W lipcu zarejestrowałem domenę pewnenazwisko.pl dla znajomej (pewnenazwisko jest nazwiskiem tej osoby).
Domena jest na razie nieużywana. Po wpisaniu jej adresu pojawia się standardowa wiadomość po rejestracji w aftermarket.
Minęły 2 tygodnie od rejestracji i dostałem wiadomość od MAILCLUB S.A.S, reprezentującą pewną francuską firmę.
Wiadomość została napisana w języku angielskim.
W skrócie napisali, że:
- nazwa domeny pokrywa się z zarejestrowanym przez firmę CTM
- zarejestrowałem domenę bez ich autoryzacji (xD)
- oferuję domenę na sprzedaż (od kiedy standardowa strona, po rejestracji domeny w aftermarket, jest ofertą sprzedaży?)
- naruszam ich prawa, co jest aktem nieuczciwej konkurencji
- rejestracja domeny jest aktem cybersquattingu
- zarejestrowałem i używam domenę tylko po to, żeby na podstawie reputacji firmy sprzedać domenę
- sprawa zostanie rozwiązana polubownie, jeżeli przetransferuję domenę do klienta.
Dostałem nawet odnośniki do:
http://www.wipo.int/amc/en/domains/rules/cctld/expedited/pl/index.html http://www.piit.org.pl/_gAllery/92/87/9287/Rules_of_the_Arbitration_Court_v2010.pdf
Moje pytanie brzmi: co zrobić z tym fantem?
Olać, grzecznie odpowiedzieć, żeby spadali na drzewo, czy oddać domenę?