Jump to content
Dropped.pl

Polskie prawo nie wymaga papierowych cesji domen

Recommended Posts

http://strefadomeny.pl/index.php/2009/10/p...ch-cesji-domen/

 

Temat papierowych cesji domen powraca jak bumerang w środowisku abonentów domen. Ostatnio stał się przedmiotem burzliwej dyskusji na konferencji Meet Domainers. Część firm rejestrujących domeny w Polsce upiera się przy papierowej formie zmiany abonenta domeny, część zaś przyjmuje praktykę elektronicznych cesji. Firmy, które do wykonania cesji wymagają przesyłania podpisanych dokumentów nie cieszą się sympatią inwestorów rynku domen, ze względu na znaczne utrudnienia w procesie sprzedaży domen. Broniąc swojego stanowiska zasłaniają się one jednak przepisami kodeksu cywilnego, które rzekomo mają nakładać na nich taki obowiązek. Przyjrzyjmy się zatem dokładniej owym przepisom.

 

Na gruncie prawa cywilnego, rejestrację domeny można uznać za powstanie zobowiązania. Zobowiązanie jest to stosunek prawny łączący dwie strony, z których jedna spełnia na żądanie określone świadczenie na rzecz drugiej (art. 353 kc). Stronę otrzymującą świadczenie określa się mianem wierzyciela, zaś stronę świadczącą ? dłużnikiem. Warto tu zauważyć, że określenia te mają znacznie szersze znaczenie niż w mowie potocznej, gdzie stosuje się je zwykle tylko do długu pieniężnego. W prawie cywilnym świadczenie może przybierać różne formy określonego działania (bądź powstrzymania się od działania) dłużnika, niekoniecznie związane z dysponowaniem środkami pieniężnymi.

 

W przypadku rejestracji domeny świadczeniem jest usługa utrzymania domeny internetowej przez określony czas (np. 1 rok). Podmiotem zobowiązanym do świadczenia (dłużnikiem) jest NASK, zaś wierzycielem (otrzymującym świadczenie) ? abonent domeny.

 

Jak zatem kodeks prawo cywilne reguluje zmianę podmiotu zobowiązania? Mówią o tym artykuły 509-525 kodeksu cywilnego. Szczególnie istotne są tutaj dwa artykuły:

 

Art. 511: Jeżeli wierzytelność jest stwierdzona pismem, przelew tej wierzytelności powinien być również pismem stwierdzony.

 

Art. 522: Umowa o przejęcie długu powinna być pod nieważnością zawarta na piśmie. To samo dotyczy zgody wierzyciela na przejęcie długu.

 

Wynika z nich jednoznacznie, że o ile zmiana dłużnika zawsze wymaga formy pisemnej, o tyle zmiana wierzyciela nie musi mieć tej formy, o ile samo zobowiązanie nie ma formy pisemnej.

 

Oznacza to, że gdyby usługę utrzymania domeny miał świadczyć inny podmiot zamiast NASK, zmiana ta musiałaby być stwierdzona pisemną umową. Zupełnie inna sytuacja ma jednak miejsce w przypadku zmiany abonenta domeny (czyli wierzyciela). Rejestrując domenę, abonent nie podpisuje żadnej umowy z NASK; zawarcie umowy i akceptacja regulaminu NASK następuje w formie elektronicznej. Oznacza to, że również cesja domeny na nowego abonenta może być wykonana w formie elektronicznej, i na gruncie kodeksu cywilnego nie istnieje obowiązek zachowania papierowej formy cesji domeny.

 

Warto w tym momencie zauważyć, że obrońcy papierowych cesji często powołują się na art. 522, nie zdając sobie sprawy iż ten artykuł nie ma w ogóle zastosowania w przypadku cesji ? dotyczy on bowiem zmiany dłużnika a nie zmiany wierzyciela.

 

Zatem przeprowadzone elektronicznie cesje domen są wiążące na mocy polskiego prawa, zaś upieranie się przy cesjach papierowych wynika jedynie z nieznajomości tego prawa bądź niechęci do wprowadzania nowoczesnych i wygodnych z punktu widzenia klienta rozwiązań biznesowych. Warto zatem przy rejestracji lub kupnie domeny wybrać takiego rejestratora, który dla dobra i wygody swych klientów stosuje cesje elektroniczne ? jak na przykład serwis AfterMarket.pl ;)

Edited by Dropped.pl

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzięki za wykopanie odpowiednich przepisów i wyjaśnienie sprawy cesji raz na zawsze ;)

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
Warto w tym momencie zauważyć, że obrońcy papierowych cesji często powołują się na art. 522, nie zdając sobie sprawy iż ten artykuł nie ma w ogóle zastosowania w przypadku cesji ? dotyczy on bowiem zmiany dłużnika a nie zmiany wierzyciela.

 

To chyba o to chodzi w tym wszystkim ;) Abonent domeny jest dłużnikiem takiego partnera.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak, partner otrzymuje od abonenta domeny świadczenie w postaci "i już na zawsze będzie u mnie utrzymywał domenę za 122 zł rocznie" ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Oczywista oczywistość ;) Upapierowienie procedury cesji .pl i pokrewnych usług przez niektórych polskich rejestratorów ma na celu przytrzymanie nazwy i klienta. Efekt jest jednak odwrotny, a rynek niemrawy.

