Jump to content
Czyzis

Alternatywa dla prowadzenia firmy w Polsce

Recommended Posts

Pytałeś obsługę?

Teraz mają Chat'a, sprawdzałem, jest kontakt w ciągu kilkunastu sekund.

 

BTW: myślałeś o zmianie lokalizacji podatkowej Twojej firmy? Estonia nie kosztuje ani tyle pieniędzy ani stresu.

https://www.doingbusiness.org/content/dam/doingBusiness/country/e/estonia/EST.pdf

https://www.doingbusiness.org/content/dam/doingBusiness/country/p/poland/POL.pdf

firefox_2020-01-28_12-16-15.png

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Czyzis sama zmiana miejsca działalności firmy niewiele Ci daje jeżeli przez ostatnie 5 lat byłeś rezydentem podatkowym PL, albowiem w tym przypadku obowiązuje Cię tzw. EXIT TAX, o którym możesz poczytać np. tu:

 

https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-exit-tax-czyli-podatek-od-niezrealizowanych-zyskow

 

I Exit Tax jest wyjątkowo niekorzystny dla firm o znacznych obrotach a tym bardziej zyskach.

A jeśli ktoś ma dobry pomysł na startup albo działalność rolniczą , zapraszam na Litwę - albowiem to tylko rzut beretem ;)

 

Koszt założenia spółki (UAB - odpowiednik Sp. z .o.o.) to niecałe 3,000 EUR

Nie będę rozpisywał się o walorach, podam tylko iż koszty są o wiele mniejsze niż w PL (że już o biurokracji nie wspomnę) oraz skopiuję to co zostało już napisane:

 

 

"Dość niespodziewanie za naszą wschodnią granicą powstał mały raj podatkowy, oferujący stawki podatku od osób prawnych konkurencyjne wobec Malty czy Cypru. 

 

I choć już nominalna stawka CIT w wysokości 15% daje Litwie wysoką pozycję w rankingu najniższych stawek w Europie, to tamtejsze władze zdecydowały się zachęcić inwestorów i dodatkowo ją obniżyć aż do 5%.

 

Obniżona stawka CIT ma zastosowanie w przypadku niektórych firm rolniczych oraz małych przedsiębiorstw, jeżeli między innymi: 
a) ich liczba pracowników nie przekracza 10
b) roczny dochód nie przekracza 300.000 EUR

 

W przypadku stref ekonomicznych, CIT wynosi 0% przez pierwsze sześć lat, a potem 7,5% przez kolejne 10 lat. Co więcej, Litwa awansuje w międzynarodowych rankingach dzięki swojej szybkiej procedurze zwrotu VAT, uproszczonej procedurze audytów CIT oraz uproszczonej administracji i biurokracji podczas postępowań kontrolnych, dzięki wprowadzeniu elektronicznego systemu administracji podatkowej i.MAS. 


Litwa ma w mocy 53 umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, a także jest na 2 miejscu na świecie jeśli chodzi o procedurę rejestracji własności nieruchomości (brak PCC)."
 

Zródło:  https://oniszczuk.com/uslugi/zakladanie-spolek-za-granica/firma-na-litwie/

Warto przeczytać również: http://blwcorp.pl/rejestracja-spolki-uab-z-o-o-na-litwie/

 

 

Edited by Domeniacz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzięki za podanie źródeł, zapoznam się.

Pisząc o Estonii zdaję sobie sprawę, że to nie polega na przeniesienia wszystkiego, a tylko optymalizacji biznesu w tej części, która pozwala wypracować nadwyżki celem reinwestycji, bo tam się nie płaci CIT dopóki się reinwestuje, dlatego tym bardziej opłaca się to dopiero startującym biznesom, które w PL musiałyby płacić za księgowość ok. 200EUR lub więcej.

Kraj rezydencji podatkowej zawsze będzie walczył o maksymalizowanie opodatkowania, więc to dotyczy nie tylko Polski i trzeba mieć doradcę, aby sobie niepotrzebnie nie skomplikować sytuacji.

 

Litwa wygląda atrakcyjnie i jest kilka oczek wyżej niż Estonia, być może warto...

Jakie są koszta roczne utrzymania księgowości i 'wirtualnego' biura?

