Jump to content
andrasz

wredna choroba

Recommended Posts

Być może przy niedzieli zepsuję komuś dobry humor, ja sam też kiedyś nie lubiłem czytać o chorobach, ale kiedy mnie ona dopadła nie wiedziałem o niej nic.Okazało się, że coś niecoś wiedząc można przynajmniej zmniejszyć jej negatywne skutki do minimum, bo liczy się każda minuta, Najlepiej ważne aby trafić do kompetentnego specjalisty do 3 godzin po rozpoznaniu). Dziś na Onecie(wklejam poniżej link) jest bardzo dobry tekst na temat udarów i co oczywiste nikomu nie życzę tej wrednej choroby, ale na wszelki wypadek dobrze jest wiedzieć cokolwiek na ten temat, boniestety udarów jestw Polsce ok. 50 tysięcy roczni) i sam w szpitalu widziałem coraz młodsze osoby przez tę chorobę trafione.Ja jestem teraz na etapie rehabilitacji, która potrwa zapewne jeszcze kilka lat(dostęp do niej, to osobny temat, w tekście wspomniano o bałaganie jaki panuje, hociaż są w Polsceświetni rehabilitanci i dostępnych coraz więcej różnych terapii pomocniczych, niestety głównie odpłatnie

 

http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego/udar-mozgu-zabiera-mlodych,artykul,1721723.html

 

Wszystkim życzę zdrowia!!! , bo domeny też wymagają zdrowia, mnie choroba wyłączyła z tematu domen na ok. pół roku :(

  • Like 7

Share this post


Link to post
Share on other sites

średnio się tu udzielam, bo początkujący jestem, ale mam nadzieję, że życzenie powrotu do zdrowia chociaż trochę poprawi ci humor i dzięki za artykuł, naprawdę przydatny, dobrze wiedzieć takie rzeczy. Zdrowiej ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z ciekawości zapytam, ile masz lat ?

Mój dziadek miał, jak to szpitalni "fachowcy" określili wiele mikro udarów + jeden duży (z tym że ma już 77lat).

Po tym dużym przestał chodzić, to nie paraliż, ale nie wstanie, NIE BO NIE !

Były różne próby rehabilitacji itd, ale nic się nie da na siłę zrobić.

Zdziecinniał, zgłupiał i od prawie 10 lat wali w pieluchę...

Przykro na to patrzeć, bo był kiedyś z niego zajebisty gość, który mnie wiele nauczył, a teraz leży sobie takie biedne głupie ciało...

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Bies

"który mnie wiele nauczył"

 

Chyba jednak nie za wiele skoro tak piszesz... To słabe miejsce i czas na takie wynurzenia...

Edited by Maku Maku

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy ja wiem, historia życia...

Mam wredny charakter i mówię zawsze o 3 słowa za dużo.

Wiem że ktoś może uznać mój post za brzydki i nie na miejscu, jak uraziłem to przepraszam :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Być może przy niedzieli zepsuję komuś dobry humor, ja sam też kiedyś nie lubiłem czytać o chorobach, ale kiedy mnie ona dopadła nie wiedziałem o niej nic.Okazało się, że coś niecoś wiedząc można przynajmniej zmniejszyć jej negatywne skutki do minimum, bo liczy się każda minuta, Najlepiej ważne aby trafić do kompetentnego specjalisty do 3 godzin po rozpoznaniu). Dziś na Onecie(wklejam poniżej link) jest bardzo dobry tekst na temat udarów i co oczywiste nikomu nie życzę tej wrednej choroby, ale na wszelki wypadek dobrze jest wiedzieć cokolwiek na ten temat, boniestety udarów jestw Polsce ok. 50 tysięcy roczni) i sam w szpitalu widziałem coraz młodsze osoby przez tę chorobę trafione.Ja jestem teraz na etapie rehabilitacji, która potrwa zapewne jeszcze kilka lat(dostęp do niej, to osobny temat, w tekście wspomniano o bałaganie jaki panuje, hociaż są w Polsceświetni rehabilitanci i dostępnych coraz więcej różnych terapii pomocniczych, niestety głównie odpłatnie

 

http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego/udar-mozgu-zabiera-mlodych,artykul,1721723.html

 

Wszystkim życzę zdrowia!!! , bo domeny też wymagają zdrowia, mnie choroba wyłączyła z tematu domen na ok. pół roku :(

 

Szybkiego i udanego powrotu do zdrowia.

