Jump to content
Kangur

Na jakie zapytania i dlaczego odpisujecie ?

Recommended Posts

Chciałbym zapytać o to przede wszystkim właścicieli bardziej wartościowych domen, którzy mają większe doświadczenie w domenobiznesie.

Zastanawia mnie bowiem brak jakichkolwiek odpowiedzi na kilka moich zapytań, które wysłałem w przeciągu ostatnich kilku miesięcy z mojego prywatnego konta. Proszę nie pytać mnie o konkretne domeny bo teraz bardziej zależy mi na poznaniu ogólnych zasad.

Nauczeni doświadczeniem odpisujecie tylko wtedy gdy mail zostanie wysłany z konta dużej firmy czy musi się tam pojawić konkretna kwota ?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Chciałbym zapytać o to przede wszystkim właścicieli bardziej wartościowych domen, którzy mają większe doświadczenie w domenobiznesie.

Zastanawia mnie bowiem brak jakichkolwiek odpowiedzi na kilka moich zapytań, które wysłałem w przeciągu ostatnich kilku miesięcy z mojego prywatnego konta. Proszę nie pytać mnie o konkretne domeny bo teraz bardziej zależy mi na poznaniu ogólnych zasad.

Nauczeni doświadczeniem odpisujecie tylko wtedy gdy mail zostanie wysłany z konta dużej firmy czy musi się tam pojawić konkretna kwota ?

 

Jesli ludzie naucza sie, ze domeny to tez jakis biznes i beda zadawli sensowne pytania ofertowe to mysle, ze moga zawsze liczyc na rzeczowa odpowiedz. Jesli jednak gosciowi ktory pisze z ip firmowego ( nie wie ze to mozna sprawdzic ;)) i wydaje sie mu ze jest nierozpoznawalny bo walasnie zlozyc sobie konto pod okolicznosc zapytania o cene i pisze : "ile ta domennka" i podpisuje sie Waldek co juz jest OK ale najczesciej "siwy" czy "gibon123 " to sorry ale nikt kto ma domene za pare groszy nie odpowie na takie cos ;) Mysle, ze nie warto wogole odpisywac a nawet czytac maili z kont typu Wladek_company_and_banany@jakiesdramowekonto.pl gdzie nie ma imienia i nazwiska, numeru tel itd .Madry sprzedajacy zawsze sie dowie kto go pyta o konkretna domene a pytania dzieci i ciekawskich zawsze skazane sa na nieodopowiedz <_< I mowie ogolnie zebys nie myslam ze do Ciebie pije Kangur bo tak nie jest ;)

Z mojego malego doswiadczenia wynika ze najbardziej szanuje sie pytajacego "ze stopka" niz cwaniaczka (najczesciej prawnika np. jakiejs gazety ;)) co mu sie wydaje ze przeszedl kurs kamuflarzu i go opanowal:)) a tak naprawde byl i jest ..... itd :))

Edited by kilofek

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja ignoruję pytania typu: "czy sprzeda pan te domene za 50 (100, 150) zł?" <_<

Edited by Tobi

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ja ignoruję pytania typu: "czy sprzeda pan te domene za 50 (100, 150) zł?" ;)

 

to masz bogatych oferentow ;))

Ja ma tropizm do idiotow co mi proponuja zwrot kosztow rejestracji czyli np. dzis 10 zl ale jakos umyka uwadze takiemu debilowi ze domena jest zarejestrowana np 7 lat <_< Kiedys mnie to denerwowalo teraz ......nawet nie smieszy ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie no , moi oferenci mają stanowczo większy rozmach jeśli chodzi o propozycje cenowe .

Jeden z ostatnich przykładów .

Z adresu mailowego mf@tmtevents.pl otrzymałem właśnie na formularz kontaktowy Dropped.pl następujące zapytanie :

 

"...witam , czy jest mozliwosc odkupienia domeny marketer*pl za 400 zł ?..."

 

(domenę wylicytowałem kilka dni temu w Dropped za kwotę 340 zł <_< )

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja już ostatnio kiedyś pisałem o przekleństwie 200 zł. Większość ofert jakie otrzymywałem opiewała na tę zawrotną kwotę <_<

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie no , moi oferenci mają stanowczo większy rozmach jeśli chodzi o propozycje cenowe .

Jeden z ostatnich przykładów .

