Jump to content
Sign in to follow this  
korneliusz.com

Nie licytuję ze świeżakami

  

25 members have voted

  1. 1. Czy bierzesz udział w aukcjach z świeżymi uczestnikami?

    • Tak
      12
    • Nie
      6
    • Czasami
      7


Recommended Posts

Ja bym sobie darował te wszystkie kaucje a bardziej postawił na weryfikację takich użytkowników. Skan dowodu lub jak to Adsense robiło (nie wiem czy tak jest nadal) weryfikacja przez bank

Share this post


Link to post
Share on other sites

10% od kwoty, do której chcesz licytować.

Korneliusz nie gniewaj się ale nie mam pojęcia jak by to miało wyglądać. Zakładam, że za domenę zapłacę ok 1 tys. zł. - wpłacam kaucję 100z.ł (10%) Aukcja 5 min przed zakończeniem osiąga cenę 1.005zł i co, nie mogę już licytować bo kaucja była tylko do 1 tys. zł ?

 

Pomijam już fakt, że np. licytuje 50 osób świeżaków i każdy z nich musiał wpłacić kaucję czyli zrobić przelew do AM i zapłacić prowizję od wpłaty a aukcję wygrywa tylko 1. Koszty może nie są duże przy małych kwotach ale sytuacja zmienia się przy domenach wartych po kilkanaście tys zł a kaucja to 10%

 

Nie wspomnę już o KK, jak zobaczy takie cuda na giełdzie i utrudnienia !

Share this post


Link to post
Share on other sites

Też byłbym za jakąś finansową weryfikacją "nowych". Człowiek wystawia dobrą domenę na aukcję, promuje wieloma kanałami, korzysta z płatnych form promocji giełdy domen, poświęca swój czas i angażuje często duże, poważne firmy. A później przychodzi koniec aukcji, ktoś nowy wygrywa i przez kolejne 5 dni trzeba się zastanawiać, czy to poważny klient, czy tylko ktoś miał dobrą zabawę.

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Korneliusz nie gniewaj się ale nie mam pojęcia jak by to miało wyglądać. Zakładam, że za domenę zapłacę ok 1 tys. zł. - wpłacam kaucję 100z.ł (10%) Aukcja 5 min przed zakończeniem osiąga cenę 1.005zł i co, nie mogę już licytować bo kaucja była tylko do 1 tys. zł ?

 

Pomijam już fakt, że np. licytuje 50 osób świeżaków i każdy z nich musiał wpłacić kaucję czyli zrobić przelew do AM i zapłacić prowizję od wpłaty a aukcję wygrywa tylko 1. Koszty może nie są duże przy małych kwotach ale sytuacja zmienia się przy domenach wartych po kilkanaście tys zł a kaucja to 10%

 

Nie wspomnę już o KK, jak zobaczy takie cuda na giełdzie i utrudnienia !

Właśnie tak. Z tym, że może to być też 5%, jeżeli 10% wydaje się za dużo. Od przelewu nie płaci się prowizji. Zawsze też można zasilić konto na szybko przez szybkie płatności. To działa na Zachodzie bez problemów, a nawet u nas w kraju np. stosuje to Allegro na aukcjach charytatywnych.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie biorę udziału a aukcjach ale może sprawnie by działało zabezpieczenie nowych kont lub użytkowników nie wywiązujących się z zobowiązań, za pomocą kart kredytowych czy płatniczych poprzez zabezpieczenie określonej kwoty na nich.

Środki nie są transferowane ale nie ma możliwości z nich korzystać.

10% to może być czasami zbyt duża kwota do zabezpieczenia ale można przewidzieć stałe kwoty wymagane do wzięcia udziału w negocjacji.

Mogą to być różne progi, które wystawiający domenę na aukcji może wybrać, operując w obrębie określonej rozpiętości.

Np 100, 300, 500, 1000.

