Jump to content
Sign in to follow this  
YatzeK

TM w domenie trochę inaczej

Recommended Posts

Wiele się pisało o rejestracji domen zawierających TM i ewentualnych problemach z tym związanych.

 

A co w sytuacji, jeżeli właściciel domeny oferuje właścicielowi TM-a odstąpienie domeny, a ten po krótkiej korespondencji urywa kontakt? Czy teki oczywisty brak zainteresowania ze strony właściciela TM-a stawia sprawę w jakikolwiek sposób w innym świetle? Mam na myśli oczywiście ewentualną odsprzedaż domeny komuś innemu.

 

Czy udokumentowany brak zainteresowania ze strony właściciela TM-a oznacza, że można taką domeną swobodnie dysponować bez obawy o późniejsze konsekwencje?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Czy udokumentowany brak zainteresowania ze strony właściciela TM-a oznacza, że można taką domeną swobodnie dysponować bez obawy o późniejsze konsekwencje?

 

Mi się wydaję że nie. Człowiek mógł przecież zachorować, nie odbierać emaili itp... Ponadto kto to był? Czy na pewno Pan właściciel? Może jego sekretarka :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Brak odpowiedzi nie oznacza, że uprawniony przyzwala na korzystanie ze znaku. Samo skierowanie oferty może być natomiast wykorzystane przez uprawnionego do wykazania złej wiary przy rejestracji - oczywiście sama zła wiara nie jest wystarczająca w przypadku .pl

Share this post


Link to post
Share on other sites
Czy udokumentowany brak zainteresowania ze strony właściciela TM-a oznacza, że można taką domeną swobodnie dysponować bez obawy o późniejsze konsekwencje?

 

Może inaczej.

Kradniesz komuś samochód a następnie proponujesz mu jego odkupienie powiedzmy za 80% wartości. Kontakt się urywa i czy to znaczy, że już możesz swobodnie nim dysponować?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Może inaczej.

Kradniesz komuś samochód a następnie proponujesz mu jego odkupienie powiedzmy za 80% wartości. Kontakt się urywa i czy to znaczy, że już możesz swobodnie nim dysponować?

Kradniesz???

Jak można ukraść coś co nie jest niczyją własnością???

W momencie rejestracji domena była wolna, przez cały okres posiadania domeny nikt nie zgłaszał żadnych roszczeń, zastrzeżeń, itp. W momencie zaproponowania odstąpienia domeny pojawiły się zastrzeżenia ale po 3 mailach kontakt się urwał. Moim zdaniem ejst to jednoznaczne z brakiem zainteresowania.

Edited by YatzeK

Share this post


Link to post
Share on other sites
Kradniesz komuś samochód

 

 

eee , nie przesadzaj od razu z kradzieżą samochodu. W ogóle nie na miejscu porównanie.

 

a wracając do tematu, to właściciel TM może nie być zainteresowany tą domeną, dziś, jutro, pojutrze, ale kto wie co będzie za miesiąc ? pół roku ? rok ? Zawsze będzie miał do niej prawa. Może kiedyś się na nią skusi. Może też chwilowo nie zna swoich praw wynikających z TM ?

Lepiej nic z nią nie robić, a tym bardziej sprzedawać.

 

 

M

Share this post


Link to post
Share on other sites
...Może kiedyś się na nią skusi....

Możliwe, że wtedy gdy ktoś na niej rozwinie serwis.

Zawsze trochę ruchu gratis.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Kradniesz???

Jak można ukraść coś co nie jest niczyją własnością???

 

Poczytaj trochę zagadnienia własności intelektualnej i już takich bzdur wiecej nie pisz, proszę.

 

To, że czegos nie widac na pierwszy rzut oka, nie znaczy, ze nie istnieje i ze nalezy do nikogo.

 

TM to własność! To prawo do dysponowania nazwą, wzorem, grafika itd.!

