Jump to content
yarowa

Zgłaszanie akcesu do Komitetu Właścicieli Domen Internetowych

Recommended Posts

name='networker' date='pią, 23 paź 09' post='240872']

panowie ( i panie być może ) popełniliście pewien drobny błąd metodologiczny przy zgłaszaniu kandydatów:

 

zgłaszacie osoby, które nie zadeklarowały chęci przystąpienia do Komitetu, a nawet w osobnym wątku wypowiedziały się w zasadzie przeciw. więc dziekuję za zaufanie, ale jak że ( przyznam bez bicia ) głosowałem przeciw nie powiniem być brany pod uwagę

 

 

 

Bartku, myślę, że jest tak dlatego, że nie ma "zamordyzmu". Każdy zgłasza tę osobę z Forum, którą zgłosić chce. I sadzę, że dlatego zgłaszano osoby będące wcześniej "przeciw", że nadal przecież traktowane są one jako, nazwijmy to "swoje". Forumowicze nadal nie przestali doceniać tych osób, oraz ich dorobku. To jest pozytywne zjawisko.

Jedyne być może faux pas, to fakt, że wcześniej nie pytano o zgodę na zgłoszenie kandydatury. Za to przepraszam.

 

 

obserwuję tez pewną prawidłowość, a w zasadzie dwie:

 

1. osoby, którę powiedzmy, ze promują pomysł tego Komitetu jedoznacznie stwierdzają, że nie chcą być w radzie Komitetu

 

 

Odpowiem za siebie: m.in. dlatego nie, że pachniałoby to prywatą. Mam również powody ściśle osobiste na "nie".

 

 

2. głosujecie też w duzej mierze na osoby, które są członkami lub wspieraj niedawno powstałe Stowarzysznie - czyli de facto uznajecie, że osoby te swoją wizją ( przedstawiana na forum ) problemów do rozwiązania przez jakakolwiek formalna/nieformalną grupę domainerów was przekonują

 

Powtórzyłbym to, co napisałem wyżej, w pierwszej odpowiedzi.

 

z czego płyną dla mnie dwa wnioski:

 

- "staropolskie" weźmy się i zróbcie ( bez obrazy sylyx, yarowa )

 

Nie obrażę się :P . Nie "umywam rąk" ale jest tak jak napisałem wyżej, w drugiej odpowiedzi.

Poza tym, funkcja animatora, rewolucjonisty i dyktatora powstania B);) mi odpowiada.

Poważniej: będę czuł dużą satysfakcję, jeśli wyszłoby z tego coś dobrego.

 

- jeżli tak naprawdę wizja problemow do rozwiązania przedstawiana przez członków stowarzyszenia miałaby być spójna z wizją Komitetu - to po co dwa twory, zamiast walki i wspołpracy w jednym ?

 

 

Idea powstania Komitetu, to nie jest idea "przeciw". Na przykład przeciw Stowarzyszeniu.

Nie chcę się wypowiadać w odniesieniu do Stowarzyszenia. Trzymałem kciuki w momencie, kiedy dowiedziałem się o jego powstaniu i dałem wyraz tego na Forum w którymś z postów. Wydaje mi się jednak, że musi się ono wewnętrznie samo, nazwijmy to, "uporządkować", okrzepnąć. Na początku tego wątku pisałem o bezsilności środowiska właścicieli domen w obliczu niektórych sytuacji.

I niesłyszalności głosu tego środowiska przez Świat zewnętrzny.

To jest idea, którą mógłbym nazwać: "co najmniej w międzyczasie". Skupienia takich sił na Forum, aby mogły zgodnie wyartykułować jakikolwiek swój krzyk na zewnątrz.

Każdy dzień bezsilności uważam za stracony.

 

 

na marginesie dodam też, że wypowiedz, która napisał Bazyli:

 

"Nie mając osobowości prawnej można będzie psioczyć dalej na forum i praktycznie nic więcej"

 

też powinna bć brana przez was pod uwagę

 

 

Napiszę mniej więcej tak, jak odpisałem Bazylemu już podczas wymiany między nami korespondencji. Zasadniczo racja. Tyle, że sięgając do początkowych postów wątku zawierającego pytanie czy istnieje potrzeba powołania Komitetu widzimy, iż podstawą było wypracowanie takiego ciała demokratycznego, nawet nieformalnego lub "półformalnego", które będzie zdolne wypracować spójną informację, komunikat, skierowany do Świata zewnętrznego. Zasady jego działania miały być transparentne.