Wystawiający wybierając kaucję powinien rozważyć kwotę, która zabezpieczy Jego wysiłki a jednocześnie nie ograniczy grona osób chętnych wziąć udział w aukcji.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Od przelewu nie płaci się prowizji.

 

Przy wpłacie 1000zł (płatności elektroniczne - kwota jest księgowana od razu na koncie a przecież w aukcjach zależy nam na czasie) mam komunikat: Całkowita kwota do zapłacenia: 1266.90 PLN (zawiera prowizję w wysokości 36.90 PLN)

 

Moim zdaniem pobieranie jakiejkolwiek kaucji zmniejszy składanie ofert w aukcjach przez KK. Jestem za przeprowadzaniem weryfikacji ale nie pobieraniem pieniędzy od nowych użytkowników.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeśli problemem jest procentowe ujęcie kaucji, to może po prostu wystarczy dać 100zł kaucji ;)

 

Aczkolwiek moim zdaniem to nadal nie rozwiązuje całościowo problemu "podbijania cen". Już parę razy miałem wrażenie, że sprzedający podbija multikontem cenę i kaucja niczego tu nie rozwiąże.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ogólnie pomysł kaucji % mi się nie podoba. Jeżeli licytować ma kk, to wejście powinno być proste. Zakładam konto, weryfikuję się, licytuję i opłacam. Tak na szybko:

1. Podział no konta firmowe i osób fizycznych. Faktury tylko dla firmowych. Weryfikacja odpowiednio: ceidg, krs lub skan dowodu osobistego dla osób fizycznych. Wymaga to stosownych zapisów, ale do zrobienia. Ograniczenie - jedno konto na te same dane.

2. Weryfikacja sms. Czynności potwierdzane kodem sms jak w bankach. Jedno konto - jeden numer telefonu. Przy obowiązkowej rejestracji numeru telefonu trochę żartownisiów odpadnie.

3. Weryfikacja numeru konta (małe przelewy, coś jak ma PayPal). Jedno konto na ten sam numer rachunku bankowego.

4. Udział w aukcji zawsze płatny - np. 100 zł (wlicza się do końcowej ceny zakupu, czyli finalnie wygrywający płaci: "cena końcowa aukcji" - 100 zł). Przy cenie końcowej poniżej 100 zł po prostu reszta zwracana na konto. Ci co nie wygrali mają zwrot środków na konto.

 

Podbijanie w aukcjach trwa w najlepsze, bo uczestnicy czują się bezkarni, w tej chwili nikt nie weryfikuje autentyczności i ilości kont.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ogólnie pomysł kaucji % mi się nie podoba. Jeżeli licytować ma kk, to wejście powinno być proste. Zakładam konto, weryfikuję się, licytuję i opłacam. Tak na szybko:

1. Podział no konta firmowe i osób fizycznych. Faktury tylko dla firmowych. Weryfikacja odpowiednio: ceidg, krs lub skan dowodu osobistego dla osób fizycznych. Wymaga to stosownych zapisów, ale do zrobienia. Ograniczenie - jedno konto na te same dane.

2. Weryfikacja sms. Czynności potwierdzane kodem sms jak w bankach. Jedno konto - jeden numer telefonu. Przy obowiązkowej rejestracji numeru telefonu trochę żartownisiów odpadnie.

3. Weryfikacja numeru konta (małe przelewy, coś jak ma PayPal). Jedno konto na ten sam numer rachunku bankowego.

4. Udział w aukcji zawsze płatny - np. 100 zł (wlicza się do końcowej ceny zakupu, czyli finalnie wygrywający płaci: "cena końcowa aukcji" - 100 zł). Przy cenie końcowej poniżej 100 zł po prostu reszta zwracana na konto. Ci co nie wygrali mają zwrot środków na konto.

 

Podbijanie w aukcjach trwa w najlepsze, bo uczestnicy czują się bezkarni, w tej chwili nikt nie weryfikuje autentyczności i ilości kont.