Edited by Czyzis
ort

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Czyzis Nie wiem jakie są koszty wirtualnego biura, albowiem tu mieszkam od paru lat. Natomiast jeśli chodzi o koszty księgowości, zależne są od tego z jakiego biura korzystasz. Na początku obsługiwało mnie biuro z Wilna, gdzie roczny koszt był ~ 2,500 EUR, teraz obsługuje mnie lokalne i koszt jest poniżej 500 EUR.


Nie patrz tylko na rankingi, ponieważ nie uwzględniają one wielu czynników. Ponadto zwróć uwagę na kraje które są w EU. Estonia jest fajna do momentu gdy nic nie zarabiasz, później już nie jest tak kolorowo.

 

Np. litewski UAB nie potrzebuje zarządu ani rady nadzorczej co oczywiście ma wpływ na redukcję kosztów i znacznie zmniejsza biurokrację. Wilno jest dobre na start, gdyż mieszka tam chyba więcej Polaków niż Litwinów - co oczywiście ma ogromne znaczenie gdy nie znasz języka.

 

@Rumen - sorry, albowiem wszystko co ważne zostało już powiedziane.

Edited by Domeniacz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dnia 28.01.2020 o 13:25, Domeniacz napisał:

Np. litewski UAB nie potrzebuje zarządu ani rady nadzorczej co oczywiście ma wpływ na redukcję kosztów i znacznie zmniejsza biurokrację.

To kto w takim razie podejmuje decyzje w spółce i odpowiada?! Bo skoro nie ma zarządu, to bardziej przypomina to odpowiednik sp. cywilnej.

 

Tak po łebkach przeczytałem wątek, ale... w Polsce obecnie sp. z o.o. nie jest taką złą opcją (sumując PIT i CIT). Chyba, że ktoś MUSI "być w VAT", ale i to nie jest aż taką magią. Jedyną upierdliwością jest konieczność posiadania wspólnika, któremu damy przynajmniej 15% udziałów (żeby ZUS się nie przyczepił).

Inną niedogodnością jest wnoszenie aportu... :( 

 

BTW, księgowość sp. z o.o. w PL można prowadzić za darmo, ew za kilkadziesiąt zł/m-c. Dla początkujących polecam Fakturomanię, gdzie infolinia doradza nie tylko w obsłudze panelu ale otrzymuje się również "pomoc prawną". Hardcorowcy mogą skorzystać z darmowego programu Vatowiec.

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Obowiązkowe roczne sprawozdanie też jest pewną upierdliwością.  Niewielką bo niewielką, ale wymaga trochę czasu lub kilku stówek. 

Share this post


Link to post
Share on other sites
32 minuty temu, empireus napisał:

To kto w takim razie podejmuje decyzje w spółce i odpowiada?! Bo skoro nie ma zarządu, to bardziej przypomina to odpowiednik sp. cywilnej.

 

Tak po łebkach przeczytałem wątek, ale... w Polsce obecnie sp. z o.o. nie jest taką złą opcją (sumując PIT i CIT). Chyba, że ktoś MUSI "być w VAT", ale i to nie jest aż taką magią. Jedyną upierdliwością jest konieczność posiadania wspólnika, któremu damy przynajmniej 15% udziałów (żeby ZUS się nie przyczepił).

Inną niedogodnością jest wnoszenie aportu... :( 

 

BTW, księgowość sp. z o.o. w PL można prowadzić za darmo, ew za kilkadziesiąt zł/m-c. Dla początkujących polecam Fakturomanię, gdzie infolinia doradza nie tylko w obsłudze panelu ale otrzymuje się również "pomoc prawną". Hardcorowcy mogą skorzystać z darmowego programu Vatowiec.

