Jump to content
macjous

Kto gra na giełdzie?

Recommended Posts

USA pnie się w górę po starcie, czyli zamknięcie powinno być trochę wyższe. Obstawiam, że jutro ciąg dalszy wzrostów ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Te wzrosty nie mogły jeszcze tydzień poczekać?:) znowu wejde i kupie drogie jednostki :)

jeśli chodzi o mnie to siedzę w funduszach inwestycyjnych. 100% Polskie akcje :ARKA3, CU3, KAHA2, NB3, PIO3

 

pozdrawiam

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

Mocny artykuł, domainer. ;)

 

Co dla prezesa jest "tylko", dla zwykłego inwestora często bywa "aż". Łukasz "popłynął" właśnie na tym "aż". Znalazł się wśród grona pechowców, którzy mieli nieszczęście zaangażować się kapitałowo w akcje Perfect Line. To ta spółka okazała się pierwszym bankrutem na NewConnect.

 

[...]Na ostatniej dla Perfect Line grudniowej sesji rynek wycenił akcje spółki na 1 grosz.

 

Tak mi się skojarzyło coś z tego artykułu, ich była domena jest przechwycona w dropped.pl https://www.dropped.pl/bid.php?id=705064, to raczej już po groszu te akcje zostaną. Majątek życia można jednak na rynku NewConnect stracić, na rynku głównym GPW chyba jednak pewniej. Dobrze, że w sumie nie ma realnej możliwości, żeby domeny stały kiedyś po groszu, jak nawet koszt rejestracji jest wyższy. ;)

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

W moim przypadku bardziej pasuje słowo "inwestuję"

Od jakiegoś czasu mam w swoim portfelu:

- Hutmen

- Azoty Tarnów

- Groclin

Są to mniejsze spółki z sWIG80.

W czasach zawirowań na rynku walutowym inwestowałem w waluty zagraniczne (głównie w dolary).

Share this post


Link to post
Share on other sites
W moim przypadku bardziej pasuje słowo "inwestuję"

Od jakiegoś czasu mam w swoim portfelu:

- Hutmen

- Azoty Tarnów

- Groclin

Są to mniejsze spółki z sWIG80.

 

To faktycznie inwestujesz, szansa, że którakolwiek z tych spółek zbankrutuje, a akcje staną się bezwartościowe jest raczej zerowa lub bardzo niewielka, tak jak dla większości spółek z rynku podstawowego.

 

A co do rynku NewConnect to takiego wykresu notowań (Perfect Line z artykułu, który podlinkował domainer) oczywiście nawet najgorszym wrogom nie życzę:

 

http://www.bankier.pl/inwestowanie/profile...?symbol=PERFECT

 

Jak ktoś czekał do prawie samego końca "czy się odbije" to pewnie "trochę" pieniędzy stracił.

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

Podstawowa zasada giełdowa - nie łapać spadającego noża. Skoro kurs spada od dłuższego czasu, to znaczy, że jest jakaś przyczyna.

 

A jedno bankructwo na taką ilość spółek na alternatywnym rynku to tyle co nic. Jak ktoś tak się boi bankructwa to niech inwestuje w akcje spółek z WIG20 (tam chyba jeszcze nikt nie zbankrutował od początku wyliczania wskaźnika czyli 1994 roku). Albo jeszcze lepsze będą obligacje skarbowe.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Kto się pakuje w GPW? ;)

pytanie, kto się nie pakuje:)

 

Po PZU, oraz ostatnich tygodniach Tauron'u, ludzie się rzucili na GPW.

Pewno będzie ok. 50% redukcja, ale i zysk raczej pewny.

 

Zbliżają sie wybory samorządowe, potem parlamentarne, Grad nie pozwoli nam stracić:)

Edited by horacy11

Share this post


Link to post
Share on other sites

Osobiście chyba to oleje. 4300 zł to nie dużo a ma być redukcja prawdopodobnie do poziomu 2500 zł. GPW jest mocno przewartościowane, więc według mnie długoterminowa inwestycja też nie ma sensu.

No a nawet jeżeli strzeli 10% na debiucie co może się zdażyć dzięki dużemu popytowi a małej puli akcji na osobe, to ten zysk będzie ok. 300 zł. Na stockwatch można kupić raport 17 stron, w którym na podstawie 15 różnych analiz ustalili średnią cenę 31 zł.

 

Ja cały czas trzymam tauron i na pewno jeszcze troche potrzymam. Szkoda tylko, że kghmu się pozybyłem dużo za szybko :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Temat dosyć na czasie. Obcując zresztą z domeniarzami ilekroć słyszę 'inwestor', 'giełda' wciąż kojarzy mi to się z inwestowaniem na giełdzie, a nie handlem domenami. Stąd też pytanie, czy ktoś z tutejszych użytkowników inwestuje na giełdzie? :blink: Dla tych którzy stawiają pierwsze kroki, polecam Plus500 - Światowa maszyna handlowa (ref) Szczerze mowiac sam dopiero zaczynam i narazie gram wirtualnym kapitałem (to argument dlaczego szczerze polecam) a wiec też ciekawiło by mnie czy w razie czego, znajdę tutaj kogoś obytego z tematem :blink:

