Jump to content
korneliusz.com

Dotacje na e-biznes.

Recommended Posts

dochodzą jeszcze koszty promocji, biurowe, zatrudnienie pracowników, obsługa prawna, księgowa, prygotowywanie raportów dla PARP itp. Roboty jest dość! i kasa też może na tego typu działania iść... Nie mówiąc już o tym, że niektóre projekty są trochę bardziej finazyjne niż po prostu stworzyć serwis intenetowy i czekać, aż się zacznie na nim zarabiać z reklam :)

 

K... tyle kasy na nikomu niepotrzebną biurokrację! To już wolę nie dostawać żadnych pieniędzy i się przed nikim nie spowiadać, czy te domeny mogłem czy nie mogłem kupić i czy te różowe pluszowe fotele są mi naprawdę potrzebne w biurze czy sobie sypialnię w mieszkaniu urządzam...

K... przecież ja bym musiał tylko jakąś makulaturę wypełniać i przed jakimś urzędniczyną się tłumaczyć; urzędniczyną, który nigdy uczciwie złotówki nie zarobił a całe życie na mnie pasożytował... ale szambo! No, k... ale szambo!

 

:/

Edited by Renek

Share this post


Link to post
Share on other sites
K... przecież ja bym musiał tylko jakąś makulaturę wypełniać i przed jakimś urzędniczyną się tłumaczyć; urzędniczyną, który nigdy uczciwie złotówki nie zarobił a całe życie na mnie pasożytował... ale szambo! No, k... ale szambo!

Szambo nie szambo, rozliczyć sie trzeba.

 

Przystępuję do etapu 1: zakupu sprzętu i oprogramowania.

Na tym etapie występuję największa trudność w realizacji projektu. Kalkulowałem budżet w sierpniu 2008 r przy stawce 2,2 zł za dolara. Obecna cena to 3,70 zł. Różnicę należałoby pokryć z własnych środków. Przy kilkudziesięciu tys. zł kwota ta robi się duża. Regulaminowo jest możliwość przesunięć pomiędzy zadaniami do 10%.

(...)

Kilka dni później dostaję odpowiedź o wyjaśnieniu lub przedstawieniu dodatkowych wyjaśnień do złożonego wniosku. Dotyczy kilku spraw m.in. przekroczenia o 1 grosz wnioskowanej kwoty oraz innych usterkach popełnionych w wyszczególnionych punktach wniosku o płatność, aktualny harmonogram rzeczowy po przesunięciach oraz umowę podpisana z firmą tworzącą serwis internetowy. Niezrozumiałym dla mnie jest prośba o przysłanie potwierdzenia otrzymania zapłaty od firm u których kupiłem sprzęt lub zamówiłem usługę. Faktury oraz wyciąg płatności z banku okazały się nie wystarczające. Uzupełniłem braki i wysłałem.

 

http://antyweb.pl/historia-pewnego-serwisu...ji-8-1-czesc-i/

 

http://antyweb.pl/historia-pewnego-serwisu...ji-8-1-czesc-i/

 

http://antyweb.pl/kilka-ciekawych-komentar.../#comment-74278

Share this post


Link to post
Share on other sites
K... tyle kasy na nikomu niepotrzebną biurokrację! To już wolę nie dostawać żadnych pieniędzy i się przed nikim nie spowiadać, czy te domeny mogłem czy nie mogłem kupić i czy te różowe pluszowe fotele są mi naprawdę potrzebne w biurze czy sobie sypialnię w mieszkaniu urządzam...

K... przecież ja bym musiał tylko jakąś makulaturę wypełniać i przed jakimś urzędniczyną się tłumaczyć; urzędniczyną, który nigdy uczciwie złotówki nie zarobił a całe życie na mnie pasożytował... ale szambo! No, k... ale szambo!

 

Nie no kolego!

Widzę że nie masz dużej wiedzy o tym programie a go z góry krytykujesz. Za te dotacje nie kupisz foteli ani tego typu rzeczy, po zawarciu umowy każdy zakupiony produkt będzie ściśle kontrolowany czy spełnia założenia zawarte we wniosku. Nie może być sytuacji że drukarkę czy inny sprzęt który został wzięty na dotacje drukuje prywatne papiery czy inne.

 

To przede wszystkim biurokracja, z tego co wiem prowadzenie papierów przez księgowych na okres 3 lat kosztuje kilkadziesiąt tys zł. Tak by wszystko było zgodne z umową. W przeciwnym razie gdy będą uchybienia umowa przewiduje zwrot pieniążków włożonych.

 

 

No ale kontrole są dobre. Moim zdaniem dobry pomysł wspieniania polskiego biznesu.

