VIRTUAL.PL - szukamy wspólnika

[kaz 1]

...czepiacie się - asceta ma prawo wycenić adres według własnego uznania.

 

Nazwa mi się podoba.

[asceta 0]

Kupiona za 3k, już warta 300k, wow jak te domeny szybko zyskują na wartości.

 

Witaj:) Kupiona nieco drożej. Ale nie jej cena jest jej wartością- tylko jej potencjał. Właśnie to jest urok domeniarstwa, że możesz sprzedać komuś to, w czym Ty dostrzegłeś potencjał zanim zrobili to inni. Zarabiasz na własnej wyobraźni, wizji, rzutkości.

 

Fajnie, że są giełdy- jednak ceny na nich osiągane na szczęście nie wyznaczają wartości- bo są wypadkową wielu czynników- więc wszyscy na tym korzystamy. Jednak, gdybyśmy mieli obowiązek sprzedawać Klientom bez zysku- bez pomysłu, bez wizji, bez wyobrażenia- cały ten biznes nie byłby nic wart.

 

Życzę szczęścia i dobrych transakcji

Arek

[asceta 0]

Domena przeciętna, w kierunku słabej. Oczywiście nazwa może być "wielobranżowa" od papierosów marki virtual, poprzez kosmicznie urządzoną knajpe po sprzedaż oprogramowania. Jednak moim zdaniem szkoda pieniędzy, żeby na niej cokolwiek rozwijać we własnym zakresie. Ciekaw też jestem np. ilu na 10 zapytanych Polaków poprawnie zapisze nazwę "wirtual".

 

Umberto, dlatego nie kupiłeś tej domeny. Dlatego kupiłem ją ja;). Bo ja miałem wizję i wyobrażenie- a Ty nie;).

 

(Dlatego Ty kupiłeś niektóre swoje domeny, które dla mnie z kolei są bezwartościowe. Jednak- jak pewnie zauważyłeś- nie napisałem tego publicznie, bo nie czuję się "sędzią domenowym". Moje osobiste domenowe "poglądy" to moja sprawa- a nie jest moją sprawą marnowanie czasu na ich forsowanie na publicznym forum, bo i tak nie zmieni to faktu, że znajdą zwolenników i przeciwników. Dlatego właśnie także nie zapytałem w tym wątku o osobiste opinie odnośnie wartości wyceny podmiotowej domeny.)

 

Na szczęście nie ma "wartości obiektywnej"- są tylko wizje, które umiesz, lub których nie umiesz wcielić w życie. Każdy z nas próbuje. Jeśli mu się coś uda- i pokaże to na forum- pojawia się w dedykowanym wątku cała horda poklepujących klaskaczy. Ale znacznie tu więcej "dewaluatorów", "deprecjonistów" i "obśmiewaczy". A prawdę i tak pokazuje rynek- i wierz mi- największych transakcji i tak nie zobaczysz, bo ich dane są niejawne i nie są tu opisywane.

 

Z serdecznością i życzeniami sukcesów

Arek

[asceta 0]

No cóż, komus się wydaje że zrobił interes życia.

Jeśli Sky is the Limit, to ktoś tu właśnie dokuje na orbicie Oriona.

 

Przemowild, ponieważ każdy mój post świadczy o mnie, nie dam się sprowokować.

 

Ponieważ mam więcej wyobraźni, niż niektórzy, zrobiłem już parę bardzo dobrych interesów;). I ten też taki będzie- a po nim wiele następnych- bo mam jeszcze trochę życia przed sobą- mam nadzieję. Czego życzę i Tobie:)

 

Arek

[bartxx86 243]

Kupiona za 3k, już warta 300k, wow jak te domeny szybko zyskują na wartości.

 

Z całym szacunkiem Thomaso, ale imho gdybyśmy patrzyli przez ten pryzmat na domeny nie byłoby nas tutaj.

 

Jak już w którymś wątku wspominałem kiedyś każda domena została zarejestrowana z palca za x-xxxx, lub kupiona za x-xxxxx... Jednak po pewnym okresie czasu (raz dłuższym, raz krótszym) zyskiwały one na wartości, zobacz choćby przykład sprzedanej ostatnio hools*pl. Wpływ na to miały różne czynniki - powstanie nowej marki, wprowadzenie na rynek nowego produktu, moda itp. W tym przypadku dołączę się do opinii kaz-a:

 

...czepiacie się - asceta ma prawo wycenić adres według własnego uznania.