 

Nie czytałem wątku tylko odpowiadam na to, co zobaczyłem w Twoim poście

1. Członek zarządu w sp. z o.o. nie musi otrzymywać wynagrodzenia.
2. Powołanie członka zarządu na podstawie uchwały zgromadzenia wspólników skutkuje możliwością nie zgłaszania go do ZUS i nie płacenia składek.
3. Drugi udziałowiec w spółce jest wskazany m.in. dlatego, że w spółce kapitałowej należy przygotowywać pisemne uchwały i umowy. Te zawarte same ze sobą są nieważne z mocy prawa. Gdy nie ma wspólnika z byle uchwałą trzeba chodzić do notariusza i płacić.
4. Drugi udziałowiec w sp. z o.o. nie musi mieć 15%  udziałów. ZUS czepia się czasami tych spółek, gdzie podział udziałów jest - wg nich - iluzoryczny, ale nie ma to podstaw prawnych, nie licząc wyroku SN.
5. Wnoszenie aportu nie jest obowiązkowe. Podobnie jak podwyższanie kapitału spółki. Udziałowiec takiej spółki może udzielać jej pożyczek prywatnych. Ma to kilka zalet takich jak brak opłaty PCC. Choć nie tylko ;)
6. Pełnej księgowości nie polecam prowadzić samodzielnie. Zwłaszcza jeśli ktoś nie kończył finansów.
 

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, empireus napisał:

To kto w takim razie podejmuje decyzje w spółce i odpowiada?

 

Spółka może mieć zarząd, jednakże nie jest on wymogiem, i w takim przypadku dyrektor podejmuje wszystkie decyzje.

 

 

2 godziny temu, empireus napisał:

[...] w Polsce obecnie sp. z o.o. nie jest taką złą opcją (sumując PIT i CIT) [...]

 

Różnica w podatku PIT i CIT jest prawie dwukrotna, dlatego w Polsce często spotyka się konstrukcje ze spółką komandytową aby to obciążenie zminimalizować. Natomiast założenie spółki w Polsce jest ponad połowe tańsze ale ciągle zmieniające się przepisy, pliki kontrolne oraz inne wymysły skutecznie do tego zniechęcają. Mimo wszystko, jeśli mieszkasz w Polsce to raczej sugeruję CI otworzenie spółki w Polsce, gdyż za jakiś czas Ci którzy nie mają faktycznej rezydencji podatkowej w kraju w którym jest spółka mogą być ostro rozliczeni a zaległości podatkowe w Polsce liczy się obecnie do 10 lat wstecz - rzecz jasna z należnymi odsetkami ;)

 

 

Edited by Domeniacz

Share this post


Link to post
Share on other sites
On 1/28/2020 at 12:50 PM, Domeniacz said:

Obniżona stawka CIT ma zastosowanie w przypadku niektórych firm rolniczych oraz małych przedsiębiorstw, jeżeli między innymi: 

a) ich liczba pracowników nie przekracza 10
b) roczny dochód nie przekracza 300.000 EUR

 

a) i b)

czy

a) lub b)

?

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Alexis A i B. Większą stawkę płacisz od nadwyżki ponad 300K EUR. Natomiast można otrzymać dodatkowe 5% zniżki w tzw "strefie ekonomicznej". Jeśli to nie wystarczy - sugeruję Panamę - albowiem cały zysk osiągnięty poza Panamą jest zwolniony z podatku i nie ma limitu jeśli chodzi o dochód ;)

 

 

Edited by Domeniacz

Share this post


Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, Kangur napisał:

Nie czytałem wątku tylko odpowiadam na to, co zobaczyłem w Twoim poście

1. Członek zarządu w sp. z o.o. nie musi otrzymywać wynagrodzenia.
2. Powołanie członka zarządu na podstawie uchwały zgromadzenia wspólników skutkuje możliwością nie zgłaszania go do ZUS i nie płacenia składek.
3. Drugi udziałowiec w spółce jest wskazany m.in. dlatego, że w spółce kapitałowej należy przygotowywać pisemne uchwały i umowy. Te zawarte same ze sobą są nieważne z mocy prawa. Gdy nie ma wspólnika z byle uchwałą trzeba chodzić do notariusza i płacić.
4. Drugi udziałowiec w sp. z o.o. nie musi mieć 15%  udziałów. ZUS czepia się czasami tych spółek, gdzie podział udziałów jest - wg nich - iluzoryczny, ale nie ma to podstaw prawnych, nie licząc wyroku SN.
5. Wnoszenie aportu nie jest obowiązkowe. Podobnie jak podwyższanie kapitału spółki. Udziałowiec takiej spółki może udzielać jej pożyczek prywatnych. Ma to kilka zalet takich jak brak opłaty PCC. Choć nie tylko ;)
6. Pełnej księgowości nie polecam prowadzić samodzielnie. Zwłaszcza jeśli ktoś nie kończył finansów.
 