I to nie jest jak napisałeś że z kieszeni podatników, owszem w pewnym sensie również, choć większość to środki z UE które jeśli nie zostaną wydane to przepadną. Więc może warto by powstało tych kilkaset/tysięcy nowych miejsc pracy, może warto by Polskie portale ściągały pieniądze z reklam obcokrajowców itd.

 

Ja uważam że to lepsze jest, niż by taki premier czy inny taboreciarz w rządzie przepuścił pieniądze na Rakiety bojowe, bez głowic. Czyli w efekcie kupa stali za miliardy dolarów tylko po to żeby ktoś po drodze zarobił. A co z tego że Polacy dostali broń z której skorzystać nie można.

Polska dziwny kraj, i nie na darmo ktoś powiedział że to bandycki kraj. Mieszkamy tu i może ciężko to zaakceptować ale taka jest prawda.

Edited by enzo

Share this post


Link to post
Share on other sites
K... tyle kasy na nikomu niepotrzebną biurokrację! To już wolę nie dostawać żadnych pieniędzy i się przed nikim nie spowiadać, czy te domeny mogłem czy nie mogłem kupić i czy te różowe pluszowe fotele są mi naprawdę potrzebne w biurze czy sobie sypialnię w mieszkaniu urządzam...

K... przecież ja bym musiał tylko jakąś makulaturę wypełniać i przed jakimś urzędniczyną się tłumaczyć; urzędniczyną, który nigdy uczciwie złotówki nie zarobił a całe życie na mnie pasożytował... ale szambo! No, k... ale szambo!

 

:/

 

no ile tej kasy na biurokracje jest, ile? Pokaż mi gdzie jest napisane, ze tej biurokracji jest za dużo? Zwłaszcza, że odnosiś się do mojej wypowiedzi. Chodzi Ci o to, że z dotacji trzeba się rozliczyć i przesyłać raporty z wykonania kolejnych etapów? Ja to uważam za zupełnie normalne. Dziwne masz podejście...

Tak - fundusze unijne to nie piaskownica :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie no kolego!

Widzę że nie masz dużej wiedzy o tym programie a go z góry krytykujesz. Za te dotacje nie kupisz foteli ani tego typu rzeczy, po zawarciu umowy każdy zakupiony produkt będzie ściśle kontrolowany czy spełnia założenia zawarte we wniosku. Nie może być sytuacji że drukarkę czy inny sprzęt który został wzięty na dotacje drukuje prywatne papiery czy inne.

A wiesz, wręcz przeciwnie... mój najlepszy przyjaciel przechodził przez to wszystko i te różowe pluszowe fotele wymieniłem tutaj nie bez powodu. One istnieją - zostały rozliczone i zaakceptowane... teraz stoją w jego salonie.

I wiesz co się okazało, czas poświęcony na wypełnianie tej makulatury okazał się czasem zmarnowanym. Łatwiej było wziąć kredyt w komercyjnym banku i go spłacić niż marnować siły i czas na użeranie się z urzędniczynami.

 

Podobno socjalizm to ustrój który dzielnie walczy z problemami nieznanymi w innych systemach.

 

Pozdrawiam!

Share this post


Link to post
Share on other sites
A wiesz, wręcz przeciwnie... mój najlepszy przyjaciel przechodził przez to wszystko i te różowe pluszowe fotele wymieniłem tutaj nie bez powodu. One istnieją - zostały rozliczone i zaakceptowane... teraz stoją w jego salonie.

I wiesz co się okazało, czas poświęcony na wypełnianie tej makulatury okazał się czasem zmarnowanym. Łatwiej było wziąć kredyt w komercyjnym banku i go spłacić niż marnować siły i czas na użeranie się z urzędniczynami.

 

Podobno socjalizm to ustrój który dzielnie walczy z problemami nieznanymi w innych systemach.

 

Pozdrawiam!

no to albo zaakceptowali mu dotację albo to był czas zmarnowany bo już nie wiem.. w końcu te fotele w salonie ma i nie musiał iść po kredyt do banku..

Share this post


Link to post
Share on other sites
no to albo zaakceptowali mu dotację albo to był czas zmarnowany bo już nie wiem.. w końcu te fotele w salonie ma i nie musiał iść po kredyt do banku..

No to jak chłop krowie na rowie:

Tak, zaakceptowali mu dotację...

Tak, był to czas zmarnowany, bo zamiast prowadzić biznes zajmował się makulaturą.

Łatwiej i prościej było wziąć komercyjny kredyt w banku, bo czas poświęcony na zadowalanie urzędników jest cenniejszy, niż te kilkadziesiąt tysięcy dotacji.

