Jump to content
Kangur

Przyjazny typo- i cybersquatting

Recommended Posts

Powiedzmy, że ktoś ma domenę podpadającą pod 'typo' lub 'cyber' i zamiast trzymać ją na parkingu podpina ją pod bardzo prosty skrypt i umieszcza tam (przykładowo) następujące informacje:

 

Abonentem domeny nasakaklasaka.pl jest Grupa Zupa, która prowadzi serwis internetowy zupomania.pl(hiperlink)

( ew: Domenę nasakaklasaka.pl opłaca Grupa Zupa, właściciel serwisu zupomania.pl )

 

Jeśli trafiłeś tu (omyłkowo) szukając serwisu nasza-klasa.pl to możesz go znaleźć TUTAJ(hiperlink).

 

Serdecznie pozdrawiamy

Grupa Zupa

zupomania.pl

Czy użytkownicy, którzy trafiliby na taką 'stronę' utrwaliliby sobie taki 'zupowy' adres a nawet z ciekawości klikaliby na niego ?

Czy mogłoby to być pogodzenie interesów właścicieli polecanych serwisów i abonentów podobnych domen ?

Czy takie wykorzystanie domeny byłoby zgodne z prawem i nie naruszałoby niczyich interesów ?

Czy byłaby to podstawa do złożenia powództwa przeciwko abonentowi takiej domeny i odebrania jej w postępowaniu arbitrażowym ?

A jeśli tak to czy taki zapis mógłby wpływać na nadzwyczajne złagodzenie kary takiego występku ?

 

Chętnie poznam Wasze zdanie na temat takiego rozwiązania.

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pomysl jest niewatpliwie ciekawy, ale obawiam sie, ze pod wzgledem prawnym nie mialoby to wiekszego znaczenia, sad prawdopodobnie potraktowalby sprawe tak samo jakby tam bylo normalne przekierowanie na Twoja strone, podciagajac to pod tzw. product placement, czyli ukryta reklame. Takie jest moje zdanie.

Edited by Pan_Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kłopoty pewne :P

 

Sugerujesz od razu, że ktoś trafił do Ciebie przez pomyłkę zamiast np. na n-k :P

Edited by heden.pl

Share this post


Link to post
Share on other sites
OK.

Ale ponawiam pytanie: czy to pewnik poparty zapisami prawnymi czy tylko przypuszczenie ?

przypuszczenie, nikt z nas chyba nie jest prawnikiem, aczkolwiek sprawa raczej jest dosc oczywista

Share this post


Link to post
Share on other sites

na pewno warto śledzić losy domeny chicago2016.com, ktora chce odebrac Chicago studentowi (bylo na forum juz wspominane o tym)

 

Jest to nieco odbiegajaca od opisanej powyżej sprawy:

- nie chodzi o żadne typo

- domena zarejestrowana wczesniej niz okres, ktory moglyby obejmowac ewentualne roszczenia

- i choc jest wyrazne zaznaczenie, ze NIE jest to oficjalna strona komitetu olimpijskiego, to jednak na stronie jest dyskusja dotyczaca organizacji olimpiady przez Chicago

- domena nie dotyczy żadnego produktu, sklepu czy konkretnej uslugi (w tej chwili)

 

Na pewno jednak warto śledzić losy domeny pod kątem wpływu zamieszczonej informacji, ze oficjalna strona bla bla jest inna strona

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bez przesady. Jak nasza-klasa.pl udowodni mu, że to literówka ich domeny. Nasakaklasaka.pl różni się więcej niż jednym znakiem i uważam, że to już nie jest typosquatting.

Share this post


Link to post
Share on other sites
OK.

Ale ponawiam pytanie: czy to pewnik poparty zapisami prawnymi czy tylko przypuszczenie ?

 

Najlepiej spróbuj. Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz :P

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nasakaklasaka.pl różni się więcej niż jednym znakiem i uważam, że to już nie jest typosquatting.

To tylko przykład. Celowo podałem taką nieistniejącą domenę ale równie dobrze mogłaby to być nasa-klasa.pl, nasza-kalsa.pl lub literówka kogoś innego,np. pudlek.pl, melbe.pl, droped.pl etc.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Posądzić Cię zawsze mogą. Musisz się tylko obronić.Po tych postach nie będzie łatwo. :ph34r:

Dlaczego ?

