umberto 1,049 Report post Posted December 5, 2009 Bardzo ciekawy wywiad Rozmowa z właścicielem delikatesów Alma , współwłaścicielem Vistuli i salonów jubilerskich Kruk. Czyli nie oszczędza pan? - Nie na garniturach . Przecież nie pójdę do konkurencji i nie kupię garnituru Sunset Suits za 300 zł. Nie o to chodzi. Powiedzmy szczerze, ludzie bogaci inaczej odczuwają kryzys niż nawet klasa średnia. Ktoś miał 400 mln a teraz ma 100. Zbiedniał? Owszem. Ale nadal jest bogaty. Jeśli ktoś z powodu kryzysu idzie do gorszej restauracji, kupuje tańszy garnitur, lata w klasie economy, to nie był naprawdę bogaty. Luksus polega na tym, że jak idę do restauracji, to nie kalkuluję: O, żurek z kiełbasą za 10,40, ale żurek bez kiełbasy za 8 zł. Jak wezmę bez kiełbasy, to zaoszczędzę 2,40. http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,731122...4&startsz=x Share this post Link to post Share on other sites
Andro 152 Report post Posted December 8, 2009 (edited) W nocy z 8 na 9 grudnia 1981 generał Wojciech Jaruzelski rozmawiał z dowódcą wojsk Układu Warszawskiego marszałkiem Wiktorem Kulikowem. Poprosił wówczas Rosjan o pomoc militarną w przypadku, gdyby opór przeciwko stanowi wojennemu - który miał zostać wprowadzony w trzy dni później - okazał się zbyt silny. Wiadomo to z pełnego zapisu rozmowy wojskowych. Dzisiaj napisała o tym "Rzeczpospolita". Z rozmowy generałów wynika, że Jaruzelski domagał się sowieckiej interwencji - pisze "Rz". - Strajki sa dla nas najlepszym wariantem. Robotnicy pozostaną na miejscu. Będzie gorzej, jeśli wyjdą z zakładów pracy i zaczną dewastować komitety partyjne (...) gdyby to miało ogarnąć cały kraj, to wy (ZSRR - dop. red.) będziecie nam musieli pomóc - przekonywał Kulikowa generał. - Sami nie damy sobie rady - tłumaczył. Edited December 8, 2009 by Andro Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted December 8, 2009 (edited) Czy Rzeczpospolita jest wiarygodnym źródłem informacji? Każdy przedszkolak wie, że NIE. Brakuje tematu "Polityka historyczna"? Lubisz żyć przeszłością? Spójrz w przyszłość. Tam się ludzie nie zajmują ludzie du-PE-ER-EL-ami. Edited December 8, 2009 by umberto Share this post Link to post Share on other sites
Andro 152 Report post Posted December 8, 2009 (edited) Czy Rzeczpospolita jest wiarygodnym źródłem informacji? Każdy przedszkolak wie, że NIE. Brakuje tematu "Polityka historyczna"? Lubisz żyć przeszłością? Spójrz w przyszłość. Tam się ludzie nie zajmują ludzie du-PE-ER-EL-ami. umberto, napisałeś o dwóch sprzecznych ze sobą sprawach, sprecyzuj czy boisz się prawdy, jeżeli taka jest, czy nie chcesz, by o niej mówiono, a jeżeli ty się boisz o niej mówić, aby nie zniszczono twych złudzeń, to twój wybór Edited December 8, 2009 by Andro Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted December 9, 2009 Wielkopolska jest zagłębiem świeżych surówek. Ale walka o prymat na rynku nie zawsze jest czysta. Pod Poznaniem surówki produkują trzy firmy: Sznura, Grześkowiak i Ogórkiewicz. Razem zdobyły większość polskiego rynku. To jednak im nie wystarczyło. Zaczęła się wojna: obniżanie cen i... podkradanie receptur. Za zlecenie kradzieży siedmiu receptur surówek - 1,5 tysiąca złotych grzywny. Poznańskie wydawnictwo Kurpisz oskarżył o plagiat Andrzej Gowarzewski, dziennikarz sportowy z Katowic, autor "Encyklopedii piłkarskich mistrzostw świata" (uznanej przez angielski miesięcznik "World Soccer" w 1994 r. za jedną z siedmiu najlepszych książek o futbolu na świecie). (...) Wydawnictwo Kurpisz broniło się, że to ogólnodostępne, proste informacje, których prawo autorskie nie chroni (takie jak dane z książki telefonicznej - przekonywało) (...) Sąd nakazał wydawnictwu Kurpisz zapłacić Gowarzewskiemu 148 tys. zł (15 proc. zysku ze sprzedaży kilkunastu tysięcy egzemplarzy encyklopedii - pomnożone przez trzy) i w ciągu dwóch tygodniu po uprawomocnieniu się wyroku zamieścić przeprosiny w weekendowym wydaniu "Rzeczpospolitej". Kurpisz ma wyrok za plagiat. I to z błędem! Share this post Link to post Share on other sites
