Jump to content
pb

Bezczelny list od pewnej firmy

Recommended Posts

Trzeba pamiętać, że jeśli podmioty mają kontynuację prawną to właściciel wpisany w whois ma niewielkie znaczenie. Powinien być zaktualizowany, lecz brak aktualizacji nie powoduje utraty praw do domeny. Podobnie zmiana nazwiska (np. w wyniku zawarcia małżeństwa) nie spowoduje utraty własności.

 

Utratę praw powoduje zerwanie umowy przez NASK i wygaszenie domeny. Właściciel powinien zadbać o aktualizacje i płatności.

 

Trzeba też pamiętać że do domen nie mają zastosowania żadne prawa własności, co było niejednokrotnie podkreślane przez przedstawicieli NASK. Utrzymanie domeny jest usługą opłacaną w cyklu rocznym, nieopłacenie usługi powoduje jej wygaśnięcie i rozwiązanie umowy. Tyle.

Share this post


Link to post
Share on other sites
... nieopłacenie usługi powoduje jej wygaśnięcie...

Nieuregulowanie należności jest zaniechaniem za które pośrednio lub bezpośrednio odpowiada zarząd :excl:

 

Niedawno była mowa o Fordzie i Ferrari, dzisiaj jest ten wątek a ja wśród spadów dostrzegłem właśnie kolejną domenę firmy, której właścicielem są potentaci !

No i stronka nie działa ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Utratę praw powoduje zerwanie umowy przez NASK i wygaszenie domeny. Właściciel powinien zadbać o aktualizacje i płatności.

 

I to wszystko w tym temacie :excl:

Z listu wynika, że oni chyba nie mają świadomości, iż nie byli właścicielem a jedynie abonentem (coś jak najemca) domeny. Więc skoro nie byli właścicielami to nikt nie mógł im ukraść czegoś czego nie mieli ;)

Dobrze by było uświadomić im to w liście i poprosić aby więcej nie używali słowa "kradzież" i nie sugerowali, że ktoś (nask, pb) cokolwiek im ukradł bo to też można ściagać karnie ;) Ja na miejscu pb poczułbym się bardzo dotknięty ;)

Edited by Heden

Share this post


Link to post
Share on other sites

Andro ma rację...

 

...od siebie dodam tyle że:

 

1. Nie ma takiego prawa aby druga strona nakazawyła ci oddanie domeny. Od tego jest NASK / arbitraż itp.

2. Firma która wysłał list wychodzi z założenia że im wiecej pieczątek i logo znanych firm tym wiekszy efekt :excl: Ja sobie mogę włożyć że jestem partnerem strategicznym NASA i wysłać im zdjęcie z Gatesem, co dalej nie zmienia faktu że nie mają prawa i podstaw wysyłać tego typu pogróżek.

3. Ten list to typowy BlackMail, a taki proceder jest karalny na całym świecie.

4. Wiem o jaką firmę chodzi i nie widzę aby mieli tą domenę zastrzeżoną ani w UPRP ani nigdzie indziej, pomimajac fakt że domena zawiera zwrot potoczny i nie nadaje się do rejestracji jako TM. Zapytaj w każym biurze patentowym

5. Według templetu WIPO nie naruszyłeś żadnego z 3 podstawowych punktów które dają podstawy do odebrania domeny. A WIPO jasno mówi:

 

The Complainant has the burden of demonstrating three elements:

 

(i) That the Complainant has rights in a trademark or service mark with which the Respondent?s Domain Names are identical or confusingly similar;

 

(ii) That the Respondent has no rights or legitimate interests in the Domain Names; and

 

(iii) That the Domain Names have been registered and are being used in bad faith.

 

czyli:

 

- Pozywający musi pokazac że jego prawo do TM zostało naruszone.

Ze względu na charakter domeny nie zostało naruszone bo nie mogło

 

- Pozywający musi wykazać że obecny właściciel nie ma interesu / przesłanek w tym aby kupic tądomenę.