 

Miłego dnia :o

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Michal

Statystycznie długoterminowo z samej inwestycji na giełdzie ma się kiepski stopień zwrotu, więc nie zawracam sobie tym głowy. Co innego, jeżeli przejmujemy tyle udziałów danych spółek, żeby mieć wpływ na ich zarząd/rozwój, gdyż wtedy możemy robić prawdziwy biznes. Bardzo mylący jest mit, że istnieją miliarderzy, którzy doszli do swojego majątku tylko poprzez granie na giełdzie. Ostatnio pani prowadząca zajęcia z angielskiego na UEK twierdziła, że Warren Buffet właśnie tak dorobił się swojej wartości (dalszym powodem wg niej było również to, że ma po prostu dużo szczęścia) :blink:

Share this post


Link to post
Share on other sites
Temat dosyć na czasie. Obcując zresztą z domeniarzami ilekroć słyszę 'inwestor', 'giełda' wciąż kojarzy mi to się z inwestowaniem na giełdzie, a nie handlem domenami. Stąd też pytanie, czy ktoś z tutejszych użytkowników inwestuje na giełdzie? :blink: Dla tych którzy stawiają pierwsze kroki, polecam Plus500 - Światowa maszyna handlowa (ref) Szczerze mowiac sam dopiero zaczynam i narazie gram wirtualnym kapitałem (to argument dlaczego szczerze polecam) a wiec też ciekawiło by mnie czy w razie czego, znajdę tutaj kogoś obytego z tematem :blink:

 

Miłego dnia :o

 

Dla początkujących inwestorów polecam zapoznanie się z tym forum http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje/vi...216d49e266498e4

 

Dzięki opiniom innych doświadczonych użytkowników można wybrać jakąś sprzyjającą platformę, wg mnie najlepsza jest Admiral Markets, gra się na MetaTrader4 - chyba najlepszy program...

 

Co do gry na wirtualnych pieniążkach to raczej odradzam, bo i tak będziesz podejmował mniej ryzykowne decyzje na prawdziwych $, na wirtualnych $ można chyba tylko poćwiczyć prędkość w skalpowaniu :o

Share this post


Link to post
Share on other sites
Osobiście chyba to oleje. 4300 zł to nie dużo a ma być redukcja prawdopodobnie do poziomu 2500 zł. GPW jest mocno przewartościowane, więc według mnie długoterminowa inwestycja też nie ma sensu.

No a nawet jeżeli strzeli 10% na debiucie co może się zdażyć dzięki dużemu popytowi a małej puli akcji na osobe, to ten zysk będzie ok. 300 zł. Na stockwatch można kupić raport 17 stron, w którym na podstawie 15 różnych analiz ustalili średnią cenę 31 zł.

 

Ja cały czas trzymam tauron i na pewno jeszcze troche potrzymam. Szkoda tylko, że kghmu się pozybyłem dużo za szybko :blink:

 

 

Dziś już wiadomo, że zamiast 100 akcji inwestorzy otrzymali sztuk 20, na samym otwarciu można było zarobić 7zł na sztuce.

Teraz jedna akcja GPW kosztuje 54 zł

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dla początkujących inwestorów polecam zapoznanie się z tym forum http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje/vi...216d49e266498e4

 

Dzięki opiniom innych doświadczonych użytkowników można wybrać jakąś sprzyjającą platformę, wg mnie najlepsza jest Admiral Markets, gra się na MetaTrader4 - chyba najlepszy program...

 

Co do gry na wirtualnych pieniążkach to raczej odradzam, bo i tak będziesz podejmował mniej ryzykowne decyzje na prawdziwych $, na wirtualnych $ można chyba tylko poćwiczyć prędkość w skalpowaniu :blink:

To prawda, lepiej wplacic nie dużą kwotę i pograć na prawdziwych pieniądzach. Jedno to, emocje które towarzyszą grze nawet na niskich stawkach, drugie większe opóźnienia platformy tranzakcyjnej.

 

Co do skalpowania, jak i w ogóle grania krótkoterminowego, to wcześniej czy później zauważysz że to czysty hazard.

Odradzam także analizy czysto technicznej, zawsze musimy mieć jakieś podparcie w analizie fundamentalnej.

Ale, co wiem po sobie, każdy sam się musi o tym przekonać na własnej skórze:)

 

90/10 to nie bujda:)

Osobiście zmarnowałem ok. roku na przeglądaniu strategii, pisaniu i testowaniu różnych automatów. I śmiało mogę powiedzieć że czegoś takiego nie ma. Rynek zmienia się zbyt szybko by postarać się o jakąkolwiek predykcję.

Forex to złudzenie szybkiej wygranej.

Edited by horacy11

Share this post


Link to post
Share on other sites
Osobiście zmarnowałem ok. roku na przeglądaniu strategii, pisaniu i testowaniu różnych automatów. I śmiało mogę powiedzieć że czegoś takiego nie ma. Rynek zmienia się zbyt szybko by postarać się o jakąkolwiek predykcję.

Forex to złudzenie szybkiej wygranej.

