Anonimowa rejestracja/transfer domeny .pl

[krystek 0]

Witam,

Czy znacie jakichś usługodawców oferujących anonimowy transfer/rejestracje domen .pl?

Pozdrawiam

[xpert17 107]

W jakim sensie "anonimowy"?

[jazz 80]

Regulamin domen .pl

29 "Skutki złożenia nieprawdziwych oświadczeń, podania Partnerowi lub NASK błędnych, niepełnych lub nieprawdziwych danych obciążają Oferenta i Abonenta."

 

Nie słyszałem o możliwości anonimowej rejestracji

 

pozdrawiam

[krystek 0]

Dziękuję za informacje jazz. Zwięzła odpowiedź. Pozdrawiam!

[pb 2,625]

Jeśli chodzi o ukrycie danych, to każda osoba fizyczna ma prawo do ukrycia swoich danych w whois (dotyczy domen .pl i .eu - globalnych już nie), ale oczywiście nadal muszą one być podane u rejestratora i w rejestrze. Jeśli prowadzisz jednoosobową działalność gospodarczą, to też masz do tego prawo, musisz jedynie zwrócić uwagę, aby kontakt abonencki był zarejestrowany jako osoba fizyczna, a nie jako firma (nie wszyscy rejestratorzy umożliwiają takie coś na kontach firmowych). Spółki nie mają prawnie takiej możliwości.

 

Jeśli chodzi o stricte anonimową rejestrację, to nie ma czegoś takiego, musiałbyś znaleźć pośrednika, który zarejestruje taką domenę na siebie, wtedy Ty pozostaniesz "ukryty", ale zapewne tylko do czasu jak pośrednik dostanie pismo od policji/sądu/prokuratury i poda Twoje dane (tak działają wszystkie usługi typu "whois privacy"), więc tu się sprawdza stara zasada "kłamstwo ma krótkie nogi". "Możesz" oczywiście podać fałszywe dane, ale w ten sposób ryzykujesz skasowanie domeny, więc nie wiem czy to jest tego warte.

[umberto 1,049]

"Możesz" oczywiście podać fałszywe dane, ale w ten sposób ryzykujesz skasowanie domeny, więc nie wiem czy to jest tego warte.

Możesz podać przykłady / albo znane tobie przypadki w .pl lub dla gTLDs skasowania domeny ze względu na nieprawdziwe dane we whois? Albo czy doniosłeś kiedyś do NASK na nieprawdziwe dane?

 

Oczywiście gdy ktoś handluje domenami, albo ma je na firmę, to oczywiste, że nie ma co ryzykować, bo a nuż ktoś podkabluje.

 

Jeśli natomiast ktoś ma dla siebie zarejestrowane domeny, ale najważniejsza rzecz, czyli mail (spamowy) podaje prawdziwy, z którego odbiera wiadomości, to jakie jest ryzyko skasowania domeny? Dla gTLDs przychodzą powiadomienia co jakiś czas weryfikujące, czy dany kontakt jest aktywny. No ale tu wystarczy podac i kontrolowac e-mail.

 

Ja od x lat dla prywatnych domen .com podaję nieprawdziwe dane, no a mail jest spamowy, więc mi wisi, ważne, że mam go pod kontrolą. Jak transferuję domenę od A do rejestratora B, od siebie do siebie, to wszystko jest pod kontrolą.

 

Tylko jeśli ktoś by chciał sprzedać domenę, to tylko w takim przypadku trzeba uważać. Ale ja nie namawiam do niczego złego. Po prostu na prywatny użytek, bez zamiaru postawienia oszukańczego sklepu czy uprawiania innego podejrzanego procederu na danej domenie, nie widzę powodu, aby dane musiały się w 100-procentach zgadzać, szczególnie gdy można u rejestratora podać inne dane do rachunku, a inne do whois.

Edited February 27, 2017 by umberto

[pb 2,625]

W pierwszej kolejności nask wzywa rejestratora, a rejestrator abonenta, do poprawienia danych. W przypadku odmowy lub braku odpowiedzi, rejestrator ma prawo, a czasem obowiązek, taką domenę skasować. Nie podam przykładów, ale znam takie przypadki. Osobiście z tego prawa nie korzystałem. Jeśli chodzi o .eu, to był głośny przypadek wyrejestrowania kilkuset (a może więcej) domen chińskiego inwestora, po tym jak rejestr negatywnie zweryfikował jego rzekomy europejski adres.

[krystek 0]

A jeśli przykładowo policja występuje o dane takiego podmiotu? Co w przypadku, kiedy okazują się być nieprawdziwe? W praktyce policja składa wniosek o usunięcie takiej domeny, czy po prostu szukają innego sposobu na dotarcie do danych osobowych? Rozmawiamy czysto hipotetycznie.

[pb 2,625]

Zapytania ze strony służb dotyczą zazwyczaj całego wachlarza danych pozwalających na zidentyfikowanie osoby, której szukają - dane abonenta czasem są najmniej istotne z nich. Nie wiem czy mogę podać przykłady, więc nie będę podawał.

[FlashT 299]

Miałem 2 razy sytuację, że policja wzywała mnie na zeznania w sprawie przekrętów na domenach, które przejąłem... wtedy wzięli moje dane bezpośrednio od rejestratora. Nie bawili się nawet w sprawdzanie whois, ani w pisma do NASKu o ich udostępnienie. Spytali rejestratora kto je opłaca. Nie mieli o domenach bladego pojęcia.

Edited February 27, 2017 by FlashT