Jump to content
Alexis

Jak myslicie, zbuduja w Polsce elektrownie atomowa czy nie?

  

53 members have voted

  1. 1. Zbuduja w Polsce elektrownie atomowa?

    • zbuduja i wystartuja
      31
    • zbuduja, ale nie wystartuja (jak to bylo w austrii)
      1
    • zaczna budowac, ale projekt padnie (jak to bylo w zarnowcu)
      9
    • projekt padnie juz przed startem budowy
      12


Recommended Posts

 

 

Japonia ma praktycznie kilka razy w tygodniu trzęsienia ziemii o sile 4 - 5 stopnia i jakoś żyje z elektrowniami atomowymi

 

Natomiast to co przedstawiłeś to statystyki "odczuwania trzęsienia ziemi" gdzie epicentra miały miejsce setki km od Polskiego lądu . A te jak dobrze naliczyłem 15 - 16 przypadków na przełomie ponad 600 lat gdzie niektóre jeszcze z nich zakończyły się w morzu Bałtyckim są niczym do tego co mają Azjaci na codzień

Edited by DESiGNER

Share this post


Link to post
Share on other sites
Japonia ma praktycznie kilka razy w tygodniu trzęsienia ziemii o sile 4 - 5 stopnia i jakoś żyje z elektrowniami atomowymi

 

Natomiast to co przedstawiłeś to statystyki "odczuwania trzęsienia ziemi" gdzie epicentra miały miejsce setki km od Polskiego lądu . A te jak dobrze naliczyłem 15 - 16 przypadków na przełomie ponad 600 lat gdzie niektóre jeszcze z nich zakończyły się w morzu Bałtyckim są niczym do tego co mają Azjaci na codzień

A czy tu prowadzi się dyskusję o Azji... czy o budowie alektrowni atomowej w Polsce?

Share this post


Link to post
Share on other sites
A czy tu prowadzi się dyskusję o Azji... czy o budowie alektrowni atomowej w Polsce?

 

Przedstawiłeś potencjalne zagrożenia wobec elektrowni atomowej którą by miała Polska stąd porównałem je do tego z czym spotykają się Japończycy na codzień i ich elektrownie funkcjonują prawidłowo.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Japonia ma praktycznie kilka razy w tygodniu trzęsienia ziemii o sile 4 - 5 stopnia i jakoś żyje z elektrowniami atomowymi
Przedstawiłeś potencjalne zagrożenia wobec elektrowni atomowej którą by miała Polska stąd porównałem je do tego z czym spotykają się Japończycy na codzień i ich elektrownie funkcjonują prawidłowo.

Z tym bym polemizował... i ten jeden tydzień zamienił bym na przynajmniej kwartał lub nawet pół roku ;)

(teraz akurat są tam (jeszcze) wstrząsy wtórne)

 

Co do samej alektrowni atomowej... to moje zdanie jest takie: Przeżytek minionej epoki

(nie chce mi się argumentować.. co w tym takiego "przeżytego" ;) )

 

Pierwsza powstała w 1954 roku :Phttp://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_j%C4%85drowa

W latach 80. i 90. XX wieku, wiele krajów wstrzymało się z podejmowaniem decyzji o budowie kolejnych bloków jądrowych. W Stanach Zjednoczonych nie rozpoczęto budowy żadnego nowego bloku od 1977. Obywatele Szwecji w referendum w 1979 roku zdecydowali o zupełnym wycofaniu się z energetyki jądrowej. Wycofanie się planowały także: Holandia, Niemcy, Słowenia, a Włochy zrealizowały już te plany w 1990 r. Buduje się natomiast dużo reaktorów w Azji (Chiny, Indie, Japonia, Korea Południowa i Korea Północna, Iran, Pakistan). Jednak po roku 2000 wiele krajów zaczęło ponownie rozpatrywać możliwość budowy elektrowni jądrowych. Jest to spowodowane głównie zobowiązaniami dotyczącymi ograniczenia emisji dwutlenku węgla, prognozami wzrostu cen paliw kopalnych, ciągłego wzrostu zużycia energii elektrycznej oraz chęcią dywersyfikacji jej źródeł.
Edited by epson

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ja mam trochę inne zdanie wobec was .

