Rozmowa telefoniczna: - Kochanie, odwołałam dzisiejszą wizytę mojej mamy, kupiłam Ci sześciopak pszenicznego, na kolację będą pyszne steki, a poźniej masażyk w mojej nowej bieliźnie i... - Jak mocno?! - No... błotnik wgnieciony, kierunkowskaz rozbity, lusterko urwane...