 

A co w sytuacji, jeżeli właściciel domeny oferuje właścicielowi TM-a odstąpienie domeny, a ten po krótkiej korespondencji urywa kontakt? Czy teki oczywisty brak zainteresowania ze strony właściciela TM-a stawia sprawę w jakikolwiek sposób w innym świetle? Mam na myśli oczywiście ewentualną odsprzedaż domeny komuś innemu

 

Marzysz.

 

prawo jest prawo, jesli ktos dysponuje TM to moze dochodzic swoich praw w kazdej chwili obowiazywania/waznosci TM.

Share this post


Link to post
Share on other sites
właściciel TM może nie być zainteresowany tą domeną, dziś, jutro, pojutrze, ale kto wie co będzie za miesiąc ? pół roku ? rok ? Zawsze będzie miał do niej prawa. Może kiedyś się na nią skusi. Może też chwilowo nie zna swoich praw wynikających z TM ?

Lepiej nic z nią nie robić, a tym bardziej sprzedawać.

 

 

M

Domena jest na tyle specyficzna, że jej wartość jest w pewnym sensie sezonowa. Jeżeli się nei skusił teraz, prawdopodobnie w przyszłości będzie podobnie.

A co do prawa to istnieje orzeczenie Sądu Polubownego mówiące jednoznacznie że posiadanie zastrzeżonego znaku towarowego NIE OZNACZA automatycznie prawa do takiej samej domeny. I tylko dlatego mam wątpliwości.

Share this post


Link to post
Share on other sites
A co do prawa to istnieje orzeczenie Sądu Polubownego mówiące jednoznacznie że posiadanie zastrzeżonego znaku towarowego NIE OZNACZA automatycznie prawa do takiej samej domeny. I tylko dlatego mam wątpliwości.

 

Oczywiście, że nie. Natomiast głupotą jest w tym przypadku zwracanie się do właściciela TM z propozycją odkupienia domeny. Po prostu lepiej czekać i liczyć, że ewentualnie sam się zgłosi.

 

 

... Samo skierowanie oferty może być natomiast wykorzystane przez uprawnionego do wykazania złej wiary przy rejestracji - oczywiście sama zła wiara nie jest wystarczająca w przypadku .pl

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zależy jaki trademark, jeśli o tym mowa pisząc w skrócie TM.

Jak jest TM na nazwę owszem, ale nie wszystko jest TM.

To, że ktoś kupi domenę, która jest dostępna u rejestratora, nie czyni go przestępcą, wręcz przeciwnie jej pełnoprawnym właścicielem. Jeśli firma nie zadbała o to, by sobie wykupić opcję, to sobie wykupi domenę od jej kolejnego właściciela. To temat rzeka i każdy przypadek należy osobno rozpatrywać.

Prawdą jest to, że jak ktoś działa w złej wierze, może mieć mniejszą szansę w ew. sprawie sądowej, ale sam fakt rejestracji domeny nie czyni go złodziejem.

Przykład:

NetArt.pl - firma znana chyba każdemu domeniarzowi, czy jak to się tam mówi neologizmie.

A spójrzcie np. na: www.net-art.eu i co?

Miał ktoś sprawę? Nie, nie sądzę i nie sądzę by miał.

 

Podobnież: Nazwa.pl i iNazwa.pl

 

Z przypadku sobie to wklepałem w Google.

Temat rzeka.

Share this post


Link to post
Share on other sites
A co do prawa to istnieje orzeczenie Sądu Polubownego mówiące jednoznacznie że posiadanie zastrzeżonego znaku towarowego NIE OZNACZA automatycznie prawa do takiej samej domeny. I tylko dlatego mam wątpliwości.

 

Zrozum, w Polsce świadomość w zakresie prawa własnosci intelektualnej jest niska - zarówno po stronie przedsiebiorcow jak i zwykłych ludzi.

