ICANN odrzucił nieuzasadnione oskarżenia

[krystekm 4]

Należący do ICANN Security and Stability Advisory Committee zbadał 120 zarzutów dotyczących praktyki znanej jako domain name front running. Polega ona na tym, że firma rejestrująca domeny dowiaduje się, iż ktoś jest zainteresowany daną nazwą, i sama ją rejestruje, by odsprzedać nazwę po wyższej cenie. Komitet stwierdził, że nie ma żadnych dowodów na to, by w badanych przypadkach doszło do jakichś nieprawidłowości.

Nie znalazło poparcia twierdzenie, jakoby rejestratorzy wykorzystywali informacje uzyskane od pracowników firm zainteresowanych wolnymi nazwami domen. Zauważono, że część skarg była spowodowana niezrozumieniem zasad działania systemu domen.

 

Komitet przyznał jednocześnie, że w pewnych przypadkach opisywana już przez nas praktyka próbowania domen może być problemem. Członkowie organizacji stwierdzili, że potrzebna jest lepsza edukacja, dzięki której użytkownicy będą wiedzieli, w jaki sposób działają domeny.

 

Trzeba jednak podkreślić, że Komitet nie badał kontrowersyjnych praktyk firmy Network Solutions, która została oskarżona o domain name front running.

 

Osobną sprawą, którą zajął się ICANN, było postanowienie, że za bezpłatny dotychczas okres pięciu dni, w czasie których można było używać domeny, a później trzeba było ją zwrócić lub zarejestrować, będzie teraz pobierana opłata w wysokości 20 centów. Będzie to cios w firmy, które próbują jednocześnie wiele tysięcy nazw domen, a natychmiast po upływie pięciu dni znowu są one próbowane przez te same osoby występujący pod przykrywką innej korporacji.

 

źródło: Yahoo!

Źródło: Webhosting.pl