Jump to content
keyword

Partnerstwo przy projektowaniu domen generycznych .

Recommended Posts

zalezy jak patrzec, wiele ludzi wydaje mi sie ze nie potrafi sie jeszcze poslugiwac w internecie (chodzi tutaj mi o naszych rodzimych Polakow) wiec wydaje mi sie, ze jak znajda pierwsza lepsza strone o interesujacym ich temacie to daja sobie spokoj... Jednak jak ja czegos szukam i wiem, ze bede chcial tam wrocic to interesuja mnie przede wszystkim informacje i design tez:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Edytowałem, że lojalnych UU pozyskasz "głównie dobry contentem", przesadziłem, że tylko:-)

Jeżeli chodzi o Twoje pytania to przy każdym tekście jest źródło, a struktura jak w każdym serwisie jest zróżnicowana.

Mamy teksty autorskie i nie tylko, ale żeby była jasność nie uważam swojego contentu za ponadprzeciętny.

Nie oznacza to jednak, że nie mogę mieć swojego zdania na ten temat:-).

Odnośnie statystyk to niestety nie mogę ich podać.

Edited by Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Edytowałem, że lojalnych UU pozyskasz "głównie dobry contentem", przesadziłem, że tylko:-)

Jeżeli chodzi o Twoje pytania to przy każdym tekście jest źródło, a struktura jak w każdym serwisie jest zróżnicowana.

Mamy teksty autorskie i nie tylko, ale żeby była jasność nie uważam swojego contentu za ponadprzeciętny.

Nie oznacza to jednak, że nie mogę mieć swojego zdania na ten temat:-).

Odnośnie statystyk to niestety nie mogę ich podać.

 

moge przypuszczac ze masz okolo 90 tys uu miesiecznie, ale chodzilo mi o inne parametry,ktore moga pokazac na ile Twoja strona jest ciekawa dla usera i jak jest lojalny

ale rozumiem to ze nie chcesz o tym mowic,

Share this post


Link to post
Share on other sites
moge przypuszczac ze masz okolo 90 tys uu miesiecznie, ale chodzilo mi o inne parametry,ktore moga pokazac na ile Twoja strona jest ciekawa dla usera i jak jest lojalny

ale rozumiem to ze nie chcesz o tym mowic,

Ciągle monitorujemy te statystyki i wiemy jak je interpretować. Nie jest źle, ale będziemy się starali to poprawiać.

Myślę, że rozumiesz.

Mam wrażenie, że w całej dyskusji trochę zboczyliśmy z tematu a w gruncie rzeczy się zgadzamy tylko w innych miejscach stawiamy akcenty.

Edited by Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Mam wrażenie, że w całej dyskusji trochę zboczyliśmy z tematu a w gruncie rzeczy się zgadzamy tylko w innych miejscach stawiamy akcenty.

 

:) raczej czepiamy sie

Share this post


Link to post
Share on other sites
Panowie:-) nikt tu nie lekceważy nazwy domeny.

Ja jestem po prostu zdania, że ważniejszy od domeny jest pomysł i wykonanie.

Zgadzam się, że najlepiej jak są te trzy elementy.

Zobaczcie na nazwy typu facebook, digg, amazon, ebay, poszkole, nasza-klasa, . Nie są to Andro "małe i średnie serwisy" i nie wszystkie miały ogromne budżety reklamowe:-).

 

Tylko że to są już serwisy staruszki, były jako pierwsze tego typu, i po tym jak zdobyły kasę władowały ją w promocje - patrz nk

 

Spójrz na ostatni ranking sklepów internetowych we Wprost i domeny pod którymi te projekty funkcjonują.

Z Twojej wypowiedzi rozumiem, że oprócz domeny zaangażowałbyś się w projekty o których mówisz. Jeżeli tak to ok.

Powtórzę raz jeszcze, super generyk to wartość projektu tylko wtedy gdy jest dobry pomysł na sam projekt. W przeciwnym razie nawet na autokomis.pl czy tv.pl nikt nie wróci po pierwszych odwiedzinach.

