Kara za odwołanie rezerwacji w hotelu

[Guest Anubis]

Witam

 

Rezerwowałem przez Booking.com miejsca w hotelach w Pradze na następny miesiąc, wybierałem miejsca gdzie można bezpłatnie anulować rezerwację nawet na dzień przed przyjazdem. Z rozpędu przez pomyłkę wybrałem też miejsce które takiej opcji nie miało. Z poziomu konta na Booking nie da się odwołać rezerwacji (nawet płacąc karę), zadzwoniłem więc na BOK, pani była bardzo miła i powiedziała że skontaktuje się z hotelem w tej sprawie z uwagi na to że rezerwacja jest świeża. Hotel jednak twierdzi że pomimo prawie miesiąca do daty przyjazdy nie ma żadnej możliwości na zmiany w rezerwacji, korekty czy odwołania i niezależnie od tego czy się pojawię w hotelu czy nie, ściągną z mojej karty 100% opłaty za cały pobyt.

 

Nie znam się na tym ani na aspektach prawnych ale wydaje mi się że umowy internetowe są dużo bardziej elastyczne i że istnieje jakaś furtka by odwołać jeszcze dzisiaj/jutro tą rezerwację.

 

Jeśli ktoś miał jakieś doświadczenia w tym temacie lub posiada sprawdzone informację to proszę o wiadomości prywatne lub posty w temacie.

 

Z góry dziękuję

Anubis

Edited July 7, 2013 by Anubis

[umberto 1,049]

Pamiętaj, że w Booking.com mają ogromne upusty już na starcie, niż gdybyś bookował bezpośrednio w danym hotelu i polityka jest dosyć elastyczna. ja co prawda takich problemów nie miałem z Booking.com, sądze jednak, ze wszystko zależy od strony przyjmującej, która jak sądze jakąś prowizję Booking.com musi odpalić. W Airbnb.com, choć serwis ten jest do rezerwacji bezpośredniej mieszkań, a nie hoteli, na przykład już na początku rezerwacji wiesz jaka jest polityka anulowania rezerwacji i tam po prostu natychmiast blokują pieniądze na karcie kredytowej, które w razie przyjęcia rezerwacji przez drugą stronę, są przekazywane Airbnb, który wypłaca stronie przyjmującej dopiero po zakończeniu pobytu gdy nie było żadnych skarg i sporów. Taki odpowiednik Escrow. Tak przy okazji, polecam właśnie Airbnb.com czy też Wimdu.com jeśli ktoś myśli o wynajęciu całego mieszkanka tylko dla siebie (oczywiście miejsca w hostelach i pokojach też są). Właśnie zarezerwowałem już drugi raz urlop dla siebie dzięki Airbnb, ponieważ w hostelach czy hotelach przez Booking.com najczęściej nie ma niestety wifi w cenie, a jak wiadomo, dostęp do fo di i domen zawsze trzeba mieć

Edited July 7, 2013 by umberto

[thomaso 722]

Najprostszy sposób wybrnięcia z tej sytuacji to odsprzedać komuś tę rezerwację.

[Guest Anubis]

BOK kontaktował się ponownie z hotelem, który nadal twierdzi że wszystko jasne i jeśli nie przyjadę to ściągną i tak pieniądze z karty.

 

Na pytanie do BOK co w przypadku kiedy moja karta będzie nieważna, nieaktualna, nie będzie na niej środków lub po prostu ją zastrzegę, otrzymałem odpowiedź że prawdopodobnie nic i że oni nie zajmują się ściąganiem pieniędzy z karty tylko hotel.

 

Zaproponowałem hotelowi odwołanie rezerwacji bez ponoszenia kosztów przeze mnie. W przeciwnym wypadku hotel będzie miał do końca zajęte miejsce w bardzo aktywnym turystycznie okresie (początek sierpnia + duży festiwal muzyczny w okolicy Pragi), a pieniędzy i tak nie ściągnie (mam dwie karty do konta, tą z booking bez problemu mogę zastrzec) więc będzie stratny. Cisza - czekam na odpowiedź.

[seomi 17]

Z rozpędu przez pomyłkę wybrałem też miejsce które takiej opcji nie miało. Z poziomu konta na Booking nie da się odwołać rezerwacji (nawet płacąc karę),

To był Twój błąd, a za błędy trzeba (czasami) zapłacić.

 

Hotele mają różne techniki ustalać ceny (czasami dziwne ...), ale zgodziłeś się na to (tak samo, jak jest z regulamin rejestrów domen).

 

Pewnie nic z tego nie będzie (tzn. że nie musisz zapłacić), ale IMHO sprawa jest po stronie hotelu.

 

PS: Zapłaciłem kiedyś w hotelu (zarezerwowane przez booking.com) za 2 nocy, kiedy faktyczne byłem tylko jeden dzień - ale to było moja "wina": choroba).

 

Z drugiej strony odwołałem też 5-dniowe pobyt w Budapeszcie - bo coś się zmieniła - bez płacenia, bo taką ofertą wybierałem.

