.city - miejscowe TLD jako okazja dla portali miast

[apze 1,062]

Jednym z najczęściej zadawanych pytań w dyskusji o miejskich

domenach najwyższego poziomu ".city" (takich jak .london, .berlin

albo .nyc) jest to co domena .city oznacza dla mających już

wyrobioną markę oficjalnych portali miast (takich jak

London.gov.uk, Berlin.de, NYC.gov lub mówiąc generalnie dla domen

z rodzaju City.com). Artykuł Dirka Krischenowskiego, który właśnie

państwo czytacie wnosi swój wkład do najważniejszych tematów tej

dyskusji.

 

Podsumowanie

 

Infrastruktura ich własnych domen najwyższego poziomu .city może

dostarczyć znaczących możliwości dla dużego miasta, jego

administracji i oficjalnego portalu miasta City.com. Domena

najwyższego poziomu .city musi zatem być widziana jako użyteczne

uzupełnienie i rozszerzenie do tego co zostało umieszczone na

portalu miasta. Współpraca z .city zwłaszcza portalom

odpowiadajacych im miast przyniesie w efekcie wzrost atrakcyjności

dla mieszkańców i firm a także korzyści z konkurencji.

 

Różnica pomiędzy City.com a .city

 

Różnica pomiędzy portalem miasta City.com a domeną najwyższego

poziomu .city jest następująca:

 

City.com jest pojedyńczą domeną wewnątrz swojej przestrzeni nazw.

Jest to tożsamość dla miasta i jego instytucji. W większości

krajów i w lokalnych firmach, organizacje i mieszkańcy miasta

rzadko mogą sami mieć wpływ lub wnieść coś od siebie do tego

adresu. Często jest to spowodowane względami prawnymi lub

regulacyjnymi.

 

.city reprezentuje niezależną przestrzeń nazw. Domeny .city to

tożsamość dla każdego mieszkańca miasta, dla jego firm i

organizacji. Domeny .city docierają do całej wspólnoty, nawet do

jej najbardziej oddalonych członków. Otwierają całe morze

możliwości dla indywidualnego człowieka. Może on czynnie

współdziałać, wnosić własny wkład i włączać się w towarzyskie

sieci.

 

Domeny odgrywają ważną rolę komunikując reszcie zarówno online jak

i offline tożsamośc miasta a także tożsamość członków tego miasta.

Zakres wyborów dostępnych dla osób fizycznych, firm i wspólnot

regionalnych jakich można dokonywać na poziomie domen najwyższego

poziomu jest dzisiaj jednakże ograniczony do domen krajowych

(takich jak .de czy .fr) i kilku końcówek funkcjonalnych (takich

jak .com czy .info). Osoby fizyczne i firmy w miastach właściwie

nie mogą się identyfikować z internetowym adresem. Dlatego szukają

oni sposobów by jakoś ten problem obejść. Na przykład,

termin "hamburg" jest już używany w 50 000 domen takich jak

www.harbour-hamburg.de. Adres ten pokazuje, że należy on do

społeczności Hamburga. Synonim "nyc" może być znaleziony w prawie

300 000 domen.

 

Konkurencja dla portali miast

 

Portale miast takie jak London.gov.uk, Berlin.de czy NYC.gov jako

wszechstronne źródła informacji dla każdego z tych miast muszą w

coraz większym stopniu konkurować z różnymi dostawcami informacji

dostępnymi w Internecie. Chodzi tu głównie o wizyty i strony

przywołane przez użytkowników Internetu. Szczgólnie dla portali

miast, gdzie mamy do czynienia z współdziałaniem publicznych

instytucji i prywatnych operatorów dotarcie do klienta może

oznaczać znaczące przychody z reklam. Może w efekcie doprowadzić

do zyskownych tranzakcji i prowizji zmniejszając tym samym

obciążenie budżetu miasta. Na niemal każdym polu działania

przynoszącym pieniądze portale miast mają konkurentów. Ci ostatni

mogą mieć 10 razy więcej odwiedzających, mogą być bardziej

wyspecjalizowani a także mogą uzyskać o wiele większy obrót

biznesowy.

 

Ogólnie mówiąc handel internetowy w dziedzinach takich jak hotele,

bukowanie iwentów, turystyka, żółte strony i usługi imejlowe są

dzisiaj najbardziej interesującymi źródłami dochodów dla zarówno

publicznych jak i prywatnych portali.