P.S. Contetnt is king:-)

 

Co do sklepów internetowych to nie można tak patrzeć, po pierwsze w promocje sklepów wkłada sie spoko kasy, druga sprawa większość sklepów które są na top, to wiekowe serwisy, a trzecia sprawa w dobie ceneo i innych porównywarek to już zapewnia sklepowi spory sukces.

A co do samych rankingów to według mnie nie są one obiektywne, piszą o rzeczach które są oczywiste, np jak olanie poczty polskiej, jakby posiedzieli w takim biznesie to sami by olali a tak to wytykają.... I coś co mnie najbardziej uderzyło, jak na pierwszych miejscach w swoich kategoriach mogą być takie sklepy jak Megamedia i Gandalf.... nc :/

Share this post


Link to post
Share on other sites
Contetnt is king:-)

 

Wierzysz w hasła powtarzane przez innych, to za mało na powodzenie. Kontent przede wszystkim kosztuje i zabiera czas, jakość oceniają inni, a chętnych na bycie królem jest wielu. Jesteś na początkowym etapie z nie za dużymi szansami na prawdziwe powodzenie, poświęcasz się dla idei, a nie dla pieniędzy. A ten temat dotyczy zarabiania pieniędzy, a nie idei i ambicji tworzenia serwisu.

 

Wszystkie argumenty na temat serwisów są nic nie warte, zanim nie przedstawisz biznes planu, nawet okrojonego. Kiedy serwis naprawdę będzie zarabiał na siebie, łącznie z wypłatami dla jego twórców. Sądzę, że teraz generuje tylko koszty i długo tak będzie. I jaki jest ostateczny cel serwisu, jakie zyski, z kim ma konkurować, jaką wielkość osiągnąć, nikt tego zapewne nie wie. A przykłady znanych marek, to tylko podpieranie się znanymi nazwami dla wsparcia argumentów.

 

Natomiast to o co chodzi w tym temacie, to biznes, a on nie polega na generowaniu kosztów, tylko jak największym zarabianiu przy jak najmniejszym nakładzie pracy. I tutaj świetnym przykładem jest domena tv.pl skierowana do mas, co do autokomis.pl to jest to specjalistyczna branża, więc tutaj zapewne byłoby trudniej, ale też ściśle określa cel. Więc nie trzeba wielkich projektów by ruszyć z sensownym serwisem na takiej domenie, z szansami na zysk dużo większymi, niż w przypadku nadmiernej produkcji treści, bo to oznacza głównie koszt.

 

A co sedna tego tematu, wydaje się, ze idea "czas za zyski" jest możliwa tylko w przypadku współpracy z dobrze zorganizowaną firmą, która ma doświadczenie na takim polu, i wie jak zarobić, w jaki rynek wejść. Ale i w tym przypadku jest ryzyko i oczekiwania firmy na udział w zysku spore. Te wszystkie zastrzeżenia w temacie, to w przypadku współpracy po prostu z ludźmi, którzy za darmo nic na dłuższą metę konkretnego nie zrobią, poza wyjątkami. Wydaje się, że najlepiej zapłacić, bo wtedy można oszacować prawdziwe koszty. W przypadku mniejszych serwisów, być może można trafić na osoby co wykonają swoją pracę i nie zabiorą za dużo czasu zleceniodawcy, ale nie ma tutaj gwarancji. W przypadku dysponowania odpowiednimi środkami naturalnym jest zatrudnienie managera, bo wtedy uwzględniony jest koszt koordynacji prac, i jeden czy dwóch ludzi odpowiada za sprawy.