Domena jest ogólna więc możesz stawiać na tym co chcesz i masz przesłanki

 

- Pozywający musi wykazać że domena została zarejestrowana w złej wierze.

Z tego co widzę nic pod tym adresem obecnie nie ma więc nie może być tu mowy o złej wierze.

 

 

Nie jestem pewien czy odpisywałbym im na takie bzdety, bo to nic innego jak stek bzdur wypisanych przez sekretarke starego chorego czowieka z omamami, który chyba nie bardzo ma pojęcie jak internet działa, a z PRL'u zostały mu jeszcze nawyki szantażu i demonstracja mocy przy pomocy pieczatek na urzędowo wyglądających pismach.

 

Skoro napisali że będą skarżyć NASK, w co szczerze wątpie, no ale nawet jeśli, to nie mogą połączyć 2 pozwów w jeden, a ty nie musisz robić nic dopóki NASK nie przegra arbitrażu i nie podejmie decyzji o tej domenie (bo do do nich i arbitrażu należy decyzja a nie pozywającego). Ale tak jak pisałem taki scenariusz to raczej SCI-FI, bo domena została utracona przez niechlujność Pozywajacego i NASK w przypadku jakiegokolwiek arbitrażu ich zniszczy, a ty w całym tym zamieszaiu jesteś osobą postronną. która nie naruszając żadnych punktów prawa LEGALNIE zakupiła domeną która nie podlega ochronie. Typowy przykład złości kogos kto zaniedbał domenę a potem szuka drogi jakby ją odzyskać ;)

Edited by MisUszatek

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzięki za post, Misiu.

 

Dwie rzeczy dla jasności dopiszę – przed otrzymaniem pisma na stronie były pokazywane (przez sedo) reklamy związane z tematyką której dotyczył skrót zawarty w domenie. Nie wiem czy i na ile były one zbieżne z tematyką poprzednio umieszczonej tam strony, bo ani nie zaglądałem na stronę wyświetlaną przez sedo, ani nigdy przed otrzymaniem pisma nie widziałem strony tej firmy.

 

Druga rzecz, jak słusznie zauważyłeś, te dwie literki to skrót powszechnie używany i odnotowany m.in. w Słowniku PWN, więc jako taki nie może być zarejestrowany w UPRP w klasie której bezpośrednio dotyczy.

 

Co do złej wiary – jest to wprawdzie pojęcie bardzo elastyczne, ale w moim odczuciu jeszcze żadnej domeny nie zarejestrowałem działając w złej wierze. Za to z pewnością złą wiara podszyty jest przytoczony w pierwszym poście list...

 

 

Tak sobie myślę, że odpisując na pismo umieszczę w stopce informację, że jestem partnerem NASK. Wtedy to już na pewno utwierdzą się w przekonaniu że razem „ukradliśmy” im domenę. ;-)

 

 

Swoją drogą, podejrzewam że NASK ma takich spraw kilka w miesiącu i jej dział prawny wygrywa je między poranną kawą a lunchem...

Ciekawi mnie tylko na jakie „casusy prawne” powołują się strasząc mnie „jednoznacznym i pewnym wynikiem” i „kosztami procesowymi”... :excl:

Share this post


Link to post
Share on other sites

oczywiscie nie zapomnij do listu dolaczyc linku do strony z orzecznictwem sadu polubownego z odpowiednimi kazusami przegranych wlasnie taka pewnoscia siebie spraw

Share this post


Link to post
Share on other sites

Powiem tak,

 

czytajac ten list widać jasno jak bardzo nieuświadomiony jest człowiek który go napisał. Ja bym szczerze mówiąc bał coś takiego napisac choćby ze względu na konsekwencje prawne:

 

1. Nazywają w tym liście NASK złodziejami co jest naruszeniem dobrego imienia firmy:

Z uwagi na fakt, iż dotychczas uważamy że Państwo nie brali udziału w procesie kradzieży naszej własności chcemy zawęzić proces karny i odszkodowawczy jedynie do firmy NASK

 

Nie wiem jak NASK ale jak ktoś wysyłałby takie oficjalne listy do moich klientów nazywając mnie złodziejem, to zrobiłbym z tego gościa przykład dla innych, o tym jak działa prawo o zniesławieniu i naruszeniu dobrego imienia firmy.