 

Ludzie dajcie spokój z tymi kaucjami.

 

Prosty przykład: licytuje w 100 aukcjach i w każdej z nich muszę zapłacić po 100zł co daje 10.000zł samych kaucji !!! Aukcje mogą trwać i po kilka tygodni więc zamrażam pieniądze a tak naprawdę mogę wygrać tylko 1 aukcję za np. 200zł zamrażając przy tym 10.000 zł !!!

 

Z resztą się zgadzam, czyli tylko i wyłącznie weryfikacja kont. W AM jest opcja, że w naszych aukcjach mogą licytować ludzie po zweryfikowaniu nr tel. a jak wiadomo teraz nr trzeba rejestrować więc to już ukróci żartownisi.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie komplikujmy zbyt mocno.

 

Weryfikacja bankowa działa i na Allegro i np na Szafa.pl i sprawdza się dobrze. Dla większości banków zadziała też weryfikacja przez szybkie płatności (dla większości bo nie każdy bank przekazuje szczegóły nadawcy e-transferu).

W wybranych przypadkach obsługa AM powinna dodatkowo "ręcznie" weryfikować licytującego, np w sytuacji gdy bierze udział w licytacji ponad xxxx zł (zrobienie telefonem zdjęcia dowodu os. z zamazaniem wybranych danych i przesłanie przez formularz zajmuje naprawdę niewiele czasu). Jeden raz przeprowadzona taka dwustopniowa weryfikacja i... niech sobie licytuje.

 

Ale będzie to miało sens tylko gdy zacznie działać windykacja. Mając dane z weryfikacji i wynik licytacji (imho sprzedawca powinien poznać po licytacji dane wygrywającego!), po kilku monitach mailowych wysyłamy przedsądowe wezwanie do zapłaty, a później już e-sąd i sprawa wygrana. Całość da się w większym stopniu zautomatyzować po stronie giełdy.

 

Bardzo chciałbym ścigać oferentów, którzy oferują xxxx na domenę, a po akceptacji znikają. Póki co nie jest to do końca możliwe. A w co drugą ofertę xxxx na moją domenę nie wierzę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

No i aukcja graficy*pl nie została opłacona, jak dużo innych domen w przeszłości. Jeszcze raz sugeruję wprowadzenia weryfikacji dla uczestników. Wydaje mi się, że jest to lepsze rozwiązanie zarówno dla sprzedających, kupujących, jak i giełdy. Na pewno zwiększy to ceny transakcyjne i zwiększy atrakcyjność i wiarygodność giełdy. Rozumiem, że niektóre osoby są przeciwne, gdyż ukróci to ich proceder, ale nie ma w tym temacie żadnego logicznego uzasadnienia w jaki negatywny sposób wprowadzenie weryfikacji miałoby wpłynąć na giełdę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Domena nie opłacona, a na usługę promocji w AM wydałem 300 zł. No cóż, wniosłem przynajmniej o zwrot tych kosztów, ciężko żeby kto inny niż giełda odpowiadał za prawidłową weryfikację kupujących, w końcu za coś ta prowizja jest. Ciekawe czy chociaż ktoś czuwa nad danymi kont, czy można sobie wpisać Jan Kowalski, Kolejowa 1, Warszawa i wolna droga do licytacji. Weryfikacja telefonu jest w porządku, ale jeszcze chyba trochę musimy zaczekać zanim potwierdzenie kodem SMS będzie rodziło odpowiedzialność.

Share this post


Link to post
Share on other sites

No i aukcja graficy*pl nie została opłacona, jak dużo innych domen w przeszłości. Jeszcze raz sugeruję wprowadzenia weryfikacji dla uczestników. Wydaje mi się, że jest to lepsze rozwiązanie zarówno dla sprzedających, kupujących, jak i giełdy. Na pewno zwiększy to ceny transakcyjne i zwiększy atrakcyjność i wiarygodność giełdy. Rozumiem, że niektóre osoby są przeciwne, gdyż ukróci to ich proceder, ale nie ma w tym temacie żadnego logicznego uzasadnienia w jaki negatywny sposób wprowadzenie weryfikacji miałoby wpłynąć na giełdę.

