plw 42 Report post Posted July 26, 2015 Witam uprzejmie. Założyłem dodatkową działalność, w DE. Potrzebuję regnąć/kupić domenę pod ten rynek, na początku jako wizytówkę, natomiast docelowo chciałbym, aby stanął tam e-sklep. Nie mam zupełnie orientacji - czy szukać .de (czy są jakieś ograniczenia, jak chodzi o rejestrację?) czy .com ? Pozdrawiam Łukasz 1 Share this post Link to post Share on other sites
Kangur 1,649 Report post Posted July 26, 2015 (edited) .de; .com do kompletu jeśli jest wolna. Szczegóły techniczne: https://www.domeny.tv/domeny/de Edited July 26, 2015 by Kangur Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted July 26, 2015 NIe ma ograniczeń ilościowych dla .de . Domeny .de są bardzo tanie w utrzymaniu. Whois jawne dla fizycznych i firm. Jeśli rynek niemiecki, to zdecydowanie .de. Oczywiście warto zabezpieczyć inne końcówki, takie jak .at, .ch, .com, .net w pierwszej kolejności. Share this post Link to post Share on other sites
plw 42 Report post Posted July 27, 2015 A angielski keyword + .de ma sens? Share this post Link to post Share on other sites
Kangur 1,649 Report post Posted July 27, 2015 A angielski keyword + .de ma sens? Z tego co wiem i widziałem, to jak najbardziej. W Niemczech moda na angielski, tez jest spora. Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted July 27, 2015 A angielski keyword + .de ma sens? Przy takiej ilości domen oraz różnorodności, jaką oferują Niemcy, ang. keyword nie jest pozbawiony sensu. Aczkolwiek muszę powiedzieć, że śledząc niemieckie nazwy firm, sklepów, butików, biznesów, Niemcy mają swoją specyfikę i lubią fajne niekonformistyczne nazwy. Oglądając reklamy znajdziesz oczywiście zarówno takie, gdzie występuje top generyk: fluege.de, home24.de, vip.de, klick.de, parship.de, preisvergleich.de, toasty.de, weg.de Ale znajdziesz też takie jak: trivago.de, lovoo.de, avandeo.de, axxamo.de, fyve.de, dooloop.tv, poco.de, idealo.de - czujesz ten rodzaj namingu? Zdarzają się też inne końcówki, najczęściej .com czy .tv To są przykłady z niemieckich reklam w TV. co ciekawe, niemcy lubią myślniki (ab-in-den-urlaub.de, ich-will-europa.de) i to nawet kilka w jednej domenie, aby oddzielić wszystkie wyrazy. Nie wstydzą się też przyrostka "24". 1 Share this post Link to post Share on other sites
Kangur 1,649 Report post Posted July 27, 2015 Niemcy mają swoją specyfikę i lubią fajne niekonformistyczne nazwy. A może podobnie jak u nas szukają tzw. wynalazków żeby nie płacić za odkupienie domeny ? Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted July 27, 2015 A może podobnie jak u nas szukają tzw. wynalazków żeby nie płacić za odkupienie domeny ? Przy takiej ilości zajętych nazw, bardziej rozwiniętym rynku aftermarket, większej ilości spekulantów, pardon, inwestorów domenowych to chyba oczywiste, że nie za bardzo chcą kupić nazwę. I ja tu nie mam na myśli artystów, ludzi undergroundu i innych alternatywnych ruchów, które z założenia są na nie. Natomiast na pewno świadomość wartości nazwy oraz przykładanie wagi do kwestii związanych ze znakami towarowymi i ochroną własności intelektualnej jest większa niż w Polsce. Z całą pewnością. Share this post Link to post Share on other sites