 

I co ważne potrzebny jest ktoś, kto będzie szukał jak najlepszych pomysłów i rozwiązań. Więc idea "czas za zyski" wymusza dbanie o interes, tak samo jest w przypadku managera, który oprócz zarobków jest rozliczany z efektów, wykonawca zlecenia już takiej potrzeby nie ma. Wiec jeżeli właściciel nie ma czasu, to powinien rozstrzygnąć kwestię kto będzie pilnował kosztów i myślał nad dobrymi rozwiązaniami. I tu oprócz właściciela, może być tylko manager lub właściwa firma, która ma doświadczenie i przedstawi konkretny plan na bazie innych projektów. Tylko, że w Polsce raczej takich firm jeszcze nie ma. Dotychczasowe przykłady to zapewne agencje przyjmujące zlecenia za konkretne wynagrodzenie, raczej nie małe, oczekujące określonego zlecenia, i na dodatek ktoś z nimi musi współpracować ze strony właściciela.

Edited by Andro

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Andro

Bez inwestycji(kosztów) nie będzie zysków.

W przypadku serwisów informacyjnych najważniejszy jest content.

Te hasła, które bezmyślnie powtarzam, wymyślili i udowodnili dużo mądrzejsi od nas:-)

Mówisz, że pod tv.pl spokojnie można stworzyć małymi nakładami pracy serwis który będzie zarabiał.

Pewnie tak tylko wszystko zależy o jakich zarobkach mówisz.

Jak rozumiem z Waszych wypowiedzi ewentualna kwota sprzedaży takiego serwisu miałaby pokryć oczekiwania właściciela domeny no i dać dodatkowe zyski obydwu stronom.

Serwis stworzony małymi nakładami, bez contentu nawet pod domeną tv.pl nie zyska UU i nie sprzeda się za więcej niż 100 000zł a kilofek na pewno wiecej chce za samą domenę.

Edited by Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Hehe, widzę, że już PW zaczynasz wyciągać, nie ma problemu tylko nie bardzo wiem po co.

A możesz podać te domeny o tematyce "firma", które rzekomo wykorzystuję do promocji mojego projektu:-)

Oczywiście, że każda forma dodatkowej promocji jest przydatna i tylko po to byłyby te domeny(o tematyce firma) z dużym ruchem, których ostatecznie nie zdobyłem:-(

 

Powtórzę raz jeszcze, super generyk to wartość projektu tylko wtedy gdy jest dobry pomysł na sam projekt. W przeciwnym razie nawet na autokomis.pl czy tv.pl nikt nie wróci po pierwszych odwiedzinach.

P.S. Contetnt is king:-)

 

Grzegorz, w żadnym wypadku nie było moim zamiarem, abyś to co napisałem odebrał jako złośliwosc . Chciałem tylko zwrócic uwagę na brak pewnego rodzaju konsekwencji w tym co piszesz i tym przy pomocy jakich narzędzi starasz się wypromowac stworzony przez Ciebie projekt .

Nie ukrywam, że na rzetelnych informacjach oraz opiniach właśnie takich forumowiczów jak min. Ty i Krzysztof najbardziej mi zależy, ponieważ posiadacie doświadczenie w obszarze internetu, który dla mnie dopiero teraz przestaje byc czarną magią :) .

 

Po raz ostatni o domenach takich jak autokomis czy tv .

Nie masz absolutnie racji twierdząc, że nikt z userów nie wraca na taki "niezagospodarowany" adres .

Korzystając z tools jakie daje mi SedoPro-Premium, jestem w stanie z całą pewnością stwierdzic bardzo duży % odwiedzin powracających, pomimo tego, że domena jest "tylko" zaparkowana .

Kolejny przykład . Od momentu jak się rozpoczęła reklama serwisu zrodzina*pl, znacznie poszybowały w górę odwiedziny domeny rodzina*pl .

Udało mi się ustalic, iż spora częsc tego pomyłkowego trafficu, przekłada się na w miarę regularne odwiedziny powracające .

W przypadku zaparkowanych domen adultowych współczynnik tych "powrotów" jest nawet bardzo wysoki .

 

No dobra . Ale teraz już proszę na temat... ;) .

Share this post


Link to post
Share on other sites

@keyword

 

Ty piszesz o parkingu a ja o serwisach:-)

Na temat się już wypowiedziałem:-)

Edited by Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
@keyword

 

Ty piszesz o parkingu a ja o serwisach:-)

Na temat się już wypowiedziałem:-)

 

na serwisach jest jeszcze wiekszy odsetek powracajacych userow

Share this post


Link to post
Share on other sites
na serwisach jest jeszcze wiekszy odsetek powracajacych userow

 

Oczywista oczywistość.