Tak jak pisałem wcześniej, weryfikacja oczywiście ale nie odstraszajmy klientów kaucjami.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Lateralus

Sytuacja z domeną Graficy.pl to, delikatnie mówiąc, skandal. Ja póki co powstrzymuję się od wystawiania aukcji na AM dopóki Panowie czegoś nie wymyślą i przyłączam się solidarnie do innych, którzy nie mają zamiaru licytować na aukcjach ze świeżakami i/lub ujemnymi kontami bo (to cytat): "Możliwość licytacji jest blokowana przy ratingu poniżej -10."

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak jak pisałem wcześniej, weryfikacja oczywiście ale nie odstraszajmy klientów kaucjami.

Ale jakich klientów? Podbijaczy? Jak ktoś poważny chce kupić domenę to nie będzie to dla niego problemem. Nie istnieje też problem prowizji, gdyż można wpłacić kaucję wcześniej. Wystarczy do tego wyeksponowana informacja.

 

Domena nie opłacona, a na usługę promocji w AM wydałem 300 zł. No cóż, wniosłem przynajmniej o zwrot tych kosztów, ciężko żeby kto inny niż giełda odpowiadał za prawidłową weryfikację kupujących, w końcu za coś ta prowizja jest. Ciekawe czy chociaż ktoś czuwa nad danymi kont, czy można sobie wpisać Jan Kowalski, Kolejowa 1, Warszawa i wolna droga do licytacji. Weryfikacja telefonu jest w porządku, ale jeszcze chyba trochę musimy zaczekać zanim potwierdzenie kodem SMS będzie rodziło odpowiedzialność.

To ja wnoszę o zwrot 3000 zł. Bo o tyle podbił mi podbijacz. Albo niech Aftermarket ja teraz kupi dla mnie i skasuje mnie 3500 zł (o ile dobrze pamiętam).

Share this post


Link to post
Share on other sites

No teraz to już na pewno nie dostanę zwrotu, a właśnie przeglądałem Twoje folio i oczyma wyobraźni je wydawałem ;-)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ale jakich klientów? Podbijaczy? Jak ktoś poważny chce kupić domenę to nie będzie to dla niego problemem. Nie istnieje też problem prowizji, gdyż można wpłacić kaucję wcześniej. Wystarczy do tego wyeksponowana informacja.

Może klienci z dużym portfelem podchodzą do kupna domeny inaczej i takie kaucje nie będą stanowiły dla nich problemu ale ile już razy musiałem tłumaczyć tym mniejszym klientom co i jak mają zrobić, żeby kupić domenę (nie mają za sobą ekipy prawników, informatyków i marketingowców a zazwyczaj prowadzą małe DG) a jak dojdą do tego jakieś kaucje to pewnie sprzedaże do 1000zł spadną drastycznie!

 

Weryfikacja kont moim zdaniem całkowicie wystarczy, ktoś nie opłaci domeny idzie wezwanie do zapłaty a jak to nie komornik. Jak wypłynie kilka takich informacji reszta 10 razy się zastanowi czy zalicytować.

Edited by cannot
  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

... ale ile już razy musiałem tłumaczyć tym mniejszym klientom co i jak mają zrobić, żeby kupić domenę (nie mają za sobą ekipy prawników, informatyków i marketingowców a zazwyczaj prowadzą małe DG) a jak dojdą do tego jakieś kaucje to pewnie sprzedaże do 1000zł spadną drastycznie!