 

Prawda jest taka iż jesteśmy daleko w tyle wobec zachodu w dziedzinie energetyki .

Słusznie naliczane są opłaty za emisję CO2 gdyż węglem , który według najnowszych wyliczeń starczy nam do 2035 roku zatruwamy środowisko .

Troche dziwi mnie aż taka panika wobec budowy elektrowni .

Polska nie jest na żadnym uskoku tektonicznym , tsunami też nam nie grozi .

 

Wiekszosc dotychczasowych wypadkow w elektrowniach jadrowych nie bylo spowodowanych katastrofami natury a bledami ludzi i techniki, tzw. powiazanie nieszczesliwych przypadkow.

 

Teoretycznie do meltdown (stopienia rdzenia, najpowazniejszego wypadku w elektrowni atomowej, ktory sila rzeczy powoduje uwolnienie poteznych dawek radioaktywnosci do otoczenia) powinno dochodzic w reaktorze raz na 100.000 lat, w praktyce w ciagu ostatnich 40 lat juz przynajmniej 5 rdzeni zostalo stopionych uwalniajac radioaktywnosc:

1 reaktor w Three Mile Island w 1979

1 reaktor w Czernobylu w 1986

3 reaktory w Fukushima w 2011

Przy czym tylko w przypadku fukushimy mozna zgonic wine na trzesienie ziemi albo tsunami.

 

Do tego dochodza nowe zrodla mozliwych katastrof, np. zamachy terorystyczne z powietrza (pozdrowienia z afganistanu), albo poprzez manipulacje software'u, bo sterowanie obecnych elektrowni nie opiera sie tak jak starych na mechanice, a oczywiscie na technologii digitalnej. I juz nie mowie o tym, ze kazdy software ma bledy i nie wiadomo do konca jak zachowa sie gdy nagle sensory i wskazniki zaczna dostarczac sprzecznych, niekonsystentych informacji, ale co bedzie, jak mlodziez z iraku w podziece za misje pokojowa zainstaluje w polskiej elektrowni cos takiego jak amerykanie zainstalowali w iranskiej? Zainteresowanym proponuje poszukac hasla "Stuxnet" w google.

 

Zwródźcie uwagę iż fukushima miała być już zamykana z uwagi na swój wiek i ekspolatację , lecz otrzymała licencje na kolejne 10 lat

Nie żyjemy w ciepłym kraju aby inwestować w farmy kolektorów słonecznych .

 

W niemczech jest miasteczko Waldshut-Tiengen, ktore od wielu lat bojkotuje koncerny elektryczne. Zainstalowali na dachach kolektory i produkuja nie tylko wystarczajaco energii dla siebie, ale nawet sprzedaja ja na zewnatrz zarabiajac przy tym pieniadze i nie jest to jakas enklawa w cieplym kraju, a miasteczko w schwarzwaldzie.

 

Zapotrzebowanie na prąd jest coraz wieksze .

Na chwile obecną według mnie jedynym zaspokojeniem potrzeb konsumentów jest elektrownia atomowa .

Zerknijcie ile ich jest w wysoce rozwiniętych zachodnich krajach .

 

Sorry, ale chyba za duzo nasluchales sie propagandy z tym "jedynym zaspokojeniem potrzeb konsumentow". Jak widac konsumenci w polsce zyja BEZ elektrowni atomowej. I nie potrzebuja jutro 1000MW wiecej energii niz dzis, moze jutro potrzebuja 10MW wiecej, powiedzmy 10 wiatrakow, pojutrze nastepne 10. w czym problem?