Skoro na parkingu duży odsetek osób powraca to raczej logiczne, że przy odpowiednim zagospodarowaniu domeny poprzez serwis ten odsetek jeszcze się zwiększy i to na pewno znacząco.

Share this post


Link to post
Share on other sites
@keyword

 

Ty piszesz o parkingu a ja o serwisach:-)

Na temat się już wypowiedziałem:-)

 

Content, jaki by on nie był, zawsze będzie bardziej atrakcyjny (będący ewentualnie w stanie zainteresowac internautów) w mniej czy więcej, profesjonalnie zbudowanym serwisie, niż najczęściej, całkiem przypadkowe reklamy kontentowe Google, wyświetlające się na zaparkowanych stronach .

Tylko o tym chciałem napisac .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja znam wiele przykładów w których odsetek powracających osób zmniejszył się po postawieniu nędznego serwisu więc ta oczywistość nie jest taka oczywista.

Ale Panowie do sedna.

Zgodzilibyście się zaangażować w projekt, w którym dajecie pomysł i realizację, właściciel domeny daje super adres i nie angażuje się operacyjnie w projekt. Dodatkowo umowa jest taka, że po sprzedaży Waszego wspólnego projektu właściciel chce określonej kwoty za wartość domeny plus 50% z pozostałych zysków z projektu?

Tak jak pisałem wcześniej.

Ja wolałbym mój projekt zrobić na inne domenie.

Oczywiście mówię o dobrym pomyśle a nie stronie z programem telewizyjnym czy katalogu stron z autokomisami.

Tak wróciliśmy do głównego wątku:-)

Edited by Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ja znam wiele przykładów w których odsetek powracjących osób zmniejszył się po postawieniu nędznego serwisu więc ta oczywistość nie jest taka oczywista.

 

Uważam, że powinniśmy zakończyc te jałowe dysputy o odwiedzinach serwisów nędznych i nie nędznych .

W ubiegłym tygodniu rozmawiałem z człowiekiem rejestrującym domeny już od 1996 roku, w którego portfolio znajduje się około 25.000, w sporej części generycznych domen z czego już kilkaset jest w "nędzny" sposób zagospodarowana .

Jest on zdania, że tworzenie nawet "nędznych" serwisów przynosi o wiele lepsze, mierzone w "pieniondzach" :) efekty, niż pozostałe opcje, takie jak np parking, przekierowania ruchu etc.

 

Skoro udało się nam nareszcie wrócic do głównego wątku, odpowiedz mi proszę, gdzie jest napisane, że właściciel domeny miałby otrzymac 50 % z pozostałych zysków wygenerowanych przez projekt ???

Edited by keyword

Share this post


Link to post
Share on other sites
Uważam, że powinniśmy zakończyc te jałowe dysputy o odwiedzinach serwisów nędznych i nie nędznych .

W ubiegłym tygodniu rozmawiałem z człowiekiem rejestrującym domeny już od 1996 roku, w którego portfolio znajduje się około 25.000, w sporej części generycznych domen z czego już kilkaset jest w "nędzny" sposób zagospodarowana .

Jest on zdania, że tworzenie nawet "nędznych" serwisów przynosi o wiele lepsze, mierzone w "pieniondzach" :) efekty, niż pozostałe opcje, takie jak np parking, przekierowania ruchu etc.

I pamiętając o wątku tej dyskusji na takim serwisie ma zarobić właściciel domeny i jego wspólnik?

Share this post


Link to post
Share on other sites
I pamiętając o wątku tej dyskusji na takim serwisie ma zarobić właściciel domeny i jego wspólnik?

 

Widzę, że albo nie chcesz, albo nie potrafisz zrozumiec o czym jest w tym wątku mowa .