plw 42 Report post Posted August 4, 2015 Witam! Dzięki za odp, mocno wyczerpują moje wątpliwości :-) Na 95% zamyślam nad angielskim keywordem + .de, jak już regnę, a prędzej odkupię domenę, dam znac w tym wątku, na co się zdecydowałem. Share this post Link to post Share on other sites
Liwiusz 123 Report post Posted August 4, 2015 (edited) co ciekawe, niemcy lubią myślniki (ab-in-den-urlaub.de, ich-will-europa.de) i to nawet kilka w jednej domenie, aby oddzielić wszystkie wyrazy. Nie wstydzą się też przyrostka "24". To ciekawe, ale też i zrozumiałe, biorąc pod uwagę fakt, że Niemcy "naturalnie" są przyzwyczajeni do długich słów. Edited August 4, 2015 by Liwiusz 2 Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted August 4, 2015 To ciekawe, ale też i zrozumiałe, biorąc pod uwagę fakt, że Niemcy "naturalnie" są przyzwyczajeni do długich słów. Bardzo mnie cieszy każda forma upowszechniania języka niemieckiego, nawet poprzez kabaret. Język niemiecki zawsze i wszędzie brzmi jak seria z karabinu maszynowego. Skecz stary, tekst również znany (tekst ćwiczeniowy dla dziennikarzy radiowych). Niestety, Pan Malicki się myli, ponieważ "Beutelratte" nie oznacza "kangura", tylko ssaki dydelfokształtne. Oczywiście mają one wiele wspólnego z kangurami, ponieważ są również torbaczami. A poza tym kolejne dziwolągi słowne w jęz. niem. dla zainteresowanych można znaleźć np. na z mojej stopki. Share this post Link to post Share on other sites
Kangur 1,649 Report post Posted August 5, 2015 Bardzo mnie cieszy każda forma upowszechniania języka niemieckiego... Czym ta Twoja radość jest podyktowana ? Share this post Link to post Share on other sites
Liwiusz 123 Report post Posted August 5, 2015 Niestety, Pan Malicki się myli, ponieważ "Beutelratte" nie oznacza "kangura", tylko ssaki dydelfokształtne. Nie Malicki się myli, tylko Tuwim (https://pl.wikipedia.org/wiki/Hottentottenstottertrottelmutterbeutelrattenlattengitterkofferattent%C3%A4ter) i akurat taka zmiana jest uzasadniona z punktu widzenia skeczu. Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted August 5, 2015 (edited) Czym ta Twoja radość jest podyktowana ? Ogólnie nie chciałem odpowiadać na to pytanie, bo nie muszę, a także nie chciałbym zbaczać z tematyki wątku. Niemniej jednak odpowiem: każdy dodatkowy język ubogaca człowieka. W Polsce najpopularnijeszymi językami obcymi nauczanymi w szkole i na kursach są angielski i niemiecki. I choć jeszcze z 15 lat temu proporcje między tymi językami były wg mnie "na oko" 60:40, tak dziś śmiem twierdzić, że jest to 90:10 oczywiście na korzyść jęz. ang., co jest zrozumiałe w zglobalizowanym świecie, a co jest niezrozumiałe, gdy tak wiele osób wyjeżdża z Polski do Niemiec (szczególnie, że są to głównie osoby z tzw. wykształceniem zawodowym). Niemcy są drugim po Wielkiej Brytanii krajem emigracji Polaków (w ostatnich latach do Niemiec najwięcej spośród obcokrajowców przybyło właśnie Polaków). 