 

Zrozum, że sama domena to nic. Ty sie bedziesz cieszył naiwnie domena w swoich rekach, a on pójdzie do sądu cywilnego i bedzie sie domagala takiego odszkodowania za naruszenie wlasnosci intelektualnej, ze ci szczena opadnie. i zamiast 3-6 tys za sad polubowny, powie, ze naraziles go na straty rzedu setek tysiecy zlotych (to oczywiscie czytso teoretycznie, bo z sufitu nie mozna sobie wziac takiej sumy i straty tez trzeba udowodnic).

 

Ten drugi scenariusz w Polsce jeszcze dlugo bedzie malo prawdopodobny - patrz przypadek wydawców prasy, którzy próbują robic dym i walczyc z portalami, ktore kradna tresc w ich opinii. Niestety, na razie to tylko pogróżki nt. wielomilionowych odszkodowan, ale to predzej czy pozniej przyjdzie do Polski. Tylko jeszcze sedziowie musza sie troche poduczyc.

 

Skoro jednak lubisz zerowac na czyjejs wlasnosci intelektualnej, to smacznego, nic mi do tego, wolna wola.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Co do orzeczenia jeszcze - orzeczenie orzeczeniem, żyjemy w systemie prawa kontynentalnego, a nie anglosaskiego, żadne orzeczenie nie wiąże innego sędziego, jedynie co to orzeczenia Sądu Najwyższego mają wpływ jakotaki, ale też 'niepisany'.

Share this post


Link to post
Share on other sites
A co do prawa to istnieje orzeczenie Sądu Polubownego mówiące jednoznacznie że posiadanie zastrzeżonego znaku towarowego NIE OZNACZA automatycznie prawa do takiej samej domeny. I tylko dlatego mam wątpliwości.

 

Jasne, ale jej zawartość nie może dotyczyć TM. Najczęściej wtedy taka domena robi się pustą wydmuszką...

 

M

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zrozum, w Polsce świadomość w zakresie prawa własnosci intelektualnej jest niska - zarówno po stronie przedsiebiorcow jak i zwykłych ludzi.

Rozumiem doskonale. Mam dwa przypadki - w jednym właściciel TM-a niby świadom swoich praw i niby wspominał coś o ich dochodzeniu, w drugim taki temat w ogóle nie padł. W obu natomiast przypadkach po długim czasie oczekiwania na odpowiedź wysłałem maila z zapyaniem czy brak odpowiedzi oznazcza brak zainteresowania domeną. I na takiego maila także nie dostałem odpowiedzi.

 

Zrozum, że sama domena to nic. Ty sie bedziesz cieszył naiwnie domena w swoich rekach, a on pójdzie do sądu cywilnego i bedzie sie domagala takiego odszkodowania za naruszenie wlasnosci intelektualnej, ze ci szczena opadnie. i zamiast 3-6 tys za sad polubowny, powie, ze naraziles go na straty rzedu setek tysiecy zlotych (to oczywiscie czytso teoretycznie, bo z sufitu nie mozna sobie wziac takiej sumy i straty tez trzeba udowodnic).
Także rozumiem. I nie ciesze się specjalnie domeną - ani jedną, ani drugą. Po prostu miałem ambitne zamiary postawić na obu serwisy związane z nazwami domen. Jednak z braku czasu nic z tego nie wyszło. Stąd propozycja odstąpienia domen właścicielom TM-ów (domeny nie są wprost wg wzroca TM.pl tylko xxxTM.pl lub TMxxx.pl).

Natomiast niezależnie od powyższego serwisy jakie chciałem pod domenami zbudować nie tylko nie narażałyby właścicieli TM-ów na straty ale nawet przeciwnie - zwiększałyby zainteresowanie och produktami.

 

Skoro jednak lubisz zerowac na czyjejs wlasnosci intelektualnej, to smacznego, nic mi do tego, wolna wola.
Powyżej napisałem już dlaczego Twoje twierdzenie o żerowaniu jest bezzasadne.