Przecież związane są z tym jak najlepsze intencje.

1. Edukacja domenowa internautów.

2. Wskazanie domyślnego, docelowego adresu.

3. Ponoszenie kosztów rejestracji i przedłużenia domeny oraz utrzymania stronki.

 

To jak niepisany kontrakt, w którym jedna strona nie rości pretensji do domeny a druga w zamian za krótką, prostą prezentację własnej oferty, kieruje zainteresowanych na prawidłowe tory.

 

O co więc mogą kogoś takiego posądzić ?

Share this post


Link to post
Share on other sites
To jak niepisany kontrakt, w którym jedna strona nie rości pretensji do domeny a druga w zamian za krótką, prostą prezentację własnej oferty, kieruje zainteresowanych na prawidłowe tory.

 

O co więc mogą kogoś takiego posądzić ?

 

A jakby nie ich literówka to gdzie byś prezentował swoją ofertę? Tak czy siak ślizgasz się na ich plecach. Oni na Twoich nie bo jakbyś nie miał literówki to wyświetlałby się błąd więc i tak każdy wpisałby poprawny adres :ph34r: Nie bardzo rozumiem gdzie mieliby tu interes aby wspierać Twoje literówki? Jedynie Ty w tym przypadku masz interes oni nie.

Edited by heden.pl

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie bardzo rozumiem gdzie mieliby tu interes aby wspierać Twoje literówki? Jedynie Ty w tym przypadku masz interes oni nie.

1. Nie mówimy tu o moich domenach. Przedstawiam ten pomysł pod ogólną dyskusję. Ja mam tylko promilową część takich domen.

2. To nie dany serwis wspierałby literówki innych tylko literówki mogłyby wesprzeć ten serwis. Im większy serwis i dłuższa, bardziej skomplikowana fraza, tym większe prawdopodobieństwo utraty znacznego ruchu.

3. Interes mógłby być obopólny. Abonenci takich domen, posiadający swoje serwisy mogłiby uzyskać podobny ruch w inny sposób. Chociażby z Google AdWords lub z zakupu innych domen.

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites
Powiedzmy, że ktoś ma domenę podpadającą pod 'typo' lub 'cyber' i zamiast trzymać ją na parkingu podpina ją pod bardzo prosty skrypt i umieszcza tam (przykładowo) następujące informacje:

 

Abonentem domeny nasakaklasaka.pl jest Grupa Zupa, która prowadzi serwis internetowy zupomania.pl(hiperlink)

( ew: Domenę nasakaklasaka.pl opłaca Grupa Zupa, właściciel serwisu zupomania.pl )

 

Jeśli trafiłeś tu (omyłkowo) szukając serwisu nasza-klasa.pl to możesz go znaleźć TUTAJ(hiperlink).

 

Serdecznie pozdrawiamy

Grupa Zupa

zupomania.pl

Czy użytkownicy, którzy trafiliby na taką 'stronę' utrwaliliby sobie taki 'zupowy' adres a nawet z ciekawości klikaliby na niego ?

Czy mogłoby to być pogodzenie interesów właścicieli polecanych serwisów i abonentów podobnych domen ?

Czy takie wykorzystanie domeny byłoby zgodne z prawem i nie naruszałoby niczyich interesów ?

Czy byłaby to podstawa do złożenia powództwa przeciwko abonentowi takiej domeny i odebrania jej w postępowaniu arbitrażowym ?

A jeśli tak to czy taki zapis mógłby wpływać na nadzwyczajne złagodzenie kary takiego występku ?

 

Chętnie poznam Wasze zdanie na temat takiego rozwiązania.

 

 

Nic nie wspomniales (albo ja nie umiem wylowic z twojego postu) o "zawrtosci" tego typosa a to dosc kluczowe jesli nie przesadzajace na gruncie Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

 

Tak wiec wazne czy zawartosc/dzialalnosc prowadzona w powiązaniu z domeną ? nasakaklasaka.pl? stanowi działalnosc konkurencyjna w stosunku do działalności n-k ? bo jesli tak to jest to fakt istnienie kolizji między domeną "nasakaklasaka.pl" a znakiem towarowym jesli takowy wystepuje ale w wypadku n-k tak .