 

W niemczech (i z tego co wiem w calej unii) od ponad 20 lat nie wybudowano zadnej nowej elektrowni atomowej. liczba dzialajacych elektrowni atomowych w europie maleje z roku na rok. w niemczech bylo do zeszlego miesiaca 17 takich elektrowni w sieci, ale 7 zostalo (przejsciowo) wylaczonych po fukushimie ze wzgledu na bezpieczenstwo.

 

Francja i Niemcy mają po 20 - 30 elektrowni i jakoś nie słychać o awariach czy skażeniu .

 

Nie slychac za duzo bo wlasciciele robia wszystko by takie awarie zatuszowac. W niemczech awaria od pewnego poziomu niebezpieczenstwa trzeba obligatoryjnie meldowac. Wiekszosc mimo to nie jest meldowanych. Liczba meldowanych incydentow rosnie w ostatnich latach dramatycznie i wynosci ponad 100 ROCZNIE.

 

Tu masz liste ponad 50 powaznych incydentow w elektorwniach jadrowych w samej europie:

http://de.wikipedia.org/wiki/Liste_von_St%...nischen_Anlagen

 

Nie slychac o skazeniu? Doszlo juz do ponad 100 powaznych wypadkow w elektrowniach jadrowych, czesciowo ze skazeniem i smiertelnymi konsekwencjami. Tu masz liste tych wiekszych:

http://en.wikipedia.org/wiki/Nuclear_and_radiation_accidents

 

Pozatym utrzymanie elektrowni atomowej jak i sama produkcja jest tańsza od węgla .

 

Poczytaj moje posty u gory na temat wszystkich kosztow a stwierdzisz ze tak nie jest:

http://www.di.pl/index.php?s=&showtopi...st&p=403747

Niemcy sa juz dalej i dopiero teraz dostrzegaja problemy i koszty, ktorych nie widzieli wczesniej.

 

Przyklad:

W niemczech jest kilka elektrowni, ktore zakonczyly cykl eksploatywny i trzeba je rozebrac, bo pozostalaby radioaktywna ruina z nieobliczalnymi skutkami dla srodowiska. demontaz takiej elektrowni trwa 50-100 lat i kosztuje 3-4 tyle, co jej budowa (mowi sie nawet o koszcie 12mrd euro za jedna elektrownie) i to tylko jak wszystko pojdzie wg. planu, bo zachodzi przy tym duze ryzyko skarzenia srodowiska i ludzi. I nie mowimy tu jeszcze o kosztach skladowania tych radioaktywnych odpadow.

niemcy szukaja od 40 lat w tym wielkim kraju miejsca, gdzie ostatecznie moznaby skladowac odpady radioaktywne i do tej pory nie znalezli. nie jest to zadanie trywialne, bo radioaktywnosc nie moze skazic wody. chodzi tu przynajmniej o 100.000 lat, najlepiej 1.000.000. podobno finowie jako pierwsi w europie znalezli takie miejsce i lobby atomowe ma nadzieje ze rozpocznie to renesans atomowy.

nawet po znalezieniu takiego miejsca koszty "spakowania" radioaktywnych materialow, przetransportowania ich i skladowania przez tak dlugi okres czasu przy zachowaniu odpowiedniego bezpieczenstwa sa horendalne.

 

Ktoś tu wspomniał o elektrowniach wodnych .

Pomysł może ciekawy ale ile ich trzeba byłoby zrobić aby dorównać mocy elektrowni atomowej ?.

 

Widze, ze jestes zwolennikiem koncernow/monopolistow dyktujacych dowolne ceny, bo gospodarka jest zalezna od ich energii, w przeciwienstwie do zdrowej konkurencji wielu malych producentow?