 

Weryfikacja kont moim zdaniem całkowicie wystarczy, ktoś nie opłaci domeny idzie wezwanie do zapłaty a jak to nie komornik. Jak wypłynie kilka takich informacji reszta 10 razy się zastanowi czy zalicytować.

 

Zgadzam się w 100%, żadnych kaucji!

Edited by Maku Maku

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może rozwiązaniem będzie wprowadzenie opcjonalnej kaucji.

Przy bardzo dobrych domenach sprzedający będzie mógł wybrać opcję kaucji, która będzie ustalana przez właściciela domeny.

Kupujący będzie mógł przystąpić do takiej licytacji tylko po opłaceniu kaucji.

 

To może rozwiązać problem podbijania ceny.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może rozwiązaniem będzie wprowadzenie opcjonalnej kaucji.

Przy bardzo dobrych domenach sprzedający będzie mógł wybrać opcję kaucji, która będzie ustalana przez właściciela domeny.

Kupujący będzie mógł przystąpić do takiej licytacji tylko po opłaceniu kaucji.

 

To może rozwiązać problem podbijania ceny.

brawo Ty

 

Moim zdaniem jest to najlepsze rozwiązanie, niech sprzedający sam ustala czy będzie potrzebna kaucja i jaka jest jej wysokość. Przy małych kwotach za słabe domeny, może być problem ze sprzedażą domeny która ma kaucje. Np. wystawiam na licytacje domeny których nie bede przedłużał i zawsze dostanę jakieś grosze, a ktoś kupujący nie wpłaci 100 zł kaucji licytując domene za xx zł.

Kaucja jest dobra przy domenach premium, ale to sprzedający powinien ustalać czy kaucja jest potrzebna i w jakiej wysokości.

Oczywiście to tylko moje skromne zdanie na ten temat.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Świetna metoda, która sprawdziła się przy aukcjach przechwyconych na AM to możliwość odkupienia domeny przez drugiego/kolejnego licytanta za taką kwotę, z jaką skończyła by się aukcja gdyby wygrywający w niej nie uczestniczył. Jeżeli się nie mylę miałem raz czy dwa taką sytuację (miałem możliwość odkupienia domeny w niższej cenie).

 

Dotyczyło to tylko domen przechwyconych i tutaj AM mógł sobie na to pozwolić. W tym przypadku sprzedający straci. W sytuacji, gdy dwie osoby licytują tylko ze sobą dajmy na to od 2000zł i aukcja kończy się na kwocie 10 000zł, to gracz z budżetem 5000 nie będzie miał możliwości ujawnienia się. Chciałby zalicytować te 5000zł i czekał do ostatniej chwili, ale widząc że aukcja osiągnęła już 5500 odpuści i domena musiałaby sprzedać się za 2000zł.

 

Tak więc odkupienie domeny na aukcji z dwoma rywalami, za kwotę "bez udziału wygrywającego" działa na niekorzyść sprzedawcy.

 

Teraz, gdy numery telefonów są rejestrowane dla klientów z Polski po części weryfikacja SMS ukróciłaby proceder, ale też nie każdy z internetem w domu posiada telefon komórkowy, choć licytując coś co jest domeną internetową można niemal z całą pewnością stwierdzić, że jednak go ma.

W przypadku domen firmowych; też spotykamy wciąż firmy z telefonami stacjonarnymi i kto miałby podać numer? Pracownik swój prywatny? Czy każdy operator telefonii stacjonarnej konwertuje na mowę tekst? Pozostaje też problem danych wyssanych z palca i konta na mieszkańca Cypru czy "innej Kanady". A nawet działając z w dobrej wierze przy zakładaniu konta za granicą z weryfikacją SMS nie raz nie otrzymałem SMSa weryfikacyjnego wpisując dobre prefixy krajowe.

 

Myślę, że aukcje mogłyby się odbywać na dotychczasowych zasadach jednak z możliwością każdorazowego lub domyślnego ustawienia kaucji na kwotę określoną przez sprzedającego. I taką informację wówczas należałoby wytłuścić od razu na stronie aukcji.