 

Jasne, ale jej zawartość nie może dotyczyć TM. Najczęściej wtedy taka domena robi się pustą wydmuszką...
Niekoniecznie. Istnieją w sieci tysiące domen zawierających w swojej nazwie TM-y, a serwisy pod nimi istniejące są w całości poświęcone właśnie TM-owi i nikt nie zgłasza sprzeciwów. Edited by YatzeK

Share this post


Link to post
Share on other sites
Natomiast niezależnie od powyższego serwisy jakie chciałem pod domenami zbudować nie tylko nie narażałyby właścicieli TM-ów na straty ale nawet przeciwnie - zwiększałyby zainteresowanie och produktami.

 

w takim razie załóż działalnośc i (lub jeśli masz) zawrzyj umowe licencyjna z włascicielem TM na korzystanie z jego Tm np w ramach sprzedazy resellerskiej jego produktow. Bez takiej umowy dzialalnosc jest niezgodna z prawem, chocbys sprzedawal miliony ich urzadzen a nawet tym latwiej bedzie im zdmuchnąć ciebie z rynku i przejac biznes jesli bedzie dobrze prosperujacy.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Po prostu miałem ambitne zamiary postawić na obu serwisy związane z nazwami domen. Jednak z braku czasu nic z tego nie wyszło. Stąd propozycja odstąpienia domen właścicielom TM-ów (domeny nie są wprost wg wzroca TM.pl tylko xxxTM.pl lub TMxxx.pl).

Natomiast niezależnie od powyższego serwisy jakie chciałem pod domenami zbudować nie tylko nie narażałyby właścicieli TM-ów na straty ale nawet przeciwnie - zwiększałyby zainteresowanie och produktami.

 

1. Oferta odsprzedaży domeny z TM jego włascicielowi = rejestracja w złej wierze / cybersquatting (poczytaj orzeczenia PIIT)

 

2. Rejestracja xxxTM.pl czy TMxxx.pl tak samo narusza prawa do znaku towarowego. Nie ma różnicy czy rejestrujesz mojePepsi.pl czy PepsiDlaKażdego.pl W obu przypadkach TM jest częściąnazwy wykorzystywanej komercyjnie co jest niedopuszczalne.

 

3. Nie ma znaczenia że serwis na takiej domenie pomaga czy propaguje sprzedaż produktu / serwisu właściciela TM. Jeżeli nie masz oficjalnej zgody, nie jesteś uprawniony i kropka. Kazda firma ma własną politykę marketingu i nie może ponosić odpowiedzialności za takie harcerskie akcjke stawiania stron przez "pomagaczy". W razie zameszczenia błednej nieautoryzowanej treści kto jest odpowiedzialny? ... i własnie dlatego prawnicy tępiątakie posunięcia.

Share this post


Link to post
Share on other sites
w takim razie załóż działalnośc i (lub jeśli masz) zawrzyj umowe licencyjna z włascicielem TM na korzystanie z jego Tm np w ramach sprzedazy resellerskiej jego produktow. Bez takiej umowy dzialalnosc jest niezgodna z prawem, chocbys sprzedawal miliony ich urzadzen a nawet tym latwiej bedzie im zdmuchnąć ciebie z rynku i przejac biznes jesli bedzie dobrze prosperujacy.
Działalność gospodarczą prowadzę od dawna, aczkolwiek serwisy o których mówię nie miały niczego sprzedawać, miały być informacyjno-społecznościowe. Stąd jakakolwiek umowa resellerska nie ma tu racji bytu. I jak pisałem powyżej - są tysiące serwisów poświęconych przeróżnym produktom, zawierających w swej domenie zasztrzeżony znak towarowy - do których NIKT, łącznie w właścicielami Znaków, nie zgłasza jakichkolwiek roszczeń.

