Szok, w jakim popier***nym kraju żyjemy

[megalgal 86]

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/pzpn-uzna...,wiadomosc.html

[...]

 

trudno to nawet skomentować, ten działacz jest jakis popier....y

[Pan_Grzegorz 921]

trudno to nawet skomentować, ten działacz jest jakis popier....y

Niestety to szersze zjawisko W Polsce stworzony został idealny klimat dla donosicieli i karierowiczów, a ten koleś tylko chciał się wykazać, jak setki innych.

 

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/pzpn-uzna...,wiadomosc.html

A może być tak zlikwidować alfabet i cyfry wtedy nikt nie będzie w zakonspirowany sposób wychwalał Hitlera?

Za czasów Rewolucji Francuskiej zlikwidowano już tydzień kalendarzowy. Teraz można zlikwidować alfabet i cyfry, w końcu za ich pośrednictwem szerzy się rasizm, antysemityzm i homofobia. Zostanie tylko telewizja, za której pośrednictwem władza powie nam co mamy myśleć. Oczywiście po wcześniejszym opłaceniu abonamentu.

Edited May 30, 2011 by Pan_Grzegorz

[promedica 8]

Nowy Sącz miastem neonazistów ! ABW do boju ! wszystkich zamknąć jutro rano !

 

http://www.tablice.malopolska.pl/tablica,kn,8818V.html

 

88, 18 i jeszcze to V toż to nawoływanie do gazowania tych 5 milionów Żydów którzy jako nieliczni ocaleli z 1,5 miliona po zagazowania 6 milionów ! A przede wszystkim to obraza dla "profesora" Bartoszewskiego którego Niemcy wypuścili z obozu ze względu na stan zdrowia (wiadomo po to zwozili ludzi do obozów żeby ich wypuszczać jak się który pochoruje)

 

 

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gmina-nie-p...,wiadomosc.html

 

Poszli po rozum do głowy, co się będą narażać na zarzut wspierania osoby która ewidentnie jest faszystką bezczelnie mając 88 lat i pewno jeszcze 18 dni nie wspominając o tym że kiedyś przez cały rok miała 18 lat

 

 

Edit

 

 

Właśnie odkryłem że jestem kryptonazistą, w moim numerze faxu znalazłem złowieszczy salut 88, czas się żegnać, tylko do jutra wczesnym rankiem możecie kupować u mnie domeny

Idę zgolić głowę i wytatuować sobie na niej swastykę wielka na 18cm, igłą do tatuażu w rozmiarze 18, używając barwinka o numerze katalogowym 88 i dezynfekując 88 % spirytusem.

A potem już tylko będę czekał na ABW...

Edited May 30, 2011 by promedica

[Andro 152]

Sposób na bezrobocie

Urzędy potrzebują ludzi do pisania komentarzy w internecie

[epson 370]

ABW znowu w akcji.

 

W ostatnich dniach na Dolnym Śląsku mają miejsce kolejne popisowe akcje Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, polegające na zatrzymaniach osób o poglądach nacjonalistycznych i antysystemowych.

Funkcjonariusze ABW argumentują swoje zatrzymania artykułami 256 i 257 kodeksu karnego, traktującymi o publicznym propagowaniu ustroju totalitarnego oraz publicznej zniewadze grupy ludności ze względu na jej przynależność narodową. I co jest szczególnie warte odnotowania w tym przypadku - wszystkie zatrzymania dotyczą osób posiadających w swych prywatnych zbiorach płyty CD z muzyką Rock Against Communism i podobną. To właśnie za pośrednictwem wspomnianych płyt muzycznych zatrzymani mieli się dopuścić zarzucanych im czynów. W dniu dzisiejszym doszło do kolejnych zatrzymań.

Każdemu z zatrzymanych w ciągu ostatnich kilku dni przyznano kaucje w wysokości aż 20 tysięcy złotych. Wszystko to za sprawą słuchania w domowym zaciszu niekomercyjnych zespołów uznawanych powszechnie za niepoprawne.

http://www.autonom.pl/index.php/news/infor...a-nacjonalistow

[Andro 152]

Urzędnik do petenta: Zamknij mordę ty spasiona świnio! Tymi słowami pracownik

słupskiego ratusza zwrócił się do naszego czytelnika, który w piątek odwiedził wydział finansowy.

