Analfabetyzm na forum

[yarowa 362]

Ogólnie, nie bywam małostkowy, ale w tym przypadku, muszę sobie, i innym, zadać następujące pytanie:

czy może nie powinno być tak, iż osoby wstępujące na forum di.pl nie powinny pisać tutaj publicznego dyktanda,

z j. polskiego? Sam nie wiem, czy proponuję ten pomysł żartem, czy na serio ...

Zwłaszcza, po - ostatnimi czasy - pojawiających się, mocno "specyficznych" postach,

powiem, zapytam wprost:

 

czy to Forum ma być ogólnodostępne dla analfabetów? Jeśli tak, to jakim językiem powinno się rozmawiać

z analfabetą, aby był zrozumiany, i aby zrozumieć to, co on ma do przekazania? Może stworzyć odrębny Dział,

pt. "TYLKO DLA ANALFABETÓW I WTÓRNYCH ANALFABETÓW"?

 

Myślę, że ten temat, nie dubluje się z tematem pn. "jak poprawić jakość postów ...". Tutaj, już nie chodzi o jakość merytoryczną. Nie jestem "strażnikiem moralności", i oczywiście, nikt mnie siłą tutaj nie trzyma, bo zawsze mogę np. nie chcieć się zalogować ... Sam, na pewno popełniam masę różnych błędów. Forma jednak, jaką wyrażają swoje myśli na di.pl, osobnicy o orientacji analfabetycznej, jest przez moje receptory wzroku, coraz bardziej nie do przetrawienia .

Może to jednak ja jestem takim "reliktem", iż mnie opisywane wyżej sytuacje rażą ..?

Edited October 18, 2008 by apze

[MasterofPoland 2]

Podaj przykłady.

[Kangur 1,649]

Jakieś przykłady ?

Poza krakowskim Starym Rynkiem a Głównym ?

[yarowa 362]

Podaj przykłady.

 

 

Musiałbym, aby daleko nie sięgać, zacząć się "znęcać"- nad osobą, która np. dzisiaj, niedawno, wyprowadziła mnie

z równowagi...

Po mojej uwadze, skorygowała ona swoje posty, uzasadniając całą sprawę "piwem", czy czymś podobnym ...

Czy mam dołączyć tutaj, z mojej strony wniosek, o nie pisanie postów po "piwie" ?

 

Mało mnie obchodzi - pomijając to, że nie przekonują mnie tego typu "uzasadnienia" - dlaczego niektórym ludziom wychodzi bełkot zamiast zdań. Wychwytuję tylko to, że wychodzi bełkot.

I to jest sedno sprawy.

 

 

Jakieś przykłady ?

Poza krakowskim Starym Rynkiem a Głównym ?

 

 

Nie noo, Kangur, nie rób ze mnie potwora ...

To była tylko nieznajomość specyfiki lokalnej.

 

 

 

Edit:

 

Dobrze. Skoro mają być przykłady. Niestety.

Z dzisiaj:

 

 

czas pokaże , jak chodzby dolar żuciem faje rok temu kupowałem USD zapo 2 zeta trochę się uzbierało już po 2.65.. wink.gif tak żę +,.... Pochwal się swoimi domenami.??

Edited October 17, 2008 by yarowa

[bradiaga 29]

Czasem sa to dyslektycy. Czasem każdy popełni błąd.

Ale masz sporo racji.

W sumie najlepszym rozwiązaniem byłoby pomijać tak napisane posty.

Albo dawać ostrzeżenia - administracja - w przypadku tak jawnego pisania po piwie

[DD 731]

Uwaga ode mnie - używajcie korekcji błędów, która jest wbudowana w Firefoksa

 

DD

[mikepolarny 16]

x

Edited February 28, 2009 by mikepolarny

[korneliusz.com 501]

To jest dyskryminacja! Czy jak ktoś jest dysortografem to nie może pisać?

[bimas 0]

Czy jak ktoś jest dysortografem to nie może pisać?

ja uważam, że taki ktoś z dysortografią zamiast spocząć na laurach [tj. stwierdzić: "mam papierek więc nie muszę uczyć się j. polskiego"] powinien się ostro wziąć do roboty..

 

A co do pisania. Istnieją automaty sprawdzające ortografię, a nawet po części sens zdania także nie widzę problemu jeśli chodzi o pisanie przez dysortografów i analfabetów, ale niech nie publikują niczego co nie przeszło przez automat.