Różowe fotele ma, a po kredyt poszedł w tym roku, bo zmarnował dwa lata na biurokrację i nie miał czasu dbać o klientów. Różowe fotele były przeznaczone na ich dopieszczenie... taki target. :)

 

Pozdrawiam!

Share this post


Link to post
Share on other sites
No to jak chłop krowie na rowie:

Tak, zaakceptowali mu dotację...

Tak, był to czas zmarnowany, bo zamiast prowadzić biznes zajmował się makulaturą.

Łatwiej i prościej było wziąć komercyjny kredyt w banku, bo czas poświęcony na zadowalanie urzędników jest cenniejszy, niż te kilkadziesiąt tysięcy dotacji.

Różowe fotele ma, a po kredyt poszedł w tym roku, bo zmarnował dwa lata na biurokrację i nie miał czasu dbać o klientów. Różowe fotele były przeznaczone na ich dopieszczenie... taki target. :)

 

Pozdrawiam!

ee tam wyciągasz jakieś dotacje za kilkadziesiąt tys. Jasne, że dla takiej kwoty nie ma sensu ta katorga. To też wytłumacze jak krowie na rowie: Mówimy tu o pieniądzach w okolicy miliona a to już róznica

Share this post


Link to post
Share on other sites
ee tam wyciągasz jakieś dotacje za kilkadziesiąt tys. Jasne, że dla takiej kwoty nie ma sensu ta katorga. To też wytłumacze jak krowie na rowie: Mówimy tu o pieniądzach w okolicy miliona a to już róznica

Wiesz, ja tam nie mam wśród znajomych szefa Porsche, żeby mógł sobie za pieniądze unijne wyremontować domek myśliwski... nie ten przedział.

 

Pozdrawiam i życzę wszystkim tutaj tego miliona darmochy. W końcu lepiej, żeby Wam... :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
A wiesz, wręcz przeciwnie... mój najlepszy przyjaciel przechodził przez to wszystko i te różowe pluszowe fotele wymieniłem tutaj nie bez powodu. One istnieją - zostały rozliczone i zaakceptowane... teraz stoją w jego salonie.

I wiesz co się okazało, czas poświęcony na wypełnianie tej makulatury okazał się czasem zmarnowanym. Łatwiej było wziąć kredyt w komercyjnym banku i go spłacić niż marnować siły i czas na użeranie się z urzędniczynami.

 

Może i masz rację, każdy opiewa sie na swoich doświadczeniach. Ale Nic za nic, aby coś wziąć, trzeba dać. To było by zbyt proste żeby dawali pieniądze za nic.

 

Swoją drogą taki mamy kraj, że tu wszędzie biurokracja. Dziś na ten przykład dostałem list z ZUS iż odrzucają moje zaświadczenia lekarskie zdawane za poprzednie 1.5 miesiąca, z powodu niedopłaty 12zł. Co gorsza nie mam prawa do chorowania przez kolejne 6 miesięcy. Sprawdzałem faktycznie, kwota za jeden miesiąc błędnie zapłacona o 12zł za mało, no ale za to jak sobie odbili... :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
I to nie jest jak napisałeś że z kieszeni podatników, owszem w pewnym sensie również, choć większość to środki z UE (...)

 

Tak, a UE te pieniądze drukuje..

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zmiany myślę dobre, ale dotyczyć one będą pewnie kolejnych rund a nie III.

 

 

Swoją drogą podam przykład firmy AllPay.pl która uzyskała dotacje na otwarcie instrumentu płatniczego po czym spółka złożyła ponownie wniosek z powodzeniem. Wtedy też spółka AllPay zmieniła nazwę na Dotpay działająca do dziś dzień.

 

Miałem okazję osobiście oglądać wniosek złożony przez tą spółkę.

Edited by enzo

Share this post


Link to post
Share on other sites
Podobno socjalizm to ustrój który dzielnie walczy z problemami nieznanymi w innych systemach.

Jeśli już jestesmy w temacie Socjalistycznych Stanów Zjednoczonych Europy, to uważam, że każdy powinien dostac dotacje po równo czyli np. nie więcej niż 250 000 zł.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jeśli już jestesmy w temacie Socjalistycznych Stanów Zjednoczonych Europy, to uważam, że każdy powinien dostac dotacje po równo czyli np. nie więcej niż 250 000 zł.

Myślę, że gdyby na nową działalność każdy otrzymał nawet 20 razy mniejsze zwolnienie podatkowe to by były lepsze efekty. Ciekaw jestem czy unia uwzględniła korupcję i czy przy tym rozdawnictwie bogatym na siłę i tak się nie okaże, że płacimy do uni więcej niż dostaniemy?