 

Dodatkowo ZDECYDOWANIE zabronić osobie bez historii kupna możliwość licytacji kolejnej domeny, gdy już raz coś wygrał i jeszcze nie opłacił. Nie wydaje mi się, by taki KK który i tak nie jest częstym klientem AM na aukcjach potrzebował dla siebie akurat kilku domen. Jeżeli już jest taki KK to prawie na pewno potrzebuje tylko jedną domenę, która obecnie jest na licytacji.

Zaś na giełdzie też niech prowadzi tylko kilka negocjacji do póki czegoś nie sfinalizuje. Nie sądzę, by ktoś nowy miał racjonalną potrzebę składania 50 ofert na różne domeny.

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kwestia nieopłacania wylicytowanych domen to temat-rzeka o którym rozmawiamy od wielu lat. Może więc na potrzeby dyskusji warto przypomnieć kilka ważnych kwestii z tym związanych:

 

1. System weryfikacji użytkowników na giełdzie jest wynikiem kompromisu pomiędzy dwoma różnymi oczekiwaniami sprzedawców:

 

* Oczekiwaniem iż giełda będzie umożliwiać jak największej liczbie klientów końcowych nabycie ich domen w możliwie najprostszy sposób.

* Oczekiwaniem iż giełda będzie jak najdokładniej weryfikować tożsamość użytkowników celem zabezpieczenia przed osobami nieopłacającymi domeny.

 

Te dwa oczekiwania są ze sobą sprzeczne i nie mogą być spełnione naraz. Im więcej weryfikacji, kaucji, listów weryfikujących, przelewów, skanów dowodu i innych form "sprawdzenia" licytującego użytkownika, tym więcej klientów końcowych zniechęci się i odstąpi od złożenia swojej oferty, a nawet jeśli się zniechęcą, uniemożliwi im to złożenie oferty gdy dowiedzieli się o aukcji w ostatniej chwili. Dla starych wyjadaczy domeniarstwa takie procedury nie będą problemem, lecz dla klientów końcowych stanowić będą istotną barierę.

 

Dlatego też każdy system weryfikacji z konieczności musi znajdować się gdzieś pośrodku i zapewniać kompromis pomiędzy łatwością licytacji a surowością weryfikacji. Jak każdy kompromis, nie jest on doskonały i nie zadowoli każdego, jednak pozwala na pogodzenie różnych oczekiwań na możliwie akceptowalnym poziomie.

 

Przypominam, że na początku istnienia giełdy do licytacji w aukcjach i składania ofert wymagane były kaucje. System ten został zmieniony na wyraźne żądanie sprzedawców, ponieważ bardzo utrudniał on promowanie aukcji wśród klientów końcowych. Ogólna konkluzja sprzedawców była taka że system jest zbyt restrykcyjny i należy go uprościć, dlatego też zamiast niego została wprowadzona weryfikacja SMS.

 

Rzeczywiście domena graficy.pl nie została opłacona przez nabywcę. Natomiast gdy przejrzałem wszystkie aukcje w ostatnim roku w których nowi użytkownicy (z zerowym ratingiem) licytowali w aukcjach domeny na kilkutysięczne kwoty, to była to jedyna nieopłacona przez nich taka aukcja w tym roku. Natomiast znacznie więcej aukcji zostało opłaconych, na przykład:

 

* W dniu 29.05.2016 nowy użytkownik z ratingiem 0 wylicytował i opłacił domenę kurwa.pl za 17000 PLN.

* W dniu 10.10.2016 nowy użytkownik z ratingiem 0 wylicytował i opłacił fitshop.pl za 9915 PLN.

* W dniu 07.08.2016 nowy użytkownik z ratingiem 0 wylicytował i opłacił ginkofar.pl za 7000 PLN.

