Dick

sprzedałbym

http://di.pl/topic/48460-zarzadcapl/

Osobiście bym ją trzymał do skutku tj sprzedaży do KK ale nie sprzedawał na aukcji. Wyceny dla kk się nie podejmę bo to zależy od aktualnej sytuacji sprzedawcy. Możliwe będzie zarówno 3k (jako minimum) jak i niskie xx xxx. Swoją drogą ciekawe na ile wyceni ją rynek # commercialfinance_pl

Nie podoba mi się - podobnie jak felczer, znachor itp. Ale nie twierdzę aby archaizmy oraz nazwy np zawodów lub przedmiotów, których funkcjonalność uległa uzbędnieniu w każdym przypadku niosły ze sobą taką samą wartość. Dla porównania: kredens (kto dziś ma kredens w domu?), serwantka (to samo) itp. Nie zawsze tak jest ale w przypadku zawodów sądzę, że 2k do KK to max. Pozdrawiam,

Mi się podoba to co robi Przemek bo z listy sprzedanych na AM nic nie wynika a czasu na śledzenie nie ma

Nie tylko oni: http://www.biuro-hera.pl/

Temat, którego nikt rzetelnie nie podejmie - po co wk....wiać kolegów i dawać do tego tropy "badaczom". Wygaśnie śmiercią naturalną - nawet nie ma sensu go usuwać.

dodam tylko, że bytom to nie jest jakaś mega wypasiona turystycznie miejscowość ...

Od początku miałem problem z prawidłowym odczytaniem tej domeny "olej owoski" - WTF? Jeśli masz mieszane uczucia co do niej to spróbuj podbić do 1,2-1,5 kpln ale więcej na dzień dzisiejszy to wydaje mi się, że nie ugrasz. EDIT: w perspektywie 2-3 lat realne 2-3 kpln

c2b w pl sprzedałem na początku przygody z domainig'iem za 1,5k pln i do tej pory uważam to za sukces

0 zł = cały pakiet + ewentualne uzupełnienia w postaci domen bez myślnika, dodatkowy "-" za rejestrację tych tworów w home.pl

Trzy dni temu byłem w Rabacie na Malcie - znajdziesz tam m.in. grotę gdzie wg podań mieszkał św Paweł oraz katakumby, które w latach świetności mieściły 1400 grobów, w bezpośredniej bliskości leży Mdina ale ta europejka jest już moja. Czasem znaczenie nie-wprost może przynieść ciekawe efekty. Dla porównania z tego co pamiętam to jastarnia.eu poszła za 8k.

safari-nurkowe.pl canary.pl

harpyny i bosaki to jeszcze rozumiem, że mogłeś stać się ich posiadaczem przez przypadek ale czym się kierowałeś z "grupanarzedziowa.pl" to kompletnie nie kumam - tym bardziej że jeszcze parę dni temu wolne było np "zabudowynarzedziowe.pl" co przynajmniej coś znaczy ad rem: puszczaj to wolno

Mi się podoba - nic jej nie brakuje, wydaje się brzmieć i wyglądać lepiej od gardenshop lub gardenstore. Obiekcje typu, że to fraza angielska kompletnie do mnie nie przemawiają - nie mieszkamy na Białorusi... Zgadzam się z Tobą w pełni, że lepsza ta domena niż bezjajeczne "ogrodowe" ale nie wykluczałbym jednak nabycia za trochę wyższą cenę niż budżet jaki podałeś w ogłoszeniu domeny od networkera.

Trochę nie pasuje mi to zestawienie - jeśli tematyka niszowa itd. to dlaczego domeny pozajmowane i mają wysokie ceny? Nie wygłupiaj się tylko podaj branżę to może wspólnie coś wymyślimy lub chociaż nieświadomie naprowadzimy Cię na odpowiedni trop. W ostateczności jeśli zależy Ci na domenie brandable tzw. "kojarzącej się" możesz ogłosić konkurs "krótkoterminowy" na fajnelogo.pl - podając w wymaganiach warunek rezerwacji przez oferenta domeny do proponowanego logotypu i przeznaczając na to tylko kilka stówek.

bierz co dają i uciekaj afrodyta.eu to polska nazwa w obcym rejestrze - prawie we wszystkich językach europejskich oprócz polskiego przyjęła się oryginalna grecka pisownia tj. "aphrodite"

w temacie samolotów/lotów to "wypalcowałem" jakiś czas temu airpass*pl bardziej ze względu na ilość zajętych końcówek bo o tym i o tym dowiedziałem się później

trochę skomplikowana w przekazie jak na "shop", bez żalu oddałbym za 1,5k

kukuczka.pl Ciekawa sprawa z tą opcją bo domenę wylicytowałem na aukcji z przechwytu 21 czerwca a opcję utworzono dzień wcześniej tj. 2014.06.20 19:38:29 kiedy domena była już na aukcji. edit: literówki

Witaj, miło było.

Nie - po prostu nie przeczytałeś regulaminu.

Brakuje jej jednego "L" -> grillujemy.pl

Podobny temat tak często pojawia się na forum, że przypomina mi to słynne rozmowy humanistów o kryzysie w Castelgandolfo - konkluzja tych rozmów była taka, że tzw. "cywilizacja Zachodu" jest w stanie chronicznego kryzysu czy to ekonomicznego, czy to społecznego, czy to tzw. wartości podstawowych itp. Wynikało z tego, że "kryzys" jest motorem napędowym "Zachodu" - takim czynnikiem bez którego państwa/społeczeństwa zaliczające się do tzw cywilizacji Zachodu (euro ameryka + teraz chyba kawał azji) nie są w stanie wejść na ścieżkę rozwoju. Uproszczenia w tej materii mogą być bardzo duże bo sama próba zdefiniowania "kryzysu" lub ""rozwoju" jest działaniem prawie że niemożliwym. Brak kryteriów, brak odnośników - pozostaje często tylko subiektywna ocena....

oj tam,ja mam 300km na miejsce a w okolicach Łodzi nie ma sensownych jezior - tak aby każdy był zadowolony. PS. Mam miejsce w samochodzie dla 1 osoby z Wrocławia/okolic - jak coś PW.