 

Każdy ma prawo wycenić domenę na tyle ile według niego jest warta, zwłaszcza, że virtual to nie żadna ninja (ilu z Was licytowało ją na aukcji, na której nabył ją asceta?) Najwyżej nie znajdzie na nią KK lub zostanie wyśmiany przez pozostałych domainerów. Może i cena jest przesadzona, ale chciałbym jednak zobaczyć zdziwienie na twarzach co poniektórych gdyby rzeczywiście znalazła się osoba widząca w niej potencjał i ją za tą lub zbliżoną do niej kwotę kupiła. Niemożliwe? Czas pokaże.

 

Ze swojej strony życzę powodzenia w sprzedaży i mi domena również się podoba.

Edited April 13, 2011 by bartxx86

[asceta 0]

To tylko drobna rysa podniebnych marzeń rozbijających się o szare płyty chodnikowe

 

Domena niezła np. na brand jakiejś agencji.

 

Kangur- nie ma "rysy"- jest *ogłoszenie*. Jak widać- zwraca uwagę. Mam nadzieję, że nie tylko Domeniarzy. I tyle.

No i wątek- jak widać pilnie obserwowany i zaprawiony różnymi emocjami. Fajnie:).

 

Z serdecznościami

Arek

[yarowa 362]

Kupiona za 3k, już warta 300k, wow jak te domeny szybko zyskują na wartości.

 

Ależ skąd:) Przeczytaj dokładnie opis;).

 

Z wyrazami szacunku

Arek

 

Fakt:

[...]Cena wyjściowa jest ułamkiem jej rzeczywistej wartości. [...]

Edited April 13, 2011 by yarowa

[asceta 0]

Fakt:

 

Za chwilę ponowię allegro:). Sprawdź, jaką tym razem wpisałem cenę. W końcu każda wartość jest zależna od wielu czynników- i jest względna. Czyż nie....?

 

Z szacunkiem

Arek

[yarowa 362]

Za chwilę ponowię allegro:). Sprawdź, jaką tym razem wpisałem cenę. W końcu każda wartość jest zależna od wielu czynników- i jest względna. Czyż nie....?

 

Z szacunkiem

Arek

 

Obawiam się tam wchodzić. Nie stać mnie na takie domeny.

[asceta 0]

Obawiam się tam wchodzić. Nie stać mnie na takie domeny.

 

E tam;)....

 

Pozdrawiam

Arek

[Icebreaker 327]

Za chwilę ponowię allegro:). Sprawdź, jaką tym razem wpisałem cenę. W końcu każda wartość jest zależna od wielu czynników- i jest względna. Czyż nie....?

 

Z szacunkiem

Arek

cena wciąż rośnie do 1 kwietnia powinno być około 1mln będzie to dobra cena na dane święto.

 

Domena nie jest zła to nie ulega wątpliwości. Ma też wiele zastosowań jednak... przy tej cenie można kupić 20-30 domen dużo lepszych od tej chyba że Pan Arek dąży za przesłaniem z film"tylko mnie kochaj"

- wierzysz w cuda?

- wyłącznie

[monty 167]

Wiemy, rozumiemy - to tylko kampania reklamowa domeny bez wielkich nadziei na sprzedaż.

[asceta 0]

cena wciąż rośnie do 1 kwietnia powinno być około 1mln będzie to dobra cena na dane święto.

 

Domena nie jest zła to nie ulega wątpliwości. Ma też wiele zastosowań jednak... przy tej cenie można kupić 20-30 domen dużo lepszych od tej chyba że Pan Arek dąży za przesłaniem z film"tylko mnie kochaj"

 

Icebreaker, a zobacz jaką cenę dałem na AM:)- zerknij sam;).

 

Ja myślę, że o tym "co jest lepsze, a co gorsze" decyduje opinia Klienta i potencjał zysków, które może zagwarantować podmiotowa domena. Po prostu. Tak to już jest.