Inne przykłady domen wylicytowanych i opłaconych przez nowych użytkowników na wysokie kwoty:

* 30.03.2016 dayz.pl 4750 PLN

* 03.06.2016 palety.com.pl 3350 PLN
* 02.03.2016 greenhome.pl 2500 PLN
W kilku innych aukcjach nowi użytkownicy licytowali na kilka tysięcy ale ktoś inny dał wyższą ofertę, dzięki czemu sprzedawca sprzedał domenę drożej. Gdyby wprowadzić restrykcyjne procedury weryfikacji, wiele z tych domen nie sprzedałoby się za takie kwoty ponieważ nabywcy nie zostaliby dopuszczeni do aukcji.

 

W szczególności @Korneliusz, odbyliśmy w swoim czasie wiele rozmów na temat tego jak uczynić giełdę bardziej przyjazną dla klientów końcowych. Jak widać, Twoje oczekiwania idą w dwóch całkowicie różnych kierunkach - z jednej strony chciałbyś aby każdy kupował Twoje domeny, a z drugiej strony chcesz wszystkich weryfikować, sprawdzać i prześwietlać aby do giełdy dopuszczeni zostali tylko wybrani. Jeśli chcesz aby klienci końcowi kupowali Twoje domeny, musisz zaakceptować fakt że część z nich może domeny nie opłacić i nie istnieje system który w 100% przed tym zabezpieczy.

 

Kwestia weryfikacji to tak naprawdę pytanie o to, czy chcemy aby rynek domen w Polsce był malutką piaskownicą w której we własnym gronie bawią się tylko wybrane, od lat te same osoby, czy też chcemy dopuścić do niej ludzi z zewnątrz i pozwolić aby uczestniczyły w tym rynku, uczyły się jego zasad i przynosiły swoje pieniądze? Czy lepiej jest otrzymać 10 ofert na swoje domeny z których opłacone zostanie 2, 5 czy 8, czy też lepiej nie otrzymać żadnej oferty i nic nie sprzedać?

 

2. Weryfikacja tożsamości użytkownika nie jest tym samym co zapewnienie iż użytkownik zapłaci za wylicytowaną domenę. Oczywiście weryfikacja pomaga odsiać część osób które z góry zakładają że chcą licytować jedynie dla zabawy, jednak nawet jeśli znamy wszystkie dane osobowe klienta i prześwietliliśmy je na trzy różne sposoby, nie jest to gwarancją że wywiąże się on z obowiązku zapłaty. Aby zapewnić taką gwarancję, należałoby zastosować metody przewidywania przyszłości z filmu "Raport mniejszości". Niestety, nie opracowaliśmy jeszcze takiej technologii.

 

W tej chwili połowa nieopłaconych domen w AfterMarket to domeny wylicytowane przez starych użytkowników z doświadczeniem i historią. Mimo iż są to użytkownicy zweryfikowani, z historią i domenami na koncie, z jakiegoś powodu pewnego dnia nie opłacają kolejnego zamówienia i nikt nie jest w stanie przewidzieć kiedy i dlaczego tak się stanie. W związku z tym, nie istnieje możliwość zwrotu prowizji za wystawioną i nieopłaconą aukcję, ponieważ nie istnieje możliwość zagwarantowania iż dany użytkownik na pewno dokona zapłaty.

 

Nie jest to zresztą notabene problem tylko AfterMarket. W ostatnich tygodniach próbowałem sprzedać na Allegro telefon, i obie aukcje nie zostały opłacone - jedna z nich przez "koniczynkę" z 1 komentarzem, a druga przez starego użytkownika z prawie 200 komentarzami. W obu wypadkach weryfikacje przelewami, listami itp. nie pomogły. Oczywiście nie otrzymałem żadnego zwrotu prowizji za wystawienie ani promowanie aukcji - prawdę mówiąc nawet nie przyszło mi do głowy aby o niego wystąpić, ponieważ jest oczywiste że taki zwrot się nie należy.