 

1. Oferta odsprzedaży domeny z TM jego włascicielowi = rejestracja w złej wierze / cybersquatting (poczytaj orzeczenia PIIT)
Sytuacja hipotetyczna - rejestrujesz domenę np. mojePepsi.pl i prowadzisz pod nią forum miłośników pepsi. Po roku jednak zmieniają ci się plany życiowe i nie możesz dalej rowadzić strony więc w trosce o wizerunek pepsi zamiast ją wystawiać na sprzedaz na wolnym ryku proponujesz właścicielowi marki pepsi odstąpnienie domeny. Czy to też jest działanie w złej wierze/CyberSQ???

 

2. Rejestracja xxxTM.pl czy TMxxx.pl tak samo narusza prawa do znaku towarowego. Nie ma różnicy czy rejestrujesz mojePepsi.pl czy PepsiDlaKażdego.pl W obu przypadkach TM jest częściąnazwy wykorzystywanej komercyjnie co jest niedopuszczalne.
Bezpodstawnie zakładasz, że każda rejestracja domeny zawierającej w nazwie TM ma komercyjne przeznaczenie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Bezpodstawnie zakładasz, że każda rejestracja domeny zawierającej w nazwie TM ma komercyjne przeznaczenie.

 

 

Do niczego nie prowadzi ta dyskusja. Miś stara się przedstawiać jak realnie sprawy wyglądają, Ty bronisz swego stanowiska. To jeszcze nie rozprawa w sądzie......

Jeśli sądzisz, że Twoje argumenty przekonają sędziego, to nie ma sprawy. Grunt to wiara w to , że ma się rację.

 

M

Share this post


Link to post
Share on other sites
Sytuacja hipotetyczna - rejestrujesz domenę np. mojePepsi.pl i prowadzisz pod nią forum miłośników pepsi. Po roku jednak zmieniają ci się plany życiowe i nie możesz dalej rowadzić strony więc w trosce o wizerunek pepsi zamiast ją wystawiać na sprzedaz na wolnym ryku proponujesz właścicielowi marki pepsi odstąpnienie domeny. Czy to też jest działanie w złej wierze/CyberSQ???

 

Jesli wszystko bedzie ok, duzy ruch na stronie, wszyscy chwala pepsico to oczywiscie w gre wchodzi przejecie forum/bloga itd przez koncern. koncerny tez czesto bez umowy wspieraja materialami fora czy blogi, o ile te rzeczywiscie pisza o marce. co innego jest jednak kupic domene, postawic spam i za kilka dni zglosic sie do dzialu marketingu z oferta super-dealu

 

 

Bezpodstawnie zakładasz, że każda rejestracja domeny zawierającej w nazwie TM ma komercyjne przeznaczenie.

 

jest jeszcze coś takiego, co choć jest niewidoczne, to jednak da sie to komercyjnie policzyć - REPUTACJA. jeśli nie masz wiedzy z zakresu public relations, to nie bedziesz wiedzial, o co chodzi. Jesli twoja strona negatywnie odbije sie na reputacji firmy, ktorej produkty/uslugi sprzedajesdz (bo np. ktos zamieszcza u ciebie na forum produktowym oszczercze komentarze odnosnie firmy) to kto poniesie odpowiedzialnosc? Jesli twoje forum, sluzace pierwotnie za punkt kontaktu z klientem, bedzie miejscem takich atakow i tego nie dopilnujesz, to firma, ktorej produkty/sulugi sprzedajesz, moze domagac sie od ciebie odszkodowania za (nieswiadome) niszczenie reputacji. A tu, jak juz wspomnialem, da sie to wyliczyc. Przeczytaj przypadek Domino's Pizza - teoretycznie firma za wybryki bylych juz pracownikow tej sieci pizzerii moglaby domagac sie od nich milionowego odszkodowania (obroty spadly ponoc o 20% ktrotko po tym jak filmiki ukazaly sie na youtube) - co prawda nie dotyczy ten przypadek domeny, ale zachowania sie pracownikow/klientow. A jesli nie masz umowy z firma, ktora przewiduje takie sytuacje, to jestes spalony

Edited by umberto

Share this post


Link to post
Share on other sites
Sytuacja hipotetyczna - rejestrujesz domenę np. mojePepsi.pl i prowadzisz pod nią forum miłośników pepsi. Po roku jednak zmieniają ci się plany życiowe i nie możesz dalej rowadzić strony więc w trosce o wizerunek pepsi zamiast ją wystawiać na sprzedaz na wolnym ryku proponujesz właścicielowi marki pepsi odstąpnienie domeny. Czy to też jest działanie w złej wierze/CyberSQ???