Edited June 3, 2011 by Andro

[yarowa 362]

To akurat przykład czegoś pozytywnego. Dałem do tego tematu aby nie zapeszyć

Mam bowiem takie obawy, że sprawa może szybko "utonąć" w biurokratycznym gąszczu absurdów, no ale ... Zobaczymy

 

http://www.gazetakrakowska.pl/stronaglowna...dziny,id,t.html

[Jackal 1]

To akurat przykład czegoś pozytywnego. Dałem do tego tematu aby nie zapeszyć

Mam bowiem takie obawy, że sprawa może szybko "utonąć" w biurokratycznym gąszczu absurdów, no ale ... Zobaczymy

 

http://www.gazetakrakowska.pl/stronaglowna...dziny,id,t.html

 

To było by dość ciekawe rozwiązanie

[promedica 8]

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/a...e-profesor.html

 

już nie profesor, ciekawe kiedy dowiemy się prawdy o zwolnieniu z obozu "ze względów zdrowotnych"

[yarowa 362]

Coś o bukmacherstwie. Wywiad z tym Panem jest solidną przesłanką aby twierdzić , że w okresie panowania Koalicji z której ten Pan się wywodzi, poważne firmy bukmacherskie do Polski nie "wejdą". W ogóle nie wejdą żadne. Masakra co za "prospołeczna" argumentacja

 

Nie wiem czy śmiać się czy płakać:

 

 

http://www.weszlo.com/news/7031

Edited June 12, 2011 by yarowa

[promedica 8]

http://ekstraklasa.wp.pl/kat,77154,title,1...,wiadomosc.html

 

Kolejny z d**y pomysł.

Już widzę jak bojówki Legii spokojnie patrzą na dyskopolowców zmierzających na stadion.

Robienie imprezki dla 3-4 tysięcy ( choć moim zdaniem nie więcej niż 1500 osób zaryzykuje przetrzepanie skóry) na takim stadionie stadionie to też "ciekawe"

A potem pewien rudy volksdeutsch zamknie stadion Legii bo na ulicach Warszawy legioniści zlali fanów importowanego z Wielkopolski derbowego rywala...

Edited June 12, 2011 by promedica

[yarowa 362]

http://ekstraklasa.wp.pl/kat,77154,title,1...,wiadomosc.html

 

Kolejny z d**y pomysł.

Już widzę jak bojówki Legii spokojnie patrzą na dyskopolowców zmierzających na stadion.

Robienie imprezki dla 3-4 tysięcy ( choć moim zdaniem nie więcej niż 1500 osób zaryzykuje przetrzepanie skóry) na takim stadionie stadionie to też "ciekawe"

A potem pewien rudy volksdeutsch zamknie stadion Legii bo na ulicach Warszawy legioniści zlali fanów importowanego z Wielkopolski derbowego rywala...

 

 

Niech może zrobią obchody na terenie swojej pasiastej starszej przyjaciółki. Stadion mówię bez przekąsu, piękny, kameralny i zapewniona ochrona w postaci bojówek

Edited June 12, 2011 by yarowa

[Andro 152]

wywiad z ministrem Kapicą na temat zakładów bukmacherskich - jak każdy zakaz można uzasadnić

 

Swoją drogą, wciąż nie rozumiem, czym różni się kontrakt terminowy od zakładu wzajemnego

- Już mówiłem, że w kontraktach chodzi o duże pieniądze, a w zakładach o uzależnienie.

 

- Duże pieniądze, czyli też duże ryzyko.

- No tak.

 

- To znaczy, że można zbankrutować?

- Tak można, ale bankructwo jest sprawą prywatną, a uzależnienie problemem społecznym.

 

- Można za to bez przeszkód reklamować np. wszelkie konkursy SMS-owe i co gorsza, w przeciwieństwie do zakładów, w nich nie ma żadnej ochrony dla dzieci, bo każdy może wysłać SMS-a.