Z adresu mailowego mf@tmtevents.pl otrzymałem właśnie na formularz kontaktowy Dropped.pl następujące zapytanie :

 

"...witam , czy jest mozliwosc odkupienia domeny marketer*pl za 400 zł ?..."

 

(domenę wylicytowałem kilka dni temu w Dropped za kwotę 340 zł <_< )

Klopot w tym ze w google caly czas widac archiwalne aukcje z dropped

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzięki za informacje.

Własnym imieniem i nazwiskiem z tego co pamiętam podpisywałem się zawsze w tych kilku zapytaniach, z konta darmowego nie korzystam ale stopki a nawet firmy raczej nie było. Chciałem bowiem poznać realny koszt domen niezależny od emocji związanych z wielkością kupującego. Następnym razem może ją dorzucę - prowadzę małe przedsiębiorstwo to może i cena będzie niska :lol:

Na każdą z tamtych domen byłem gotów wydać niskie xx.xxx PLN a nie 100 czy 200 zł ale skoro nie dostałem jakiejkolwiek odpowiedzi, to postanowiłem wykorzystać te środki inaczej. Odebrałem to jako brak zainteresowania moimi pieniędzmi a ja na siłę nikomu ich nie zamierzam wciskać.

Być może te osoby i tak nie sprzedałyby tych domen w interesującym mnie przedziale cenowym ale zawsze miałyby dodatkowy sygnał z rynku. Macie pewność, że ktoś z was nie stracił przez brak odpowiedzi jakiegoś kupca ?

Niektórzy mogą to bowiem odebrać jako brak taktu tym bardziej, że zainteresowanym może być nie tylko przedsiębiorstwo ale i osoba fizyczna. Takie podejście może kogoś zniechęcić do dalszych starań tym bardziej, że ponawianie zapytań może być osłabieniem własnej pozycji negocjacyjnej przez pokazywanie dużego zainteresowania produktem.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
[...]

Niektórzy mogą to bowiem odebrać jako brak taktu tym bardziej, że zainteresowanym może być nie tylko przedsiębiorstwo ale i osoba fizyczna. Takie podejście może kogoś zniechęcić do dalszych starań tym bardziej, że ponawianie zapytań może być osłabieniem własnej pozycji negocjacyjnej przez pokazywanie dużego zainteresowania produktem.

Według mnie lepsze jest napisanie chociażby zdawkowego: "Domena nie jest na sprzedaż". "Nie jesteśmy zainteresowani pańską ofertą", "Cena, którą pan proponuje nie jest dla nas satysfakcjonująca", czy cokolwiek innego, niż pozostawienie takiego zapytania bez odpowiedzi. Brak odpowiedzi to oznaka niechęci i braku szacunku dla oferenta i w różny sposób może zostać przez niego zrozumiana.

Możliwe, że osoby, które posiadają lepsze domeny dostają tyle głupich, nie popartych racjonalnym myśleniem o wartości domen ofert, że już zwyczajnie nie chce im się odpisywać. Jednak zawsze można sobie napisać jakiś prosty szablon listu z odmową.

 

Mój punkt widzenia całej sprawy może wyglądać inaczej, ponieważ póki co dostaję pojedyncze oferty, dlatego mam czas, aby odpisać nawet na najgłupsze zapytanie. Ignoruję jednak zapytania bez danych kontaktowych lub w stylu: "Pozdrawiam. Robocop23"

 

P.S. Czy darmowa skrzynka pocztowa to aż takie przekleństwo?

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
siema, chcialbym otworzyc fajny serwis z kreskowkami i dlatego zwracam sie tu tudo Ciebie bo twoja domenka swietnie by sie nadawala:)pozdrawiam :]

...to sprzed kilku dni.

 

Na takie nie odpisuje ;]

Na te z błedami żadko.

Te z kwotą bez 3zer chyba wcale.

I jezeli na koncu ktos pyta czy mam inne ciekawe domeny na sprzedaz.

 

 

Co do prywatnych adresow to odpisuje, tak dziala sporo firm np o2.pl, Netmedia W tedy udaję głupiego i piszę tak jak bym nie był w temacie sprzedazy.

 

A na odpisanie tak jak piszesz p0zer to szkoda czasu i wdawani sie w bezsensowne rozmowy.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Takie podejście może kogoś zniechęcić do dalszych starań tym bardziej, że ponawianie zapytań może być osłabieniem własnej pozycji negocjacyjnej przez pokazywanie dużego zainteresowania produktem.