 

Generalnie jednak to ci co dostają i tak wydadzą pieniądze w Polsce. Nie mogę tylko uwierzyć jak to mogą być najlepsze projekty?

Edited by korneliusz.com

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jestem tego samego zdania - gdy na poczatku dzialanosci nie trzeba byloby ponosic wielkich kosztow albo jakies minimalne to o wiele wiecej osob by zakladalo takie firmy i działało ;-)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Gdyby obniżyć podatki i zusy dla małych przedsiębiorstw, to efekt byłby x100 lepszy. Teraz to wygląda jak złodziejstwo i wyłudzanie kasy, a potem martwienie się jak to wydać, by mieć pokrycie w fakturach. Niektórzy na pewno dobrze nauczą się kombinować na dużą skalę, a potem będziemy czytać o tym w prasie, jak o kolejnej wykrytej aferze.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jeśli już jestesmy w temacie Socjalistycznych Stanów Zjednoczonych Europy, to uważam, że każdy powinien dostac dotacje po równo czyli np. nie więcej niż 250 000 zł.

Był już taki jeden co obiecywał po 100.000.000 (a potem nawet po 300...)

http://www.youtube.com/watch?v=Ui0cTmlk0bo

 

Myślę, że gdyby na nową działalność każdy otrzymał nawet 20 razy mniejsze zwolnienie podatkowe to by były lepsze efekty. Ciekaw jestem czy unia uwzględniła korupcję i czy przy tym rozdawnictwie bogatym na siłę i tak się nie okaże, że płacimy do uni więcej niż dostaniemy?

 

Generalnie jednak to ci co dostają i tak wydadzą pieniądze w Polsce. Nie mogę tylko uwierzyć jak to mogą być najlepsze projekty?

 

Obiektywnie do kasy unijnej wpłacamy więcej niż z niej wyjmujemy. Dodaj też do tego koszty biurokracji oraz konieczność realizowania nieoptymalnych projektów tylko po to żeby wykorzystać te pieniądze...

Ergo: Bez Unii Polska gospodarka rosłaby o wiele szybciej.

 

Gdyby obniżyć podatki i zusy dla małych przedsiębiorstw, to efekt byłby x100 lepszy. Teraz to wygląda jak złodziejstwo i wyłudzanie kasy, a potem martwienie się jak to wydać, by mieć pokrycie w fakturach. Niektórzy na pewno dobrze nauczą się kombinować na dużą skalę, a potem będziemy czytać o tym w prasie, jak o kolejnej wykrytej aferze.

Bo na tym to niestety polega...

 

Każdy milion trzeba ukraść

Komentarz Witolda Gadomskiego “Normalne stosunki biznesu z polityką”, napisany w obronie Ryszarda Sobiesiaka, to prawdziwy rarytas dla czytelników zbierających wypowiedzi, w których środowisko “Gazety Wyborczej” odsłania swój prawdziwy sposób myślenia.

Czołowy “liberał” gazety wprawdzie “nie jest naiwny” i domyśla się, jakie musiały być przyczyny niezwykłej życzliwości urzędów dla szemranego biznesmena, ale “nie potrafi wykrzesać z siebie oburzenia”, a “moralistów”, którzy się oburzają, oskarża o uleganie histerii. Przecież w efekcie mamy piękny obiekt sportowy, pisze, a to wartość każąca na domniemaną korupcję machnąć ręką. W końcu, sugeruje Gadomski, mamy taką biurokrację i takie prawo, że uczciwie nic się zbudować nie da.

Owszem, mamy takie prawo i biurokrację, o jakich pisze Gadomski. Nie przypadkiem. Tak zbudowano III RP celowo, w interesie wpływowych sitw i mafii – tak aby uczciwie się tu interesów robić nie dało, a w każdym razie, aby było to skrajnie trudne, by każdy dorabiający się dużych pieniędzy musiał się uwikłać i “zblatować”. Środowisko Michnika zaś dorabiało do tego procesu ideologiczną podkładkę, suflując cyniczne: “pierwszy milion trzeba ukraść”.

Ludzie, którzy na kapitalizm nawrócili się dopiero w Magdalence, nie rozumieją, że kapitalizm sprawdza się i daje cywilizacyjny rozwój tylko wtedy, gdy jest oparty na uczciwych regułach. Jeśli zaś pozwoli się komuś ukraść pierwszy milion, to również drugi, piąty i 20. będzie on chciał ukraść, zamiast męczyć się uczciwą pracą. W tym celu owe pierwsze miliony wydaje głównie na korumpowanie urzędników i polityków – i zamiast kapitalizmu powstaje republika bananowa.