 

W praktyce portal miasta budowany przez partnerstwo publiczno-

prywatne jest potencjalnym źródłem konfliktów. Nie chodzi tutaj o

współzawodnictwo z innymi organizacjami marketingowymi, które

posiadają portal lecz generalnie z miejscową internetową

gospodarką ponieważ tylko miasto jest zdolne do tego by uzyskać

korzyści z nazwy domeny City.com. Może to prowadzić do trudnych

implikacji prawnych związanych z działalnościami ekonomicznymi

miasta co pokazuje obecny konflikt między Berlin.de a .berlin. W

Berlinie PPP obsługujący portal Berlin.de nie tylko stara się

wykluczyć inne miejskie organizacje marketingowe z generowania

zysków, PPP chce także by zatrzymać inicjatywę .berlin, która

planuje oferować ludziom więcej wyborów i która jest konkurencją

na rynku online w Berlinie.

 

Wiele z obszarów działalności portali miast ma jedną rzecz

wspólną. Użytkownicy Internetu znajdują je używając wyszukiwarek

lub zapamiętanych domen funkcjonalnych. Wyszukiwarki i domeny

pracują ręka w rękę: rezultat wyszukiwania jest tym bardziej

wiarygodny im bardziej opisowa i prostsza jest nazwa domeny.

Business.com, Weather.com, i Sport.de demonstrują jaką rolę dla

sukcesu portalu odgrywa właściwa domena.

 

Na ogólnym polu konkurencyjności, portale miast, zarówno te

obsługiwane przez miasto jak i te obsługiwane przez sektor

prywatny, muszą cały czas zadawać sobie te same pytania: "Jak mogę

dotrzeć do większej ilości użytkowników?" i "Jak mogę zyskać

przychylność w wyszukiwarkach i to żeby wybierali mnie a nie

konkurencję?". A wszystko to w sytuacji gdy portale miast mają cel

dostarczania szerokiego spektrum ofert a ich konkurencja to

giganci w sektorze (Google, Yahoo, Microsoft, AOL i Deutsche

Telekom) i masa stron internetowych, które docierają do dużej

liczby osób i które są znanymi markami dla użykowników.

 

Domeny celujące w nowoczesne usługi dla społeczeństwa i obszar do

jakiego docierają portale miast

 

Szczególnie rada samego miasta jak i jego instytucje, władze

publiczne i administracja mogą zyskać na domenie najwyższego

poziomu, której nazwa jest identyczna z nazwą miasta. Dla

komunikacji zewnętrznej, prezentacji i łatwej lokalizacji w

Internecie, zarówno online jak i offline, dla nowoczesnej e-rady

widoczny jest oczywisty zysk z używania domen administracyjnych

takich jak www.senate.berlin, www.mayor.london albo

www.traffic.nyc.

 

- domeny .city są intuicyjne i łatwe do zapamiętania dla

indywidualnych użytkowników jak i dla biznesu i administracji.

 

- domeny .city umożliwiają miejscowym mieszkańcom łatwą

komunikację z miejscowymi władzami jak i łatwiejsze znalezienie

stron internetowych tych władz. Są to więc podstawy dla

nowoczesnych usług publicznych.

 

- Ułatwienie komunikacji prowadzi do obniżenia kosztów, ponieważ

miejscowi mieszkańcy wykonują mniej telefonów do administracji.

Zamiast tego intuicyjnie znajdują formularze online.

 

- Innowacyjna e-rada i nowoczesna infrastruktura Internetu w

mieście może być przedmiotem podziwu w porównaniu z innymi

portalami miast na całym świecie.

 

Jest jasne, że domeny .city takie jak www.passport.city będą albo

używane jako dodatkowe strony dla właściwego City.com albo będą

przynajmniej linkować do właściwej strony na City.com. To może

komercyjnie dać wiele zysków.

 

- Biorąc domeny .city można zbudować strukturę, która jest

intuicyjna dla miejscowych mieszkańców a nawet zbudować oddzielne

portale pod swoimi domenami.

 

- Miejscowi mieszkańcy szybciej i bardziej intuicyjnie znajdą

domeny .city takie jak www.lostproperty.city niż gdyby mieli

wykonywać skomplikowane wyszukiwanie na stronie City.com. Dzięki

temu wzrośnie atrakcyjność i poprawi się imidż portalu miasta. W

efekcie wzrośnie także liczba odwiedzin na stronie co wpłynie na

wzrost atrakcyjności w oczach reklamodawców.

 

- Duża liczba odwiedzin w sieci domen .city wpłynie na pozycję w

wyszukiwarkach, co da więcej odwiedzin.