 

A odnośnie osobistych wycen... Twoje domeny wydają Ci się lepsze od innych- dlatego je masz. Jeśli tak by nie było- zamieniałbyś je na lepsze- prawda?. Dlatego uzasadniasz ich wartość; deprecjonując często domeny innych- co uważam za błąd- ale to oczywiście wyłącznie Twoja sprawa i Twoja osobista ocena. Bo np. w moim interesie jest także dobra sprzedaż *Twoich domen*- bo gwarantuje lepsze upozycjonowanie rynku wtórnego obrotu. Dlatego nie deprecjonuję ich wartości- tym bardziej, że o to nie pytasz. Uważam, że takie działanie byłoby "obsr...waniem własnego gniazda" (psuciem rynku). Tym bardziej, że moja opinia o cenach, których Ty oczekujesz za swoje domeny nie musi być dla Ciebie żadnym wyznacznikiem niczego.

 

Ja zaprosiłem do negocjacji Poważnych Inwestorów- i podtrzymuję moje zaproszenie.

Z serdecznością

Arek

[asceta 0]

Wiemy, rozumiemy - to tylko kampania reklamowa domeny bez wielkich nadziei na sprzedaż.

 

Monty, proszę Cię, przeczytaj ogłoszenia i sam daj sobie odpowiedź. W treści ogłoszeń są wszystkie szczegóły- przeczytaj je po prostu. Mądry człowiek na pewno sam wszystko zauważy- nie mam żadnej wątpliwości.

 

Ponieważ sam mam znakomitą wizję eksploatacji i zastosowania tej domeny- dałem ogłoszenie o poszukiwaniu wspólnika.

Jeśli jednak ktoś zaoferuje cenę, która zrekompensuje mi stratę VIRTUAL.PL i wytrze łzy po pożegnaniu z jej potencjałem (i zyskami, które taki potencjał może wygenerować bez problemu)- i moimi osobistymi planami- sprzedam ją- oczywiście. Prawie wszystko w ten sposób jest na sprzedaż- prawda? A cena... jaka wtedy będzie- czas pokaże.

 

Z największym szacunkiem i życzeniami słońca na dziś

Arek

[administrator 16]

Wiemy, rozumiemy - to tylko kampania reklamowa domeny bez wielkich nadziei na sprzedaż.

I czy nie można było wcześniej tak tego skwitować i nie rozwodzić się? excatly!

 

Osobiście skończyłem czytanie na 'Cena wyjściowa jest ułamkiem jej rzeczywistej wartości.'

 

edit://

 

Jeśli jednak ktoś zaoferuje cenę, która zrekompensuje mi stratę VIRTUAL.PL i wytrze łzy po pożegnaniu z jej potencjałem

Nikt już chyba nie ma wątpliwości że to kabaret? Naprawdę jednak niezły - wirtualny kabaret.

Edited April 13, 2011 by administrator

[superadresy.pl 1]

Nikt już chyba nie ma wątpliwości że to kabaret? Naprawdę jednak niezły - wirtualny kabaret.

wirtualnykabaret.pl - w razie co wolne

[asceta 0]

Nikt już chyba nie ma wątpliwości że to kabaret? Naprawdę jednak niezły - wirtualny kabaret.

 

Myślę, że każdy może określić świat na swój własny użytek tak jak lubi. To oczywiście zawsze wynika ze stanu osobistej świadomości i postrzeganie otoczenia. A jak kto sobie co przeczyta- jakich potrzebuje dopowiedzeń, doprecyzowań i nazw- to już osobisty problem owego czytającego. Oczywiście- jeśli ktoś pyta- grzecznie i cierpliwie wyjaśniam. Niepytany- nie czynię tego sam. To dlatego, że niektórzy wolą katedry- a inni- proste, przyjazne koszyki. (Nigdy nie chciałem być kościelnym i jakoś mnie w stronę katedr nie pociągnęło;). Dlatego Ty kupujesz i sprzedajesz inne domeny, niż ja. I dlatego nie oceniam wartości Twoich zasobów- tym bardziej, że o to nie pytasz- z największym szacunkiem do Ciebie i Twoich domen.