Niestety, przez 20 lat pseudoliberałowie z Czerskiej nic nie zrozumieli i niczego się nie nauczyli.

 

źródło: Każdy milion trzeba ukraść

 

Pozdrawiam!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Psioczyc mozemy, ale to juz niczego nie zmieni. Pora zakasac rekawy i brac jak najwiecej, poki daja. Brac, bo jak nie wezmiemy, to wezmie Niemiec, Francuz, Angole i inni. Oni beda sie cieszyc, ze skorzystali i cieszyc sie, ze Polacy tacy butni i honorowi i kasy im nie wzieli :)

 

Ja tez czasem klne na te wszystkie unijne dotacje, bo nie jest to ani sprawiedliwe ani konkurencyjne. Ale coz zrobic. Na miejscu osob, ktore klasyfikuja sie do tych dzialan, nie zastanawialbym sie ani minuty dluzej :) Ja osobiscie pomimo, ze mam firme od 7 lat, place VAT itd, z definicji nie jestem przedsiebiorca, zatem moge tylko pozazdroscic :)

 

Sa odpowiednie agencje, ktore zalatwiaja za nas od A do Z wszystkie sprawy. Nie jest to tanie, bo pobieraja chyba 20% uzyskanej kwoty, ale mimo wszystko i tak sie oplaca. Jesli ktos ma naprawde dobry biznesplan, to powinien zaryzykowac, Przy okazji wiele sie nauczy ;) A doswiadczenie, jak wiadomo - jest bezcenne ;-P

Share this post


Link to post
Share on other sites
No to juz wiesz jakim budzetem prawdopodobnie dysponuje Twoj potencjalny klient :blink:

 

 

Na początku tego tematu poruszona była tematyka projektu dofinansowanego z 8.1 poig - eWiem.pl, w takim kontekście, że ktoś z was tą domenę przechwycił.

 

Drodzy krytycy i eksperci, muszę was zmartwić.

 

Portal stworzony w ramach tego projektu powstał i ma się bardzo dobrze. Po prostu została zmieniona nazwa przedsięwzięcia - obecnie nazywa się to zaradni.pl. I nie trzeba być ekspertem, żeby to sprawdzić, wystarczy jedno zapytanie do googla.

 

Domena trochę lepsza - przyznacie?

 

Jeszcze jeden przykład, że nie nie należy się podniecać rewelacjami medialnymi. Media nie kłamią, one tylko uproszczają rzeczywistość.

 

Pozdrawiam wszystkich.

Edited by krejzi

Share this post


Link to post
Share on other sites
Na początku tego tematu poruszona była tematyka projektu dofinansowanego z 8.1 poig - eWiem.pl, w takim kontekście, że ktoś z was tą domenę przechwycił.

 

Drodzy krytycy i eksperci, muszę was zmartwić.

 

Portal stworzony w ramach tego projektu powstał i ma się bardzo dobrze. Po prostu została zmieniona nazwa przedsięwzięcia - obecnie nazywa się to zaradni.pl. I nie trzeba być ekspertem, żeby to sprawdzić, wystarczy jedno zapytanie do googla.

 

Domena trochę lepsza - przyznacie?

 

Jeszcze jeden przykład, że nie nie należy się podniecać rewelacjami medialnymi. Media nie kłamią, one tylko uproszczają rzeczywistość.

 

Pozdrawiam wszystkich.

 

Wpadłeś się pochwalić czy pokrytykować?

:blink:

Share this post


Link to post
Share on other sites
Wpadłeś się pochwalić czy pokrytykować?

:blink:

Sprostować nieprawdziwą informację.

 

Szkoda, że nie spojrzałem na nazwisko przy projekcie ewiem.pl - skojarzyłbym z zaradni.pl. Fakt, lepsza domena i dobry krok ze zmianą :) Nie było z tym problemów, że po zgłoszeniu była zmiana nazwy/domeny?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie było z tym problemów, że po zgłoszeniu była zmiana nazwy/domeny?

 

Raczej nie, ale jestem jeszcze przed rozliczeniem dofinansowania, więc jeszcze nic nie jest pewne.

 

Nie chodzi o chwalenie się - sprawdzałem czy nie pojawiły się nowe wzmianki o firmie w sieci i znalazłem tą dyskusje. Tak jak pisał XTR - postanowiłem sprostować informacje.

 

Nikomu oczywiście nie mam za złe - sam bym pewnie doszedł do podobnych wniosków.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×