Niestety, polscy rejestratorzy stosują papierowe chwyty także w przypadku np. gTLD. Gdy po latach rejestrowania ich u zagranicznych rejestratorów trafiło mi sie nagle utrzymywanie takiej w nazwa.pl (a w zasadzie potrzeba zmiany whois i wytransferowania), nie mogłem uwierzyć, że chcą ode mnie i poprzedniego abonenta skan dowodu os., pesel, itd. Poczułem się jak kiedyś, gdy chciałem zarejestrowac rozszerzenie jednego z państw afrykańskich.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ale też nie zabrania takiej formy.

 

Wtrącę swoje trzy grosze. Jestem przeciwnikiem cesji papierowych. Utrudnia obrót domenami i wyłącza z obiegu szybkie transakcję. To wielki minus "szybkich" zmian właścicieli. Ale również ma swój plus. Zapobiega przejmowaniu domen w sposób bezprawny. Cesja w tym momencie jest dowodem na legalne przekazanie praw do domeny. I nie do końca jest tak że wymagając cesji są to bezprawne działania. Art. 511: Jeżeli wierzytelność jest stwierdzona pismem, przelew tej wierzytelności powinien być również pismem stwierdzony...Artykuł ten nie wyklucza dokonywania elektronicznego ustalenia wierzytelności jak również w żaden sposób nie zabrania formy ustnej takiego stwierdzenia przy jednoczesnej formie pisemnej przenoszenia wierzytelności...

Obecne przepisy dopuszczają cesje papierowe przy przenoszeniu praw do domeny. W żaden sposób nie zabraniając takiej formy. Zatem w myśl...Quod lege non prohibitum, licitum est...działania takie zabronione nie są...

 

Osobiście jestem przeciw...;)

 

Ps. Polecam ku uwadze art. 74 i 76 i dalsze KC...

Edited by Bazyli

Share this post


Link to post
Share on other sites
Warto zatem przy rejestracji lub kupnie domeny wybrać takiego rejestratora, który dla dobra i wygody swych klientów stosuje cesje elektroniczne ? jak na przykład serwis AfterMarket.pl

Ja też nie jestem fanem papierologii ale pozwolę sobie przy okazji poruszyć dwie sprawy.

 

1. Od kiedy w serwisie Aftermarket można przeprowadzać cesję elektroniczną ?

Cesja ma to do siebie, że wymaga akceptacji obu stron.

Z tego co mi wiadomo ( proszę mnie poprawić jeśli się mylę ), w chwili obecnej możliwa jest jedynie zmiana danych abonenta oraz transfer domen. Jeśli jest możliwa cesja, to proszę o link do tej procedury.

 

2. Brakuje mi w tym newsie informacji ujętych w Dziale III - FORMA CZYNNOŚCI PRAWNYCH

Art. 73. § 1.

Jeżeli ustawa zastrzega dla czynności prawnej formę pisemną, czynność dokonana bez zachowania zastrzeżonej formy jest nieważna tylko wtedy, gdy ustawa przewiduje rygor nieważności.

Art. 78. § 2. kc :

Oświadczenie woli złożone w postaci elektronicznej opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu jest równoważne z oświadczeniem woli złożonym w formie pisemnej.

 

Jeżeli więc cesja wymagałaby formy pisemnej, to cesja elektroniczna, byłaby wiążąca tylko w przypadku, o którym mówi Art. 78. § 2.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ciekawe czy Pan Daniel Kotyras z nazwa.pl będzie się dalej upierał przy swoim.. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ciekawe czy Pan Daniel Kotyras z nazwa.pl będzie się dalej upierał przy swoim.. ;)

 

Taką obrał wersję i takiej będzie się trzymał (jak w tym dowcipie) :) podobnie jak to, że domena (świadczenie usługi) to dług świadczeniobiorcy.

Edited by maryuse

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ciekawe czy Pan Daniel Kotyras z nazwa.pl będzie się dalej upierał przy swoim..

Sądzę, że szybko nie zmienią zdania.

Wynikać to może z różnych przesłanek. Np.

1. Taka jest strategia firmy i może ona odpowiadać zarówno właścicielom nazwa.pl jak i wielu klientom, którzy rzadko przeprowadzają transakcję a bardziej cenią sobie dokument papierowy.

2. Cesja elektroniczna, która nie jest opatrzona bezpiecznym podpisem elektronicznym a w dodatku nie umożliwia skopiowania ani nie umożliwia nawet wglądu do niej, może budzić u wielu wątpliwości.

3. Cesja papierowa ułatwia przeprowadzenie postępowania dowodowego przed sądem.

 

Wyczytałem przy okazji, że tzw. konwencja rzymska z 1980 r. którą Polska ratyfikowała w 2007 r. reguluje formy umów obligacyjnych.

Wklejam link poniżej ale nie chce mi się jej po nocy czytać i analizować.

http://www.prawo.ug.gda.pl/prawo2002/PPM/konwrzymska.pdf

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×