 

2. Następny cytat:

"....w wyniku błędów proceduralnych firmy NASK i ignorancjąjej pracowników trafiła w Państwa ręce".

Tu mamy do czynienia z naruszeniem dobrego imienia firmy, jak i jasnym stwierdzeniem przeznich samych że ty nie miałeś nic wspólnego z przejęciem domeny i została zakupiona LEGALNIE.

 

3. Idąc dalej:

"Zgodnie z postanowieniami kodeksu cywilnego oraz Ustawy: Prawo wlasności przemyslowej z 30 czerwca 2000r posiadamy niezaprzeczalne prawa do nazwy tej domeny i jej uzytkowanie przez jakikolwiek podmiot bez naszej zgody jest naruszeniem tego prawa i stanowi podstawe_ do roszczen odszkodowawczych."

 

Kodeks Cywilny nie określa własności intelektualnej. Od tego jest Urzad Patentowy RP i WIPO. Facet jest niedouczonym ignorantem więc tego nie wie.

 

4. Idąc dalej:

W przypadku niezwrocenia do wlasciciela tej domeny w terminie 30 dni od daty niniejszego wezwania będziemy zmuszeni potraktować to jako świadomą i zamierzoną działalnosc wymierzoną przeciwko naszej firmie oraz rozpoczniemy niniejszym procedure kamą oraz sadową odszkodowawczą przeciwko Panstwa firmie.

 

To jest właśnie Black Mail, groźba karalna, próba wyłudzenia. Nie wiem czy jużteraz nei masz podstaw do ząłożenia im sprawy sadowej o próbę wyłudzenia własności intelektualnej.

 

5. Idąc dalej:

Wobec istniejacych casusow prawnych wynik tej procedury jest jednoznaczny i pewny, a skutkowac będzie niepotrzebnym przedłużeniem calej sprawy ponad miarę i obciazy Panstwa dodatkowymi, niepotrzebnymi kosztami procesowymi.

 

hahahahahahahaha :excl:

Jednoznaczny i PEWNY, ....skutkować BEDZIE..... ten facet powinien grać w totolotka skoro potrafi przepowiadać przyszłość ;)

Jasno z tego fragmentu wynika że nie są pewni czy ich pozew zostanie nazwet rozpatrzony i ciebie biednego uchronić przed przedłużaniem się sprawy i kosztami ;) To nie jest sprawa o morderstwo żeby ciagnęła się miesiacami. Jak wogóle dojdzie do jakiegokolwiek arbitrażu to zajmie to dzień lub parę a koszta przegranego zamykają się w okolicach (plus minus) kilkuset do okolic tysiaca złotych. Facet za dużo ogląda amerykańskich filmów ;)

 

6. Dalej:

Majac nadzieję, ze uznajac tą kwestię za niewybaczalny błąd NASK, Panstwo przychylą się do naszego wniosku o zwrot domeny bez dalszej korespondencji w sprawie. Zalaczamy zatem do tego pisma odpowiedni wniosek NASK o zmiane. wlasciciela domeny zawierajacy niezbedne dane.

 

W tym fragmencie dalej szkalują NASK opisując jakiś bład. Kto przepraszam uznał jakikolwiek błąd NASK? Odbyło się jakieś spotkanie, arbitraż, orzeczenie lub NASK do takiego błędu się przyznał? Nie widzę jakoś tego nigdzie.

Pozatym podsuwajac ci dokumenty do podpisania potwierdzają dalej próbę wyłudzenia, opierajac sięna kłamliwych (lub co najmniej niepotwierdzonych) stwierdzeniach o błedzie NASKU podsuwajac ci jednoczesnie ich formy.