Budowa "nędznych" mini-sites na niewiele lepszych domenach to jedna sprawa, a tworzenie przemyślanych projektów na topowych domenach (obojętnie jakiej argumentacji określenia top dla danej domeny byśmy nie przyjęli) to sprawa druga .

Share this post


Link to post
Share on other sites
Widzę, że albo nie chcesz, albo nie potrafisz zrozumiec o czym jest w tym wątku mowa .

Budowa "nędznych" mini-sites na niewiele lepszych domenach to jedna sprawa, a tworzenie przemyślanych projektów na topowych domenach (obojętnie jakiej argumentacji określenia top dla danej domeny byśmy nie przyjęli) to sprawa druga .

Ja się trzymam wątku:-)

Co do sedna to już powiedziałem co myślę i bardzo mnie interesuje czy jestem odosobniony w swojej opinii.

Co sądzicie o modelu zaproponowanym przez keyworda i ile Waszym zdaniem "wspólnych projektów" ma szanse znaleźć nabywcę za taką kwotę, która pozwoli zaspokoić wymagania właściciela super domeny oraz da dodatkowy zarobek wspólnikom?

Edited by Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Większosc domen generycznych, przeznaczonych teoretycznie na sprzedaż, musi egzystowac na parkingu, ponieważ mimo posiadanego, niekiedy dosyc dużego potencjału, nie mam technicznych możliwości (oraz wiedzy) aby ten potencjał wykorzystac .

Okazuje się w międzyczasie, że zakupem tych domen są zainteresowani inwestorzy, gotowi zapłacic za nie dajmy na to 50k € . Kwota ta, aczkolwiek wydaje się w pierwszej chwili bardzo atrakcyjną, nijak się ma do ceny jaką mógłby uzyskac funkcjonujący pod nią serwis . Z drugiej zaś strony cena rzędu 100-150k € za "gołą" domenę może się wydac ewentualnym zainteresowanym całkowicie irracjonalną .

 

Spójrzmy na problem z dwóch stron. Najpierw oczami domainer'a:

Jak napisał keyword kwoty możliwe do uzyskania za samą top domenę są ograniczone. Mało jest osób/firm, które byłyby gotowe spełnić oczekiwania finansowe takich właścicieli, dając pieniądze za mglistą wizję powstania pod top domeną super zarabiającego serwisu. Świadomy (wartości domeny) właściciel zmuszony jest zatem do trzymania tej domeny na parkingu.

 

teraz oczami wykonawców serwisów/programistów/wizjonerów:

Dla nich z reguły domena ma drugorzędne/trzeciorzędne znaczenie. Liczy się pomysł, biznesplan, wykonanie, unikalna wartość dla użytkownika, funkcjonalność i parę innych spraw. Jeśli uda się znaleźć domenę pasującą do projektu to super, jeśli nie, to zwykle szuka się ładnej wolnej, lub tworzy zupełnie nową markę.

 

 

A teraz spróbujmy znaleźć plusy współpracy domainera i projektanta (tak nazwałem w uproszczeniu osoby tworzące projekt).

 

wartość dodana przez właściciela domeny:

- ładny generyk daje już na starcie duży ruch; taka rodzina.pl czy urlop.pl :) już w tej chwili mają spory ruch mimo parkingu

- dużo mniejsze koszty promocji serwisu w porównaniu z kreowaniem nowej marki; wyobraźmy sobie typowy billboard na ulicy: piszemy urlop.pl i wszystko jasne, nazwa sama zachęca do odwiedzin:)

 

wartość dodana przez projektantów:

- wiedza potrzebna do zbudowania serwisu

- wiedza potrzebna do rozwinięcia serwisu (marketing, pr)

 

 

Pozostaje więc pytanie . Czy możliwe jest Waszym zdaniem, znalezienie partnerów (np. na tym forum ;) ), którzy byliby skłonni poświęcic swój czas (nawet jego bardzo duże ilości) na budowę serwisu, który poza tym, że przynosiłby zyski możliwe do podziału między udziałowców projektu (właściciel domeny-osoby tworzące i pilotujące projekt), po pewnym czasie mógłby zostac sprzedany za kwotę gwarantującą obopólne zadowolenie ? . Np. 150k € właścicielowi domeny, reszta do podziału ? . Bardzo jestem ciekaw Waszych opinii na ten temat .