 

No właśnie to świadczy, o poziomie zainteresowania, czy ktoś łatwo odpuści domenę, na której mocno mu zależy, raczej nie po 1 mailu. A jeżeli ktoś głównie sprawdza cenę, raczej nie będzie zainteresowany nadmierną korespondencją.

Share this post


Link to post
Share on other sites
...to sprzed kilku dni.

13 lat temu wszedłem do sklepu komputerowego i zobaczyłem jak 8-10 letni chłopiec kupuje gry komputerowe za nieco mniejsze pieniądze niż ja wtedy zarabiałem miesięcznie. Zapytałem później sprzedawcy czy nie boi się, że to kradziona kasa i, że może mieć przez to problemy ?

Gość się tylko uśmiechnął i powiedział, że to syn lekarza ( podając bardzo znane w moim mieście nazwisko ) i, że ten chłopiec wydaje u niego na gry tyle kasy co tydzień !

 

Może warto było jednak zapytać tego od serwisu z kreskówkami kim jest jego tata lub ile odłożył w skarbonce ? :lol:

 

No właśnie to świadczy, o poziomie zainteresowania, czy ktoś łatwo odpuści domenę, na której mocno mu zależy, raczej nie po 1 mailu. A jeżeli ktoś głównie sprawdza cenę, raczej nie będzie zainteresowany nadmierną korespondencją.

Chyba, że ma do wyboru kilka podobnych jakościowo lub, że zniechęcony takim zachowaniem, sam coś innego wymyśli.

Edited by Kangur
  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

kilka dni temu wyslalem maila z zapytaniem o pewna zagraniczna domene costamonline.com i poprosilem o kilka danych statystycznych dotyczacych domeny i wylistowalem, o jakie dane mi chodzilo. Za sprzedaza stal jakis duzy serwis. Ogolnie zostalem najpierw zbyty, ze tym od trafficu nie sprzedaja, tylko koncowemu na serwis..jak grzecznie wyjasnilem, ze na serwis chce, ale porownuje kilka ofert, wiec potrzebuje kilku danych stat., to zostalem ponownie zbyty, ze "po co mi takie dane i oni nie ujawniaja" - rece opadaja. Podpisalem sie prawidlowo, zreszta wrzucenie maila w google doprowadziloby sprzedawce do klebka :lol: Szkoda gadac.

 

Z drugiej strony, sam na kilku domenach mam napisane, ze nie przyjmuje ofert z darmowych skrzynek jak o2.pl, wp.pl czy poczta.onet.pl, gdyz tam akurat licze wylacznie na powaznego inwestora, ktory realizuje pewna inwestycje, do ktorej pasuje ta nazwa. Na zapytania dotyczace innych "drobniejszych" domen zazwyczaj odpowiadalem, zeby sam pytajacy zaproponowal cene, ale chyba przerzuce sie na podawanie przeze mnie satysfakcjonujacej mnie kwoty. No coz, chyba na zapytania od "Misia Pysia" czy "rozowej landrynki" bede odpowiadal, chyba ze z tresci wywnioskuje, ze chodzi o niepowaznego gimnazjaliste czy dziecko-neo, co jest oczywiscie trudne do zidentyfikowania.

Share this post


Link to post
Share on other sites
kilka dni temu wyslalem maila z zapytaniem o pewna zagraniczna domene costamonline.com i poprosilem o kilka danych statystycznych dotyczacych domeny i wylistowalem, o jakie dane mi chodzilo. Za sprzedaza stal jakis duzy serwis. Ogolnie zostalem najpierw zbyty, ze tym od trafficu nie sprzedaja, tylko koncowemu na serwis..jak grzecznie wyjasnilem, ze na serwis chce, ale porownuje kilka ofert, wiec potrzebuje kilku danych stat., to zostalem ponownie zbyty, ze "po co mi takie dane i oni nie ujawniaja" - rece opadaja. Podpisalem sie prawidlowo, zreszta wrzucenie maila w google doprowadziloby sprzedawce do klebka :lol: Szkoda gadac.

(....)

 

Szkoda gadac? :)

Napisz do o2.pl z prosba o statystyki, np dla pudelek.pl, a jak sie zapytaja po co, to uzasadnij linkiem do tej quoty :)

Naprawde sie zdziwiles, ze nie chcieli Ci podac statystyk odnosnie trafficu? :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

- jak widać, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :lol:

- miła obsługa nie gwarantuje dobrej sprzedaży,

- dużo zalezy od nazwy domeny, bo im bardziej popularny keyword, to ofert przybywa, i wtedy trudno wszystkim odpisywać, ale ...