 

 

sumując:

 

Wysłałbym kopie tego listu do NASK z zapytaniem czy to normalne że są nazywani złodziejami i ignorantami? I zgłosiłbym do nich próbę wyłudzenia domeny przez firmę **.net sp. zoo. Poprosiłbym o pisemną odpowiedźna moje zgłoszenie które mógłbym potem wykorzystać przy ewentualnym arbitrażu.

 

Gwarantujęci że jeżeli NASK szanuje swoje imię to firma **.NET sp.z o.o. będzie miała spore kłopoty, na które sobie zresztą solennie zasłużyli.

 

Jest to niewyobrażalne jak w Polsce kwitnie tego typu proceder. Ludzie wysyłający takie listy wychodząz założenia że majądo czynienia z jakimś nastolatkiem którego jest łatwo przestraszyć. Takich cwaniaczków nalezy tępić jak najgorsze robactwo.

Edited by MisUszatek

Share this post


Link to post
Share on other sites

Miło się czyta prawne porady MisiaUszatka.

Powinieneś wesprzeć kilofka w tworzeniu stowarzyszenia.

 

A wracając do tematu: gość pewnie poczytał o tym w jakiejś gazecie i poczuł coś pod pachami myśląc, że rozwijają mu się skrzydła :excl:

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja takich listów dostaję kilka w miesiącu (choć mailem, bo komu by się tam chciało do USA listy wysyłać), i oczywiście zawsze jestem oskarżany o kradzież, nieuczciwe działanie itp. ("bo wszyscy wiedzą że u Pana w firmie robi się przekręty z domenami" - tak mi pewna bardzo mądra Pani napisała) i straszą prokuratorem. Zawsze odpisuję, że zgłoszenie do prokuratury muszą złożyć, owszem, sami na siebie - bo zaniechanie opłacania domeny oznacza działanie na szkodę spółki (gdyż w wyniku owego zaniechania spółka utraciła prawo do posługiwania sie domeną). Zawsze pomaga :excl: Pomijam fakt że 95% bardzo mądrych panów prezesów nie umie we WHOIS odróżnić gdzie są dane abonenta, a gdzie rejestratora.

 

Myślałem nawet, żeby zrobić na blogu galerię kosmitów - cytaty z najfajniejszych listów jakie otrzymałem (coś takiego ma np. The Pirate Bay).

Edited by Dropped.pl

Share this post


Link to post
Share on other sites

W większości przypadków to tylko straszenie, ale reverse-cybersquatting jest coraz popularniejszy przez głupie decyzje sądów i wcale się nie zdziwię jak im się uda.

 

Ale bym się z nimi bił i tak, dla prawdy i sławy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dobry wątek. Dużo można się nauczyć/dowiedzieć. Po przeczytaniu tego wszystkiego jedyną rzeczą jaką bym zrobił to wysłanie pisma do NASK, a firmę **.NET sp z o.o zignorowałbym całkowicie. No chyba, że za jakiś czas przysłaliby coś jeszcze bardziej bezczelnego.

 

Jeśli NASK zareaguje we właściwy sposób, w co nie wątpię to będą Cię jeszcze przepraszać i prosić byś nie występował przeciwko nim na drogę sądową.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jednak widac ze domeniarze nie dadza sobie pluc w twarz! Jazda z nimi, niech jeszcze cie PB przepraszaja :excl: Powodzenia

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jednak widac ze domeniarze nie dadza sobie pluc w twarz!

 

Jesli racja jest po stronie domainerów i jest ona poparta dowodami, to nie widzę w tym nic szczegolnego i raczej nie należy rozpatrywać spraw według schematu Domainer vs Reszta świata (glownei laikow, korporacji itp.). Kazdy kto ma domene, do ktorej swe prawa zglasza w sposob nieuzasadniony inny podmiot, podlega ochronie bez wzgledu czy to domainer, czy to korporacja.