 

Jak zapewne wiesz, w kapitalizmie cena koncowa produktu (takze pradu) nie ma za wiele wspolnego z cena produkcji. Cena dla konsumenta jest wielokrotnie wyzsza, czesto o faktor 100 albo 1000 i zalezna jest od popytu i podazy. Spojrz na ubrania markowe, by zobaczyc co mam na mysli. Pluralizm i konkurencja ma o wiele wiekszy wplyw na obnizenie ceny sprzedazy niz minimalizacja kosztow produkcji. Z tego co wiem, japonczycy placa za prad wiecej niz polacy i to MIMO energii atomowej. Dlaczego? Bo kraj dominuje dwoch monopolistow, ktorzy podzielili miedzy soba powierzchnie kraju. Na marginesie efektrem ubocznym koncentracji na centralna produkcje energii jest tez niestabilnosc systemu. Dzis TEPCO oglosilo ze przez najblizszy ROK bedzie racjonowana energia (takze w Tokio) i beda regularnie wylaczac czasowo prad. I nikt nic z tym nie moze zrobic, bo wypadla z obiegu JEDNA wazna elektrownia, a konkurencja praktycznie nie istnieje.

 

energia odnawialna to nie tylko slonce i woda. w niemczech stanowia one tylko mala czesc ekologicznego miksu:

woda 7,15%

wiatr 13,25%

biomasa 71,31%

fotowoltaika 4,36%

solotermia 1,89%

geotermia 2,03%

Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites
energia odnawialna to nie tylko slonce i woda. w niemczech stanowia one tylko mala czesc ekologicznego miksu:

 

Wszystko pięknie, tylko czemu nie ma żadnych liczb, czyli kosztu instalacji energii odnawialnej, także w przeliczeniu na 1MW, konkretnie ile to kosztuje. Eksploatacja też nie jest darmowa.

 

W Niemczech za wytworzenie 1 MWh z energii słonecznej otrzymuje się 320 euro dotacji (ok. 1200 zł), podczas gdy w Polsce cena 1 MWh z elektrowni węglowej to ok. 190 zł.

 

jeżeli te liczby są prawdziwe, to jak Polska ma brać przykład z Niemiec, kto ma płacić te dofinansowania

Edited by Andro

Share this post


Link to post
Share on other sites
Wszystko pięknie, tylko czemu nie ma żadnych liczb, czyli kosztu instalacji energii odnawialnej, także w przeliczeniu na 1MW, konkretnie ile to kosztuje. Eksploatacja też nie jest darmowa.

 

Moze podaj ile kosztuje Twoje zycie, zebysmy mieli jakas podstawe do porownywania liczb.

 

jeżeli te liczby są prawdziwe, to jak Polska ma brać przykład z Niemiec, kto ma płacić te dofinansowania

 

A kto polakom kaze subwencjonowac wegiel? Przeciez czy zaplacisz za prad tyle ile kosztuje na prawde w rachunku za prad czy zaplacisz mniej, a reszte w podatkach, to do zaplacenia jest taka sama suma, tyle tylko ze nie widac jej w podanej przez ciebie cenie pradu z wegla.

 

Problemem polski jest ciagla koncentracja na przeszlosci i stawianie na rzekomo sprawdzone, ale juz niestety przestarzale technologie i galezie przemyslu. tak bylo wczesniej z weglem, tak jest teraz z energia atomowa.

Efekt jest taki, ze debate uniezaleznienia sie od wegla niemcy prowadzili w latach 70tych, a polacy prowadza te debate dopiero teraz (i to bardziej pod wplywem finansowego nacisku z EU niz perspektywy braku wegla) i widza atom jako wyjscie z wegla, podczas gdy niemcy sa jeden cykl dalej i teraz uniezalezniaja sie od energii atomowej.

Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites
Moze podaj

 

twoje odpowiedzi to bełkot, że szkoda czytać, a co do liczb, albo ich nie znasz, albo są tak wysokie, jak podane w tym artykule, czyli katastrofa

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Andro:

widze, ze z braku argumentow zaczynasz osobiste wycieczki?