 

Jedni w moim poście zobaczą potencjał i wizję. I zamysł. Inni go nie zobaczą. Nie do nich jest skierowana moja propozycja. Jest do tych, którzy sami potencjał domeny widzą i chcą się przyłączyć. Tych, których domena nie interesuje- nie zapraszam i dziękuję za wszystkie cenne uwagi, o które nie pytałem;). Ja tylko dałem pewien anons. Jak widać- mocno frapujący;).

 

Konkluzja: osobiście nie śledzę doli domen, które nie są nic warte i które mnie nie interesują. Nie ciekawią mnie ich losy. Oczywiście- fajnie, jeśli sprzedadzą się drogo (tu jestem adwokatem naszego wspólnego podwórka)- i mogę pogratulować operatywności, nawet, jeśli uważam ich cenę za nieuzasadnioną. Ale prawdą jest wyłącznie ona. Rynek- a nie moje, czy Twoje osobiste poglądy.

 

Dałem ogłoszenie o poszukiwaniu wspólnika przy przedsięwzięciu związanym z pewną domeną, której nazwa ma dla mnie potencjał i obudziła moją wizję. Wzbudziło zainteresowanie- i pozytywne- i negatywne. Jak zawsze w wypadku niestandardowych poczynań- są zainteresowani i zdenerwowani, że coś idzie nie takim trybem, jak sami by sobie życzyli (czyli - *sprzedać drogo moje własne domeny, a wszystkie inne - w piach- zdeprecjonować ich wartość, publicznie nabluzgać i pozbawić oferenta zdrowych zmysłów*- bez zauważenia, że podcinają w ten sposób gałąź, na której razem siedzą. Jest w tym jakaś mądrość- bo jak zniechęcisz kolegę- będzie mniej domeniarzy.

 

Niezainteresowani i uważający VIRTUAL.PL za bezwartościową nie muszą jej śledzić- a zainteresowanych zapraszam. A Tego, kto założył opcję na VIRTUAL.PL muszę rozczarować- nie zamierzam puścić tej domeny wolno ani teraz, ani w przyszłości.

 

Z szacunkiem i podziękowaniem za cenne uwagi

Arek

[asceta 0]

wirtualnykabaret.pl - w razie co wolne

 

Szybko łap;). Rejestracje "z palca" są w końcu "najszlachetniejsze".

 

Arek

[Icebreaker 327]

Icebreaker, a zobacz jaką cenę dałem na AM:)- zerknij sam;).

 

Ja myślę, że o tym "co jest lepsze, a co gorsze" decyduje opinia Klienta i potencjał zysków, które może zagwarantować podmiotowa domena. Po prostu. Tak to już jest.

 

A odnośnie osobistych wycen... Twoje domeny wydają Ci się lepsze od innych- dlatego je masz. Jeśli tak by nie było- zamieniałbyś je na lepsze- prawda?. Dlatego uzasadniasz ich wartość; deprecjonując często domeny innych- co uważam za błąd- ale to oczywiście wyłącznie Twoja sprawa i Twoja osobista ocena. Bo np. w moim interesie jest także dobra sprzedaż *Twoich domen*- bo gwarantuje lepsze upozycjonowanie rynku wtórnego obrotu. Dlatego nie deprecjonuję ich wartości- tym bardziej, że o to nie pytasz. Uważam, że takie działanie byłoby "obsr...waniem własnego gniazda" (psuciem rynku). Tym bardziej, że moja opinia o cenach, których Ty oczekujesz za swoje domeny nie musi być dla Ciebie żadnym wyznacznikiem niczego.

 

Ja zaprosiłem do negocjacji Poważnych Inwestorów- i podtrzymuję moje zaproszenie.

Z serdecznością

Arek

IMHO kpina

 

czekam na jakąkolwiek Twoją sprzedaż za ceny ustawione na kup teraz lub ich okolice

 

Co do moich domen część z nich jest błędem początkującego - i ich z czasem się pozbywam nauka kosztuje... jednak nie ośmieszam się tak nagłaśniając swoje wizje co do zastosowania.. widzisz w niej potencjał więc wchodź w bizes i działaj.. jak wyjdzie to sam pogratuluję

[asceta 0]

czekam na jakąkolwiek Twoją sprzedaż za ceny ustawione na kup teraz lub ich okolice