 

Z ciekawości (czysto naukowej) chciałbym zapytać o jedną rzecz. Czy byłeś w tzw. grupie ryzyka. No wiesz, podaje się, że ryzyko udaru zwiększa się, gdy występują m. in. następujące czynniki:

- nadciśnienie

- podwyższony "zły" cholesterol we krwi

- wady (wrodzone) serca, arytmia

- (nałogowe) palenie tytoniu lub/i nadużywanie alkoholu

- cukrzyca

- migreny

- nadwaga (otyłość) - powiedzmy BMI > 25 przez wiele lat + zasiedziały tryb pracy/życia

 

Czy występowały któreś z tych czynników (jeden lub kilka?), czy też byłeś tzw. okazem "zdrów jak ryba" i bach, trafiło cię niespodziewanie?

 

Ja ostatnio zrobiłem sobie gruntowny health check (nie tylko krew czy RTG, ale również byłem u paru specjalistów) i na razie ogólnie wychodzi, że wszystko jest w porządku, ale mimo wszystko kwestii takich jak udar nie można przewidzieć z pełną dokładnością.

 

Przy okazji napiszę, iż również coraz więcej nowotworów jelita grubego notuje się już w grupie 30+, a nie jak do tej pory 50+ ( i nie mam tu na myśli tzw. obciążenia genetycznego, tylko spontaniczne nowotworzenie). Jeszcze co prawda darmowe badania przesiewowe nie są dostosowane do tej grupy wiekowej i nadal są celowane w 50+, ale szacuję, że niedługo się to zmieni. To niestety jest smutne, ale tak właśnie wygląda efekt tzw. dobrej zmiany w ciągu zaledwie 25 lat po transformacji do konsumpcyjnego trybu życia. Zresztą to nie tylko w Polsce.

Share this post


Link to post
Share on other sites

@andrasz wracaj szybko do zdrowia :) polecam przeczytanie książki ukryte terapie z tego co pamiętam jest też tam coś wspomniane o udarach, niestety o wielu kwestiach zdrowotnych nam się nie mówi w "głównym obiegu".

Zaznaczam że nie jestem wyznawca tego Pana :), nie uważam żeby bioenegoterapia dawała jakieś pozytywne skutki, nie więrzę w ufo :) jednak Pan Zięba wykonał kawał dobrej pracy w kwesti zdrowia (w książce jest kilkaset odnośników do wielu badań w tym tych najnowszych, demaskuje przekręt cholesterolowy, wit C), książkę czyta się błyskawicznie trochę jak kryminał ;)

polecam też filmy http://ukryteterapie.pl/strona/wyklady

i zakładkę pomogło http://ukryteterapie.pl/strona/pomoglo

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Szybkiego powrotu do zdrowia Andrzej.

Oszczędzaj się trochę. W naszym wieku to już ponoć wskazane ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Szybkiego i udanego powrotu do zdrowia.

 

Z ciekawości (czysto naukowej) chciałbym zapytać o jedną rzecz. Czy byłeś w tzw. grupie ryzyka. No wiesz, podaje się, że ryzyko udaru zwiększa się, gdy występują m. in. następujące czynniki:

- nadciśnienie

- podwyższony "zły" cholesterol we krwi

- wady (wrodzone) serca, arytmia

- (nałogowe) palenie tytoniu lub/i nadużywanie alkoholu

- cukrzyca

- migreny

- nadwaga (otyłość) - powiedzmy BMI > 25 przez wiele lat + zasiedziały tryb pracy/życia

 

Czy występowały któreś z tych czynników (jeden lub kilka?), czy też byłeś tzw. okazem "zdrów jak ryba" i bach, trafiło cię niespodziewanie?