 

twoje odpowiedzi to bełkot, że szkoda czytać, a co do liczb, albo ich nie znasz, albo są tak wysokie, jak podane w tym artykule, czyli katastrofa

 

Katastrofa to jest w fokushimie i bedzie tez w polsce biorac pod uwage polska skrupulatnosc.

Jednym z podstawowych ryzyk sa usterki konstrukcyjne i budowlane. Tutaj odpowiedni artykul dotyczacy fukushimy:

"Fukushima Engineer Says He Helped Cover Up Flaw at Dai-Ichi Reactor No. 4"

http://www.bloomberg.com/news/2011-03-23/f...ut-reactor.html

(wybacz ze nie mam go po polsku. polacy przeprowadza referendum z naiwnoscia kanarka)

 

ps. jesli chcesz obliczac koszty smiertelnej technologi to dobrze jest znac cene zycia, nie prawdaz?

Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites
dobrze jest znac cene zycia, nie prawdaz?

 

próbuję z tego tematu dowiedzieć się cokolwiek, bo to temat, który będzie w Polsce mocno aktualny, ale racja co do stanu rzeczy to jedno, a sposób prowadzenia dyskusji to drugie, jeżeli chodzi o to pierwsze, czyli tak dla energii odnawialnej, to chętnie większość by to kupiła, tylko brak w tym temacie liczb, a bez tego nie da się ocenić realności sprawy, dobrze też byś wiedział, że zużycie energii na zachodzie jest znacznie większe niż w Polsce, więc sprawy nie są takie oczywiste,

 

jeśli idzie o to drugie, czyli dyskusję, to cały czas pojawiają się jakieś chore emocje, więc w tej kwestii napiszę tyle, Niemcami rządził jeden z największych idiotów na świecie, a oni robili "skrupulatnie" wszystko co on każe, do samego końca wielkiej katastrofy, więc ich skłonność do propagandy i wiara w nią, jest dobra jako wzór tylko dla naiwnych,

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niemieckie towarzystwo ochrony przeciw promieniowaniu wydalo wlasnie ostrzezenie nuklearne:

http://www.gfstrahlenschutz.de/pm110323.htm

 

Supergau in Fukushima 1

"Die IAEA gibt an, dass hohe Werte von Beta-Gamma-Kontaminationen zwischen 16 und 58 km Entfernung vom AKW gefunden wurden. Die Werte liegen zwischen 200.000 und 900.000 Becquerel (Bq) pro Quadratmeter.

...

Zur Bewertung liegt ein Blick zurück auf die Situation nach Tschernobyl nahe. Hot spots wurden von den russischen Behörden damals als lokal begrenzte Kontaminationen von mehr als 555.000 Becquerel pro Quadratmeter definiert. Das ist die Größenordnung, die in Japan zwischen 16 und 58 km von der IAEA gemessen wurde. Die Ausdehnung dieser Zone in Japan ist vergleichbar mit der Sperrzone westlich von Tschernobyl.

 

Wir haben es jetzt mit dem SuperGau zu tun. Die Vergleiche mit Tschernobyl werden ernst. Weitere Evakuierungsmaßnahmen sind dringend erforderlich. Es wird vor weiterer Bagatellisierung der Kontamination des Meeres gewarnt

 

Berlin, den 23. März 2011

 

Dr. Sebastian Pflugbeil, Präsident der Gesellschaft für Strahlenschutz"

 

W skrocie:

Katastrofa nuklearna w Fukushimie porownywalna jest juz teraz do czernobyla. Kontaminacja w odleglosci 16-58km od fukushimy osiagnely wartosci podobne do tych w strefie smierci na zachod od czernobyla. Mamy doczynienia z katastrofa nuklearna. Niezbedne sa dalsze ewakuacje. Ostrzega sie przed dalsza bagatelizacja kontaminacji morza.