- skoro oferty z darmowych skrzynek są ignorowane, to pytam skąd wziąć w ogóle oferty, skoro większość oferentów "niemoralnie" i "nieetycznie" czai się :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zawsze odpisuje i prawie zawsze dogaduje się co do ceny. Pierwsze zapytanie zawsze zawiera cenę 100 euro za domenę, wtedy zawsze muszę skorygować w górę i dalej już z górki na pazurki :lol:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chyba dlatego, że jestem jeszcze młody :) i nie mam jeszcze zszarganych nerwów :lol:, to odpisuję na zapytania tak w około 95% przypadkach :) Nawet na te, które wyglądają niepoważnie. Nie podam jakichś konkretnych przypadków, ale zdarzało się już, że duże firmy okazywały się niepoważne, jak i "nastolatkowie", którzy proponowali całkiem rozsądne kwoty. Także nie lekceważyłbym nikogo, kto jest zainteresowany domenami :) Zresztą czasami z takich mailowych negocjacji można się czegoś nauczyć, a innym razem pośmiać ;)

 

DD

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
jestem jeszcze młody :lol: , przystojny , dużo zarabiam i nie mam jeszcze zszarganych nerwów

 

 

 

Nie byłoby lepiej tego typu deklarację umieścić na sympatia.pl niż na forum domenowym ? :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie byłoby lepiej tego typu deklarację umieścić na sympatia.pl niż na forum domenowym ? :)

 

Domainersi nie maja wziecia u kobiet :)

Tzn sa pieniadze, stabilizacja, bezpieczenstwo etc, ale potencjalna partnerka nie moze przebolec, ze w sercu takiego mezczyzny sa jeszcze domeny :lol:

Gratuluje tym wszystkim, ktorzy wsrod swoich pociech znalezli towarzyszke w domaingu :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
[...] ale ...

- skoro oferty z darmowych skrzynek są ignorowane, to pytam skąd wziąć w ogóle oferty, skoro większość oferentów "niemoralnie" i "nieetycznie" czai się :lol:

 

 

Nie dzielę ludzi, [żeby nie powiedzieć bardziej dobitnie" nie segreguję :blink:],

na "darmowe" i "płatne" skrzynki. Sam mam wiele kont, w tym i darmowe ...

Najważniejsza jest dla mnie rozmowa z Klientem/Oferentem, odnoszenie się do moich propozycji cenowych,

sposób prowadzenia dyskusji przez taką osobę, szybki i bezproblemowy kontakt, pieniądze na moim rachunku bankowym.

Zupełnie mnie nie obchodzi, skąd wysyła e-maila.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie byłoby lepiej tego typu deklarację umieścić na sympatia.pl niż na forum domenowym ? :)

Masz ostatnio skłonność do manipulowania wypowiedziami na forum keyword :lol: Ale wybaczam Ci hehe :)

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
Masz ostatnio skłonność do manipulowania wypowiedziami na forum keyword :lol: Ale wybaczam Ci hehe :)

 

 

Musisz mi wybaczyć . Ja już chyba inaczej nie potrafię :)

Kilka lat konfrontacji z polskojęzycznymi łże-mediami (w poszukiwaniu newsów pomocnych przy rejestracji domen) .

Kilka lat konfrontacji z bełkotem medialnej bandy sprzedajnych pismaków , wyrywającej słowa z kontekstu i manipulującej umysłem czytającego , zrobiły swoje :)

 

 

http://blog.media.pl

Share this post


Link to post
Share on other sites
Musisz mi wybaczyć . Ja już chyba inaczej nie potrafię :lol:

Kilka lat konfrontacji z polskojęzycznymi łże-mediami (w poszukiwaniu newsów pomocnych przy rejestracji domen) .

Kilka lat konfrontacji z bełkotem medialnej bandy sprzedajnych pismaków , wyrywającej słowa z kontekstu i manipulującej umysłem czytającego , zrobiły swoje :)

Nie łam się - jak się domainerzy zbiorą i porozkręcają serwisy pod swoimi domenami, to zmienią obraz polskich mediów nie do poznania... :)

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites

wystawiając domenę na Aftermarket, teoretycznie nie trzeba nic odpisywać, ciekawe czy brak korespondencji wpłynie na łatwiejszą akceptację wyższej ceny, czy wręcz na odwrót

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×