domainer 285 Report post Posted December 12, 2009 "Polska norma", czyli mieszkaniowy dobrobyt na wstecznym bieguGdyby tak za miarę postępu dobrobytu w Polsce przyjąć dostępność cenową nieruchomości oraz ewolucję metodyki zaspokajania potrzeb mieszkaniowych Polaków, to mogłoby się niestety okazać, że nie dość iż jedziemy na wstecznym biegu, to w dodatku z zamkniętymi oczami. http://gospodarka.gazeta.pl/Gielda/1,85951..._wstecznym.html Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted December 12, 2009 http://gospodarka.gazeta.pl/Gielda/1,85951..._wstecznym.html Ja tam jestem za tym, żeby metr kwadratowy mieszkania kosztował 100 000 złotych a centrum każdego miasta stanowiły jedynie witryny banków. MOże wtedy wreszcie dojdzie do rewolucji społecznej i ludzie obudzą się i ruszą do krucjaty przeciw pazernym bankom, firmom ubezpieczenowym i innym cichym burzycielom porządku publicznego. Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted December 14, 2009 Dzień dobry! Masaj przy telefonie. Czytać i pisać nie umiem, ale za to mam najnowszy smartfon. Każdy taki lub podobny tutaj ma. To Tanzania przecież. W Afryce. Share this post Link to post Share on other sites
DD 731 Report post Posted December 28, 2009 George Friedman: staniecie się potęgą http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/pol...potega-,50709,1 Ciekawe, że takie fakty o Polsce jak 18 miejsce na świecie i 8 w Europie pod względem wielkości PKB umykają gdzieś wśród panujących informacji o kryzysie i aferach.. Z tą Polską od "morza do morza" to bym nie przesadzał, ale parę realnych scenariuszy jest zawartych w tym artykule. Miłego czytania. DD Share this post Link to post Share on other sites
yarowa 362 Report post Posted December 29, 2009 George Friedman: staniecie się potęgą http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/pol...potega-,50709,1 Ciekawe, że takie fakty o Polsce jak 18 miejsce na świecie i 8 w Europie pod względem wielkości PKB umykają gdzieś wśród panujących informacji o kryzysie i aferach.. Z tą Polską od "morza do morza" to bym nie przesadzał, ale parę realnych scenariuszy jest zawartych w tym artykule. Miłego czytania. DD http://www.di.pl/index.php?showtopic=34353...lska+mocarstwem Politolodzy i socjologowie, zwracają widać uwagę na podobne sprawy Share this post Link to post Share on other sites
SWAGGER 0 Report post Posted December 29, 2009 (edited) George Friedman: staniecie się potęgą Pewnie chodzi mu o IDNy... Edited December 29, 2009 by SWAGGER Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted December 29, 2009 Z jednej strony Duże sieci sklepów próbują omijać firmy dystrybucyjne, ale one się nie poddają. Rynek komputerów w Polsce skurczył się mijającym roku o kilkanaście procent. Dystrybutorzy sprzętu musieli walczyć nie tylko z popytem, ale także z podejmowanymi przez duże sieci sprzedaży próbami wyeliminowania ich z łańcucha dostaw. - podaje "PB". http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,3...edia_Markt.html ...a z drugiej: Producenci nie chcą, aby w