 

Prof. Pflugbeil powiedzial dzis w radiu, ze katastrofa w fukushimie dopiero teraz sie naprawde zaczyna i do tego dochodzi propagacja radioaktywnosci na duze terytoria wraz z problemami zwiazanymi z ochrona ludnosci, jedzenia i wody. By opanowac wydzielanie radioaktywnosci potrzebny bylby sarkofag a'la czernobyl, do tego potrzebne sa lata.

 

W 220km odleglym Tokio woda pitna jest ma wartosci 210 Becquerel na litr, dopuszczalna wartosc dla dzieci wynosi 100 Becquerel, dla doroslych 300. Dzieciom juz teraz nie wolno pic wody w Tokio. Raczej nie wyglada na to, by sytuacja sie polepszyla z biegiem czasu, wrecz przeciwnie.

 

ps. W niemczech jest 6 reaktorow typu BMR (takich jak fukushima). 2 sa wylaczone. 2 zostaly wylaczone "poki co". 2 w dalszym ciagu produkuja prad.

Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

zmienili z 4 na 5 pare dni temu. ja podaje AKTUALNY rozwoj sytuacji i ocene niezaleznych ekspertow na podstawie objektywnych kryteriow.

 

ps. nie musi dojsc do spektakularnych pozarow, jak w czernobylu, by doszlo do katastrofalnej kontaminacji wielkich obszarow. zreszta takie pozary sa mozliwe tylko w reaktorach grafitowych, a nie w BMR.

Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ja mam trochę inne zdanie wobec was .

 

Prawda jest taka iż jesteśmy daleko w tyle wobec zachodu w dziedzinie energetyki .

 

To, że jesteśmy "w tyle"(choć w tym przypadku takie określenie to nadużycie) nie znaczy, że mamy inwestować w przestarzałą technologię. Energia jądrowa to XX wiek, a teraz mamy XXI, teraz jest czas geo-energii i biomasy, a mam nadzieję że za jakiś czas zostanie spopularyzowany biowęgiel. Wydajne, nowoczesne piece spalające odpady organiczne przemysłu i rolnictwa oraz samowystarczalne gospodarstwa domowe ogrzewane energią geotermalną to jest przyszłość, a nie przestarzały atom.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Amerykanie wlasnie sie spostrzegli ze siedza na 72.000 TON wysoce radioaktywnych odpadow, z ktorych 3/4 musza byc w dalszym ciagu chlodzone, w basenach podobnych do tych w fukushima 4,5 i 6. Miejsce ostatecznego skladowania tez nie jest znalezione.

http://hosted.ap.org/dynamic/stories/U/US_...-03-22-21-24-46

Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites

Patrząc nawet na technologie XXI które wymieniacie też można się doczepić skutków ubocznych .

 

Niekorzystne dla środowiska skutki wykorzystywania biomasy jako źródła energii, wynikają głównie ze zbyt ekspansywnego wycinania lasów, wyjaławiania gleby przez intensywność upraw, a także zanieczyszczenia atmosfery w wyniku spalania poszczególnych surowców

 

Bioenergia . W mniejszym stopniu ale dalej w atmosfere puszczana jest siarka i CO2

Share this post


Link to post
Share on other sites
Patrząc nawet na technologie XXI które wymieniacie też można się doczepić skutków ubocznych .

 

Niekorzystne dla środowiska skutki wykorzystywania biomasy jako źródła energii, wynikają głównie ze zbyt ekspansywnego wycinania lasów, wyjaławiania gleby przez intensywność upraw, a także zanieczyszczenia atmosfery w wyniku spalania poszczególnych surowców

 

Bioenergia . W mniejszym stopniu ale dalej w atmosfere puszczana jest siarka i CO2

Problemem jest wydajnośc produkcji energii z biomasy i alokacja surowca (ten, który mógłby zostać wyjkorzystany, często jest rozproszony i często leży odłogiem)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Prognoza i udział energii odnawialnej w Polsce.

