Jump to content
opel

Bankructwo domainera

Recommended Posts

Witam,

 

Od około 5 lat (zainwestowałem ok. 100 zł) sprzedaję domeny i stwierdzam, że nie ma szans żeby w tym biznesie zbankrutować. Wiadomo są gorsze i lepsze miesiące ale zawsze do przodu.

Zastanawiam się czy komuś z tego forum udało się nie mieć ani domen ani pieniędzy na swoim koncie.

Jeżeli tak to napiszcie jakim cudem wam się to udało.

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Opel...a od kiedy pracujesz w urzędzie kontroli skarbowej?

:)

 

Taki domainer z krwi i kości to...ma domeny a nie ma pieniędzy albo ma pieniądze ale nie ma domen...

:)

Edited by Bazyli
  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam,

 

Od około 5 lat (zainwestowałem ok. 100 zł) sprzedaję domeny i stwierdzam, że nie ma szans żeby w tym biznesie zbankrutować. Wiadomo są gorsze i lepsze miesiące ale zawsze do przodu.

Zastanawiam się czy komuś z tego forum udało się nie mieć ani domen ani pieniędzy na swoim koncie.

Jeżeli tak to napiszcie jakim cudem wam się to udało.

 

Jakim cudem regularnie sprzedajesz domeny (z zyskiem) skoro zainwestowałeś tylko 100 zł w przeciągu 5 lat?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Widzisz, jakoś tak się stało. Jedna sprzedaż, potem kupno kilka następnych za pieniądze ze sprzedaży itd. itd. aż doszedłem do ilości domen, przy której nie dałem rady mieć więcej. Ale myślę że jak bym chciał to bym mógł mieć więcej. Tylko trzeba się przyłożyć do tego.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jakim cudem regularnie sprzedajesz domeny (z zyskiem) skoro zainwestowałeś tylko 100 zł w przeciągu 5 lat?

A co w tym dziwnego, ja zainwestowałem 200 zł w połowie 2005 i jakoś ciągnę. ;-)
  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

A co w tym dziwnego, ja zainwestowałem 200 zł w połowie 2005 i jakoś ciągnę. ;-)

niektóre kobiety nic nie zainwestowały i ciągną dalej :P

  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy ten temat ma na celu zareklamowanie domen w stopce? Paul to chyba też Twoje konto (te same domeny) - http://di.pl/topic/97008-uncjepl-ifotelpl-ikurtkipl-itorbapl

 

Moim zdaniem jeśli domeny nie są jedynym źródłem utrzymania to nie będzie możliwe zbankrutować - jeżeli ktoś zauważy, że domeny nie są dla niego można wszystkie puścić (EDIT: wolno lub na aukcje od 10 zł - jeśli ktoś za to zapłaci, musiałem sprostować, żeby była jasność) i finansowo zbytnio się tego nie odczuje.

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

A co w tym dziwnego, ja zainwestowałem 200 zł w połowie 2005 i jakoś ciągnę. ;-)

 

W sumie coś w tym jest. Ja 1000zł w 2005 roku :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam,

 

Od około 5 lat (zainwestowałem ok. 100 zł) sprzedaję domeny i stwierdzam, że nie ma szans żeby w tym biznesie zbankrutować. Wiadomo są gorsze i lepsze miesiące ale zawsze do przodu.

Zastanawiam się czy komuś z tego forum udało się nie mieć ani domen ani pieniędzy na swoim koncie.

Jeżeli tak to napiszcie jakim cudem wam się to udało.

Całe szczęście, że jednak nie zbankrutowałeś. Strach pomyśleć co by się działo gdyby taka wiadomość dostała się do prasy. ;)

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

wierzę, że inwestując 100PLN 5 lat temu można mieć domeny z przedrostkiem i- lub e-

żadnej lepszej :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy ten temat ma na celu zareklamowanie domen w stopce? Paul to chyba też Twoje konto (te same domeny) - http://di.pl/topic/97008-uncjepl-ifotelpl-ikurtkipl-itorbapl

Tez odnoszę takie wrażenie. Temat kompletnie z dupy wzięty. Postawienie problemu tak pobieżne jak wierszówki dziennikaszczyn z tvn-u. Gdyby zależało na dyskusji, to bankructwo ma swoje podstawy formalno-prawne i w tym kierunku byłaby zapewne poważna dyskusja (w kontekście przedsiębiorczości). tego typu "zajawka" jak w pierwszym poście przypomina mi wpis do precla lub wypociny hochsztaplera Kaszubskiego i jego "jak zostałem milionerem".