 

Tak, nie istnieje automat do wchodzenia na pozycje, zbyt wiele zmiennych :blink: choć wiele razy na łamach forum Forex prezentowane były zarobki z automatów, jednak ich żywot kończył się np po tygodniu czy miesiącu...

Również się zgadzam, że opieranie się na samej analizie tech. nie przyniesie sukcesów, na pewno nie ma co grać w chwili ogłoszenia danych makroekonomicznych, bo wykresy "szaleją"

Również dałem sobie spokój z Forexem, trzeba w tym siedzieć baardzo głęboko...by móc z tego żyć :o

 

Na pewno spokojniejszą, bardziej ustabilizowaną formą inwestycji są domeny, tak mi się przynajmniej wydaje po tych moich 3-4 pierwszych miesiącach

 

Pozdrawiam

Edited by banialuka1

Share this post


Link to post
Share on other sites
Również dałem sobie spokój z Forexem, trzeba w tym siedzieć baardzo głęboko...by móc z tego żyć :blink:

 

Na pewno spokojniejszą, bardziej ustabilizowaną formą inwestycji są domeny, tak mi się przynajmniej wydaje po tych moich 3-4 pierwszych miesiącach

 

Pozdrawiam

Też sobie dałem spokój i to jedna z lepszych decyzji w moim życiu:)

 

Domeny na pewno bardziej przewidywalne, choć obecnie nie jest łatwo zacząć, żałuję że nie zainteresowałem się tym kilka lat wcześniej. Jedyny minus to bardzo mała płynność i brak wspólnego(czy też dominującego) rynku.

Boję się wejść z większą kasą.

 

I ja pozdrawiam:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

chciałem sprawdzić jak to z tym jest na własnej skórze założyłem eMaklera i kupiłem...     10 akcji GPW i co dalej? :blink:

 

dzisiaj na zamknieciu było 11 pln do przodu

 

sprzedawać ? dokupic?  czekac?

 

ech po cholere w to sie wbijałem następne strony do śledzenia :o

Share this post


Link to post
Share on other sites
Tak, nie istnieje automat do wchodzenia na pozycje, zbyt wiele zmiennych :blink: choć wiele razy na łamach forum Forex prezentowane były zarobki z automatów, jednak ich żywot kończył się np po tygodniu czy miesiącu...

Również się zgadzam, że opieranie się na samej analizie tech. nie przyniesie sukcesów, na pewno nie ma co grać w chwili ogłoszenia danych makroekonomicznych, bo wykresy "szaleją"

Również dałem sobie spokój z Forexem, trzeba w tym siedzieć baardzo głęboko...by móc z tego żyć :o

 

Na pewno spokojniejszą, bardziej ustabilizowaną formą inwestycji są domeny, tak mi się przynajmniej wydaje po tych moich 3-4 pierwszych miesiącach

 

Pozdrawiam

 

 

Automaty są jak najbardziej ok. Nie wiem dlaczego tak wele osób myśli że istnieje automat który zawsze zarabia - być może chodzi o marzenia. Rynek jest zmienny, i dlatego automaty działają jakiś czas i przestają przynosić zyski bo zmieniła się charakterystyka i tu nie chodzi o sam trend ale też skala wahania cen itd. Większość ruchu na rynkach jest generowana przez automaty - przynajmniej na forexie.

 

Z tym że trzeba siedzieć głęboko nie do końca się zgadzam. Po prostu trzeba się czegoś nauczyć, wyciągnąć wnioski. Przestać walczyć z rynkiem tylko się podporządkować itd. Gdy ma się już doświadczenie siadasz rano i w pół godziny ustawiasz zlecenia - działasz już jak automat. Wiesz kiedy wejść i kiedy wyjść. Pierwsze co, to mieć plan i zarządzanie kapitałem aby nie było euforii na zyskach i depresji po stratach.

 

Wiele osób robi czarny PR forexowi bo próbowali i się nie udało. Tak samo jest w zwykłym biznesie, choćby domenowym. Wiele próbuje jednak domyślam się że większość traci. Mamienie zwrotem "można dużo zarobić ale też dużo stracić" to już chyba jakiś medialny chwyt bo dzisiaj w wiadomościach na jedynce też to słyszałem. Ten kto dużo ryzykuje i nie ma zarządzania kapitałem jest po prostu hazardzistą.

 

Żeby dużo zarobić trzeba dużo zaryzykować - i tu się wielu nie udaje. Będą pisać że forex to hazard. Postaram się wyjaśnić dokładnie w czym jest problem. Większość początkujących na forex dysponuje małym kapitałem - wpłaca powiedzmy 2 tyś i chce szybko zarobić. Gra ryzykownie żeby zrobić 100%. Kończy się to jak się kończy. Z drugiej strony są osoby które dysponują powiedzmy kapitałem $100tyś . Ryzykując nawet 1% na transakcje to za tysiąc dolarów (powiedzmy co dwa dni - ale regularnego zysku) daje nam dobrą sumę na życie.

 

A przecież 51% skuteczności systemu transakcyjnego nie jest problemem. Z pewnością nie do podważenia jest fakt że istnieją trendy czy poziomy wsparć i oporów...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×