- To również odpowiedzialność rodziców, którzy mają możliwość kontroli poprzez sprawdzanie choćby billingów.

 

- A czemu nie chcemy się oprzeć na doświadczeniach krajów mających w tym względzie wieloletnią tradycję?

- Bo jesteśmy Polakami ...

Edited June 13, 2011 by Andro

[DM2009 4]

Byłoby za pięknie i za łatwo

 

http://moto.wp.pl/kat,121,title,Urzednicy-...,wiadomosc.html

[promedica 8]

http://www.weszlo.com/news/7067

 

Czyli jak załatwię sobie zaświadczenie od okulisty, że mam słaby wzrok, mogę bezkarnie z czegoś o dużym kalibrze zrobić dodatkową dziurę w pustym łbie, pewnego rudego volksdeutscha...

Edited June 16, 2011 by promedica

[yarowa 362]

W nawiązaniu do w. cyt. wywiadu z dyletantem w zakresie bukmacherstwa, Panem Ministrem Kapicą.

Zbigniew Boniek:

 

http://boniekzibi.blog.interia.pl/

[Betman 6]

Niestety jest to sprawa w której cały Sejm jest zgodny i każdy chce "bana" na internetowych bukmacherów, choć chodzi tylko o ograniczenie rynku do krajowych firm (mimo iż w UE powinien obowiązywać jeden wspólny, otwarty rynek).

 

Wychodzi na to, że PiS jeszcze bardziej nienawidzi internetowy hazard niż partię u władzy skoro zamiast być tradycyjnie "na anty" to się zgadzają i głosują za...

[yarowa 362]

Kapica odpowiada Bońkowi:

 

http://sport.interia.pl/szukaj/news/kapica...guzik-z,1655992

 

Boniek odpowiada Kapicy:

 

http://sport.interia.pl/felietony/boniek/n...i-sport,1656796

[Betman 6]

Tu na nieszczęście sama polska branża bukmacherska nakłaniała rząd by właśnie przyblokował firmy zagraniczne. A w UK branża przedstawiła rządowi właśnie to o czym pisze Boniek, taki "gross profits tax" od zysków.

 

P.S. O co chodzi z tym "Przewodnik i opiekun bokserów"?

[Grzesiek B. 0]

Kilka dni temu nasi jasnie panujacy wprowadzili nowe rozporządzenie ws. grzybów. Teraz zgodnie z nim grzybiarze sprzedawcy muszą mieć atest na sprzedawane przez siebie kurki, czy prawdziwki (zarówno świeże, jak i suszone) ważny przez 48 godzin. Wydaje go klasyfikator grzybów lub grzyboznawca, który ukończył kurs i zdał egzamin.

 

Aha, wprowadzono też zakaz sprzedaży grzybów na poboczach dróg

 

Kolejne uderzenie w najbiedniejszych obywateli...

[yarowa 362]

Kilka dni temu nasi jasnie panujacy wprowadzili nowe rozporządzenie ws. grzybów. Teraz zgodnie z nim grzybiarze sprzedawcy muszą mieć atest na sprzedawane przez siebie kurki, czy prawdziwki (zarówno świeże, jak i suszone) ważny przez 48 godzin. Wydaje go klasyfikator grzybów lub grzyboznawca, który ukończył kurs i zdał egzamin.

 

Aha, wprowadzono też zakaz sprzedaży grzybów na poboczach dróg

 

Kolejne uderzenie w najbiedniejszych obywateli...

 

 

Czyli zbieram grzybki, a jeśli mieszkam na wsi to biegnę z nimi zaraz do najbliższego miasta powiatowego do Pana Wielkiego i Nieomylnego Klasyfikatora Grzybów gdzie już czeka kolejka grzybiarzy , otrzymuję [lub nie] atest.

