Jump to content
Alexis

Czy rynek wtórny domen .pl już się załamał?

Recommended Posts

Nie wiem, czy tylko ja mam takie wrażenie, ale sprzedaży domen .pl jest coraz mniej. Coraz mniej publikacji sprzedaży domen w dziale "sprzedane", o miesięcznych czy rocznych listach sprzedaży nie wspomnę. Nawet tacy entuzjaści rynku domen .pl jak DD przycichli ostatnio ze względu na brak pozytywnych informacji, jakie możnaby publikować, by napędzić rynek.

Ja też mam o wiele mniej zapytań i sprzedaży w tym roku niż w zeszlych na domeny .pl

 

Jakie są wasze obserwacje?

 

Jakie mogą być przyczyny tego stanu rzeczy?

 

Czy to skutek setek nowych TLD?

 

A może to skutek coraz większej ilości w dobrej wierze wprowadzonych "zabezpieczeń" przed "lewymi kupcami" i "nieuczciwymi sprzedawcami" na aftermarket.pl i premium.pl, które w rzeczywistości skutecznie odstraszają prawdziwych kupców od zakupu domeny.

 

A może to globalny trend, oznaczający schyłek tego modelu biznesowego? Mam wrażenie że na rynku globalnym wybucha powoli panika wśród domainerów, skoro takie portfolia rzucane są na aukcje:

 

http://www.thedomains.com/2013/09/20/hunting-moon-gfy-adult-domain-auction-is-live-with-over-700-domains/

(Erotyczne portfolio 700 domen, w tym BJ.com, Pussy.com, Erotica.com, Penis.com...)

 

http://www.thedomains.com/2013/09/18/redwine-com-highheels-com-redcarpet-com-credit-co-uk-hit-the-sales-block-for-7-figures-each/

(Portfolio domen m.in. Credit.co.uk)

 

Proszę o rzeczową rozmowę bez zbędnych emocji. Ja też zainwestowałem w rynek wtórny .pl sporo pieniędzy.

Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites

Stawianie tezy o załamaniu rynku domen .pl, a potem wrzucanie linków do aukcji z domenami .com?

 

Jakbym zobaczył podobną aukcję z topowymi domenami w .pl to może bym uwierzył, że jest podobne załamanie i w .pl, a tak nie wierzę (ja mam w tym roku na przykład nawet kilka razy większą sprzedaż w .pl niż w poprzednim roku).

 

Nowe mnóstwo końcówek też nie będzie miało moim zdaniem wielkiego wpływu na końcówki krajowe, bo tu przyzwyczajenie krajowe jest zbyt duże. Na końcówki globalne typu .com czy .net będzie miało dużo większy szczególnie, że ceny wielu domen .com są zbyt abstrakcyjne i orbitujące w kosmosie stąd szukanie alternatyw typu .eco będzie bardziej uzasadnione niż dla końcówek krajowych.

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mniej jest publikacji o transakcjach, ktore schodza do obiegu nieoficjalnego. Niemalo jest ofert i zapytan,takze tych na kwoty wielo-iksowe. Ale tez coraz mniej dobrych domen jest wystawianych na sprzedaz bo sa zagospodarowywane na serwisy glowne lub na zaplecza. O strony z tresciami malo kto pyta.

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak dla mnie to w ogóle domeny .com i .pl to zupełnie inny świat.

 

Dobrym przykładem jest chociażby to, że w linkach, która dał Alexis ktoś wystawia na sprzedaż domeny "topowe" typu redwine.com (czerwone wino) czy redcarpet.com (czerwony dywan) za kwoty siedmiocyfrowe czyli powyżej miliona $. Pewnie kupione x lat temu za kilkaset $ lub trochę więcej. Pytanie co by się musiało stać, żeby taki rynek spekulacyjny się NIE załamał.

 

O prawdziwym rynku i tak decydują sprzedaże do klientów końcowych, którzy stawiają serwisy, a takie sprzedaże często mają zastrzeżone NDA i ich ceny, a nawet fakt nie mogą być ujawniane - dlatego tak trudno stawiając tezy dotyczące domen jest opierać się na zestawieniach sprzedaży, które zawierają tylko ich małą część.

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

Proszę o rzeczową rozmowę bez zbędnych emocji. Ja też zainwestowałem w rynek wtórny .pl sporo pieniędzy.