 

Poddomeny takie jak np www.taxes.berlin.de ustanowiono ponad 10

lat temu ale są one rzadko używane przez portale miast. Poza

paroma wyjątkami (np co.uk) nie zostały one zaakceptowane na rynku

i w reklamach. Użytkownicy Internetu oczekują, że wzór na adres

internetowy będzie taki: www.domena.końcówka (np

www.business.city). Nie zmienią oni raczej swojego zdania w tej

kwestii.

 

TLD dla niektórych rządów stały się bardzo popularne w ostatnich

dziesięciu latach. Nie tylko Stany ZJednoczone używają swojego

rządowego .gov, także Unia Europejska (.eu) i Katalonia (.cat)

mają swoje własne przestrzenie nazw. Oficjalne strony internetowe

w tych TLD to www.whitehouse.gov, www.europa.eu czy

www.parlament.cat. Stały się one bardzo popularne pośród

mieszkańców i przedsiębiorstw.

 

Funkcjonalne domeny aby dotrzeć do większej liczby osób dla

portali miast

 

Domeny funkcjonalne należą do mających największą wartość

nieruchomości w Internecie, ponieważ mogą być używane w sposób

intuicyjny (wpisywanie). Są one idealne do użytku w reklamach i

umożliwiają uzyskanie wspaniałych pozycji w wyszukiwarkach. Dzięki

domenom funkcjonalnym może wzrosnąć ruch a co za tym idzie obrót

biznesowy dla danej strony internetowej.

 

Domeny takie jak shopping.com, hotel.de czy travel.info i wiele

innych przykładów dowodzą tego. Wartość każdej z tych domen jest

dziś oceniana na sumę składającą się z 6 lub 9ciu cyfr.

 

Wyszukiwarki portali miast (gdy zapytanie do nich wpisane to na

przykład termin "biznes") są poddane ciągłej i ostrej konkurencji

przez wyszukiwarki wielu innych stron internetowych i portali. Nie

wystarczy tylko być na pierwszym miejscu gdy wpisujesz słowo

kluczowe do wyszukiwarki. Inne miejsca także mogą budzić

komercyjne zainteresowanie dla portali miast i mogą na przykład

być wypełnione przez www.business.city zamiast

www.city.com/business albo www.business.city.com. Funkcjonalne

domeny w działach komercyjnych portali miast dostarczałyby

zawartości portalom miast w sytuacji konukrencji.

 

Szanse dla City.com spowodowane .city

 

Duże firmy i portale docierające do wielkiej liczby użytkowników

często popełniają podstawowy błąd kiedy reklamują jeden z wielu

swoich produktów i usług. Używają oni URL firmy albo URL portalu

zarówno w kampaniach online jak i offline. Fatalne konsekwencje

jakie to powoduje i to jak miasta mogą się z tego uczyć jest

ilustrowane przykładem Deutsche Bahn.

 

Deutsche Banh (Niemieckie Koleje) reklamuje ich system zamawiania

biletów dokonywanych online poprzez wielkie plakaty. Zaprasza on

czytelników aby odwiedził www.bahn.de jeśli chce uzyskać więcej

informacji. Problemem jest to, że na www.bahn.de znajduje się tak

wiele różnych informacji i funkcji, że użytkownik nie może znaleźć

poszukiwanej przez niego funkcji zamawiania biletów online.

Doświadczenie pokazuje, że strony domowe mają duży stopień

odwoływania.

 

Dokładnie to dzieje się jeśli portal miasta City.com reklamuje

możliwość wypełnienia elektronicznego formularza

podatkowegopoprzez zachęcenie do odwiedzenia strony www.city.com.

Tylko niewielka liczba tych, którzy szukają formularza podatkowego

w rzeczywistości ląduje tam gdzie powinna. Większość jest albo

odciągana od tego przez reklamy na stronie albo nie może go

odnaleźć w nawigacyjnej dżungli albo też nie może go znaleźć przy

pomocy wyszukiwarki dostępnej na stronie. Domena www.tax.city

byłaby idealna do reklamowania.

 

Ważne pytanie na jakie musi sobie odpowiedzieć obsługujący portal

to takie czy chce on kierować użytkownika przez intuicyjne URLy

takie jak www.tax.city do e-rad czy przez City.com. Różne

oficjalne badania pokazują, że najlepszym sposobem by umożliwić

użytkownikom prywatnym i biznesowym dotarcie do e-rady jest

intuicja (URLy, wyszukiwarki, itd).

 

Dla portal miasta Monachium Muenchen.de każde wyszukiwanie w

Google w rodzaju "wyszukaj termin Muenchen" znajdzie właściwą

stronę. W języku optymalizacji wuszykiwarek, mowa jest o "gąbce

Google albo magnesie Google".