 

Ad1,2,3 to wiem

Ad4. Jak trafisz na upierdliwca, to lepiej jednak dać komuś te 15 czy nawet 30% niż 5%.I tak nie namiesza, jeśli będzie tylko udziałowcem. A o wspólniku wspomniałem właśnie odnośnie obejścia ZUS (Ad 1,2,3). (choć zdarzają się sytuacje, że lepiej mieć 49% niż 51%... np. ucieczka przed komornikiem ;) )

Ad5. Odniosłem się do sytuacji, gdyby CHCIAŁO się wnieść aport, a nie że jest obowiązkowe. Podatek od aportu jest już dosyć spory. Ja chciałbym wnieść do swojej aportem kilka gratów i ... na razie odpuściłem. Lecę właśnie na pożyczkach dla spółki, choć to też "takie se". Zależy co dla kogo lepsze :) Sp. z o.o. to nie tylko byt na zarabianie... ale to na inszą dyskusję. Choć i tu sp z o.o. to taki półśrodek, bo ostatnio o wiele lepszą formą są ponoć fundacje. Nie zagłębiałem się, ale kilka osób już polecało.

 

Upierdliwością w sp. z o.o. jest też chora ustawa o podmiotach powiązanych :(

 

Ad6. Jak ktoś ma kilka faktur na krzyż, to nie widzę problemów. Z resztą, ta mityczna pełna księgowość to tylko kilka rubryk więcej niż w KPiR i faktycznie skrupulatne dokumentowanie wszystkiego. VAT, jeśli ktoś nie ma spożywki czy innych chorych tworów z różnymi stawkami, też ogarnie. 

 

Jak ktoś inteligentny i jest to np. rozwinięcie JDG którą wcześniej prowadził, to ogarnie, ew j/w Fakturomania (~80zł/m-c) daje radę. Jak ktoś obraca milionami, to ma dyplomowaną księgową na etacie i sobie nie zawraca tym głowy.  Zdaję sobie sprawę, że wiele osób wrzucało nawet zabawki czy inne rzeczy nie mające niczego wspólnego ze swoją działalnością. Albo traktowali kartę płatniczą spółki jak swoją własną ;) Mam nadzieję, że rozmawiamy w gronie, gdzie już jakieś pojęcie mamy co i jak :)

 

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
1 hour ago, Domeniacz said:

@Alexis A i B. Większą stawkę płacisz od nadwyżki ponad 300K EUR. Natomiast można otrzymać dodatkowe 5% zniżki w tzw "strefie ekonomicznej". Jeśli to nie wystarczy - sugeruję Panamę - albowiem cały zysk osiągnięty poza Panamą jest zwolniony z podatku i nie ma limitu jeśli chodzi o dochód ;)

 

Dzieki. Bylem w Panamie i znam kwestie Panamy. Dopytuje sie natomiast o Litwe.

Share this post


Link to post
Share on other sites
3 godziny temu, empireus napisał:

Ad6. Jak ktoś ma kilka faktur na krzyż, to nie widzę problemów. Z resztą, ta mityczna pełna księgowość to tylko kilka rubryk więcej niż w KPiR i faktycznie skrupulatne dokumentowanie wszystkiego. VAT, jeśli ktoś nie ma spożywki czy innych chorych tworów z różnymi stawkami, też ogarnie.

 

 


Da się ogarnąć, ale po co?
Przy tak niskich stawkach księgowych jakie można spotkać obecnie; przy tak często zmieniających się przepisach podatkowych i przy art. 77 Ustawy o księgowości, o czym już kiedyś pisałem, moim zdaniem szkoda czasu i zdrowia na zajmowaniem się tym.

 

I nie chodzi o duże zagrożenie karą przy popełnianych błędach ( nawet do dwóch pozbawienia wolności ), ale też o samą strukturę kont syntetycznych i analitycznych.
Tym, którzy jednak chcieliby robić to sami, ponownie pokażę przykładowy plan kont przy pełnej księgowości i tylko  jedno z takich kont ( 130 ) https://www.jak-ksiegowac.pl/konto.php?konto_l=130&nazwa=Rachunek-biezacy&i=10

 

W mojej ocenie warto więc zlecić to specjalistom, a swoją inteligencję wykorzystać inaczej ;)

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites
3 minuty temu, Kangur napisał:


Da się ogarnąć, ale po co?

