Jump to content
Bazyli

Coś dla Świeżaków w branży.

Recommended Posts

Przejrzałem ten "poradnik" , jednak jego wartość merytoryczna jest zerowa dla kogoś kto chce zbudować biznes czy nawet bloga z ruchem od zera i potrzebuje do tego domeny. Ani słowa o tym jaki wpływ na SEO mają domeny i jaką domenę wybrać pod konkretne zastosowanie i dlaczego. Więc przyjrzałem się tej stronce. Blog prowadzony przez kolejnego "znafcę" SEŁO, który opowiada kompletne bzdury, szukając frajerów na swoje "usługi".

 

Jego zdaniem dzisiejsze SEO to "optymalizacja pod Voice Search, wszelkie aspekty onsite i przede wszystkim elementy sieci semantycznej, na dobry początek koniecznie pod postacią danych strukturalnych."  Do tego gość twierdzi iż linkbuilding to już przeszłość. To równie mądre jak powiedzenie iż wycieraczki w samochodzie decydują o jego osiągach a silnik jest zbyteczny i należy do przeszłości.


Gdyby rzeczywiście tak było, wjazd na pierwszą pozycje w Google byłby tak prosty jak wysłanie przez SFTP dobrze zoptymalizowanej strony na serwer z byle jakim tekstem z generatora. To oczywiście kompletny absurd. No i te brednie o voice search z którego mało kto korzysta, zwłaszcza w Polsce.


To jeden z tych "znafców" SEŁO,  którego Google wyeliminowało z gry dodaniem zaledwie jednego czynnika do algorytmu PageRank. A PageRank jest tym samym co silnik w samochodzie czy też procesor w komuterze. Nic innego nie jest w stanie go zastąpić aby uzyskać równie dobre rezultaty. To właśnie dzięki algorytmowi PageRank Google stało się liderem wyszukiwania.  PageRank zawsze opierał się na linkach i to się nie nigdy nie zmieni. Natomiast to co cały czas się zmienia, to sposób wykrywania sztucznie utworzonych linków oraz określanie mocy owych linków przez algorytm PageRank. Z powodu tych zmian, a zwłaszcza zmiany w algorytmie PageRank - upadły wszystkie SWLe w Polsce, a było ich blisko 20.

 

 

Ale nic mnie tak nie rozbawiło jak fragment z powyższego bloga:

 

Cytat

I kiedy usłyszysz od „specjalisty”, że po co te dane strukturalne, to nic nie daje, oddajesz tylko dane dla Google – pamiętaj: prawdopodobnie masz do czynienia z okazem pospolitego betonu bez wyobraźni, który tak zakochał się w robieniu linków, że nie dopuszcza myśli, że jego ciepła posadka linkbuildera przepadnie niedługo w otchłani historii.


W rzeczywistości tym "pospolitym betonem" jest właśnie autor powyższego cytatu. Bo czasy kiedy "linkami" nazywało się spamowanie z  SWLi już dawno mineły i to definitywnie zakończyło przygodę z SEO autora wspomnianego bloga. A dane strukturalne nie mają ŻADNEGO wpływu na pozycję w Google. Ale jak widać stanowią niezły wabik na jeleni łącznie z sitemap.xml, robots.txt i kilkoma innymi bzdetami powtarzanymi przez kaleki SEO. A skoro o sitemap mowa, kilka zabawnych memów:

 

meme1.png.cabdda4eee6f85d9e68abe65ea297c42.png meme2.png.382aa5f58dc9c202fec10ed1def0078e.png

 

:lol: 

 

Edited by Domeniacz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Domeniacz...Masz sporą wiedzę ale nie wszyscy ją mają...Oczywistym jest, że to nie książka Alexisa ale dla kogoś kto nawet nie wie co to takiego domena i z czym się ją je tekst jest ok...

Reszty bloga nie czytałem ale w wolnej chwili to zrobię.

Edited by Bazyli

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Bazyli, nie czepiam się tego co koleś napisał odnośnie domen, choc z punktu widzenia jaki przedstawiłem post jest bezużyteczny. Czepiam się wyłącznie bzdur odnośnie SEO. A takich stron są tysiące zwłaszcza w języku angielskim a jeszcze grubsze tysiące je linkują i w efekcie tego totalne bzdury inni biorą za pewnik. I jak tylko naczytają się tych głupkowatych teori - sami zaczynają być ekspertami i kolejna gałązka głupoty rośnie ;)  A Google z radości zaciera ręce z całą ich propagandową tubą i liczy wzrost dochodów z Adwords, bo taki był cel z założenia.

 

  • Haha 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak sobie zupełnie przypadkiem trafiłem na ten wątek, a ponieważ jestem autorem cytowanego "poradnika", pozwolę sobie go odkopać.

 

Otóż drogi @Domeniacz - wskaż proszę  powody nazywania mnie "znafcą", a mojego bloga "totalnymi bzdurami". Nie ma w Twojej wypowiedzi ani krzty merytoryki, ale za to dużo jadu.