 

Bo jesli jest typos nasza-kasa a to jest niewatpliwie typos i bedzie tam serwis jak oszczedzac i poradnik kredytowy to bardzo ciezko byloby odebrac n-k taka domene

Nie ma zadnego zaczepienia

Edited by kilofek

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nic nie wspomniales (albo ja nie umiem wylowic z twojego postu) o "zawartosci" tego typosa a to dosc kluczowe jesli nie przesadzajace na gruncie Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

Podając przykład NK i serwisu o zupach zakładam, że tematyka będzie zgoła odmienna.

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wydaje mi się, iż sprawa jest niestety oczywista. W arbitrażu tłumaczenie, iż "chciałes" pomoc użytkownikom naszej klasy w dotarciu do tego serwisu jest lekko naciągane. Byle laik powie, to trzebabyło ustanowic bezpośrednie przekierowanie (nic nie zarabiasz, nic nie szkodzisz). Z perspektywy domainera to oczywiscie bezsens, bo nie dosc, ze nie zarabia, nie wychodzi na zero, to jeszcze musi ponosic koszty utrzymania domeny.

 

Nalezy zaznaczyc, iz reklama swojego serwisu tez jest wartością dodaną wynikającą z posiadania literowki nasza-klasa.pl

 

Z tego co mnie pamięc nie myli, podobne numery robili wlasciciele literowek google.pl i tracili domeny. Ale przykladu nie podam, bo nie pamiętam..

Edited by novitz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Wydaje mi się, iż sprawa jest niestety oczywista...

Rzecz w tym, że cały czas poruszamy się w sferze przypuszczeń i prawie każdy z nas pisze: chyba, raczej, wydaje mi się, ...

 

Przesłankami potwierdzającymi naruszenie praw osób trzecich w związku z rejestracją domen internetowych zawarte na stronie http://www.piit.org.pl/piit2/index.jsp?pla...69&layout=2 są:

  • naruszenia przepisów Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji - art. 3 "dobre obyczaje", art. 5 "oznaczenie przedsiębiorstwa",
  • naruszenia przepisów Ustawy Prawo własności przemysłowej - znaki towarowe,
  • naruszenia utrzymanych w mocy przepisów Kodeksu handlowego - "prawo do firmy",
  • naruszenia przepisów Kodeksu cywilnego o ochronie dóbr osobistych;

Czy takie postępowanie, które opisałem w pierwszym poście mogłoby zostać potraktowane jako czyn nieuczciwej konkurencji zgodnie z Ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji ...: http://e-prawnik.pl/kodeksy/ustawy/ustawa-...wej-konkurencji ?

 

Przykład:

Art. 3. 1. Czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta.

Co zagraża przedsiębiorcy: typos kierujący na parking, zwłaszcza jeśli jest podobnie zoptymalizowany czy taka strona, z której użytkownik łatwo może trafić do owego przedsiębiorcy ?

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mozemy przypuszczac ale czerpanie korzysci z cudzej marki spokojnie mozna podciągnąc pod te ustawy.

 

Mimo, iz nie jestes ich konkurencja, to korzystasz z ich marki. Ja rozumiem o co Ci chodzi. Sa literowki i literówki. Ale w przypadku naszej klasy sytuacja wydaje sie jednoznaczna.

Gdybys nie umiescil formulki: "drodzy internauci weszliscie tu pewnie omylkowo wpisujac adres naszej klasy..." to prawnik w arbitrazu moglby jeszcze przyjac linie obrony, iz jestes fanem tworczosci Jacka Kaczmarskiego :ph34r:

Edited by novitz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Fanem twórczości Jacka Kaczmarskiego zdecydowanie jestem ale jako miłośnik Kabaretu Dudek i ich skeczu Sęk muszę napisać:

Wyjdzie poza naszą-klasę nieszczęścia wy moje !

Równie dobrze mogłem napisać, ja wiem ... pies - pies.pl

Tylko nie pytajcie jaka rasa ? :ph34r:

 

Tak jak słusznie zauważył novitz - są literówki i literówki.

W tym wątku nie chodzi o jakąkolwiek naszą - klasę ani o zupę ! Ani tym bardziej o domenę nasaka-klasaka.pl

Nie trzymajcie się także sztywno treści, którą zaproponowałem.

To tylko pierwsze lepsze przykłady, które przyszły mi do głowy i miały zobrazować możliwość nietypowego rozwiązania problemów typo- i cybersquattingu.

Być może dla dobra wszystkich.

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×