guy

Które będą zarządzane przez korporacje, głównie amerykańskie?

A jeśli źle o wszystkich?

Zauważyłem, że 2 duże serwisy torrentowe działają na rozszerzeniach .sx (Sint Marteen) i .ph (Filipiny). A Wikileaks stoi pod .org (dziwne, biorąc pod uwagę że siedziba rejestru jest w USA). Gdyby ktoś budował jakąś stronę globalną i chciał ją zabezpieczyć na tyle na ile to możliwe przed cenzurą to jakie rozszerzenie wg was byłoby najsensowniejsze?

może testoviron kupi

Michalczewski wiedział kiedy skończyć i nie przyniósł nam wstydu. Co do "jednego z najlepszych pięściarzy w historii bosku zawodowego HW" to w wielu przypadkach wolałbym żeby w ogóle nie wychodził do ringu, włączając w to walki z Bowe. Co więcej, sam się przyznaje, że przez wiele lat walczył z poważną kontuzją, czyli sam wiedział, że ma małe szanse, ale jednak wychodził po kasę, a ludzie się łudzili i zarywali noce.

C językiem wysokiego poziomu, dobre druga sprawa - ile w Polsce jest ofert pracy dla programistów C lub C++, które nie polegają na programowaniu jakiś mikrokontrolerów czy innego badziewia

Jakby to był hack to bym postawił.

Obniżka cen przedłużeń to: - większe ceny na rynku wtórnym - mniej nieopłaconych domen i zrealizowanych opcji - spadek zainteresowania rozszerzeniami innymi niż .pl Dla kogoś kto ma mało domen to wcale nie jest takie korzystne. Proponuje się skupić na obniżce podatków i opcjonalności ZUSu. Raczej przestrzegałbym przed uświadamianiem polityków, że istnieje coś takiego jak "inwestor rynku domen" bo pewnie ktoś wpadnie na pomysł, że "ważny interes społeczny" wymaga aby ten rynek regulować i koncesjonować, albo wprowadzić jeszcze jakiś dodatkowy podatek.

labiaplasty.eu labioplasty.eu Co mam z tym zrobić? Z jednej strony tematyka przyszłościowa, z drugiej... czy jest szansa na znalezienie kupca?

Rejestracja zainspirowana niedawnymi wątkami o egzotycznych końcówkach? Będziesz słał ofertę do GoDaddy?

Tu bym się zbytnio nie przejmował - wiadomo co będzie wyżej jak wszystko inne jest takie samo (co jest niemożliwe btw), ale to nie ma aż tak dużego znaczenia. Np. największe polskie forum o tworzeniu gier działa na domenie - warsztat.gd, bo gd to skrót od game development. I są na pierwszym miejscu w google. Podobnie google jakiś czas temu ogłosiło, że traktuje domeny .co tak jak globalne - żeby dostosować się do stanu faktycznego.

Jaką technologię webową wybrałeś? Ja myślę o ASP.net MVC, aczkolwiek robi mi się niedobrze gdy dłużej muszę używać C#.

Takie stwierdzenia nie wnoszą nic. Kto to jest "dobry programista"? Każdy ma na ten temat inne zdanie, każdy inaczej to weryfikuje. Kto to w ogóle jest "programista"? Przykładowo, pracowałem z wieloma technologiami, a i tak nie spełniam pod tym względem wymagań 99% ofert pracy w Polsce. Nie wyciągałbym takich wniosków na podstawie wysokości zarobków bo może się okazać, że np. jesteś 10 razy głupszy od Pana Prezesa, skoro zarabia on 10 razy więcej od Ciebie Przy okazji, jeśli nawet w szeroko pojętej branży jest tak różowo jak piszesz to ciekaw jestem na ile jest to związane ze strumieniem dotacji z UE, które przyznawane są na każdy możliwy badziew. Chciałbym kiedyś zobaczyć jak wolny rynek zweryfikuje "dobroć" tych programistów

Nie rozumiem przesłania (jeśli jakieś jest). Może dodam, że nie za bardzo chce wykonywać zlecenia, jeśli już to rozważałbym sprzedanie się korporacji, ale korporacje szukają określonego typu ludzi (wzorcowe CV, technologie biznesowe, etc. co mnie dyskwalifikuje).

Lat mam za dużo, ale co to ma do rzeczy? Ciekawe stwierdzenie, że prawdziwy programista brzydzi się programowaniem webowym. Może dopowiem, że nie pracuje na etacie w korporacji zarabiając kokosy i nie mam pełnej swobody wyboru technologii. Bo wtedy rzeczywiście miałbym komfort "brzydzenia się" programowaniem webowym, w sensie takim, że desktopowe aplikacje pisze się łatwiej. Z biznesowego punktu widzenia już tak różowo nie jest, no ale "prawdziwy programista" nie musi się o takie rzeczy martwić.