Przewagą nad formalizacją urzędową, miała być szybkość powstania. Uaktywnienie przy tym, teoretycznie każdego Forumowicza. Możliwość wypowiedzi, Wybory, głosowania.

To duży kapitał społeczny. Forum jest po to przecież, aby można było tworzyć wspólnie.

 

Jeśli powstanie "ciało" niezarejestrowane w urzędzie, a mówiące na zewnątrz jednym głosem, skupiające osoby którym o coś chodzi, wybrane w sposób możliwie demokratyczny to czy można przyjąć, że jest to sytuacja lepsza od takiej kiedy takiego "ciała" nie ma? Czy sytuacja gorsza?

Osobiście uważam, że lepiej gdy jest, i taka sytuacja jest lepsza. Czy prawo polskie będzie miało coś przeciw takiemu tworowi ... Może będzie miało. Może nie ... Może solą w oku będzie nazwa "Komitet", a stowarzyszenie nieformalne w ogóle odpada ... To nie musi być jednak Komitet. To może być Rada Mędrców ;) , Kapituła, etc. Czy polskie prawo przewiduje sposób tworzenia forumowej Rady Mędrców? Nazwa, sposób działania, to wszystko zostanie przyjęte, wypracowane na "Zjeździe" - jeśli do niego dojdzie.

 

Czy na Świecie jest tak, że naprawdę nie słucha się tych, którzy nie dokonali rejestracji w sądzie, zgłoszenia w urzędzie? Czasem jest to pobożne życzenie Świata, żeby tak było.

 

Poza tym, myślę że w każdej chwili, na - nazwijmy to - wirtualnym Zjeździe ogólnym Komitetu, osoby które do niego przystąpiły mogą podjąć suwerenną decyzję o sformalizowaniu w jakiejkolwiek dopuszczalnej i możliwej formie.

 

Jeszcze coś: uczestniczenie w wydarzeniu, wydaje mi się, bez precedensu w Polsce.

Tworzenie za wykorzystaniem łączy internetowych, wirtualnych struktur. Tworzenie ich w sposób [możliwie] demokratyczny. Wybory - jeśli do nich dojdzie. "Zjazd" - jeśli do niego dojdzie.

Czy mamy zaprzepaścić taki kapitał? Czy należy zabić ten zapał, tę powiem nawet górnolotnie - przygodę? Niech każdy sobie na to odpowie.

 

sorki, za przydługi post, ale przez te kilka godzin tego temtu i wypowiedzi musiałem zebrac mysli i przedstawic swoją opinię we w miarę zrozumiały sposób, mam nadzieję, ze mi sie udało i "prowodyr" Komitetu oraz zadeklarowani członkowie nie będa mi mieć tego postu za złe ;)

 

Cieszę się jako "prowodyr", że zająłeś głos w tej sprawie :P .

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites
obserwuję tez pewną prawidłowość, a w zasadzie dwie:

 

1. osoby, którę powiedzmy, ze promują pomysł tego Komitetu jedoznacznie stwierdzają, że nie chcą być w radzie Komitetu

2. głosujecie też w duzej mierze na osoby, które są członkami lub wspieraj niedawno powstałe Stowarzysznie - czyli de facto uznajecie, że osoby te swoją wizją ( przedstawiana na forum ) problemów do rozwiązania przez jakakolwiek formalna/nieformalną grupę domainerów was przekonują

 

z czego płyną dla mnie dwa wnioski:

 

- "staropolskie" weźmy się i zróbcie ( bez obrazy sylyx, yarowa )

Dużo rzeczy robię świetnie, ale na przedstawiciela się nie nadaję (nawet handlowego). Nie potrafię się ładnie wypowiadać, nie lubię ładnie ubierać, jestem bałaganiarzem. Nie czuł bym się dobrze w tej roli. Nie muszę być w radzie czy zarządzie żeby dla nas pracować.

Edited by korneliusz.com (sylyx.com)

Share this post


Link to post
Share on other sites

To był OT, więc kasuję sam siebie B).