Share this post


Link to post
Share on other sites

W tym liście który pokazałeś pb wynika jasna, że oni czują, że domena jest ich na zawsze i żaden człowiek im jej nie będzie mógł odbierać, bo nie ma do tego żadnego prawa, co jest śmieszne. Pb nie daj im się.

Share this post


Link to post
Share on other sites

PB., napisz im, ze skoro są właścicielem domeny, to przyslany wniosek jest nieprawidlowo wypelniony i nie masz zadnego prawa podpisywac sie jako wlasciciel cudzego mienia:) W zwiazku z tym prosisz o nadeslanie prawiodlowego wniosku, ktory chetnie podpiszesz:)))) Niech się pobawią i pokombinują, jak zrobić taką niemożliwość:excl:

Edited by karramba

Share this post


Link to post
Share on other sites
Odkopuję temat :)

Coś się wykluło nowego? ;)

 

Kilka rzeczy. Nie o wszystkich mogę mówić, ale mogę napisać że najpierw był telefon (od firmy) przy okazji którego mogłem przekazać co myślę o tego typu pismach, a ostatnio (jako pokłosie m.in. tej rozmowy telefonicznej) dostałem pismo z przeprosinami i ofertą odkupienia domeny za 500 zł. W związku z tym jestem już częściowo ugłaskany (czyt. odstąpiłem od zamiaru zgłoszenia na policję próby wyłudzenia), ale domena raczej nie zmieni właściciela.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak za 2 literówkę net.pl to chyba rozsądna cena :) Tak mi się wydaje. Tylko teraz to już chyba sprawy ambicjonalne. Mogli od razu tak zacząć a nie z grubej rury nazywając wszystkich po drodze (włącznie z NASKiem) złodziejami i próbując zatraszaniem zabrać domenę. Teraz pewnie plują sobie w brodę. No nic może została im jeszcze wolna xxnet.pl ;)

 

EDIT:

I brawa dla pb, że nie uległ groźbom ;)

Edited by Heden

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jak za 2 literówkę net.pl to chyba rozsądna cena :) Tak mi się wydaje. Tylko teraz to już chyba sprawy ambicjonalne. Mogli od razu tak zacząć a nie z grubej rury nazywając wszystkich po drodze (włącznie z NASKiem) złodziejami i próbując zatraszaniem zabrać domenę. Teraz pewnie plują sobie w brodę. No nic może została jeszcze wolna xxnet.pl ;)

 

##net.pl zajęta od 6 lat. ;-)

 

Tak też im powiedziałem, że gdyby nie to pismo, to spokojnie odkupiliby tę domenę za 500 zł, ale mleko się rozlało i domena nie jest na sprzedaż. Oczywiście wszystko ma swoją cenę i być może przy pewnej kwocie mój urażony honor ustąpiłby miejsca wężowi w kieszeni, ale to na pewno nie jest ta kwota. ;-)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Najlepsze jest to, ze mysleli ze cie zastrasza a na szczescie tak nie bylo... Wydaje mi sie, ze albo beda musieli wiele podbic cene albo naprawde domena nie bedzie ich... Niech cena bedzie przeprosinami za to co chcieli zrobic! PB trzymaj ich tam, sam dobrze wiesz, ze jak bedzie im zalezalo to podbija cene :) ale w tym wypadku mi sie wydaje, ze bede musieli ja 10 krotnie podniesc az zmieni wlasciciela ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Podstawa to nie dać się zastraszyć, na szczęście trafiło na domainera, a nie na jakieś dziecko. Ja bym tej domeny tanio nie oddał - ot dla zasady.

 

#pc.org.pl

#az.net.pl

:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ee tam, w sumie pieniądze nie śmierdzą, ja bym wziął te 5stów, odhaczył sprawę, oczyścił głowę i zajął się czymś innym.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ee tam, w sumie pieniądze nie śmierdzą, ja bym wziął te 5stów, odhaczył sprawę, oczyścił głowę i zajął się czymś innym.

Może ta domena jest dla niego symboliczna :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×