 

3. Obecny system weryfikacji nie jest wyryty w kamieniu i można oczywiście rozmawiać o jego ulepszeniu. Pozwolenie sprzedawcom na samodzielne decydowanie o poziomie weryfikacji użytkowników to dobry kierunek, jednak należy zastanowić się jakie metody weryfikacji powinny być dostępne, ponieważ nie każda z zaproponowanych metod jest możliwa z praktycznego lub pranego punktu widzenia:

 

* Kaucje już były, ale się nie sprawdziły dobrze. Można je przywrócić w jakiejś formie, jednak nie widzę aby klienci końcowi chcieli wpłacać np. 10% kwoty którą licytują w aukcji, i dotychczasowe doświadczenia serwisu to potwierdzają. Ten system się nie sprawdził i na prośbę sprzedawców został usunięty.

 

* Przelew weryfikacyjny to dobry pomysł, lecz jest jedno "ale". Allegro albo BlueCash weryfikują klientów przelewami elektronicznymi ponieważ posiadają swoje własne systemy płatności i mają podgląd danych osobowych nadawcy przelewu. Dane te ze względów prawnych (ochrona danych osobowych, ale nie tylko) nie są udostępniane podmiotom zewnętrznym które korzystają z tych systemów płatności. Dlatego też w przypadku podmiotów takich jak AfterMarket możliwa jest tylko weryfikacja przelewami zwykłymi, co może trwać do 2 dni roboczych. W przypadku aukcji trwającej np. 7 dni może to być zdecydowanie za krótko gdy klient dowie się w aukcji pod jej koniec. Alternatywnie można wprowadzić wymóg po prostu wpłacenia jakiejś kwoty za pomocą płatności elektronicznych, co może odstraszyć niektórych żartownisiów, ale gdy przyjdzie co do czego, jedyne co pozwoli to zweryfikować to fakt że użytkownik posiada jakieś konto bankowe w konkretnym banku, nie wiadomo jednak na jakie dane i nie będzie możliwości ich uzyskania.

 

* List weryfikacyjny dla każdego licytującego to procedura jeszcze dłuższa (list potrafi iść kilka dni, klient może akurat przebywać poza domen itp), a poza tym kosztowna. Nawet Allegro stosuje ją tylko dla sprzedawców. Podobnie Google AdSense wysyła list dopiero wtedy gdy użytkownik zgromadzi na koncie określoną kwotę (a przynajmniej tak to działało gdy jeszcze korzystałem z AdSense).

 

* Skan dowodu to bardzo inwazyjne żądanie, coraz więcej klientów ma świadomość ochrony swoich danych osobowych i nie wyśle skanu tylko po to aby złożyć ofertę w aukcji. Nie ma zresztą także gwarancji że osoba prześle akurat swój własny dowód - temat dowodów "kolekcjonerskich" albo pozyskanych od "słupów" przerobiliśmy dość gruntownie w serwisie BitMarket.pl.

 

* Można zastanowić się na jakimiś bardziej wymyślnymi metodami - np. podpięcie swojego konta Facebook albo Allegro aby zweryfikować imię i nazwisko (takie metody stosowane są np. w Kokos.pl).

 

Jak widać, wbrew pozorom wymyślenie dobrych metod weryfikacji nie jest wcale proste. Jest tutaj pole manewru i myślę że można dać sprzedawcom większy wybór, jednak nie należy oczekiwać cudów. Trzeba też pamiętać, że o ile pozwoli to sprzedawcy na regulowanie dostępu do swoich aukcji, o tyle osoby licytujące w jakiejś aukcji i tak nie będą miały wpływu na to jaki poziom weryfikacji ustawił sprzedawca wdanej aukcji, tak więc rozwiązanie to byłoby co najwyżej połowiczne.

Edited by Dropped.pl
  • Like 6

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×