internecie było za tanio Dyskryminacja klientów internetowych sklepów. Producenci i dystrybutorzy kranów, mebli czy AGD uważają, że e-sklepy sprzedają za tanio. Żądają od nich takiego doregulowania cenników, aby za ten sam produkt płaciło się w sieci podobnie jak w tradycyjnych sklepach http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,740351...o_za_tanio.html Gratuluję szczególnie producentom, że dzięki swojej pazerności wpadli na genialny pomysł, jak zastopować w Polsce e-commerce. Bo przecież ktoś musi ponieść koszty. Kto ma rację? Share this post Link to post Share on other sites
DD 731 Report post Posted December 29, 2009 Domena generyczna - kiedy warto w nią zainwestować? http://www.bankier.pl/wiadomosc/Domena-gen...ac-2069116.html Bardzo dobry artykuł dla ludzi nieobeznanych z branżą domen. (via Adam Wagner) DD Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted December 30, 2009 A co z polskim obywatelstwem? - Nie mam, mam niemiecki paszport. Także żona i dzieci. Czyli Solaris jest niemiecką firmą, skoro właściciele są Niemcami. - Ha! Ja się nie mam zamiaru z tego tłumaczyć, zmiana obywatelstwa była świadomą decyzją. Zrobiłem to, kiedy zobaczyłem, jak jesteśmy traktowani w Niemczech. Dopóki byliśmy biedni, Niemcy pomagali na każdym kroku. W momencie kiedy zacząłem szybko awansować, ich podejście się zmieniało. Było zdziwienie, a potem ostrożność. Gdy zostałem dyrektorem, to już wyraźnie uznali, że trzeba na mnie uważać. Ale jednocześnie widziałem, jak bardzo jestem zależny od nich. Właściciel firmy Neoplan - bardzo zacny człowiek i ogromnego sukcesu, mój guru - przez wiele lat też traktował mnie jak mu w danym momencie pasowało. Mając prawo pobytu, miałem pozwolenie na pracę tylko w jednym konkretnym zakładzie. Wszelkie pytania o podwyżkę zawsze mogły się skończyć - to poszukaj sobie pracy gdzie indziej. A wtedy miałbym problem, zaczynały się korowody. Bo nie masz pracy, to nie masz prawa pobytu, nawet mieszkania nie możesz wynająć. Chciałem być niezależnym, a mogłem to uzyskać, przyjmując niemieckie obywatelstwo. Rozumiem, ale dlaczego teraz nie ma pan polskiego? - A po co? Jesteśmy w Unii, ja jestem Europejczykiem. Urodziłem się w Polsce, tu zdobyłem wykształcenie, mówię po polsku, myślę po polsku, tego mi nikt nie zabierze. ... czyli rozmowa z założycielem Solarisa. Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted January 10, 2010 Wyzwaniem dla światowej gospodarki może być niewypłacalność rządu Stanów Zjednoczonych. Taka ewentualność do niedawna wydawała się nieprawdopodobna, a papiery dłużne amerykańskiego skarbu traktowane były jako najbardziej pewna inwestycja - nieprzynosząca wprawdzie wysokich zysków, ale nieobciążona też żadnym ryzykiem. Rynki finansowe traktują amerykańskie obligacje w szczególny sposób, ale ekonomiści z coraz większym niepokojem patrzą na piętrzące się długi Ameryki. Na początku dekady wynosiły one "zaledwie" 5,6 bln dol., czyli 58 proc. amerykańskiego PKB. W tym roku, jak się szacuje, dług publiczny USA sięgnie 12,9 bln dol. i przekroczy 90 proc. PKB Bardzo ciekawy artykuł o bankructwie państw i państewek. Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted January 15, 2010 Od porno-domen do inwestycji w czyste technologie Gary Kremen, znany domainer, dawno temu przewidział potencjał domen i na początku lat 90-tych zarejestrował Sex.com. Kremen później stał się znany za sprawą stworzonego serwisu randkowego Match.com. Po sprzedaży w 2006 roku Sex.com za 14 mln dolarów Kremen zainteresował się energią odnawialną i założył firmę Clean Power Finance, która pośredniczy pomiędzy producentami paneli słonecznych, kredytodawcami a klientami końcowymi chcącymi montować u siebie panele słoneczne, w celu komercjalizacji instalacji solarnych. Innymi słowy: "od domainera do clean powera" http://www.reuters.com/article/idUSTRE60B3...allBusinessNews Share this post Link to post Share on other sites
