenki ) , to zdarza mi się sprawdzić ją na stronie audycji.

Share this post


Link to post
Share on other sites

horeka.pl

Ta domena jest na sprzedaż

 

Nie zdziwilbym sie, ze po tak burzliwej dyskusji zobaczymy niedlugo te domene w dziale Handel i Ogloszenia/Domeny z Ruchem ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na brand sklepu nadaje się taka literówka, sporo jest takich przypadków i radzą sobie dobrze mimo "ułomności" w pisowni.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nazwałem tą domenę "literówką" żeby nie naginać jej możliwego postrzegania dla własnych potrzeb.

Ale napisałem też w pierwszym poście o spolszczonej pisowni oryginalnej nazwy.

Warto się przy tej okazji zastanowić czy z czasem taka forma nie okaże się bardziej popularna lub poprawna ?
Świadczyć o tym może m.in. wypowiedź jednego z bardziej znanych polskich językoznawców, p. Mirosława Bańko, z 2001 roku, w odniesieniu do wyrazu catering / katering, na stronie poradni językowej PWN.

 

Słowo catering (...) jest stosunkowo nowe w polszczyźnie i nie do wszystkich słowników już trafiło. Wymawiamy je z polska [katering] i taka wymowa skłania też do polszczenia pisowni. Na razie w tekstach przeważają formy catering, cateringowy, ale postaci katering, kateringowy też można spotkać.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Raczej jestem przeciwny ale nie miałbym nic przeciwko gdyby na glamur*pl ktoś chciał postawić jakiś beauty portal ;) Taki mały hipokryta ze mnie :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Odpowiadając na pytanie zawarte w tytule tematu - wszystko zależy od domeny i od tematyki docelowej. W przypadku serwisów rozrywkowych czy zapleczowych nie ma to większego znaczenia. Interesuje nas ruch i korzyści płynące z jego posiadania. Niemniej jednak (w mojej opinii) jeżeli chcemy budować serwis, który ma budzić zaufanie wśród użytkowników/kontrahentów i być wiarygodnym źródłem informacji to jak najbardziej nazwa domena ma duże znaczenie i literówka w dalszej perspektywie rozwoju serwisu może budzić pewne wątpliwości i być w pewnym sensie zaporą przy dalszym rozwoju. Odpowiadając na pytanie zawarte w treści tematu - dla mnie literówka horeka.pl się nie nadaje. I to nie jedynie z powodu samej istoty literówki. Branże turystyczną trochę znam i wydaje mi się, że potencjalna grupa odbiorców oferty przesłanej przez horeka.pl, mogłaby na starcie zostać odebrana jako coś podejrzliwego, fałszywego, a wiadomo, że nie ma gorszych podwalin do jakichkolwiek rozmów, jeżeli brakuje na starcie zaufania. Wydaje mi się również, że każdy kto ma do czynienia z branżą HoReCa wie skąd pochodzi nazwa (Hotels, Restaurants, Cafes), i nie ma nic związanego z HoReKa (Hotels, Restaurants, Kafes). Wybacz Kangur za długi wywód.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ależ ja się nie obrażam i czytam wszystkie wypowiedzi z zaciekawieniem. Po to ten temat napisałem. Ostatecznie i tak dostosuję się do maksymy: Otwórz książkę byś wiedział co inni myśleli, zamknij ją by samodzielnie podejmować decyzje.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czuję się w obowiązku poinformować w tym wątku, że określenie "literówka" użyte przeze mnie w odniesieniu do wyrazu "horeka" było nieprawidłowe. Za bardziej odpowiednie należy jednak uznać to, że horeka to spolszczona, prawidłowa wersja oryginalnej pisowni horeca. Tocząca się tutaj dyskusja zachęciła mnie do zwrócenia się do Poradni Językowej PWN z pytaniem dotyczącym poprawności zapisu tego skrótowca. Skrócona odpowiedź poniżej:

"Spostrzeżenie, że obcą literę c, gdy wymawiana jest jak k, zamieniamy na k w formach przyswojonych graficznie, jest oczywiście słuszne".
"...słowo HOREKA możemy rozwinąć po polsku: HOtel – REstauracja – KAwiarnia"
"HOREKA wydaje się trochę bardziej swojska niż HORECA"

 

Moje szersze wyjaśnienia znajdują się na stronie powstającego serwisu Knajpki.pl ( horeca czy horeka ?) a pełna odpowiedź prof. dr hab. Mirosława Bańko na moje pytanie, jest dostępna na stronie Poradni Językowej PWN.

Edited by Kangur
  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×