Dobrze, bez emocji. Zatem zapraszam do przedstawienia metodologii pomiaru korelacji między spadkiem sprzedaży domen a rynkiem inwestycyjnym. Nie sądzę, aby spadek opublikowanych sprzedaży był jakąkolwiek miarą w sobie., szczególnie że są tylko ujawnine sprzedaże i nie wiemy o transakcjach prywatnych.

 

Przede wszystkim, rynek się rozmywa, można przyjąć, że jest coraz więcej domainerów i coraz więcej domen i prawdopodobnie dominuje "długi ogon", czyli więcej średniej jakości sprzedaży za mniejszą kasę.

Kolejny czynnik, to nowe końcówki. Kiedyś było proste: .com, .net. .org czyli właściwie .com jesli mówimy o rynku globalnym. Teraz mamy marketing końcówek .eu, .me, .co, .pw i innych.

Można tez przyjąć, że wiele biznesów sprzedaje strony, biznesy razem z domenami.

 

Jest zatem wiele czynników i proste mówienie, że "mnie się wydaje" jest mało przekonujące. Przynajmniej dla mnie.

No właśnie, o jakim rynku mówimy: konkretnej końcówki ccTLD? Końcówek gTLD? rynek konkretnego kraju?

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Alexis jeśli to było to mnie to tylko odwołałem się w dyskusji do tej części Twojej wypowiedzi:

A może to globalny trend, oznaczający schyłek tego modelu biznesowego? Mam wrażenie że na rynku globalnym wybucha powoli panika wśród domainerów[...]

 

I moim zdaniem ta teza jest kompletnie nieprawdziwa - nie ma żadnej korelacji między sprzedażą domen globalnych a domenami krajowymi, każdy rynek "żyje swoim osobnym życiem". Dlatego głównie, że ludzie którzy kupują domeny .pl (właściciele firm, domainerzy - bez różnicy), często w ogóle nie interesują się domenami .com i odwrotnie.

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Alexis jeśli to było to mnie to tylko odwołałem się w dyskusji do tej części Twojej wypowiedzi:

 

 

I moim zdaniem ta teza jest kompletnie nieprawdziwa - nie ma żadnej korelacji między sprzedażą domen globalnych a domenami krajowymi, każdy rynek "żyje swoim osobnym życiem". Dlatego głównie, że ludzie którzy kupują domeny .pl (właściciele firm, domainerzy - bez różnicy), często w ogóle nie interesują się domenami .com i odwrotnie.

 

To nie jest teza tylko jedna z TRZECH mozliwosci, jakie mi przyszly do glowy. Ja NIE WIEM dlaczego obroty na rynku wtornym .pl sie zalamaly i dlatego otworzylem dyskusje, bo moze ktos ma wiecej danych albo lepszy pomysl co do przyczyny tego stanu rzeczy.

Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites

Domeny się sprzedają, tylko "po cichu". Przykład broker*pl czy przesylki*pl z sierpnia. O innych nie wspomnę. Ceny transakcyjne między inwestorami / domainerami spadły. Klienci końcowi wciąż kupują, często płacąc wysokie kwoty.

 

DD

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja osobiście uważam że tego rynku nie da się załamać. Uważam to za jedną z najlepszych inwestycji długoterminowych, zdecydowanie lepszą pod kilkoma aspektami niż nieruchomości.


Mówiąc że ten rynek się nie załamie, oczywiście pomijam sytuacje nadzwyczajne jak wojna, odłączenie internetu. Uważam że nawet bardzo duży kryzys potrafi jedynie zwolnić ten rynek, ale nie załamać go.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może świadomość inwestorów co do wartości ich domen wzrosła i żądają oni od KK wyższych kwot, a Ci drudzy z kolei nie są jeszcze gotowi aby te kwoty akceptować...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niestety to nie tylko kwestia spadku zainteresowania domenami, jest to glownie kwestia spadku zainteresowania firm reklama w internecie na takich zasadach jakich to bylo wczesniej.

Edited by 513581

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niestety to nie tylko kwestia spadku zainteresowania domenami, jest to glownie kwestia spadku zainteresowania firm reklama w internecie na takich zasadach jakich to bylo wczesniej.