 

tak

 

W konstutucji USA jest zapis o wolności słowa (czyt. mediów) więc jest dopuszczalne używanie TM na serwisy społecznościowe dotyczace danej firmy. Przez społecznosciowe rozumiem tu fora, opisy, recenzje etc. Ale wszystko co wchodzi w konflikt z interesami firmy jak oferty sprzedaży ich produktów bez autoryzacji, czy wyorzystywanie tej społeczności do reklamowania towarów konkurencyjnych moze być powidem wszczęcia postępowania.

 

To jest USA.... w Polsce aż tak pięknie może nie być,chyba że sąjakier dodakowe zabezpieczenie w EU zezwalające na tego typu działalność.

 

Ale w kazdym przypadku odpłatne oferowanie włascicielowi TM domeny z jego TM jest działaniem w złej wierze.

 

 

Bezpodstawnie zakładasz, że każda rejestracja domeny zawierającej w nazwie TM ma komercyjne przeznaczenie.

 

W 99% przypadków tak jest. Pozostałe to fora internetowe albo strony typu PayPalSucks.com (tak jak pisałem powyżej, w USA chronione konstytucyjnie ale w EU może być inaczej)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

  • Najnowsze posty na forum

    • AUKCJA AM cena startowa 1 pln  _ ZAKONCZENIE PIATEK 26.04 20:00   https://www.aftermarket.pl/aukcja/2605824/?utm_source=market_redirect&_track=b757a8f3eabd882fa1e133434b3ebd18
    • Woliery.eu   https://www.aftermarket.pl/domena/woliery.eu/
    • dobraopiekunka.pl   Sprzedam domenę dobraopiekunka.pl za pośrednictwem giełdy AfterMarket. Nazwa idealna dla wyszukiwarki niań i opiekunek. Cena do negocjacji. Zapraszam!
    • jutro zakończenie aukcji
    • Zapraszam na aukcje domen od 89 PLN bez ceny minimalnej:   autoekspert.pl   https://ddregistrar.pl/aukcje/9890/   Domena została świeżo przechwycona w serwisie ddregistrar.pl.   Każdy kto złoży ofertę w aukcji w ciągu pierwszych 24 godzin trwania licytacji (do 2024-04-23 13:11:49) otrzyma 25% rabat na cenę końcową, jeśli wygra licytację. Kwota, po rabacie, nie może być niższa od ceny początkowej,  która dla tej domeny wynosi 89 PLN netto. Klienci, którzy zlecili przechwycenie domeny, mają zagwarantowany rabat 50%.   Data zakończenia aukcji: 2024-04-29 godz. 19:15   arctic.pl   https://ddregistrar.pl/aukcje/9892/   Domena została świeżo przechwycona w serwisie ddregistrar.pl.   Każdy kto złoży ofertę w aukcji w ciągu pierwszych 24 godzin trwania licytacji (do 2024-04-23 14:00:38) otrzyma 25% rabat na cenę końcową, jeśli wygra licytację. Kwota, po rabacie, nie może być niższa od ceny początkowej,  która dla tej domeny wynosi 89 PLN netto. Klienci, którzy zlecili przechwycenie domeny, mają zagwarantowany rabat 50%.   Data zakończenia aukcji: 2024-04-29 godz. 19:20   DD
    • tanimarmur.pl   aukcja BCM
    • Dziś zakończenie aukcji
  • Oferty sprzedaży użytkowników

  • Member Statistics

    • Total Members
      19,178
    • Most Online
      880

    Newest Member
    Conversand
    Joined
×