 

Jeśli chcesz, że nasze klienci nas poważnie traktują, też powinien być poważnym klientem - co najmniej IMHO.

Edited July 7, 2013 by seomi

[adir 70]

Trzeba czytać warunki anulacji przed złożeniem rezerwacji. na pewno było napisane, że to jest not refundable.

[Patrycja 84]

Szkoda, że osoby "kupujące" domeny coraz częściej podobnie kombinują jak tu jednak bez konsekwencji nie opłacić domeny...
W sumie to prawdopodobnie trzeba się chyba przyzwyczaić, że łatwo składa się deklaracje zakupu a ciężej się z deklaracji wywiązuje
Anubis, przepraszam, że to piszę w Twoim wątku. Nie jest to broń Boże aluzja do Ciebie (zaznaczam z góry żebyś czasem nie poczuł się urażony). Chciałabym bardziej zwrócić uwagę, że poniekąd musimy się też przyzwyczaić do nieopłaconych transakcji domen, bo jest to w handlu czymś jednak powszechnym i raczej zrozumiałym.

[maryuse 83]

Ja natomiast podziwiam z jaką łatwością przechodzimy nad zjawiskiem dysponowania - przez osoby "trzecie" - naszymi pieniędzmi - w tym przypadku dysponowaniem kontem klienta (obciążenie karty kredytowej).

 

Nie wiem... uważacie, że tak jest i będzie? i że to jest normalne?

Edited July 7, 2013 by maryuse

[thomaso 722]

Nie wiem... uważacie, że tak jest i będzie? i że to jest normalne?

 

Hotel przecież nie kradnie tych pieniędzy z karty tylko pobiera za wykonaną usługę rezerwacji miejsca. Co niby by w tym miało być nienormalnego.

 

Nienormalne to najwyżej mogą być regulaminy, które uniemożliwiają rezygnację z zamówionej usługi.

Edited July 7, 2013 by thomaso

[Guest Anubis]

@Adir

Masz racje. Hotel posiadał bezpłatną anulację rezerwacji dla WSZYSTKICH pokoi w każdej konfiguracji za wyjątkiem jednego (opcja z tarasem) + że był to "OSTATNIO". Wszystko to opisałem w reklamacji.

 

Rozumiem zasady które panują na Booking.com i tak: darmowe anulowanie rezerwacji przy 1-2 dni przed przyjazdem jest generalnie normą. Reszta ma 7-14 dni. Pierwszy raz jednak spotkałem się żeby hotel nie posiadał takiej opcji na miesiąc przed przyjazdem i to w kilkanaście minut po dokonania rezerwacji. Wg mnie nie jest to fair i nie pozwolę na ściągnięcie środków z mojego konta.

 

@Maryuse

Na to się godzimy sami.

 

@Thomaso

Płacisz za pobyt, nie za "usługę rezerwacji".

 

@Patrycja

Urażony się nie czuję nic a nic jednak nie mam pojęcia dlaczego w tym miejscu takie coś napisałaś.

Edited July 7, 2013 by Anubis

[Geekboy68k 192]

Niemniej jednak IMO o pobycie w tym hotelu w przyszłości możesz zapomnieć...

[thomaso 722]

@Thomaso

Płacisz za pobyt, nie za "usługę rezerwacji".

 

Co to za pobyt jak nie przyjedziesz i pokój będzie pusty, tylko zarezerwowany na Twoje nazwisko. Wtedy jest to już tylko usługa rezerwacji pokoju.

 

W sumie w całym konflikcie trzymam Twoją stronę - ten hotel i booking.com to jacyś dziwni są skoro kilka minut po złożeniu rezerwacji nie możesz już odwołać. Powinni mimo wszystko uwzględnić sytuację, że ktoś może na stronie wybrać omyłkowo złą opcję i będzie chciał ją zaraz zmienić.

Edited July 7, 2013 by thomaso

[Guest Anubis]

@Thomaso

Twierdzą że proces rezerwacji jest tak skonstruowany że nie da się pomylić - i ja się z tym zgadzam. Kilka okien trzeba przejść zanim rezerwacja dobiegnie końca.

 

Mimo wszystko nadal uważam że przy opisanej sytuacji powinienem mieć prawo do odwołania rezerwacji na miesiąc przed przyjazdem i w kilkanaście minut po zabookowaniu. Hotele które nie mają opcji odwoływania rezerwacji pobierają OD RAZU całą kwotę za cały pobyt - jesteś o tym informowany i musisz podać dane karty do płatności - wtedy problemu by nie było.

[maryuse 83]

No przepraszam Panowie, ale sytuacja przedstawiona przez Anubisa przypomina mi nieuczciwego kelnera, który bierze kartę kredytową, odchodzi od klienta i "pyka" kilka transakcji za tego samego drinka i przynosi klientowi paragon na drink razy 1 sztuka.