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites

Proponuje kulas i pan_grzegorz

śląskie/Jura

 

Zdecydowanie jestem przeciwko DD. Z checia bym widzial Michau i PB, aczkolwiek sa to rejestratorzy, wiec moga wynikac pozniej konflikty interesow. Chyba, ze status by to jakos sankcjonowal.

 

Odnosnie jeszcze glosu networkera, to pragne przypomniec, ze tamto stowarzyszenie powstalo znikad, nikt sie nikogo o zdanie nie pytal, nie bylo zadnych wyborow, konsultacji. Powstalo na zyczenie jego tworcow i niech takowe pozostaje. Nic nie szkodzi, by byly dwa, a nawet dziesiec takich stowarzyszen, komitetow. To tak, jakby za komuny powiedziec - po co nam druga partia, skoro juz jedna mamy. Poza tym, konkurencja nikomu nie zaszkodzila, a wspolpraca tez jest jak najbardziej mozliwa. Mozna mowic wspolnym glosem, ale mozna miec tez odrebne zdanie. W przyszlosci stowarzyszenia moga sie nawet polaczyc, jesli bedzie taka wola.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Proponuje kulas i pan_grzegorz

Dziękuję za zaufanie, podobnie jak w wypadku sylyxa zawsze chętnie pomogę kiedy widzę, że ktoś niesprawiedliwie "dostaje obuchem w łep", ale salony to nie miejsce dla mnie B)

Edited by Pan_Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dziękuję za zaufanie, ale podobnie jak w wypadku sylyxa salony to nie miejsce dla mnie B)

 

... ależ przy braku [początkowej?] formalizacji Komitetu, działając w nim nie wyjdziesz poza pomieszczenie, w którym masz komputer ;) . W przypadku laptopa, jest jeszcze lepiej. Gdzie tam jakies salony ... ;) .

Share this post


Link to post
Share on other sites
Przynajmniej narazie mamy członków i Yarowe, którego możemy nazwać Wielkim Administratorem. B);)

 

To brzmi jak Wielki Elektronik z "Pana Kleksa" ;);)

Share this post


Link to post
Share on other sites

A propos czlonkow...

 

 

 

 

Przychodzi baca do sklepu spoldzielczego i mowi:

 

- są gacie?

 

- tak, ale tylko dla członków

 

- łojej, a resta nie wlezie?!

 

B)

 

 

 

 

Proponuje tez Kilofka...

Edited by empireus

Share this post


Link to post
Share on other sites
A propos czlonkow...

 

 

 

 

Przychodzi baca do sklepu spoldzielczego i mowi:

 

- są gacie?

 

- tak, ale tylko dla członków

 

- łojej, a resta nie wlezie?!

 

B)

 

 

 

Góral się zdziwił, a Górale mogą mieć duuuże ;) . Zdrowo w górach się je i pije, to zdrowo rośnie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
[...]

 

 

Proponuje tez Kilofka...

 

Ok.

 

Ponieważ Pan Grzegorz - niestety - nie wyraził zgody, proponujesz Kilofka [i oczywiście kulasa].

 

----

Jeszcze raz, w tym momencie przepraszam wszystkie osoby, które są zgłaszane, że nie otrzymują wcześniej zapytania czy w ogóle chcą. Tak to wystartowało i tak to "leci".

Odbierzcie to proszę w taki sposób [nawet, jeśli Wasza decyzja jest na "nie" albo "mam to w d ...ie" - do czego macie przecież oczywiste prawo], że osoby, które wymieniły tutaj Waszego nicka, wyrażają tym samym w stos. do Was po prostu publiczne zaufanie.

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites
To wyszło na to, że ja popieram tylko sam komitet, no ale bywa.

 

Sądzę, że skoro przypadek braku zgody jednego z Kandydatów empireus'a [i zaproponowanie przez Niego nowego Kandydata] stał się precedensem, to sprawiedliwie będzie, jeśli osoby których Kandydaci/Kandydat nie wyrazili/nie wyraził zgody na kandydowanie - będą, jeżeli oczywiście zechcą, zgłaszać nowe kandydatury.

 

W takim wypadku, Thomaso zgłoś oczywiście proszę, jeśli masz jakieś nowe kandydatury.

 

 

-----------

 

Edit:

 

a przy okazji, udziel proszę zgody na swoją B).

