Jump to content
Roooocky

Zgłoszenie sprawy do sądu

Recommended Posts

blink - wyłudzenie domen czy tak jak autor pisze pieniędzy?

 

Przelew miał być do mBanku. Dlaczego sądzicie, że screen jest sfałszowany?

 

Naprawdę chodzi o to, że on chciał nadal kasę za znalezienie klienta, który się wycofał? I to jest ta "cała" próba wyłudzenia?

Share this post


Link to post
Share on other sites
blink - wyłudzenie domen czy tak jak autor pisze pieniędzy?

 

Przelew miał być do mBanku. Dlaczego sądzicie, że screen jest sfałszowany?

 

Naprawdę chodzi o to, że on chciał nadal kasę za znalezienie klienta, który się wycofał? I to jest ta "cała" próba wyłudzenia?

 

 

Z tego co ja zrozumiałem wynika, że całe wyłudzenie miało polegać na przekazaniu domen za okazaniem owego 'Potwierdzenia", które w opinii sprzedającego jest podrobione.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Tępić się powinno, ale osobiście szkoda było by mi czasu, zdrowia i pieniędzy na całe to zamieszanie. Po kilku miesiącach rozpraw dostanie w najlepszym wypadku wyrok w zawieszeniu i nic go to nie nauczy.

 

1 opcja, jest taka że jeśli on faktycznie jest niepełnoletni to starzy mu dadzą ostro popalić

2 opcja, może już ma jakiś wyrok w zawieszeniu także może być niewesoło (chociaż to mało prawdopodobne)

 

ale cóż spierać się o coś w sądzie co zapomnisz za tydzień/dwa :D

Edited by blink

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nawet przeczytałem prawie całe...

 

Gość (pośrednik) rzekomo znalazł rocky'emu klienta, który rozmyślił się z transakcji, a pośrednik mimo wszystko chciał 300 zł za "znalezienie klienta".

 

Na moje oko:

 

- Twoi rozmówcy to jedno i to samo dziecko.

- Odpuście sobie wzajemne straszenie się sądem/pobiciem.

- Jeśli ktoś oferuje Ci za domenę więcej niż sobie życzysz, znaczy że jest oszustem (99.99% przypadków) - wtedy kończysz rozmowę, bo to strata czasu.

- Jeśli robisz interesy z obcymi zadbaj o formę pisemną dla celów dowodowych.

Zapamiętam to :D

A co do screena to nie trzeba być ekspertem. Zobacz sobie, że w miejscach w których nawet nie ma tekstu (po środku) też jest dziwna biała plamka.

Właśnie się zastanawiam nad tym zgłoszeniem. Niby dobrze kilka osób powiedziało, że nic tym nie zdziałam ale syf w papierach mu zostanie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja kiedyś dokonywałem transakcji przez gadu-gadu na kwotę kilku tysięcy :D

Może i zgupiałem ale na szczęście druga osoba była uczciwa i wszystko transakcja przebiegła pomyślnie trochę trwała cesja ... ale wszystko ok. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zrób Print Screen, wklej do Painta, zapisz w formacie .jpg i przekonasz się, że wygląda podobnie do tego obrazka tutaj.

Share this post


Link to post
Share on other sites

mikepolarny ma trochę jednak rację. :D Dziwna ta cała transakcja, ale taką masz transakcję, jakich i jak szukasz "nabywców" lub "brokerów". :P

 

Handlując dziwnymi kanałami zawsze ponosisz wielokrotnie większe ryzyko niż, gdy pozyskujesz wybranych przez siebie klientów, których znasz dokładnie z imienia i nazwiska lub siedziby firmy, gdzie z osobą jesteś w stanie podpisać stosowną umowę (a sfałszowanie podpisu czy tożsamości na umowie to już byłoby przestępstwo z wysokiej półki) lub przeprowadzając traksakcję przez zaufanego pośrednika - Sedo, Dropped.pl, Allegro. ;) Jeśli ten przelew faktycznie był sfałszowany (a nie musiał), to trafiłeś na oszusta, ale nie trafiłbyś, gdybyś tak nie eksperymentował przy sprzedaży (brokering na 30%, kto by pomyślał, przecież takich stawek przy tej usłudze w ogóle nie ma). :P

 

Strzeżonego...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Masz rację ;) Ale jak zauważysz, w rozmowie kilkukrotnie zaproponowałem Allegro. Poczytaj co odpisał :D

 

wiesz teraz dlaczego on nie chciał allegro :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Rooooocky

Generalnie ŻENADA.

Od wychowywania są rodzice, teoretycznie szkoła itd.

Tego gościa czy też tych gości nieczego nie nauczysz, nie wychowasz. Olej.

Nie daj się podpuścić nikomu na jakieś sądy sprawy i inne duperele. Olej.

Życzę Ci tylko z tej całej sytuacji życiowej mądrości. Bo jest Ci potrzebna.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Generalnie ŻENADA.

 

Żenada do kwadratu.