 

 

I teraz, dochodzimy do sedna. Czy możliwa jest współpraca domainera i projektantów?

Moim zdaniem tak. Najważniejsza jest tu oczywiście kwestia finansów i dopracowania umowy partnerskiej.

Widzę 3 modele finansowania:

 

1. Finansowanie projektu ze strony projektantów (najsłabszy model i najmniej realny)

2. Finansowanie ze strony niezależnego inwestora.

3. Finansowanie ze strony domainer'a. Ten punkt uważam za najbardziej realny i przy takim modelu najłatwiej chyba dojść do porozumienia w umowie partnerskiej. Domainer daje domenę i fundusze na uruchomienie projektu, płaci na bieżąco za pracę nad serwisem. Projektanci nie muszą się martwić o fundusze, skupiają swoje siły na tym, aby wykonać i rozwinąć projekt, aby w przyszłości osiągnąć dodatkowe zyski.

Potencjalnie w tym modelu najwięcej do stracenia ma zatem właściciel domeny, który dodatkowo wspiera projekt funduszami. Ale też miałby najwięcej do zyskania przy powodzeniu projektu. I wcale nie trzeba od razu zakładać sprzedaży serwisu.

Share this post


Link to post
Share on other sites
3. Finansowanie ze strony domainer'a. Ten punkt uważam za najbardziej realny i przy takim modelu najłatwiej chyba dojść do porozumienia w umowie partnerskiej. Domainer daje domenę i fundusze na uruchomienie projektu, płaci na bieżąco za pracę nad serwisem. Projektanci nie muszą się martwić o fundusze, skupiają swoje siły na tym, aby wykonać i rozwinąć projekt, aby w przyszłości osiągnąć dodatkowe zyski.

Potencjalnie w tym modelu najwięcej do stracenia ma zatem właściciel domeny, który dodatkowo wspiera projekt funduszami. Ale też miałby najwięcej do zyskania przy powodzeniu projektu. I wcale nie trzeba od razu zakładać sprzedaży serwisu.

 

Wow.

Więc po co ta współpraca? Nie lepiej zlecić wykonanie serwisu, zapłacić za to i się nie dzielić?

Bo z tego zrozumiałem, że domainer daje domenę i w całości finansuje projekt.

Edited by heden.pl

Share this post


Link to post
Share on other sites
Model sellera jest ciekawy tylko czy o taki chodziło keywordowi?
Jedna strona może udostępnić domenę i pieniądze a druga czas i know how.
Właśnie o takiej formie współpracy myślałem

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może niech keyword doprecyzuje albo potwierdzi, że miał na myśli model współpracy przedstawiony przez sellera.

Edited by Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Wow.

Więc po co ta współpraca? Nie lepiej zlecić wykonanie serwisu, zapłacić za to i się nie dzielić?

 

Ok, masz trochę racji. Ale czy na pewno całą? Oczywiście, Ty możesz chcieć zapłacić za samo wykonanie, ale czy znajdziesz takich wykonawców? Którzy wykonają swoją robotę, wezmą pieniądze, podkulą ogon i sobie pójdą? Nawet jeśli zechcesz taki serwis od razu sprzedać, to ktoś musi wdrożyć osoby przejmujące serwis, choćby technologicznie. Negocjacje sprzedażowe też trwają i ktoś ten serwis musi prowadzić. Prowadzenie serwisu rangi urlop.pl wymaga pracy i doświadczenia.

W moim modelu zakładam współpracę win-win. Każdy wygrywa.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Model sellera jest ciekawy tylko czy o taki chodziło keywordowi?

 

 

Tak zrozumiałem keyworda, że o to mu chodzi. Przedstawiłem tylko swój proces myślowy, który doprowadził do poparcia słuszności koncepcji keyworda. Moim zdaniem to jest przyszłość domen - zagospodarowywanie top domen poprzez partnerską współpracę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×