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja tam nikomu nie wypominam rezygnacji z kandydatury, to nawet nie tylko "funkcja reprezentacyjna", ale i dodatkowe obowiązki oraz poświęcony czas (którego nigdy nie jest za wiele). Taki członek rady będzie musiał na pewno wykazać najwięcej inicjatywy u początków działania komitetu, żeby nadać początkowy bieg i rytm oraz nakreślić wizerunek zakres działań i cele do osiągnięcia, bo jak to zrzucić na "wszystkich i nikogo" to zapewne skończy się jak wiele już pomysłów na tym forum i nie tylko - brakiem konkretów, niezdecydowaniem i najgorszym - brakiem efektów. Celów do osiągnięcia i niejasności na polskim rynku domen jest zbyt wiele (starczyłoby i na dziesięć takich komitetów, w tym co najmniej pięciu strajkowych), na pewno o wiele łatwiej cele te osiągnąć wspólnie niż działając w pojedynkę (bo z jedną osobą przeważnie nikt się nie liczy, komitet, jeśli do tego miałby osobowość prawną - jego nie można zignorować). W późniejszym etapie taka rada (w sensie decyzyjnej) być może nawet nie byłaby potrzebna i byłaby tylko radą doradczą lub wykonawczą, szczególnie, że komitet ma być w 100% demokratyczny, głównie dlatego wysunąłem kandydaturę osób, które uważałem, że dałyby radę nadać jakiś bieg i rytm komitetowi.

 

Swoją kandydaturę w każdym bądź razie podtrzymuję i zgłaszam nowego kandydata - Bazyli.

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites
name='thomaso' date='sob, 24 paź 09' post='241005']

Ja tam nikomu nie wypominam rezygnacji z kandydatury, to nawet nie tylko "funkcja reprezentacyjna", ale i dodatkowe obowiązki oraz poświęcony czas [...]

 

Oczywiście moje wcześniejsze żartobliwe uwagi związane z nie wyrażeniem lub wyrażeniem zgody [Pan Grzegorz - mam nadzieję, że nie uraziłem Cię nimi], to tylko żarty. Powtarzam cały czas "niestety" kiedy dochodzi do mnie, że kolejny Kandydat mówi "nie".

Faktycznie, może nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że powstaje na naszych oczach coś bardzo odpowiedzialnego, i że jakiś czas trzeba będzie tej sprawie poświęcić, choćby i to miał być wirtualny nieformalny Komitet ...

Zrozumiem nawet te osoby, które powiedzą, albo tylko pomyślą i przez wrodzoną grzeczność tego nie powiedzą - "To dziecinada, nic z tego nie wyniknie". I takie ich myślenie jest również zasadne. Chyba nikt jeszcze nie wie, co z tego może naprawdę wyniknąć. Cieszę się jednak z jednego już teraz. Z aktywności Forumowiczów odnośnie tego tematu. Może nie jest oszałamiająca, ale jest widoczna. Mam nadzieję, że kwestia czasu, a będzie jeszcze większa.

 

 

[..] na pewno o wiele łatwiej cele osiągnąć wspólnie niż działając w pojedynkę [...]

 

Dokładnie.

 

[...] głównie dlatego wysunąłem kandydaturę osób, które moim zdaniem potrafiłyby nadać rytm i wyznaczyć cele u początków.

 

To bardzo rozsądne podejście.

 

[... szczególnie, że komitet ma być w 100% demokratyczny [...]

 

Myślę, że Kandydaci nie powinni zapominać o tej idei ...

 

[...] W późniejszym etapie taka rada (w sensie decyzyjnej) być może nawet nie byłaby potrzebna i byłaby tylko radą doradczą lub wykonawczą

 

... i o takiej koncepcji też.

 

 

[...] Swoją kandydaturę w każdym bądź razie podtrzymuję i zgłaszam nowego kandydata - Bazyli.

 

I z tego zdania w całej jego rozciągłości, bardzo jestem uradowany B).

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites

1. Jeśli mniej aktywnych użytkowników forum to dotyczy również to zgłaszam się;)

2. śląskie/dolnośląskie

3. padały już tu, więc nie powtarzam

 

@yarowa

 

dczas to dziś 20:00 to trochę mało. Jest weekend, niektórzy w tym czasie mogli się poświęcić czemuś innemu niż forum B)

Share this post


Link to post
Share on other sites
1. Jeśli mniej aktywnych użytkowników forum to dotyczy również to zgłaszam się;)

2. śląskie/dolnośląskie

3. padały już tu, więc nie powtarzam

 

@yarowa

 

dczas to dziś 20:00 to trochę mało. Jest weekend, niektórzy w tym czasie mogli się poświęcić czemuś innemu niż forum B)

 

Przychylam się do takiego wniosku ;) . Dodatkowo, widzę, że pół Polski żyje dziś walką Gołoty i Adamka w tym mniej więcej czasie ... Poczekajmy do PONIEDZIAŁKU WŁĄCZNIE [24.00] , a później zobaczymy ...