 

mógłbyś rozwinąć te zasady, o których piszesz?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niestety to nie tylko kwestia spadku zainteresowania domenami, jest to glownie kwestia spadku zainteresowania firm reklama w internecie na takich zasadach jakich to bylo wczesniej.

napisz że żartujesz :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chciałbym zauważyć, że "towar", którym obracamy nie jest nieskończony.
Poszczególny asortyment jest niepowtarzalny, unikalny - to fakt, ale NIE niezastąpiony (nowe końcówki, słowotwory, kombinacje).
Osobiście uważam, że każda - nowo zarejestrowana domena - jest lepsza od podobnej, dotyczącej konkretnej usługi, towaru; z nazwą firmy już gorzej, nazwy nie da się zastąpić.

 

Poza tym warunki ekonomiczne nie są stałe - zwłaszcza w Polsce.

Po co inwestować w "mocne" domeny, skoro nie wiadomo czy firma przetrwa albo urząd jej nie "udusi".

Poza powyższym - moim zdaniem - problem, który poruszył Alexis dotyczy domen generycznych - generyka można zastąpić mniej lub bardziej udaną wersją "palcówki", ale ceny, za którą inwestor chciałby zbyć domenę-generyka już tak łatwo zastąpić się nie da.

Edited by maryuse

Share this post


Link to post
Share on other sites

mógłbyś rozwinąć te zasady, o których piszesz?

Chodzi mi o ta forme w stylu promocja produktu przez strone www, mamy ere aplikacji, pieniadze teraz sa pakowane tam.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chodzi mi o ta forme w stylu promocja produktu przez strone www, mamy ere aplikacji, pieniadze teraz sa pakowane tam.

ale aplikacje mobilne są promowane poprzez gazety, ulotki i naklejki w szaletach miejskich.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Domeny się sprzedają, tylko "po cichu". Przykład broker*pl czy przesylki*pl z sierpnia. O innych nie wspomnę. Ceny transakcyjne między inwestorami / domainerami spadły. Klienci końcowi wciąż kupują, często płacąc wysokie kwoty.

 

DD

Ja nie mowie, ze sie nie sprzedaja. Tylko ze sprzedaja sie mniej. Ale oczywiscie, moze tylko moje portfolio nagle jest mniej atrakcyjne dla kupujacych, a wszystkie inne portfolia bardziej. Oczywiscie, ze to mozliwe...

 

Moja obserwacja jest taka, ze klient koncowy (srednio) nie jest gotowy zaplacic za domene tyle ile w poprzednich latach. Dlatego oplacalnosc inwestycji w .pl ZNACZNIE spadla, co oznacza tez, ze w przypadku czesci domen .pl inwestowanie w nie jest juz nierentowne, a w latach poprzednich bylo jeszcze rentowne.

 

Chetnie natomiast obejrze jakies konkretne dane, ktore zmienia moje zdanie sumy/srednie, a nie pojedyncze wysokie sprzedaze, ktorych przeciez w latach poprzednich wg moich obserwacji bylo zreszta wiecej.

 

DD: Dlaczego nie opublikowales zestawienia za 2012?

O strony z tresciami malo kto pyta.

Serio Kangur? U mnie wlasnie o te strony jest najwiecej zapytan. Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites

To nie jest teza tylko jedna z TRZECH mozliwosci, jakie mi przyszly do glowy. Ja NIE WIEM dlaczego obroty na rynku wtornym .pl sie zalamaly i dlatego otworzylem dyskusje, bo moze ktos ma wiecej danych albo lepszy pomysl co do przyczyny tego stanu rzeczy.

 

Moja teza jest taka, że popyt na rynku domen zależy od stanu gospodarki, tego jak firmy z branż, których dotyczą domeny, ogółem radzą sobie na rynku. Bo od tego też zależy ile pieniędzy im zostanie w kieszeni, które mogą wydać na rozwój czy promocję, dobrą stronę internetową czy zakup dobrej domeny na rynku wtórnym. I to samo będzie się tyczyć inwestorów - im mniej domen sprzedadzą do klientów końcowych tym mniej zarobionych pieniędzy zostanie im w kieszeni, bo tylko "spoza branży" mogą być większe pieniądze, inaczej zostanie małe piekiełko zwane "cenami d2d", w których nie ma dużych pieniędzy. Koło się zamknie, bo znowu mniej pieniędzy do wydania na zakup droższych domen i znowu u kogoś "z branży" mniejsza sprzedaż.

