Jump to content
cp24

Trunki

Recommended Posts

Witam :)

Było o jedzeniu... to może o truneczkach? ;) wkońcu zaczynamy weekend ;)

Pozwolę sobie otworzyć temat pt. "co piją domainerzy" ;)

Osobiście lubuję się w "łyskaczu", najczęściej pijam black labela (johny walker) lub jacka danielsa. Koniecznie CZYSTA Z LODEM!! uważam, że z colą to można pić sikacza żeby zabić smak ;)

Czasami (z żoną ;) ) winka się napijemy, za wódką nie przepadam (wiadomo na imprezach firmowych to nie ma czasem wyboru ;) ), sporadycznie piwo.

Przy okazji życzę miłego weekendu oraz podsyłam coś na dobry humor ;)


14456827265560.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pozwolę sobie otworzyć temat pt. "co piją domainerzy" ;)

 

Ja sporo wody mineralnej piję. Polecam Piwniczankę (lekko gazowana) lub Jurajska bez gazu. Z rzeczy "mocniejszych" to niestety kawa, herbata.

 

Osobiście lubuję się w "łyskaczu"

 

najczęściej pijam black labela

 

lub jacka danielsa.

 

 

Koniecznie CZYSTA Z LODEM!!

 

 

Czasami (z żoną ;) ) winka się napijemy,

 

sporadycznie piwo

 

No i zagadka Twojego nick'a się nam tutaj automatycznie rozwiązała... Ciągle Pijany 24/dobę :P

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

To Twoje kolejne 5 minut na tym forum ?

;)

 

Poziom tematyczny powoli sięga dna...

oj tam oj tam, troszkę "hyde-parku" nie zaszkodzi :) nie każdy musi zaglądać w ten dział ;) a może ktoś podrzuci jakieś ciekawe truneczki do "skosztowania".

Share this post


Link to post
Share on other sites

Osobiście lubuję się w "łyskaczu", najczęściej pijam black labela (johny walker) lub jacka danielsa. Koniecznie CZYSTA Z LODEM!! uważam, że z colą to można pić sikacza żeby zabić smak ;)

 

 

Większość moich znajomych uważa te dwa najpopularniejsze napoje właśnie za sikacze. Pomijając to czy piją z colą czy bez.

 

Żebyś nie czuł się urażony. Dla mnie napoje o nazwie whisky zarówno drogie jak i te za 20zł to nie sikacze. To po prostu napoje alkoholowe i kupuję w miarę możliwości różne, bo piję je z ciekawości i dla smaku, nieczęsto.

 

Życie jest krótkie. Nie lepiej spróbować różnych, niekoniecznie drogich niż sięgać najczęściej po to samo?

 

Moje pierwsze skojarzenie na zadane pytanie to XUXU.

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Możesz podpytać/podpatrzeć co piją koledzy? skosztowałbym (jeśli cena w granicach rozsądku) ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Johny Walker i Jack Daniels to lepsze łyskacze? Litości. :D Te akurat bez szkody dla whiskey możesz pijać z kolą. :P

Grant, Glenmorangie, Glenfiddich, Auchentosan, Bowmor - tak na początek, żebyś przestał bluźnić. ;)

 

Natomiast moim ulubionym trunkiem są wina, oczywiście czerwone i wytrawne. :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Brzozy właśnie puściły soki. Codziennie literek oskoły wypijam i tak będzie przez tydzień.

 

A co będzie płukało gardło gdy tydzień się skończy? ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Brzozy właśnie puściły soki. Codziennie literek oskoły wypijam i tak będzie przez tydzień.

na "przepitke" czy w drinku i z czym polecasz? nigdy nie piłem...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ciekawe jak długo w prawo idzie ta półeczka :D

 

Niezła kolekcja. Na zdrowie! ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dlaczego ludzie tak kochają Walkera albo Danielsa ? ani to dobre, ani smaczne, a swoje kosztuje...

 

Stock 84 to dobra alternatywa, na XO szkoda kasy.

 

Srebrna tequila + gryz limonki to najlepszy alkochol !

Pijam najtańszą srebrną Olmece i czerwonego kapelusza, wszystko poniżej (dyskonotwy syf) jest niepijalne, a na prawdziwą tequile mnie nie stać...

Share this post


Link to post
Share on other sites

gryz limonki to najlepszy alkochol !

 

Gryz limonki to najlepsza dawka witaminy C a nie jakiś tam alkohol ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Koniak Hennessy, nie jest to trunek "na co dzień" czy na pijackie weekendy i nie tylko ze względu na cenę. Jak ktoś będzie miał okazję spróbować musi to koniecznie zrobić. A na co dzień winko, wytrawne najlepiej (przy okazji polecam stronkę winicjatywa.pl - goście oceniają wina z dyskontów i marketów, można super wina znaleźć w rozsądnej cenie) no i szampan (uwielbiam). Czasem piwo (lubie szukać nowych smaków , eksperymentować)

Share this post


Link to post
Share on other sites

ja lubię wino czerwone pół słodkie czasami do kolacji ...

Ja nie piję alkoholu, więc się nie znam, ale czy jedynym wyznacznikiem doboru półsłodkiego wina jest u Ciebie pora jedzenia?

Potrawa nie ma większego znaczenia ?

Wina półsłodkie mają ok. 45 g cukru na litr. Wydaje mi się to zbyt dużym nasyceniem dla niektórych potraw.

Tym bardziej, że zawartość cukru resztkowego nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na słodkawą smakowość wina.

Wina wytrawne i półwytrawne zawierają tylko 9-12 g na litr.

Rozumiem, że można dobierać wina na zasadzie kontrastu, ale do tego trzeba sporego wyczucia.

Czy nie warto spróbować do niektórych potraw kolacyjnych wina z bardziej zarysowaną kwasowością ?

Może lepiej jeśli wino nie będzie tak bardzo dominowało nad potrawami słodyczą?

Wiele osób preferuje bardziej taniczne wina do jedzenia, ponieważ taniny lepiej komponują się z białkiem w pożywieniu.

Wydaje mi się, że tekstura i wyrazistość takich win, będzie lepiej równoważyć - ściągające taniny - intensywność wina.

Ale tak jak zaznaczyłem na wstępie - nie znam się, więc tylko grzecznie się pytam ;)

 

 

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

ja raczej pijam swoje domowe nalewki wszelkich smaków. czasem piwo. whisky i inne kolorowe wynalazki nie dla mnie

 

Całkowicie się z tym identyfikuję :)

 

 

Moje wytwory to przede wszystkim

- pigwówka ( w formie nalewki i mocniejszego trunku )

- aroniówka ( mocniejsza )

- miód pitny - mój ulubiony trunek ( mam zrobione kilka litrów , "macerują" się prawie trzy lata, za jakieś dwa lata będą nadawały się do spożycia )

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja osobiście wino piję dość rzadko, tym bardziej teraz, gdy żona karmi piersią młodszą córkę. Pijałem różne trunki, ale z lodem bardzo lubię wypić Queen Margot 8 years old z Lidla za 39 zeta :D

 

 

whisky_2984004b.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja polecam Johnego Walkera Platinium i Blue :-) , jak Grant's to dobra whisky to ja jestem papież :D z tańszych Glenmorangie (pijał go bodajże agent 007 :-) )

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×