 

Po kolei:

Dnia 17.11.2020 o 11:13, Domeniacz napisał:

Przejrzałem ten "poradnik" , jednak jego wartość merytoryczna jest zerowa dla kogoś kto chce zbudować biznes czy nawet bloga z ruchem od zera i potrzebuje do tego domeny.

 

Bo to nawet nie jest poradnik, tylko zebrane do kupy podstawowe informacje o domenach dla laików. Jeśli chcesz poradnik jak zbudować biznes, to takiego proponuję poszukać :)

 

Dnia 17.11.2020 o 11:13, Domeniacz napisał:

Blog prowadzony przez kolejnego "znafcę" SEŁO, który opowiada kompletne bzdury, szukając frajerów na swoje "usługi".

 

Zapewniam Cię, że bloga piszę z pasji, a "frajerów" mam wyłącznie z polecenia. I myślę, że są z "usług" zadowoleni.

 

Dnia 17.11.2020 o 11:13, Domeniacz napisał:

Do tego gość twierdzi iż linkbuilding to już przeszłość.

 

O masz, no widzisz, zacytowałeś tytuł mojego wpisu.

 

Szkoda tylko, że jego pełny tytuł to "Linkbuilding to przeszłość… tylko że wciąż działa".

Szkoda, że początek tytułu jest ironiczny.

Szkoda, że w artykule piszę że link building działa i wymieniam powody dla których działa.

Szkoda że go po prostu nie przeczytałeś,

 

Dnia 17.11.2020 o 11:13, Domeniacz napisał:

No i te brednie o voice search z którego mało kto korzysta, zwłaszcza w Polsce.

 

Zwróć uwagę, że za każdym razem kiedy wspominam o tych "bredniach" piszę w czasie przyszłym. Czasy gramatyczne oprócz utrudniania życia na lekcjach polskiego potrafią też modyfikować sens wypowiedzi. Za jakieś 10 lat Twoja wypowiedź będzie miała tyle sensu co 10 lat temu narzekania na optymalizację pod mobile - po co to komu?

 

Dnia 17.11.2020 o 11:13, Domeniacz napisał:

A dane strukturalne nie mają ŻADNEGO wpływu na pozycję w Google. Ale jak widać stanowią niezły wabik na jeleni łącznie z sitemap.xml, robots.txt i kilkoma innymi bzdetami powtarzanymi przez kaleki SEO.

 

A no widzisz. I tu różnimy się podejściem. Bo mnie zamiast tego żeby w raporcie dla klienta ładnie wyglądały pozycje, interesuje raczej faktyczne dostarczanie mu ruchu organicznego, ba, bawet klientów bezpośrednio z SERPa. A oprócz rankingu jest jeszcze coś takiego jak CTR, więc polecam się przekonać jak m.in. dobrze zrobione dane strukturalne na niego wpływają.

 

Pozostała część wypowiedz, że robots.txt i sitemapy to jest wabik na jeleni to już jest w ogóle poniżej krytyki. Zaindeksuj i pozycjonuj sklep z 30k produktów bez tych dwóch elementów, powodzenia, daj znać jak poszło!

 

 

Dnia 18.11.2020 o 11:40, Domeniacz napisał:

A takich stron są tysiące zwłaszcza w języku angielskim a jeszcze grubsze tysiące je linkują i w efekcie tego totalne bzdury inni biorą za pewnik. I jak tylko naczytają się tych głupkowatych teori - sami zaczynają być ekspertami i kolejna gałązka głupoty rośnie ;)

 

Wiesz, ja też mam w tej branży dosyć słuchania bzdur, bo tych jest mnóstwo. Ale rozmawiajmy merytorycznie, dyskredytowanie kogoś nazywając go "znafcą" bez żadnego sensownego argumentu i nie czytając nawet tego, co ktoś ma do powiedzenia, jest po prostu słabe. Siedzę w tej branży na tyle długo, by takie "gałązki głupoty" raczej ucinać niż hodować, i przepraszam bardzo - ale jeśli czytam że sitemapa to wabik na jeleni - no to to jest właśnie taka gałązka do ucięcia, no przykro mi. Chcesz dyskutować - to merytorycznie, bo sam wypisujesz bzdury.

Edited by Audytorium
  • Like 1
  • Thanks 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dnia 17.11.2020 o 11:13, Domeniacz napisał:

Przejrzałem ten "poradnik" , jednak jego wartość merytoryczna jest zerowa dla kogoś kto chce zbudować biznes czy nawet bloga z ruchem od zera i potrzebuje do tego domeny. Ani słowa o tym jaki wpływ na SEO mają domeny i jaką domenę wybrać pod konkretne zastosowanie i dlaczego. Więc przyjrzałem się tej stronce. Blog prowadzony przez kolejnego "znafcę" SEŁO, który opowiada kompletne bzdury, szukając frajerów na swoje "usługi".