 

Ponieważ była poruszana sytuacja nieopłaconych domen to proponuję aby Premium, Aftermarket lub inne giełdy wprowadziły obowiązek (oprócz danych do logowania) pozostawienie numerów kart kredytowych: "macie tu moją kartę i róbta co chceta"

 

Reasumując - Anubis zarezerwował miejsce w hotelu z jednoczesnym pozostawieniem numeru karty (bez pobrania jakiejkolwiek kwoty)? Rozumiem zaliczka, zadatek ale w tej sytuacji to jakieś kpiny.

To tak jak weksel "in blanco" bez umowy do tego weksla.

 

Ale w sumie macie rację - kto się na to godzi ten jest "pogodzony".

Edited July 7, 2013 by maryuse

[thomaso 722]

To tak jak weksel "in blanco" bez umowy do tego weksla.

 

Weksel "in blanco" na karcie to usługa recurring payment - czyli stworzenie na karcie kredytowej lub debetowej zlecenia, które pobiera co miesiąc z karty określoną kwotę, bez autoryzacji takich transakcji w banku. Zagranicznej firmie jest to bardzo łatwo utworzyć na polskiej karcie, a w polskim banku jest to bardzo trudno odwołać - z kartami trzeba uważać, ale z tym najbardziej.

[marti 8]

jaki to hotel?

[umberto 1,049]

Weksel "in blanco" na karcie to usługa recurring payment - czyli stworzenie na karcie kredytowej lub debetowej zlecenia, które pobiera co miesiąc z karty określoną kwotę, bez autoryzacji takich transakcji w banku. Zagranicznej firmie jest to bardzo łatwo utworzyć na polskiej karcie, a w polskim banku jest to bardzo trudno odwołać - z kartami trzeba uważać, ale z tym najbardziej.

Bez przesady, wiele razy płaciłem kartą kredytową za zagraniczne usługi, zarówno w abonamencie jak i za pojedyncze usługi i nigdy nie miałem problemów. Wystarczy zapoznać się przed zakupem z warunkami wypowiedzenia/rezygnacji z usługi. Musi to być wyraźnie zaznaczone. Jeśli coś jest niepewne, nalezy albo zrezygnowac, albo, jeśli to możliwe, przejść na inny rodzaj płatności.Często wystarczy kliknąć, żeby anulować jakąś usługę, czasem trzeba to zgłosić np mailowo lub na formularzu. Poza ty można zdjąć kartę z panelu klienta.

To samo dotyczy usług paypal, którymi tez można płacić jednorazowo, ale również abonamentowo.

[lufthansa 595]

jaki to hotel?

W końcu padło podstawowe pytanie

[adir 70]

@Anubis

Oczywiście Tobie współczuje i przykro mi jest, ze nie możesz zameldować się w tym hotelu w danym terminie ani anulować bezpłatnie.

 

Ale niestety hotele mają swoje cancel policy i na te się zgodziłeś. Zwykle nie refundowane są rezerwacje typu 'last minute', ale także jakieś wyjątkowo atrakcyjne cenowo lub jak w danym terminie hotel nie ma już wolnych miejsc. Wszystko zależy od konkretnego hotelu.

 

Zresztą podobna sytuacja jest np. w biletach lotniczych. Są tanie których zmienić terminu się nie da, są droższe gdzie termin jest bardziej elastyczny i traci się przy anulacji np. 50% ceny biletu i są całkowicie elastyczne.

 

@maryuse

 

Anubis zawarł umowę z serwisem i pośrednio z hotelem i się zgodził na warunki i tyle.

Niestety czasem wypada coś losowego i np. pozorna oszczędność na nie elastycznym pokoju się mści bo trzeba anulować i poddać się karze czy to ceny 100% pobytu czy 1 nocy.

 

Zwykle tez różne serwisy pośredniczące w przypadku "last minute" i nie refundowanych od raz biorą kasę przed rezerwacją.

No ale w tym przypadku było inaczej i płatność jest ściągana później.

 

Jeszcze raz współczuje.

Inna sprawa co mogą zrobić Tobie. Na pewno uniknięcie zapłaty spowoduje problem w Booking.com.

Edited July 7, 2013 by adir

[scav 3]

możesz jeszcze spróbować uruchomić procedurę chargeback na karcie kredytowej (lub postraszyć hotel, że ją uruchomisz).

Edited July 7, 2013 by scav

[szogun 633]

Jedynie co to możesz zerknąć jaki jest regulamin obiektu, ale w takich przypadkach nie ma możliwości ani przenosin rezerwacji ani jej anulowania bez poniesienia kosztów pobytu.

 

Punkt 6 regulaminu booking.com

 

 

Prosimy pamiętać, że w zależności od zasad danego obiektu dotyczących anulowania rezerwacji i niepojawienia się Gości w obiekcie, anulowanie rezerwacji może się wiązać z koniecznością uiszczenia dodatkowych opłat. Sugerujemy, aby przed dokonaniem rezerwacji szczegółowo zapoznali się Państwo z zasadami anulowania rezerwacji i niepojawienia się Gości obowiązującymi w danym obiekcie.