 

P.S. Dysortografia to choroba.. w dodatku zaraźliwa. "Dysdiakrytyka" [nieumiejętność pisania polskich znaków diakrytyczntch] zaraża jeszcze bardziej.

 

Pozdrawiam

[korneliusz.com 501]

Jasne. Czarny może się wybielić, inwalida nie wychodzić z domu, a gej zawiązać sobie na supełek.

[domeny.pl 0]

Jasne. Czarny może się wybielić, inwalida nie wychodzić z domu, a gej zawiązać sobie na supełek.

Mnie bardziej razi merytoryczność postów w/w osobnika niż dyslekcja, ale jestem za tym aby ograniczyć ilość takich postów - można ukierunkować daną osobę np żeby najpierw pisała w wordzie który podkreśla błędy i wskazuje możliwość poprawki a potem wklejała na forum.

[rok1978 68]

Mnie bardziej razi merytoryczność postów w/w osobnika niż dyslekcja, ale jestem za tym aby ograniczyć ilość takich postów - można ukierunkować daną osobę np żeby najpierw pisała w wordzie który podkreśla błędy i wskazuje możliwość poprawki a potem wklejała na forum.

a czy Ty piszesz najpierw w Wordzie?

http://www.di.pl/index.php?s=&showtopi...st&p=127496

ktorzy przez 'z' ;-p

[domeny.pl 0]

a czy Ty piszesz najpierw w Wordzie?

http://www.di.pl/index.php?s=&showtopi...st&p=127496

ktorzy przez 'z' ;-p

r mi musi zacinać - w życiu nie napisałbym takiego byka

[bimas 0]

Czarny może się wybielić

Michael Jackson jest tego dowodem

inwalida nie wychodzić z domu

jasne - tylko nie widzę sensu.

a gej zawiązać sobie na supełek

no trudno by było to wykonać, ale jest możliwe

 

Ani jedno, ani drugie, ani nawet trzecie nie jest chorobą [no.. ewentualnie mógłbym się przychylić do homoseksualisty] W przypadku dyslektyka da się to wyleczyć - trzeba tylko chcieć, a jak się nie chce to niech nie liczy na pobłażliwość

Edited October 18, 2008 by bimas

[domainer 285]

Zgadzam się z kolegom yarowa, alfabeci powinni być elyminowani ze społeczeństwa ;-P

[yarowa 362]

Zgadzam się z kolegom yarowa, alfabeci powinni być elyminowani ze społeczeństwa ;-P

 

 

... mimo wszystko, lubię Twoje zdania z "przekąsem".

I nawiązując do powyższego: właśnie mówię, o takich analfabetach, którzy "pokusiliby się" napisać zdanie takie jak to, przedstawione przez Ciebie powyżej, w "krzywym zwierciadle".

I nie myślę o "eliminacji" , ale dialogu z nimi .

Mam bowiem niekiedy wrażenie, że taki kontakt z analfabetą, poprzez wymianę zdań, wygląda jak "bliskie spotkania III stopnia" ...

Kwestia, choćby "dzieci neostrady", pojawiała się już chyba w niektórych tematach ...

Podanie przykładu z osobnymi "Działami", czy sugestia zmiany ogólnej dostępności Forum, jest aktem desperacji z mojej strony, i prowokacyjną próbą wymuszenia"pochylenia się" Forumowiczów, nad opisywaną przez mnie kwestią.

 

Rozumiem pomyłkę w słowie. Dysgrafię również (to, o czym pisał Sylyx).

Czy jednak bełkotem mam odpowiadać na widoczny bełkot? Nie muszę, fakt.

I nie ma sprawy?

Edited October 18, 2008 by yarowa

[umberto 1,049]

ciekawe, że ludzie z chorób zakaźnych chcą sie leczyć.. a z dysgrafii (stylizowanej przeciez na chorobę) nie za bardzo.

 

BTW, najczęstsze błędy, na jakie można się natknąć, to pisownia wyrazów z partykułą - "by" oraz partykułą "nie". Masakra. Nieraz czytać się nie chce po prostu.

[kubolo 3]

ciekawe, że ludzie z chorób zakaźnych chcą sie leczyć.. a z dysgrafii (stylizowanej przeciez na chorobę) nie za bardzo.

 

BTW, najczęstsze błędy, na jakie można się natknąć, to pisownia wyrazów z partykułą - "by" oraz partykułą "nie". Masakra. Nieraz czytać się nie chce po prostu.

 

Piszesz chyba o dysortografii.