 

Ja ostatnio zrobiłem sobie gruntowny health check (nie tylko krew czy RTG, ale również byłem u paru specjalistów) i na razie ogólnie wychodzi, że wszystko jest w porządku, ale mimo wszystko kwestii takich jak udar nie można przewidzieć z pełną dokładnością.

 

Przy okazji napiszę, iż również coraz więcej nowotworów jelita grubego notuje się już w grupie 30+, a nie jak do tej pory 50+ ( i nie mam tu na myśli tzw. obciążenia genetycznego, tylko spontaniczne nowotworzenie). Jeszcze co prawda darmowe badania przesiewowe nie są dostosowane do tej grupy wiekowej i nadal są celowane w 50+, ale szacuję, że niedługo się to zmieni. To niestety jest smutne, ale tak właśnie wygląda efekt tzw. dobrej zmiany w ciągu zaledwie 25 lat po transformacji do konsumpcyjnego trybu życia. Zresztą to nie tylko w Polsce.

Po pierwsze - Dziękuję Wszystkim za życzenia!!!!!

Po drugiead@Bies Niedawno Marek Niedźwiecki powiedział o jakiejś piosenkarce, że właśnie niedawno zmieniła "kod pocztowy " na piątkę z przodu. I u mnie jest podobnie, czyli jestem facetem w średnim wieku :wacko:

Po trzecie - co do cytowanego wpisu umberto.

Standardowe badania wydawały się OK, a jednak parę czynników ryzyka byłoTak po kolei:

- epizody nadciśnieniowe były podczas studiów (ok. 20 lat temu), potem cisza, a tuż przed udarem skoczyło znowu w górę,

-cholesterol, trójglicerydy w normie,

- serce OK.

- cukrzycy, migren brak,

- nie paliłem w zasadzie nigdy, od 15 lat zero alkoholu (w szpitalu powiedziano, że akurat to jest dyskusyjne, bo niewielkie dawki nawet mogą być korzystne dla zdrowia, a lekarze tego nie mówią aby nie dawać pretekstu alkoholikom :) ),

- BMI na poziomie ok.24,5 o otyłości nie ma mowy, ale tryb życia taki bardziej fotelowy, bo rower, tenis, czy pływalnia od czasu do czasu, bez cotygodniowej regularności, którą mam teraz[trochę po czasie!!] podczas rehabilitacji, bo ćwiczenia własne są koniecznym uzupełnieniem zajęć z fizjoterapeutami.

Jeszcze raz dzięki za życzenia

i zadbajcie o siebie, o swój "centralny komputer", bo to naprawdę wredna choroba, świadomość, że nie możesz ruszyć ręką, czy nogą jest jak z koszmarnego snu, a to rzeczywistość i uczysz się chodzić jak małe dziecko, zaliczasz poszczególne etapy pionizacji(wózek inwalidzki, samodzielne stanie, chodzenie przy poręczy, potem o kuli, z dużym kijem, z małym kijkiem, na koniec całkiem samodzielnie- pierwsze pójście bez niczyjej pomocydo łazienki - bezcenne!!!, chociaż jeszcze długo trzeba eliminować tzw. koszenie nogą) ale i tak chyba najgorsza jest afazja (mnie szczęśliwie ominęła, jednak widziałem ją u innych, współczucie sciskało gardło!

Edited by andrasz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mi prefiks zmienił się w tym roku. Mam co prawda 10 lat mniejj ale badam się w różnym zakresie raz w roku. Niestety nie przed wszystkim uda nam się ochronić i mam tego świadomość.

Dużo zdrowia Andrzej i wytrwałości.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Życzę powrotu do zdrowia. Aktywność fizyczna jest kluczowa dla zdrowia.