Zbudować wiatrak i zarobić na energii

 

Takie rozwiązania dają realną szansę na rozwój energii odnawialnej:

 

Energa proponuje klientom zakup turbiny wiatrowej i sprzedaż nadwyżki energii

 

Niestety, jak wszędzie są plusy i minusy:

 

Elektrownie wiatrowe to kilkanaście, a nawet kilkaset obiektów na określonym terenie. Stanowią fizyczną barierę, która może być niebezpieczna dla ptaków przelatujących w nocy lub w warunkach słabej widoczności.
Edited by Andro

Share this post


Link to post
Share on other sites
Prognoza i udział energii odnawialnej w Polsce.

Zbudować wiatrak i zarobić na energii

 

Takie rozwiązania dają realną szansę na rozwój energii odnawialnej:

 

Energa proponuje klientom zakup turbiny wiatrowej i sprzedaż nadwyżki energii

 

Niestety, jak wszędzie są plusy i minusy:

 

Zaciekawil mnie ten wycinek z artykulu "Zbudowac wiatrak" dotyczacy licencji na wiatraki w polsce:

"Gdyby wszystkie zostały uruchomione, pokrywałyby jedną trzecią krajowego zapotrzebowania na prąd. "

 

Jak to ma sie do przedstawianych w tym watku watpliwosci co do perspektyw energii odnawialnej w polsce?

Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jak to ma sie do przedstawianych w tym watku watpliwosci co do perspektyw energii odnawialnej w polsce?

urzędnicy i wsparcie Unii załatwią wszystko

 

Buzek: W ciągu 10 lat unijne nakłady na czyste technologie energetyczne mogą wynieść ok. 50 mld euro. do 2020 r.

 

W Polsce możemy wygrać wyłącznie wtedy, jeśli będziemy mieli wszystkie trzy rodzaje energii do dyspozycji: paliwa kopalnie, energetykę odnawialną i energetykę nuklearną - wskazał Buzek.

Zapewnił jednak, że program redukcji emisji o 20 proc., 20-procentowej oszczędności energii oraz osiągnięcia 20 proc. udziału energii odnawialnej, zostanie utrzymany.

Buzek zaznaczył, że pojęcie czystych technologii energetycznych nie dotyczy wyłącznie paliw kopalnych, ale także m.in. energetyki atomowej i odnawialnej.

Jak dodał, nawet jeżeli w przyszłości energetyka odnawialna i nuklearna będą stanowiły w polskim bilansie energetycznym po ok. 15 proc., nadal pozostała część energii będzie wytwarzana z węgla. Przy prognozowanym wzroście zapotrzebowania na prąd o 30-40 proc. oznacza to wytwarzanie z węgla porównywalnej ilości energii, co dziś.

 

Chodzi m.in. o nowy blok energetyczny z wychwytywaniem CO2 w Bełchatowie (UE przeznaczyła na ten projekt 180 mln euro) oraz zeroemisyjną elektrownię poligeneracyjną (ze zgazowaniem węgla) w Kędzierzynie. Sukces Bełchatowa da sukces Kędzierzyna. Jeśli Bełchatów nam nie wyjdzie, nie będzie szans na finansowanie Kędzierzyna, bo oznaczałoby to, że Polska się tym nie interesuje (...).

 

Według Buzka, w ostatnim czasie u wielu ludzi można zauważyć brak wiary w globalne ocieplenie oraz w sensowność walki z tym problemem, m.in. poprzez redukcję emisji dwutlenku węgla. To najgorszy czas dla polityków, żeby podejmować decyzje o walce ze skutkami zmian klimatu. Bo ludzie przestali w to wierzyć. Pomysły zwiększenia skali redukcji emisji CO2 w Unii z 20 do 30 proc. nazwał "wariackimi".

