Jump to content

xpert17

Użytkownik
  • Content Count

    244
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    11

Posts posted by xpert17


  1. Zgodnie z pkt. 14 Regulaminu NASK  "umowa o opcję ulega rozwiązaniu bez prawa do zwrotu opłaty z dniem uzyskania przez NASK informacji o sporze w rozumieniu Regulaminu, o którym mowa w pkt. 4 powyżej. O uzyskaniu informacji NASK zawiadamia tylko Usługobiorcę."

     

    Zastanawiam się nad sensem takiej regulacji. Klient założył opcję na domenę licząc, że może spadnie. Nie spadła, ostatecznie zdecydował się na sąd polubowny. W tym momencie NASK usuwa opcję. Widziałbym w tym jakiś sens, gdyby abonentem opcji była jakaś osoba trzecia, ale gdy jest to strona inicjująca spór, jaka stoi za tym logika? Załóżmy, że arbitraż nie przychyli się do powództwa, wtedy obecny abonent domeny zostaje z domeną - ale przecież nadal może zapomnieć jej opłacić albo ostatecznie zmieni jednak plany. Czemu odbierać komuś szansę (za którą przecież zapłacił rejestrując opcję) na przejęcie takiej spadającej domeny?


  2. Czy mieliście takie sytuacje, że ktoś ma płatne reklamy w Google Ads ze słowem kluczowym będącym Waszą domeną?
    Na przykład https://www.google.com/search?q="wyborcza.pl"  - tu akurat reklama, która się wyświetla, jest zlecona przez właściciela domeny. Ale jeśli dokładnie to samo zrobi konkurencja?
    Google to nie interesuje, bo ich polityka w ogóle nie odnosi się do słów kluczowych. W słowach kluczowych to można nawet mieć czyjś znak towarowy słowny, ważne tylko, żeby go nie było w tekście reklamy.
    Problem polega na tym, że dużo lamerskich albo starszych użytkowników internetu, słysząc gdzieś (czy widząc gdzieś wydrukowany, na ulotce czy reklamie zewnętrznej itp.) adres internetowy, np. dupa8.com, nie wpisuje tego adresu do paska przeglądarki, tylko w pole wyszukiwarki (naprawdę, w biurze to widzę u połowy osób co najmniej). Więc zamiast na stronę dupa8.com trafiają wtedy na https://www.google.com/search?q=dupa8.com i potem oczywiście klikają w pierwszy link na górze, nawet jak jest przy nim napisane "reklama".
    Można z tym coś zrobić poza zrobieniem sobie reklamy na dokładnie to samo słowo kluczowe (na swój własny adres!) i wzajemne nakręcanie się z konkurencją na CPC?


  3. Sprawdziłem też w logach i NA PEWNO moje domyślnie skonfigurowane Chrome i Firefox nie wstawiają w Referrer adresu strony na której jest ustawione przekierowanie 301. Co więcej, one zachowują oryginalny Referrer jeśli na stronę przekierowującą przeglądarka trafiła z linku.

    Przykładowo: strona pod adresem domena1.pl/strona1.html zawiera odnośnik do adresu domena2.com.
    Przeglądarka otwiera stronę domena2.com i wysyła do niej w nagłówku Referrer "domena1.pl/strona1.html".
    Ale strona pod adresem domena2.com to tylko przekierowanie na stronę domena3.eu
    Więc przeglądarka otwiera stronę domena3.eu i do niej wysyła w nagłówku Referrer "domena1.pl/strona1.html".

    Na logikę trudno żeby to działało inaczej, bo wtedy jakiekolwiek przekierowanie (np. z adresu bez www. na taki z www.) całkowicie psułoby jakiekolwiek statystyki.

    Aczkolwiek, tak jak napisałem, ostatecznie wszystko całkowicie zależy od przeglądarki. Serwer docelowy tyle "wie" o przychodzącym ruchu, ile mu przeglądarka powie.
     


  4. Dnia 12.03.2022 o 09:15, ThreeMonkeys napisał:

    Witam , a mógłbym prosić o rozwiniecie tej tezy bo nie za bardzo zrozumiałem , dziękuje .

     

     

    Po prostu, moim zdaniem, przy przekierowaniu 301 klient (przeglądarka) otwiera docelową stronę, ale domyślnie nie wysyła do serwera nagłówka Referrer tak jak w przypadku kliknięcia w link. Więc "właściciel domeny" nie ma jak się w takim przypadku dowiedzieć "skąd przychodzi ruch" (w przeciwieństwie do ruchu pochodzącego z kliknięcia w link).

    Oczywiście pewne rzeczy zależą od ustawień Referrer-Policy na serwerze, a jeszcze inne rzeczy w ogóle zależą od przeglądarki (i od tego czy ona w ogóle się stosuje do Referrer-Policy, np. IE całkowicie ją ignorował podobnie jak starsze wersje Safari), ale moja teza brzmi, że domyślnie przeglądarka nie ustawia Referrer w przypadku gdy natrafi na przekierowanie 301. Por. https://serverfault.com/questions/876655/how-to-make-an-apache-301-redirect-to-retain-the-referrer
     

    Jeśli to błędna teza, to będę wdzięczny za obalenie, poparte jakimś przykładem.

     

    • Thanks 1

  5. Jednakowoż. Zrobiłem test. Zarejestrowałem testową bezsensowną domenę .pl co kosztowało mnie 2 zł 12 groszy (jeszcze będę musiał do tego dopłacić 49 groszy polskiego VATu, bo faktura jest duńska).
    Po tygodniu wytransferowałem sobie tę domenę. I się wytransferowała.
    Nie mam pojęcia na czym polega sztuczka i dlaczego ktoś postanowił dopłacić 10 złotych do mojej zabawy.

    • Like 1
×