Wprowadzenie nowego rozszerzenia na rynek domenowy

[Mr.Nice 59]

Cześć,

 

mam pytanie natury, jeżeli chciałbym wprowadzić w obieg nowe rozszerzenie dla domen na ogólnoświatowy rynek, to w jaki sposób się to odbywa? Fajnie, jeżeli ktoś zechciałby opisać przebieg drogi etapowo - procesowo.

 

Możemy przyjąć, że chcę wprowadzić rozszerzenie .bb

 

Czyli np. https://www.Natura.bb

 

Jakie są koszty wprowadzenia w obieg?

Czym trzeba dysponować?

Kto ustala cenę rejestracji rozszerzenia?

Czy ktoś już z Was coś takiego praktykował?

Do jakich organów należy się zgłosić i jakie są ścieżki procesowe?

Czy jest to w ogóle opłacalne?

 

Zachęcam do udziału w dyskusji i pozdrawiam.

[Ola_DM 46]

Etapowo to ciężko opisać. Akcja z nowymi końcówkami zaczęła sie juz kilka lat temu kiedy to zainteresowane firmy składały do ICANN wnioski o nowe końcówki (za opłatą co łaska chyba około 200 tys $). ICANN mogło się na owe domeny zgodzić albo też i nie dalsze procedury aplikacyjne to ciężki temat, ja osobiście nie wnikałam ale te "amerykanckie" zabawy są BARDZO kosztowne

 

Tu stary artykuł:

http://www.polskatimes.pl/artykul/650033,nowe-domeny-internetowe-czyli-skok-na-wielka-kase,id,t.html?cookie=1

Edited February 26, 2015 by Ola_DM

[pb 2,626]

Żeby wprowadzić nową końcówkę dwuliterową, musiałbyś zacząć od założenia nowego państwa lub zmiany nazwy któregoś z istniejących.

Edited February 26, 2015 by pb

[Ola_DM 46]

@pb kogo sugerujesz najechać? tudzież zaanektować?

[pb 2,626]

@pb kogo sugerujesz najechać? tudzież zaanektować?

 

Ja to bym kupił jakąś ładną wyspę i tam założył.

[Mr.Nice 59]

Żeby wprowadzić nową końcówkę dwuliterową, musiałbyś zacząć od założenia nowego państwa lub zmiany nazwy któregoś z istniejących.

 

dzięki pb za info. W takim wypadku, nieświadomie posłużyłem się złym przykładem. Niech dwuliterowe rozszerzenie nie będzie wyznacznikiem w dyskusji.

 

Etapowo to ciężko opisać. Akcja z nowymi końcówkami zaczęła sie juz kilka lat temu kiedy to zainteresowane firmy składały do ICANN wnioski o nowe końcówki (za opłatą co łaska chyba około 200 tys $). ICANN mogło się na owe domeny zgodzić albo też i nie dalsze procedury aplikacyjne to ciężki temat, ja osobiście nie wnikałam ale te "amerykanckie" zabawy są BARDZO kosztowne

 

Tu stary artykuł:

http://www.polskatimes.pl/artykul/650033,nowe-domeny-internetowe-czyli-skok-na-wielka-kase,id,t.html?cookie=1

 

Dzięki Ola_DM za nakreślenie sprawy.

 

Czyli pierwszą rzeczą jest zgłoszenie propozycji do ICANN, którzy pobierają opłatę w wysokości 200 tyś $? Nawet jeżeli końcówka zostanie odrzucona to rozumiem, że osoba ponosi straty rzędu 200 tyś $? Wybacz, ale brzmi to jak jakiś absurd.

 

Reszta osób zgadza się z tą tezą?

 

Jeżeli ICANN zaakceptuje rozszerzenie, to ktoś wie co następuje dalej?

[Ola_DM 46]

Świat niestety jest pełen absudów. Tak własnie było. Wpłacałeś około 200 tys $ (wydaje mi sie że 180 tys $ z haczykiem) za samo zlożenie wniosku do ICANN bez pewności że zostanie on zaakceptowany. Było to takie "wpisowe".

Wnioski mozna było składać przed startem programu nTLD, teraz zdaje się można ubiegać się o dane rozszerzenie.

 

Najwięcej info zapewne znajdziesz u źródła:

https://www.icann.org/

[Pawel Gluszko 10]

nie ma sensu sie w to bawic, lepiej nakupic generykow w kazdej mozliwej nowej koncowce a jest ih że HOHO

[thurisaz 22]

Mr.Nice polecam przejrzenie stron ICANN w poszukiwaniu tych informacji:

http://newgtlds.icann.org/en/about/program

http://newgtlds.icann.org/en/about/evaluation-panels-selection-process

http://newgtlds.icann.org/en/about/benefits-risks

http://newgtlds.icann.org/en/about/program/materials