2012 2013 W związku z tym warto kłaść nacisk na edukację językową. W moim odczuciu Polacy zbyt słabo umieją języki obce, w tym jęz. angielski. Nam się wydaje, że umiemy, ale tak nie jest. Nie będę wspominał osoby, które nie mają wyższego wykształcenia, ale nawet osoby, które robią doktoraty, komunikują się po prostu fatalnie, co widzę na konferencjach naukowych za granicą, gdy trzeba wygłosić prezentację po ang., a co dopiero, gdy trzeba dyskutować. Holendrzy, Duńczycy, Szwedzi, Norwegowie, Niemcy, Austriacy, Szwajcarzy - oni wiodą prym w komunikowaniu się po ang. Francuzi, Włosi - słabo, podobnie jak Polacy. No a niemiecki, jak to niemiecki, taki tam sobie przeciętny język, który jest językiem urzędowym w: Niemczech (cóż za niespodzianka), Austrii, Szwajcarii, Liechtensteinie, Luksemburgu, Belgii, Włoszech (Prowincja Bolzano - Płd. Tyrol), jak również jest językiem pomocniczym lub oficjalnym w niektórych regionach Francji, Namibii, Paragwaju i Danii. Na świecie językiem tym posługuje się zaledwie (zaledwie, bo to niewielka liczba w stosunku do jęz. hiszpańskiego, mandaryńskiego czy różnych dialektów w Indiach) ok. 100 mln. ludzi., w tym dla 58 tys. osób w Polsce (dane z 2011 r.) jęz. niem. jest językiem ojczystym. A poza tym, jak pisałem wcześniej, warto się uczyć różnych języków, bo zawsze miło porozmawiać z obcokrajowcem w jego języku i tym go zaskoczyć. Nie Malicki się myli, tylko Tuwim (https://pl.wikipedia.org/wiki/Hottentottenstottertrottelmutterbeutelrattenlattengitterkofferattent%C3%A4ter) i akurat taka zmiana jest uzasadniona z punktu widzenia skeczu. Dla skeczu OK. Warto jednak przekazywać informacje w zgodzie z prawdą. Są też inne fajne "Zungenbrecher", podobnie jak w języku polskim. Do takich zalicza się na przykład nazwy ustaw: - Rindfleischetikettierungsüberwachungsaufgabenübertragungsgesetz - ustawa o ... - Grundstücksverkehrsgenehmigungszuständigkeitsübertragungsverordnung - rozporządzenie dot. .... Edited August 5, 2015 by umberto 2 Share this post Link to post Share on other sites
plw 42 Report post Posted September 9, 2015 Witam - wracając do meritum wątku - mam dodatkowe pytanie: Która z dwóch opcji jest lepsza, dodam, że keyword po angielsku dwuwyrazowy-generyk.de dwuwyrazowygeneryk.de Czy może oba? Pozdrawiam Share this post Link to post Share on other sites
vul 983 Report post Posted September 9, 2015 Witam - wracając do meritum wątku - mam dodatkowe pytanie: Która z dwóch opcji jest lepsza, dodam, że keyword po angielsku dwuwyrazowy-generyk.de dwuwyrazowygeneryk.de Czy może oba? Pozdrawiam Ja bym zarejestrował obydwie wersje bo dodatkowo 15 zł /rok to nie majątek. Share this post Link to post Share on other sites
plw 42 Report post Posted September 13, 2015 To znaczy nie do końca mnie zrozumiałeś - oczywiście regnąłem oba - ale pod którą stawiać wizytówkę, a która przekierować? dwuwyrazowy-generykEN.de dwuwyrazowygenerykEN.de ? Share this post Link to post Share on other sites
vul 983 Report post Posted September 14, 2015 To znaczy nie do końca mnie zrozumiałeś - oczywiście regnąłem oba - ale pod którą stawiać wizytówkę, a która przekierować? dwuwyrazowy-generykEN.de dwuwyrazowygenerykEN.de ? Jeżeli już zarejestrowałeś komplet to wrzuć na każdej to samo i po problemie Share this post Link to post Share on other sites
plw 42 Report post Posted September 18, 2015 Jeżeli już zarejestrowałeś komplet to wrzuć na każdej to samo i po problemie Jak sądzicie - co lepiej wygląda: Turbo-Yeast.de czy TurboYeast.de Zbieram opinie, którą domenę uczynić główną, a którą przekierować ? Z góry dzięki za konstruktywną pomoc. Share this post Link to post Share on other sites