 

w Unii wiara to podstawa, a jak nie wierzą, to zaraz znajdzie się 20 mln na wsparcie wiary

 

Polski rząd zamierza wydać do 2013 roku 20 mln złotych na promowanie energetyki jądrowej. Otrzyma je firma wyłoniona w przetargu. Jej zadaniem będzie przygotowanie swoistej kampanii reklamowej, wykorzystującej takie środki jak videoboardy rozstawiane przy bałtyckich plażach, idea placement polegające na wprowadzaniu treści „atomowych” do seriali telewizyjnych i tym podobne chwyty znane z reklam proszków do prania

 

Jak to osiągną - pełna kontrola, wysokie i jednolite podatki w Unii, by było co wydawać w kolejnych planach, które udadzą się lub nie, jak mówi Buzek.

 

Jego zdaniem, unijna strategia do 2020 r. będzie w dużej części bazować na energii, choć równie ważne będą w niej inne problemy, np. żywności. Nowa strategia - podkreślił Buzek - ma m.in. zapobiec kolejnym kryzysom gospodarczym i wzmocnić konkurencyjność UE na świecie.

 

Jednym z rozwiązań, które powinny znaleźć się w strategii, jest - jak mówił Buzek - opanowanie rynków finansowych i kontrola nad nimi. - Nie może być samowoli na rynku finansowym. Będzie on kontrolowany przez państwa narodowe, które się na to umówią (...). To jest wynik ostatniego kryzysu - muszą być reformy, przede wszystkim w zakresie polityki pieniężnej, fiskalnej - dodał Buzek, podkreślając, że muszą to być reformy "bardzo mocne".

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jak to ma sie do przedstawianych w tym watku watpliwosci co do perspektyw energii odnawialnej w polsce?

Jedynym problemem w tym kraju jest brak spójnej polityki odnośnie energii odnawialnej, a co za tym idzie, niepewnność przepisów. Dlatego nie ma u nas produkcji biopaliw na dużą skalę (bo łatwiej sprowadzić bioetanol z Brazylii). A kto będzie inwestował, jak przepisy niepewne? Te, które są, są wymuszane przez Unię Europejską, ale to są strzępki. Nie ma WIZJI rozwoju, a przede wszystkim wdrożenia tej wizji w praktyce. No ale komu ma zależeć? Politykom? Przecież WIZJA ROZWOJU dotyczy nastepnych pokoleń, a ich sposób działania kończy się na najbliższych wyborach.

Share this post


Link to post
Share on other sites

"Polska elektrownia jądrowa: 32 proc. przeciw, 30 proc. za":

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...__30_proc_.html

 

Co ciekawe, co do energii jadrowej:

"Przeciwnicy tego rodzaju energii podkreślają jej wysoką cenę oraz zagrożenie awariami i problem składowania wypalonego paliwa."

 

---

 

"Napieralski: Energia atomowa może być niepotrzebna":

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,9312383...epotrzebna.html

 

pare wycinkow:

"Gdyby zainwestować w poprawę dystrybucję energii, okazałoby się, że nie potrzeba nam elektrowni atomowych"

...

Lider SLD wskazał na dwa potencjalne źródła energii, które do skutecznego używania potrzebują dofinansowania. Pierwszym jest węgiel brunatny i kamienny. - Czy nie warto zainwestować więcej w naukę i badania, by tyle samo spalać, a mniej emitować CO2? - pytał Napieralski. - Drugi nasz wielki potencjał to biomasa. Mamy więcej odpadów rolniczych niż Niemcy - przekonywał."

 

W niemczech biomasa ma ponad 70% udzialu w energiach odnawialnych.

Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites
"Polska elektrownia jądrowa: 32 proc. przeciw, 30 proc. za":

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...__30_proc_.html

 

Co ciekawe, co do energii jadrowej:

"Przeciwnicy tego rodzaju energii podkreślają jej wysoką cenę oraz zagrożenie awariami i problem składowania wypalonego paliwa."

 

I to pokazuje, że przeciwnicy nie mają o tym pojęcia. ;) Czy wiecie, gdzie ceny za energię elektryczną za jednymi z najniższych w Europie? Francja. A wiecie dlaczego? ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×