[deha 71]

BTW, najczęstsze błędy, na jakie można się natknąć, to pisownia wyrazów z partykułą - "by" oraz partykułą "nie". Masakra. Nieraz czytać się nie chce po prostu.

...Dodatkowo bardzo często 'leży' odmiana przez przypadki (widać po końcówkach '-ą' zamiast '-om' i odwrotnie). Szczególnie razi to u osób, których naprawdę nie podejrzewałbym o giertychowanie...

[korneliusz.com 501]

Czyli wyszło na to, że wszyscy popełniamy błędy. Jeden mniej, drugi więcej, ale każdy ma prawo pisać. Co udowadniacie zabraniając, krytykując, pouczając czy wyśmiewając?

[Pan_Grzegorz 921]

Czyli wyszło na to, że wszyscy popełniamy błędy. Jeden mniej, drugi więcej, ale każdy ma prawo pisać. Co udowadniacie zabraniając, krytykując, pouczając czy wyśmiewając?

Tak, kazdy popelnia bledy, ja pewnie robie ich duzo, ale jezeli ktos pisze takie teksty jak zacytowany ponizej to dla mnie

jest to zwyczajny brak szacunku dla osob czytajacych ten belkot.

 

Prosze o wcene lub opinie czy zarobie na tej domenie pare złotych.Czy warto jadłuzać?

Jest do domena sportowa.

 

 

Ponizej przeczytać artykuł.

Odwiedź moją stronę

 

Jak uwącie prosze o mądre opinie.

 

Co to jest:

wcena?

jadłuzanie?

uwącie?

 

dodam, ze post byl juz poprawiany

[korneliusz.com 501]

Może to Polak, który dawno temu wyjechał z Polski?

[Pan_Grzegorz 921]

Może to Polak, który dawno temu wyjechał z Polski?

Moze Murzyn, ktory doszkala sie na forum?

[umberto 1,049]

Piszesz chyba o dysortografii.

o dysgrafii, dysortografii i dysleksji - o wszystkich tych "dys-"

Edited October 20, 2008 by umberto

[yarowa 362]

[...] Prosze o wcene lub opinie czy zarobie na tej domenie pare złotych.Czy warto jadłuzać?
Jest do domena sportowa.


Ponizej przeczytać artykuł.
Odwiedź moją stronę

Jak uwącie prosze o mądre opinie. [...]

 

 

Ładny "kwiatek" .

Tak sobie myślę .., skoro prawdopodobnie nie ma szans na samouleczenie podobnych "literatów", może więc wymusić w jakiś sposób samokontrolę osób "hodujących" takie kwiatki?

Może niniejszy temat, byłby odpowiedni do umieszczania w tym miejscu, podobnego, ludzkiego bełkotu?

Przynajmniej na forum di.pl będą mieli szansę przemówić w miarę poprawnie ?

Może, zanim taka osoba zacznie stukać w klawiaturę, zastanowi się wpierw, co chciałby przekazać, komu chciałaby przekazać, i jak zrobić to najlepiej?

Nie dotyczyłoby to np. pojedynczych lapsusów językowych, "literówek", i podejrzenia o dysortografię, dysgrafię ...

I bez cytowania nicka. Tylko bełkot. Autor, sam się rozpozna.

Dostrzeżenie, i wyróżnienie "twórczości" , skutkować będzie zapewne względną dozą wesołości osób czytających,

ale możliwe, iż takie rozwiązanie stwarzałoby szansę na chwilę refleksji, osoby dotychczas bełkoczącej ...

Autor, będzie miał okazję przeczytać "siebie", postawić się teraz w roli odbiorcy przekazu, i podumać ...

Powyższe, z korzyścią dla osób, o których mowa ...

Nie, nie liczę na wdzięczność . Raczej, na znienawidzenie mnie .

 

-----

 

Jeszcze jedna myśl:

czym skutkować będzie czytanie "bełkotu", jedynie z przymrużeniem oka, (poza, oczywiście, eskalacją zjawiska)?

Tym, co np. napisze przedstawiciel innego medium (choćby pisma branżowe?) na temat forum di.pl, czyli forum szacownego grona inwestorów na rynku domen , kiedy cytował będzie takie "kwiatki" jak powyżej ...

Ponadto, przeciętna osoba z "zewnątrz", która bełkotliwy post przeczyta, już może nawet nie chcieć czytać pozostałych postów, a zamieszczanych na di.pl. Opinia będzie taka, przekazywana dalej, że di.pl, to forum "dzieci neo" .

Edited October 20, 2008 by yarowa