 

Ta sama zależność będzie się przekładać na końcówki innych krajów (każdą należy potraktować osobno, nie można tego ani uogólnić ani przełożyć na rynek domen globalnych, bo domeny globalne nie są przypisane do żadnego kraju i ich takie powiązania nie będą dotyczyły). Np. o tyle o ile będzie lepsza kondycja niemieckiej gospodarki o tyle też większy będzie potencjał ich rynku domen .de. O tyle więcej domen zarejestrowanych, transakcji na rynku wtórnym, o tyle większe kwoty płacone za domeny. Moim zdaniem kondycja polskiej gospodarki jest taka sobie (a dodatkowo "straszenie firm kryzysem" jest samospełniającą się przepowiednią, nie ma znaczenia czy jakiś kryzys w końcu jest / nie ma - firmy i tak wolą sobie zostawić pieniądze na cięższe czasy zamiast kupić dobrą i drogą domenę).

 

Poza branżami typu finanse, ubezpieczenia, marketing, reklama oraz obrót nieruchomościami w Polsce jest bardzo średnio (a tradycyjna branża handlowa, przemysł, małe punkty usługowe to już lipa), więc mały popyt lub żaden w branżach spoza tych wymienionych na pewno ma jakieś podłoże. W innych krajach inne branże (np. przemysł) mogą sobie radzić lepiej niż w Polsce, a z kolei nieruchomości gorzej - tu bym bardziej szukał jakichś powiązań z sytuacją w kraju niż globalnej, światowej zapaści całościowo w domenach.

Edited by thomaso
  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Poza branżami typu finanse, ubezpieczenia, marketing, reklama oraz obrót nieruchomościami w Polsce jest bardzo średnio (a tradycyjna branża handlowa, przemysł, małe punkty usługowe to już lipa), więc mały popyt lub żaden w branżach spoza tych wymienionych na pewno ma jakieś podłoże.

Moje portfolio to glownie domeny branz finanse, ubezpieczenia, marketing, reklama i tak jak mowilem: zauwazylem znaczny spadek. Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites

Alexis jestem kk z branży finansowej. Niestety nie widzę nic ciekawego z tej branży w Twoim portfolio. Może to nie rynek jest problemem...

Edited by mikepolarny

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

 

Ta sama zależność będzie się przekładać na końcówki innych krajów (każdą należy potraktować osobno, nie można tego ani uogólnić ani przełożyć na rynek domen globalnych, bo domeny globalne nie są przypisane do żadnego kraju i ich takie powiązania nie będą dotyczyły). Np. o tyle o ile będzie lepsza kondycja niemieckiej gospodarki o tyle też większy będzie potencjał ich rynku domen .de. O tyle więcej domen zarejestrowanych, transakcji na rynku wtórnym, o tyle większe kwoty płacone za domeny. Moim zdaniem kondycja polskiej gospodarki jest taka sobie (a dodatkowo "straszenie firm kryzysem" jest samospełniającą się przepowiednią, nie ma znaczenia czy jakiś kryzys w końcu jest / nie ma - firmy i tak wolą sobie zostawić pieniądze na cięższe czasy zamiast kupić dobrą i drogą domenę).

 

 

Czy masz model empiryczny na potwierdzenie swoich słów? Oczywiście, większość transakcji dotyczących domen .de dotyczy podmiotów niemieckich, ale przecież największe perełki i najlepsze portfolia mogą być w rękach np. szejka z Kataru, czy inwestora z USA.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Alexis jestem kk z branży finansowej. Niestety nie widzę nic ciekawego w Twoim portfolio. Może to nie rynek jest problemem...

Do tej pory nie byl ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy masz model empiryczny na potwierdzenie swoich słów? Oczywiście, większość transakcji dotyczących domen .de dotyczy podmiotów niemieckich, ale przecież największe perełki i najlepsze portfolia mogą być w rękach np. szejka z Kataru, czy inwestora z USA.

 

Może tak być, ale chociażby największe sprzedaże z giełdy Sedo (mogą posłużyć za model empiryczny, bo jest to zamknięty obieg domen i proporcje transakcji d2d i do kk będą również podobne):

aktien.de - 500000 euro

casino.de - 400000 euro

chat.de - 360000 euro

blackjack.de - 300000 euro

outlets.de - 239257 euro

 

domain.pl - 45000 $

kino.pl - 43500 $

magazyny.pl - 41580 $

material.pl - 25155 $

ss.pl - 25000 $

 

Przy czym z domen .de jest w archiwum jeszcze ok. 100 sprzedaży przekraczających kwotę 45000 $ (najwyższą dla domen .pl).

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×