kamilovsky 0 Report post Posted January 15, 2010 Jak zarobić obniżając cenę o ponad połowę? Artykuł o tym jak działa broker usług kurierskich. Kto i co na tym zyskuje oraz jak "to działa"?. Okazuje się, że można zaoferować dobry produkt za połowę ceny. Żeby zacząć wystarczy "tylko" strona internetowa, najlepiej pod dobrą domeną Bez magazynów, samochodów, sieci oddziałów „dostarczają” paczki w cenach dużo niższych od standardowej oferty typowych firm kurierskich... http://www.kurierem.pl/58,art,Tanie_wysyla...wszystkich.html Share this post Link to post Share on other sites
Pan_Grzegorz 921 Report post Posted January 16, 2010 (edited) Nie wiem czy to dobry temat, bo w zasadzie traktuje o artykułach, ale chyba można tu to podciągnąć Przed chwilą obejrzałem, dla mnie bardzo ciekawa dyskusja - Mit dzieciństwa, 6 części, ale warto wszystko obejrzeć. Pewnie nie każdego zaciekawi bo wiadomo, że lepiej obejrzeć MTV lub programy typu Potyczki Jerry'ego Springera itd, ale mimo tego może kogoś zainteresuje. http://www.youtube.com/watch?v=PuQ-kfDJ7kA...feature=related Edited January 16, 2010 by Pan_Grzegorz Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted January 17, 2010 Struktura polskiego eksportu ciągle jednak bardziej przypomina Trzeci Świat niż europejski kraj aspirujący do miana wysoko rozwiniętego. Mamy bardzo zdolną i ambitną młodzież, która bez rozwijającego się sektora high-tech albo się zmarnuje, albo też będzie permanentnie wysysana przez gospodarki oferujące nie tylko większe pieniądze i stanowiska. Celem twórczych i wybitnych jednostek jest wdrażanie własnych wynalazków, wytyczanie kierunków rozwoju, kreowanie nowej rzeczywistości technologicznej. Gruntem dla takich zjawisk są odpowiednie warunki i odpowiedni ludzie. Warunki ciągle nie są idealne i wiele słusznych zmian postulowanych jest w ramach dokumentu "Polska 2030". Jeśli natomiast chodzi o kapitał ludzki, przynajmniej w niektórych obszarach, to w niewielu krajach świata jest tak dobrze jak u nas. Nasi młodzi informatycy na wszystkich możliwych zawodach biją na głowę rówieśników ze wszystkich uniwersytetów zachodnioeuropejskich i większości amerykańskich. http://wyborcza.biz/biznes/1,100897,745912...c_skrzydla.html Być może dlatego, aby ta twórcza młodzież się nie marnowała, należy w Polsce hurtowo stawiac nowe muzea powstań narodowych i zapraszać firmy uruchamiające kolejne taśmy montażowe zamiast centra R&D. *** Polak, który uratował 100 tys. osób Robi najcieńsze rurki na świecie. W Europie nie ma już konkurencji. Odnosi sukcesy, łamiąc kanony biznesu. A przy okazji ratuje ludzi. (...) Przyznam, że i ja nigdy wcześniej nie słyszałem o kateterach (przez naszych lekarzy zwanych też mikrocewnikami) - to ultracienkie rurki, które wprowadza się np. do serca lub mózgu. (...) Płowiecki najszybciej uporał się z miniaturyzacją. W 1977 r. przyjął zamówienie na rurkę o średnicy 1/3 mm. Nikt wcześniej nie wytłoczył czegoś tak cienkiego i pustego w środku. Przydało się wykształcenie inżyniera mechaniki precyzyjnej i pasja konstruktora. Sam zrobił miniaturową głowicę do swojej wytłaczarki i narzędzia do precyzyjnej obróbki. Po kilku miesiącach był gotów. Jego kateter PE rose 1F (średnica wewnętrzna 0,17 mm, zewnętrzna - 0,33 mm) znajdował nabywców przez dziesięć lat. http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,743855..._tys__osob.html Co z tego, jak nie w Polsce, bo tu by go Urząd Skarbowy wykończył albo CBA. BTW katetery.pl oczekuje w kolejce na rejestrację, utworzona 2010.01.16 12:17:45 Share this post Link to post Share on other sites