 

W mojej ocenie warto więc zlecić to specjalistom, a swoją inteligencję wykorzystać inaczej ;)

Dla funu ;) Jest ryzyko, jest zabawa ;) 

 

A tak serio, jestem jak najbardziej ZA, pod warunkiem, że trafi się na kogoś faktycznie łebskiego, a nie takiego, kto jedynie wrzuci w Optimę, Subiekta itp. a za to zainkasuje przynajmniej 700/m-c. Jak napisałem wcześniej - jeśli ktoś ma dosłownie kilka faktur, nie potrzebuje jakiś mega tricków, to te kilka stów jest bardzo dużą kwotą (bywają sp. które w ogóle nie generują żadnych papierów - jest wówczas sens wywalać kilka stów/m-c?). Tak, wiem, odpowiada biuro rachunkowe... Choć nie do końca, ale to też na inszą dysputę.

Sytuacja przypomina mi deko dyskusję na forum Prawo RP, gdzie jak człowiek napisze, że mu HIENA adwokacka (to nic osobistego - po prostu dla mnie prawie każdy polski prawnik to zwykła bolszewicka HIENA) do niczego nie jest potrzebna, to od razu śmiech etc. A okazuje się, że często to właśnie HIENY adwokackie choćby w napisaniu wniosku popełniają masę błędów. Podstawowym to wodolejstwo - skutek taki, że sędziowie przejrzą pierwsze 4 strony, a resztę kilkanaście/dziesiąt oleją. Podobnie z samymi poradami - idziesz do takiego madafaka miszcza, a ten nawet nie wie, że przepisy się zmieniły, albo ŚWIADOMIE wprowadza w błąd, byle pociągnąć sprawę, gdzie i tak poleci szablonem/oleje termin/nie zaangażuje się wcale. Prawnik, jeśli już, to tylko taki, który ma układy z sędzią - reszta jest zbędna (mam na myśli KC i KK).  

Co kto lubi - mnie życie nauczyło, że jeśli czegoś się podejmuję to przynajmniej podstawy powinienem znać... :)  Podobnie z mechanikami - idziesz z błahym problemem, po czym dowiadujesz się, że trzeba pół auta wymienić ;) 

Dobra, sorry za OT. Wcześniejszy wpis popełniłem, bo swego czasu wpadłem na tego bloga

https://panswojegolosu.pl/2020/03/30/spolka-w-estonii/

 

 

BTW, jeśli już jesteśmy przy "wschodnich rajach", to kiedyś czytałem (niestety nie pamiętam gdzie), że warto zainteresować się Ukrainą. 

 

W jakimś artykule przebąkiwano również (to jeszcze przed "korona(ś)virusem"), że Morawieckiemu spodobał się estoński system i być może u nas również będą chcieli to wdrożyć.

 

 

 

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dnia 28.01.2020 o 13:25, Domeniacz napisał:

@Czyzis Nie wiem jakie są koszty wirtualnego biura, albowiem tu mieszkam od paru lat. Natomiast jeśli chodzi o koszty księgowości, zależne są od tego z jakiego biura korzystasz. Na początku obsługiwało mnie biuro z Wilna, gdzie roczny koszt był ~ 2,500 EUR, teraz obsługuje mnie lokalne i koszt jest poniżej 500 EUR.


Nie patrz tylko na rankingi, ponieważ nie uwzględniają one wielu czynników. Ponadto zwróć uwagę na kraje które są w EU. Estonia jest fajna do momentu gdy nic nie zarabiasz, później już nie jest tak kolorowo.

 

Np. litewski UAB nie potrzebuje zarządu ani rady nadzorczej co oczywiście ma wpływ na redukcję kosztów i znacznie zmniejsza biurokrację. Wilno jest dobre na start, gdyż mieszka tam chyba więcej Polaków niż Litwinów - co oczywiście ma ogromne znaczenie gdy nie znasz języka.

 

@Rumen - sorry, albowiem wszystko co ważne zostało już powiedziane.

 

Jest może jakaś grupa dyskusyjna, fb, yt - gdzie można poczytać więcej nt. spółki na Litwie?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×