Mam na koncie trochę takich sprzedaży;). Nie upubliczniam ich ( nie podoba mi się publiczny taniec zwycięstwa- nie moja poetyka- a doświadczenie nauczyło, że biznes woli inne procedury)- uważam, że każdy mój Klient ma prawo do ochrony swoich interesów- więc pilnie przestrzegam tego punktu umów (stają się powoli standardem, więc niebawem zobaczysz tylko kwoty transakcyjne z giełd- jeśli taka będzie wola Kupujących). Wiele moich domen nie ma także wystawionych cen i otwartą opcję negocjacji- i pewnie stąd tak wiele pytań o nie- także od userów tego Forum;). Mam nadzieję, że nie bolą Cię moje ceny i moje sprzedaże- dziś sprzedam ja- jeśli w dobrej cenie- jutro Ty sprzedasz też nietanio- bo Klient będzie już wiedział, że nie może ignorować Twoich oczekiwań podczas negocjacji- bo taka jest "ogólna specyfika rynku".

 

Co do moich domen część z nich jest błędem początkującego - i ich z czasem się pozbywam nauka kosztuje...

Myślę, że wszystko jest względne- i fajnie, że to dostrzegasz na własnym przykładzie. Także to, czego jeszcze nie dostrzegasz- bo jeszcze o tym nie wiesz... A to, co zupełnie wymyka się Twojemu postrzeganiu może być po prostu funkcją innego myślenia niż Twoje. Ale- jeśli czegoś nie rozumiesz- nie musisz tego "zwalczać". Wszystkim będzie przyjemniej;).

 

jednak nie ośmieszam się tak nagłaśniając swoje wizje co do zastosowania..

Nigdzie nie *nagłośniłem treści moich wizji* (choć gdybym tak uczynił, byłby to z pewnością najbardziej czytany temat tego forum <rotfl>). Dałem proste ogłoszenie o poszukiwaniu Inwestora-Wspólnika. Cała reszta to wielka temperatura otaczająca VIRTUAL.PL i to właśnie ogłoszenie- najpoważniejsze z poważnych. Jeśli VIRTUAL.PL , lub ja śmieszymy Cię- cieszę się, że poprawiam poziom radości na świecie. Nie ma musu czytać, pisać i śledzić jeśli się nie chce- chociaż uprzejmie zapraszam- i ja i moja domena:))). Ale Twoja ocena moich działań może być dla mnie cenna wyłącznie wtedy, gdy o nią poproszę.

 

widzisz w niej potencjał więc wchodź w bizes i działaj.. jak wyjdzie to sam pogratuluję

Właśnie tak zamierzam uczynić. I mam nadzieję, że nie przeszkadza Ci mój sposób realizacji tego zamysłu, mój post, treść wątku- tak jak mnie nie przeszkadzają Twoje posty, wątki i oceny (choć czasem ręka świerzbi, żeby coś Ci napisać...

 

A po gratulacje zgłoszę się w odpowiedniej chwili. Mam nadzieję, że będziesz w nastroju, żeby dostrzec ich zasadność.

 

Z życzeniami dobrego nastroju, pięknej wiosny i świetnych transakcji

Arek

[e-demon 0]

Dlaczego w aukcji domeny napisane jest:

Virtual.pl jest w sieci od 1998roku- to czyste cymelium i wielka okazja.

 

a whois pokazuje:

created: 2010.05.23 14:44:06

 

?

[bartxx86 243]

Dlaczego w aukcji domeny napisane jest:

 

 

a whois pokazuje:

 

 

?

 

Pewnie spadła i została przechwycona

[asceta 0]

Domena w sieci co najmniej od roku 1998 (najstarszy zapis na waybackmachine.org z 12 grudnia 1998r).

 

Tutaj masz historię domeny w sieci:

A tutaj zrzut ekranu- jesli strona się przytkała:

 

 

Arek

Edited April 13, 2011 by asceta

[dex 0]

Burza z piorunami i domenami

Po co ja dziś pisałem w tym temacie

[asceta 0]

Burza z piorunami i domenami

Po co ja dziś pisałem w tym temacie

 

Dla przyjemności dobrej dyskusji? Erystyka uszlachetnia- tak jak praca czyni wolnym;).

 

Pozdrawiam

Arek