Żeby straszyć sądem, najpierw samemu trzeba być uczciwym (w rozmowie gg piszesz, ze masz 26 lat, a masz 17)

 

W pliku z potwierdzeniem przelewu naprawdę nie ma nic dziwnego (skompresowany jpg zawsze ma jakies piksele, plamy, itp)

Strasznie spanikowałeś, zamiast poczekać do jutra na przelew.

 

:D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak dla mnie również jedna WIELKA ŻENADA.

 

Strasznie sobie zjechałeś reputację zamieszczając to tutaj.

 

@EDIT:

co do screena - widać, że było przy nim grzebane, ale to nie zmienia faktu, że obaj jesteście siebie warci.

Edited by Jarek17

Share this post


Link to post
Share on other sites

Generalnie - jesli nie ma umowy pisemnej, to nie ma sprawy. Proste. koniec i kropka. po co sie tyle rozwodzic.

 

Jak widać cinkciarstwo rodem z poczatku lat 90tych ma sie doskonale. Teraz to sie nazywa "brokering domen od siedmiu boleści"

 

Wylewanie łez nic nie pomoże. Więc jest umowa pisemna?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Generalnie - jesli nie ma umowy pisemnej, to nie ma sprawy. Proste. koniec i kropka. po co sie tyle rozwodzic.

 

Jak widać cinkciarstwo rodem z poczatku lat 90tych ma sie doskonale. Teraz to sie nazywa "brokering domen od siedmiu boleści"

 

Wylewanie łez nic nie pomoże. Więc jest umowa pisemna?

 

 

Zastanawiam się czy taka rozmowa tekstowa/wirtualna, w której jasno zostaje określona cena i towar nie jest wiążąca dla obydwu stron, tak jak to się ma z umową pisemną czy słowną.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie chciało mi się tego czytać do końca, ale zarówno sprzedający jak i "broker" zaprezentowali maksymalną amatorszczyznę. Jak to już ktoś chyba skomentował, obaj jesteście siebie warci.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie chciało mi się tego czytać do końca, ale zarówno sprzedający jak i "broker" zaprezentowali maksymalną amatorszczyznę. Jak to już ktoś chyba skomentował, obaj jesteście siebie warci.

 

jaki to "broker" co to firmę ma pewnie na numer gadu gadu...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zastanawiam się czy taka rozmowa tekstowa/wirtualna, w której jasno zostaje określona cena i towar nie jest wiążąca dla obydwu stron, tak jak to się ma z umową pisemną czy słowną.

 

Umowa pisemna zawsze jest, a umowa słowna "może być, ale nie musi", zależy to od interpretacji, przeważnie trudno jest dowieść, że ktoś naprawdę i na 100% chciał coś sprzedać / kupić, a sądzenie się to na zasadzie - przegrywasz, pokrywasz koszty, więc i z byle głupotą nie można latać. Po co więc sobie komplikować życie i stawiać pieniądze czy tak cenny spokój na "może" - najlepiej zawsze pisać umowę, jeśli transakcja ma być "bez pośrednika" albo korzystać z pośrednictwa kogoś, kto może zapewnić ochronę prawną całej transakcji oraz obu stron (w zamian za swój % oczywiście). :P Nie dotyczy oczywiście osób zaufanych (a ta z gg taką się nie wydaje), przy dziwnych transakcjach należy rezygnować, jeśli druga strona nie chce podwyższenia poziomu bezpieczeństw transakcji i powinna zapalać się czerwona lampka. ;) Poza tym jeśli domena jest dobra to można ją sprzedać i w przyszłości, nie ten klient to inny, bardziej wiarygodny i może nawet bardziej zasobny finansowo. :D

 

Na pewno jest to bardzo edukacyjny wątek, szczególnie, że nie przypłacony stratą finansową przez założyciela. :P

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

dziwna sprawa i trochę śmieszna zarazem,

po pierwsze tak jak już wielu użytkowników pisało wcześniej, błędy oraz język jakiego używał zainteresowany sugerują, że miał on <17 lat.

Po drugie co do przelewu w mBanku to wygląda on dokładnie tak jak pokazał Jaca869.

Share this post


Link to post
Share on other sites

doczytalem do ...

 

Mam zamiar Kupić Majbaha;] w maju:)

 

...i dalem sobie spokoj.

Share this post


Link to post
Share on other sites
doczytalem do ...

...i dalem sobie spokoj.

 

Ja dojechałem do tego momentu : :D

 

wyslij kupiec ( Sobota 21.03.2009)

jeżeli by mnie Pan w huja zrobił, mam za wielu znajomych:)

Edited by Pan_Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Od razu widać było, że to jakiś krętacz w wieku 16+. Już taki był tutaj na forum, co robił lewe interesy na domenach.

 

Do autora wątku: Proponuję następnym razem zadbać o chociaż minimum formalności i więcej zimnej krwi. Odpuszczenie sobie takich kanałów jak GG, chaty czy nawet forum to dobry pomysł.

 

Wątpię, aby takie zgłoszenie na policję cokolwiek dało.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×