 

Z karteczką [atestem], już bliżej niż dalej wieczoru szybciutko pędzę na najbliższy targ, plac handlowy bo na pobocze drogi już nie za bardzo "przystoi". Na sprzedaż mam 2 - 3 godziny. Następnego dnia koniecznie przed południem [urzędy czynne np. do 15.30, kolejki itp] robię tę samą rundkę do Pana Wielkiego i Nieomylnego Klasyfikatora Grzybów ponieważ muszę zdobyć atest na pojutrze, na grzybki, których nie udało mi się sprzedać w ciągu 48 godzin.

 

Wracam wieczorem szczęśliwy do domku, że udało mi się zarobić na opłacenie atestu i nie stałem się dłużnikiem "państwa" a tym samym czarną owcą społeczeństwa, w którym żyję.

 

Przy czym bardzo dziękuję "państwu", za umożliwienie [nadal] sprzedaży runa leśnego bez wymogu zakładania przeze mnie zarejestrowanej działalności gospodarczej oraz za tworzenie nowych stanowisk pracy [dla Wielkich i Nieomylnych Klasyfikatorów Grzybów] i możliwość przekazania moich nędznych paru groszy, [które regularnie przeznaczam na podatki dla "państwa"] na rozwój zawodowy najlepszych z nas, obywateli, poprzez umożliwienie im udziału w kursach i szkoleniach na Wielkich i Nieomylnych Klasyfikatorów Grzybów.

Edited June 23, 2011 by yarowa

[yarowa 362]

[...]

 

P.S. O co chodzi z tym "Przewodnik i opiekun bokserów"?

 

 

Popatrz w mój awatar

[Kangur 1,649]

Kilka dni temu nasi jasnie panujacy wprowadzili nowe rozporządzenie ws. grzybów. Teraz zgodnie z nim grzybiarze sprzedawcy muszą mieć atest na sprzedawane przez siebie kurki, czy prawdziwki ...

Atest trzeba posiadać już od kilku lat ( Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 13.11.2008 r. w sprawie grzybów ... )

Z tego co wiem kursy na grzyboznawców organizuje Sanepid i kosztują w granicach 1,5-2 tys. PLN.

 

Nie przesadzałbym z tym, że takie rozporządzenie jest zbyteczne.

Bo jak ktoś się zatruje grzybami to krytykuje się odpowiednie służby za brak rozporządzeń i nadzoru.

Muszą się więc przed takimi sytuacjami zabezpieczyć.

 

Należy jednak zastanowić się czy pracownicy Sanepidu znają się lepiej na grzybach niż "starzy grzybiarze" ?

Gdy zgłosiłem się do Sanepidu z nieznanymi mi grzybami, to próbowano mnie zbyć gdyż nikt ich nie znał.

Ale nie odpuściłem. Zwołano "konsylium", przejrzano dostępne albumy grzybów i wydano orzeczenie, któremu zaufałem i przeżyłem.

 

Teraz już bez obaw zbieram borowiki ceglastopore

 

Edited June 23, 2011 by Kangur

[thomaso 722]

Odnośnie Sanepidu to ostatnio taką bzdurę przeczytałem, że Sanepidowi z początkiem roku zakazali zatrzymywać pieniądze z działalności komercyjnej (duża część ich przychodów) i nakazali oddawać wszystkie pieniądze do budżetu państwa, a dopiero potem im je wypłacają w formie transz z kilkumiesięcznym poślizgiem, przez co totalnie stracił płynność finansową:

 

http://www.rp.pl/artykul/675547.html

 

Na razie nie mamy jeszcze długów przeterminowanych, ale nasz budżet dopina się na styk. Gdy tylko przychodzą pieniądze, płacimy zaległe rachunki i bez żadnych zapasów czekamy na następną transzę.

 

Takie rzeczy tylko w Polsce. Jakby Sanepid nie miał już pieniędzy na kontrole albo ograniczył ich ilość to pewnie strach byłoby już wiele produktów jeść.

Edited June 23, 2011 by thomaso

[yarowa 362]

[...] nakazali oddawać wszystkie pieniądze do budżetu państwa, a dopiero potem im je wypłacają w formie transz z kilkumiesięcznym poślizgiem, [...]

 

 

 

Patologiczny centralizm państwowy z jego niezbędnym elementem czyli centralnym rozdzielnictwem, kwitną.