 

Zapobieganie udarom to przede wszystkim aktywność fizyczna, dieta uboga w tłuszcze zwierzęce, niepalenie papierosów, kontrola ciśnienia tętniczego, poziomu cholesterolu i cukru we krwi.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeszcze raz życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Dzięki za linka i chwilę refleksji, co do swojego podejścia do zdrowia. Trzymaj się!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Powrotu do zdrowia szczerze życzę oraz ciągłego dobrego nastroju co powoduje szybsze efekty zdrowienia.

polecam przeczytanie książki ukryte terapie....

a konkretnie, bo to istotny tytuł: "Ukryte terapie. Czego ci lekarz nie powie."

oraz pozycje pod tytułami...

"Cholesterol. Naukowe kłamstwo."
"Zabójcze lekarstwa i zorganizowana przestępczość, czyli jak koncerny farmaceutyczne niszczą opiekę zdrowotną.", w której autor, poza innymi trafnymi pojęciami, nazywa (i udowadnia!) lekarzy "dilerami leków", a firmy farmaceutyczne - "producentami trujących cukierków na wszystko".

Wszystko do nabycia.

Wiem, że niektórzy nie uznają metod leczenia z pogranicza znachorstwa i szarlatanerstwa, ale może warto się przełamać i zaznajomić z niektórymi materiałami video i innymi książkami, których przekaz jest przeciwstawny z ogólnymi medycznymi trendami.

Okres rekonwalescencji nastraja refleksyjnie i uczy pokory. Jest to najlepszy okres, aby dopuścić do siebie pewną dozę pobłażliwości dla innych ludzi, ich metod postępowania, głoszonych przez nich poglądów, ich sposobu myślenia i tego Tobie serdecznie życzę. Na naukę nigdy nie jest za późno - należy tylko przyznać się przed samym sobą, że czegoś możemy nie wiedzieć, czegoś nie umieć i czemuś zaprzeczać.

 

... i także mam "piątkę" z przodu, a lekarzy i leki odstawiłem 25 lat temu (wyjątkiem jest stomatolog).

Edited by maryuse

Share this post


Link to post
Share on other sites

@maryuse

 

Chciałbym tylko napomknąć że gdyby nie medycyna to większość nie dożywałaby zapewne do tej "piątki" z przodu :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

@maryuse

 

Chciałbym tylko napomknąć że gdyby nie medycyna to większość nie dożywałaby zapewne do tej "piątki" z przodu :)

 

Ja już wcześniej kilku "pacjentom" z tego forum oferowałem wyjazd do Sudanu Południowego albo Czadu i skorzystanie z tamtejszych dobrodziejstw opieki zdrowotnej.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

@tmi, @umberto

 

1. Głupich zawsze jest więcej niż mądrych.

2. Najtrudniej przekonać nieprzekonanych. Dawno, dawno temu, nawet "światłych" ludzi trudno było przekonać do tego, że to Ziemia krąży wokół Słońca.

3. Nie kwestionuję osiągnięć medycyny; kwestionuję arogancję, butę, niedbalstwo, nieokrzesanie, ważniactwo, bufonadę, reklamiarstwo, nieuctwo i zarozumialstwo osób, które powinny dbać o zdrowie ludzi i neguję stosunek tychże "dzisiejszych znachorów", tychże "medyków-urzędników", tychże "felczerów-nieuków" (czytaj: lekarzy) do tychże osiągnięć medycyny.

4. Życzę wszystkim, aby - na złość ZUS-owi - żyli jak najdłużej, w zdrowiu i szczęściu.

 

Więcej wiary @andrasz!

...i nie chodzi mi tu o religię.

Edited by maryuse

Share this post


Link to post
Share on other sites

@andrasz, szybkiego powrotu do zdrowia!!!

Linkuję do ciekawego odcinka Polimatów, w którym R. Kotarski opowiada o udarze mózgu. Polecam:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×