 

Edytowałem prawie od razu [przepraszam, jeśli ktoś nastawił się na niedzielę :)] , zmieniłem z niedzieli na poniedziałek aby "przebrnąć" weekend.

-----------------

 

Pozdrawiam!

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites

Do tego momentu, na Kandydatów do Rady Komitetu zgłoszono osoby o nast. nickach (kolejność alfabetyczna). Nie uwzględniłem tutaj oczywiście Osób, które wypowiedziały się w wątku i zgody na kandydowanie swoją wypowiedzią nie wyraziły:

 

Bazyli

Keyword

Kilofek

Kulas

Mauryse

(pisownia oryginalna zgłaszającego kandydaturę ale domniemywam, że chodzi o Maryuse)

PB

Saint

Swagger

Thomaso

TomNice

 

Wypada nam oczywiście zapytać o zgodę na kandydowanie tych (z ww.) Osób, które zostały zgłoszone, a których o to nie zapytaliśmy i które tej zgody nie potwierdziły ...

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites
Oczywiście moje wcześniejsze żartobliwe uwagi związane z nie wyrażeniem lub wyrażeniem zgody [Pan Grzegorz - mam nadzieję, że nie uraziłem Cię nimi

Uraziłeś i skieruję sprawę do prokuratury B)

 

BTW nie zgłosiłem chęci uczestnictwa w Komitecie więc nie będę proponował niczyjej kandydatury, ale jeżeli chcecie działać na poważnie to w kierownictwie powinny znaleźć się nie tylko osoby, które chcą coś zmienić na lepsze, ale również które mają do tego predyspozycje. Dlatego warto docenić Bazylego, który sam jeden zrobił dla kluczowej sprawy polskiego domainingu (świstak.pl) więcej niż całe Stowarzyszenie. Niestety bez umiejętności sprawnego poruszania się w kwestiach prawnych niewiele się dzisiaj zdziała.

Edited by Pan_Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Uraziłeś i skieruję sprawę do prokuratury B)

 

BTW nie zgłosiłem chęci uczestnictwa więc nie będę proponował niczyjej kandydatury, ale jeżeli chcecie działać na poważnie to w kierownictwie powinny znaleźć się nie tylko osoby, które chcą coś zmienić na lepsze, ale również które mają do tego predyspozycje. Dlatego warto docenić Bazylego, który sam jeden zrobił dla kluczowej sprawy polskiego domainingu (świstak.pl) więcej niż całe Stowarzyszenie. Niestety bez umiejętności sprawnego poruszania się w kwestiach prawnych niewiele się dzisiaj zdziała.

 

Oczywiście pełna zgoda.

 

 

Nie mam prawa faworyzować nikogo. Jeśli chodzi o Bazylego, to jego kandydatura została już zgłoszona. Mam nadzieję, tak jak i w przypadku pozostałych zgłoszonych Kandydatów, że wyrazi zgodę.

Kto jednak ostatecznie znajdzie się w Radzie Komitetu - zadecydują Wybory.

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites

No tak. Na Ciebie nikt nie głosował. B) Uszczęśliwi Cię jak się przyznam, że zastanawiałem się nad Tobą i jak zrezygnuje któryś z moich kandydatów to zagłosuję na Ciebie? Wybrałem Bazylego bo się zna dobrze na prawie i Sainta, bo się w swojej skromności nie przyznał, ale ma gotowy statut stowarzyszenia.

Share this post


Link to post
Share on other sites
ech no i widać po liście kto się liczy na forum ;)

 

Liczę na dalsze "rozszerzanie się" tej listy ;) .

 

 

Przystępujcie więc do Komitetu, i zgłaszajcie kandydatury do Wyborów do Rady! To naprawdę nie boli

i nic nie kosztuje B). I w każdym momencie można się wycofać.

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×