Andro 152 Report post Posted January 26, 2010 Najwyższa od 10 lat liczba antysemickich ataków Za antysemickie raport uważa działania skierowane przeciw Żydom, nawoływanie do „zdelegalizowania państwa Izrael”, a także krytykę polityki tego państwa. Share this post Link to post Share on other sites
DD 731 Report post Posted February 6, 2010 Jaki jest polski młody przedsiębiorca? Kolejny ciekawy artykuł na Wyborcza.biz. http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,751351...a_na_swoje.html ZUS jest zakładnikiem Asseco Czyli jak się można ustawić na zamówieniach publicznych. http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,751893...iem_Asseco.html Horse power to horsepower The Economist pozytywnie o Polsce http://www.economist.com/world/europe/disp...ory_id=15394158 DD Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted February 15, 2010 (edited) Tak jak nie każdy rodzic trafnie dobiera imiona swoich pociech, tak nie każdy przedsiębiorca podchodzi do kwestii nazwy firmy z odpowiednią uwagą. W niektórych branżach wyróżniająca się nazwa bywa gwarantem sukcesu.(...) Przy okazji warto sprawdzić, czy internetowa domena z nazwą naszej firmy jest dostępna. Im krótszy adres www, tym szybciej klient go zapamięta. Na przykład www.sklepzzabawkami.pl i www.sklepzzabawkami.com.pl brzmią tak samo, ale właściciel drugiej domeny musi się liczyć z faktem, że klienci mogą zapomnieć o dodaniu "com" i wylądują u konkurencji.[/b] http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90439,..._biznesowe.html *** NARZĘDZIA: Nazwa w cenie Marka kojarzy się przede wszystkim z nazwą i firmowym logo. Oczywiście za marką kryją się jeszcze takie elementy jak reputacja, rynek, system dystrybucji, wysoka i powtarzalna jakość. Jednak to nazwa i symbol są rdzeniem każdej marki, reszta zaś to zespół stereotypów stworzonych głównie poprzez reklamę, marketing i środki masowego przekazu (...) Nazwa powinna być sprawdzona pod kątem bezpieczeństwa prawnego – czy taka sama lub podobna nie występuje już na rynku. (...) Jeszcze gorzej jest w internecie. Już dziś trudno znaleźć wolną domenę międzynarodową dla nazwy pospolitej (chociaż sytuację chwilowo poprawiło wprowadzenie domeny „eu”). Ciasno jest też na rynku domen z końcówką „pl”. Witryna internetowa spójna z nazwą stała się nieodzownym atrybutem marki. Znalezienie nazwy z wolną domeną „eu” lub „com” może być nie lada kłopotem. Jeżeli zadowolimy się końcówką „pl”, sytuacja będzie wyglądała nieco lepiej, bo nawet jeżeli nie ma wolnej domeny, można rozważyć jej kupno. http://marketing.org.pl/index.php/go=2/act...=m4b706d6686888 Edited February 15, 2010 by umberto Share this post Link to post Share on other sites
SWAGGER 0 Report post Posted February 21, 2010 Nie chcę zakładać nowego tematu więc zapytam tutaj... CZY KTOŚ Z WAS KORZYSTA Z PŁATNYCH TREŚCI RP.PL? chodzi mi na jakim są poziomie i czy warto wydawać 150zł miesięcznie.. Share this post Link to post Share on other sites
SWAGGER 0 Report post Posted February 23, 2010 http://www.rp.pl/artykul/438323_Ile_domen_...kiej_sieci.html Share this post Link to post Share on other sites