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja mam jeszcze inną przypadłość. Jakoś w 2009 zainwestowałem około 500 zł... Kilka miesięcy później...

w 2011 r. miałem około 300 domen i byłem mniej więcej na 0

w 2012 r. miałem już domen 200 i też byłem mniej więcej na 0

jest koniec 2013 r. a ja k*rwa mam 100 domen

jeśli trend się utrzyma to za rok będę miał 0 domen, czyli będę domenowym bankrutem ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Umberto możesz wyjść i nie wracać jak cię to nie interesuje

Entersite mam podobnie ale to dlatego że mniej reinwestuje i bardziej stawiam na jakość niż ilość

Edited by opel

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

Entersite mam podobnie ale to dlatego że mniej reinwestuje i bardziej stawiam na jakość niż ilość

to zdecydowanie widać po domenach w stopce

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nawet gdybym nie miał takiej stopki i tak bym poruszył ten temat. Chodzi mi o to że bardzo trudno jest nie mieć zysku w tym biznesie. Jedyne zagrożenie to przepłacić za domenę. Parę razy przeplacilem i długo z tego wychodziłem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Możesz podać przykłady 5-10 najdrożej sprzedanych przez Ciebie domen przez te 5 lat ?

 

Sebastian

alpine5

  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie chcę się Opel z Ciebie nabijać ani tym bardziej obrażać ale wydaje mi się, że zaraz mama wybudzi Cię do szkoły i zerwiesz się z tego pięknego snu. Uważaj przy wybudzaniu abyś nie zapakował rozgrzaną makówą w półkę nad łóżkiem bo przebudzenie będzie jeszcze bardziej bolesne. ;) A tak w ogóle to to Twoje "... jakim cudem Wam się to udało" pokazuje raczej, że właśnie sprzedałeś swoją pierwszą domenę za 50 zetasa i popadłeś w hurraoptymizm, który spowodował, że straciłeś kontakt z bazą i stałeś się bardzo zarozumiały uważając, że już do końca będą same "sukcesy". Człowiek, który osiągnął to co Ty chcesz nam wmówić raczej ma w sobie więcej pokory, duży szacunek do rynku i nie rzuca takich prymitywnych zajawek. Nie pisałbym tutaj mojego komentarza gdybym przeczytał ten tekst na Onecie ale tutaj tak mnie jakoś poruszyło. Wybacz jeśli Ciebie uraziłem ;)

Edited by Pablo

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może dla ciebie mój temat wygląda jak piekny sen, lecz dla mnie to niestety nic wyjątkowego i podejrzewam że takich jak ja jest setki. Dla mnie piękny sen to zysk co najmniej 3 tyś miesięcznie ze sprzedaży domen. Niestety tyle nie osiagam.

Share this post


Link to post
Share on other sites

... można mieć taką stop(k)ę? -- 18 podlinkowanych domen i do tego czcionka większa od tej forumowej (lol)

Ja raz zbankrutowałem... ale AZ zrobiło promocję i rozdawali 3 domeny za free i wyszedłem na prostą (ale tylko do kolejnego przedłużania).

 

przepraszam za OT

(zresztą cały ten temat to OT)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ogólnie źle sformułowany temat. Krótko, bo nie ma co się rozpisywać w tym za wiele.

 

Da się zbankrutować Kolego i na pewno takie osoby są, ale na pewno nie będą się tym chwalić na forum. Ja za nim się zorientowałem to miałem włożone ok 2,5k(jak dla mnie dużo biorąc pod uwagę podróż w nieznane) w domeny (większość z pierwszej ręki, kilka opcji i nie wiele w przechwyt). Mogąc być szczerym to ,te z pierwszej ręki, nie bardzo się sprzedawały, praktycznie wcale lub nie wiele, ale dzięki zyskowi ze sprzedaży domeny trafionej z opcji i z przechwytu wyszedłem na grubą prostą. Oczywiście pojęcie "grubą prostą" jest dość subiektywne, ale dla mnie jako bardziej hobbysty(stety/niestety) dało dużo, dużo satysfakcji. Najwięcej dałem za domenę 1,3k, na czysto dała mi zarobić "całe" 400zł;)

 

Ogólnie to wiem, że da się wciągnąć w domeny jak w hazard, a od nas zależy w którą stronę to pociągniemy. W tym czasie potrzebne jest dużo szczęścia lub pieniędzy.

 

Pozdrawiam,

saledomain

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×