Jump to content
Grzegorz

Nie zakładajcie startupów tylko róbcie biznes

Recommended Posts

Słowo startup definiuję jako coś nierentownego, pseudoideologicznego. Chodzi głównie o to aby znaleźć inwestora i dobrze żyć za jego kasę.

 

Ten screen to kwintesencja słowa startup

10393938_10206904172697717_4506961296714

  • Like 12

Share this post


Link to post
Share on other sites

Rozmowa fajna, ale jednak nie zapominajmy, że są różne modele biznesowe.

Nie każdy zakłada maksymalizację zysków ze sprzedaży jako podstawę swoich zarobków.
Są też tacy, którzy mają inne koncepcje uzyskania dochodu.

I nie mam na myśli tylko świata internetu. Dwa przykłady:

1. Elbrewery Co. Ltd. - dla producenta piwa EB, zanim przejął go Heineken i włączył do Grupy Żywiec, nie były najważniejsze zyski z bieżącej działalności operacyjnej. Firma ta od początku nastawiała się się na zdobycie jak największego udziału w rynku i korzystne wyjście z inwestycji, poprzez zwiększenie wartości aktywów i sprzedaż swego brandu. Nie będę pisał publicznie co się wyprawiało żeby uzyskać założony efekt, bo sam tam pracowałem ...

2. Wojciech Fibak od początku inwestował w nieruchomości. Ale nie po to, aby je wynajmować, tylko kupował zaniedbane nieruchomości, odnawiał je i sprzedawał z zyskiem.

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites

Morawiecki to chyba jedyny, który coś sensownego proponuje, ale nie ma szans, aby się z tym przebić, gdyż w tym kraju gospodarka opiera się na dwóch filarach: czarni sukienkowi i czarny "wyngiel" = ciemny lud to kupi - to tyle, jesli chodzi o innowacyjność i te czarne punkty gospodarki nalezy najpierw dokapitalizować. PS. nie wiem, czy "woda śfincona" to dobry szlagier eksportowy, bo zawiera dużo bakterii kałowych, ale kto wie, może w kategorii "militaria"?

Od pięciu lat pracuję na styku nauka-biznes w sektorze high-tech i wiem jedno, szkoda mi życia, aby próbować dalej coś robić w tym kraju, bo są bariery, których się nie da przeskoczyć pomimo wpompowywania miliardów unijnych, w tym na wspomniane parki naukowo-technologiczne. Dlatego już niedługo bedę miał okazję pracować dla instytucji innego kraju, gdzie doskonale rozumieją, co to znaczy innowacje i eksport innowacji. A tu to tylko zostanie ch.., d..a i kamieni kupa.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Morawiecki to chyba jedyny, który coś sensownego proponuje, ale nie ma szans, aby się z tym przebić, gdyż w tym kraju gospodarka opiera się na dwóch filarach: czarni sukienkowi i czarny "wyngiel" = ciemny lud to kupi - to tyle, jesli chodzi o innowacyjność i te czarne punkty gospodarki nalezy najpierw dokapitalizować. PS. nie wiem, czy "woda śfincona" to dobry szlagier eksportowy, bo zawiera dużo bakterii kałowych, ale kto wie, może w kategorii "militaria"?

Od pięciu lat pracuję na styku nauka-biznes w sektorze high-tech i wiem jedno, szkoda mi życia, aby próbować dalej coś robić w tym kraju, bo są bariery, których się nie da przeskoczyć pomimo wpompowywania miliardów unijnych, w tym na wspomniane parki naukowo-technologiczne. Dlatego już niedługo bedę miał okazję pracować dla instytucji innego kraju, gdzie doskonale rozumieją, co to znaczy innowacje i eksport innowacji. A tu to tylko zostanie ch.., d..a i kamieni kupa.

 

Mówił nasz korespondent z Berlina. ;-)

 

Ale zgodzę się że w Polsce szanse na skuteczną współpracę na styku nauki i biznesu są wciąż nikłe. Z jeden strony mamy ciekawe projekty naukowe, których uczelnie nie potrafią skomercjalizować, z drugiej mamy zainteresowane firmy, ale jak już dochodzi do jakiejś współpracy, to głównie na zasadzie "fuchy", bo nikt nie ma ochoty przebijać się przez formalności i jeszcze wystawiać się na różnorakie kontrole.

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

To nie przypadek, tak odległe miejsce Polski w innowacyjności, tu żadne państwowe programy nic nie zmienią, a nawet pogorszą, państwo jest takie jakich ludzie dokonują wyborów, i tak już zostanie. Autor jak pamiętam otworzył kiedyś temat o tym co pis zmieni w biznesie, to może warto by było dokonać teraz oceny, czy jest tak jak się spodziewał.

Edited by Andro

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nauka <-> biznes ma się u nas dobrze na szczeblu lokalnym, choć inicjatywy samorządowe z zasady mają mniejszą skalę.

 

A jeśli chodzi o startup, to dla mnie jest to nowe "beta". Najpierw beta było to, co dopiero ruszyło. Potem beta zostawało na zawsze i robiło za usprawiedliwienie niewydolności projektu oraz służyło dalszemu wyciąganiu kasy z inwestorów.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Właśnie pojawił się kolejny program o nazwie "Start in Poland"

Co powinno cieszyć, to to, że domeny StartinPoland.pl i Start-in-Poland.pl zostały zarejestrowane 2016.01.12 przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, czyli jakaś świadomość domenowa jest :).

Przy czym StartinPoland.com.pl została zarejestrowana już 2016.01.26, czyli ktoś się o tym programie dowiedział prawie miesiąc wcześniej niż reszta Polski ;).

Edited by Domenatorix

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×