 

Używając potencjałów synergii pomiędzy City.com a .city

 

Domena najwyższego poziomu .city może wnieść wkład do portalu

miasta City.com utrzymując jego pierwszą pozycję. .city wzmacnia

City.com nie tylko w kwestii atrakcyjności dla uzytkowników. .city

musi być widziana jako uzupełnienie i rozszerzenie do treści,

które już nzajdują się na City.com a nie jako konkurent. Poprzez

domeny .city tworzona jest infrastruktura, którą portal miasta

może użyć aby rozszerzyć i zdefiniować istniejącą komunikację i

strategię e-rady. City.com będzie dalej URLem (adresem) portalu

miasta.

 

.city może roszerzyć bazę portalu miasta przez co może podtrzymać

pozycję lidera dla portalu miasta w konkurencyjnym środowisku.

City.com poprzez .city na miejscowym rynku online może wzmocnić

swoją pozycję i rozszerzać to co już robi. Ta wygrywający-

wygrywający sytuacja stworzona przez współpracę pomiędzy portalem

miasta i odpowiednim .city to także okazja aby zyskać pozycję

wśród innowacyjnych regionalnych i miejscowych domen najwyższego

poziomu. Współpraca może być także widziana jako doskonała okazja

by pokazać odpowiedzialność za miejscowość, by zyskać komercyjnie,

co przełoży się na poprawiony imidż i przez co wzrośnie

kompetencja z powodu działania w innowacyjnym projekcie.

 

Autor

 

Dirk Kirschenowski jest założycielem i głównym menedżerem

inicjatywy dla domeny najwyższego poziomu .berlin

(www.dotberlin.de). Będąc osobą, która napędza pomysł miejskich

domen najwyższego poziomu (cityTLDs) jest on autorem wielu

artykułów o tym temacie. Jest on także mówcą na narodowych i

międzynarodowych konferencjach (np. ICANN, IGF) i konsultuje

regionalne inicjatywy domen najwyższego poziomu w różnych miastach

i regionach.

 

http://www.domainnews.com/general/20071003...e2%80%93-local-

top-level-domains-as-an-opportunity-for-city-portals/

[thenaturat 0]

http://www.domainnews.com/general/20071003...e2%80%93-local-

top-level-domains-as-an-opportunity-for-city-portals/

 

 

niestety, domene typu .city zawsze mozna przekierowac na parking z porno-keywordem, a co najgorsze, bez wzgledu ile sie roznych domen wprowadzi, domena dla kazdego slowa bedzie tylko jedna i tylko jedna osoba bedzie sie mogla nia poslugiwac...i tutaj nawet marks i engels nie pomoga, gdyz tutaj nie ma rownosci i miejsca na sojalizm (jeden adres dla mas) i tak do domeny tax.berlin, czy citytour-in.london bedzie miala dostep tylko jedna osoba, jeden podmiot!

 

Oczywicie, na pewno taka oferta uatrakacyjni net, ozywi gospodarke w jakis nawet zauwazaklny sposob, ale zanim sie wprowadzi trzeba tez pomyslec nad regulacjami, aby slowa typu sex.berlin, business.berlin. phones.london, czy inne nie byly dostepne dla innych (przede wszystkim dla spekulantow) tylko wykluczenie pewnych nazw zapewni uznawanie tych domen, jesli tak sie nie stanie, ja na pewno nie kuupie takiej domeny, gdyz to nie bedzie mialo sensu.

[Renek 0]

Oczywicie, na pewno taka oferta uatrakacyjni net, ozywi gospodarke w jakis nawet zauwazaklny sposob, ale zanim sie wprowadzi trzeba tez pomyslec nad regulacjami, aby slowa typu sex.berlin, business.berlin. phones.london, czy inne nie byly dostepne dla innych (przede wszystkim dla spekulantow) tylko wykluczenie pewnych nazw zapewni uznawanie tych domen, jesli tak sie nie stanie, ja na pewno nie kuupie takiej domeny, gdyz to nie bedzie mialo sensu.

Nie uatrakcyjni. Ta TLD to taki sam śmieć jak .biz...

Jeżeli rejestrować będą mogły tylko podmioty administracyjne to nie wróżę sukcesu. Jeżeli każdy - to tak czy inaczej sporo z tych domen trafi do handlarzy - tego się nie da ograniczyć, bo stoi to w sprzeczności z prawem amerykańskim, unijnym i kilkoma innymi.

Na świecie istnieje kilkadziesiąt dużych języków + kilka tysięcy mniejszych. W każdym słowo seks, porno itp. brzmi trochę inaczej. Wyobrażasz sobie listę słów zakazanych: kilka tysięcy pozycji w kilku tysiącach języków? Paranoja.