 

Jego zdaniem dzisiejsze SEO to "optymalizacja pod Voice Search, wszelkie aspekty onsite i przede wszystkim elementy sieci semantycznej, na dobry początek koniecznie pod postacią danych strukturalnych."  Do tego gość twierdzi iż linkbuilding to już przeszłość. To równie mądre jak powiedzenie iż wycieraczki w samochodzie decydują o jego osiągach a silnik jest zbyteczny i należy do przeszłości.


Gdyby rzeczywiście tak było, wjazd na pierwszą pozycje w Google byłby tak prosty jak wysłanie przez SFTP dobrze zoptymalizowanej strony na serwer z byle jakim tekstem z generatora. To oczywiście kompletny absurd. No i te brednie o voice search z którego mało kto korzysta, zwłaszcza w Polsce.


To jeden z tych "znafców" SEŁO,  którego Google wyeliminowało z gry dodaniem zaledwie jednego czynnika do algorytmu PageRank. A PageRank jest tym samym co silnik w samochodzie czy też procesor w komuterze. Nic innego nie jest w stanie go zastąpić aby uzyskać równie dobre rezultaty. To właśnie dzięki algorytmowi PageRank Google stało się liderem wyszukiwania.  PageRank zawsze opierał się na linkach i to się nie nigdy nie zmieni. Natomiast to co cały czas się zmienia, to sposób wykrywania sztucznie utworzonych linków oraz określanie mocy owych linków przez algorytm PageRank. Z powodu tych zmian, a zwłaszcza zmiany w algorytmie PageRank - upadły wszystkie SWLe w Polsce, a było ich blisko 20.

 

 

Ale nic mnie tak nie rozbawiło jak fragment z powyższego bloga:

 


W rzeczywistości tym "pospolitym betonem" jest właśnie autor powyższego cytatu. Bo czasy kiedy "linkami" nazywało się spamowanie z  SWLi już dawno mineły i to definitywnie zakończyło przygodę z SEO autora wspomnianego bloga. A dane strukturalne nie mają ŻADNEGO wpływu na pozycję w Google. Ale jak widać stanowią niezły wabik na jeleni łącznie z sitemap.xml, robots.txt i kilkoma innymi bzdetami powtarzanymi przez kaleki SEO. A skoro o sitemap mowa, kilka zabawnych memów:

 

meme1.png.cabdda4eee6f85d9e68abe65ea297c42.png meme2.png.382aa5f58dc9c202fec10ed1def0078e.png

 

:lol: 

 

Jaki On jest mądry. Brawo, brawo. Ekspert od SEO na forum dot. domen.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dnia 9.02.2021 o 12:34, Audytorium napisał:

Zaindeksuj i pozycjonuj sklep z 30k produktów bez tych dwóch elementów, powodzenia, daj znać jak poszło!

 

Witaj Piotrze i na wstępie aby nie tracić czasu - poszukaj sitemapy jednej z najbardziej widocznych stron w sieci - wikipedia.org - I koniecznie daj znać jak poszło ;)

A gdy wrócisz już ze skwaszoną miną - polecam refleksję nad tym jak to było możliwe iż zaindeksowali 300 MILIONÓW  podstron bez sitemapy.

 

Otóż zdradzę Ci tą tajemnicę - wikipedia jest świetnie skonstruowana i zlinkowana wewnętrznie. Jest też zasadnicza różnica między linkami a urlami w sitemapie. Linki dają kopa a sitemapa nie. Dlatego każdy kto ma jakieś pojęcie o SEO, w pierwszej kolejności kieruje swoje działania na optymalizację linkowania wewnętrznego które z kolei ma wpływ na indeksację całej strony oraz pozycję poszczególnych podstron w Google. Więc już tutaj Twoje działania dają wyjątkowo marny rezultat jeśli chodzi o SEO. Bo cóż z tego że zaindeksujesz 30K podstron skoro każda z nich jest w czarnej doopie w wynikach Google ? Sztuką jest nie tylko je zaindeksować ale znacząco zwiększyć ich widoczność za pomocą linkowania wewnętrzego.

 

Robots.txt - z tego co widzę, zupełnie nie rozumiesz do czego został stworzony, a więc postaram Ci się to w miarę jasno wytłumaczyć albowiem podobnie jak sitemapa - robots.txt ma ZEROWY wpływ na pozycję strony. Na przykładzie sklepu z 30K produktów - jeśli 10 robotów dziennie będzie indeksować cały sklep - będziesz miał 300,000 zapytań dziennie do serwera, co daje blisko10 milionów zapytań miesięcznie i ZERO efektu. Robots.txt pomaga wyeliminować to co nie daje żadnego efektu w postaci organicznego ruchu a jedynie zjada transfer serwera i zwalnia całą stronę w przypadku słabszego hostingu. Ale dużo bardziej efektowne (czytaj: skuteczne) jest zablokowanie całych bloków IP, w tym adresów Data center czy ruchu  z krajów takich jak Chiny - albowiem mają one regułki Twojego robots.txt głęboko w doopie. A np. chińskie Sogou wogóle nawet nie czyta robots.txt

 

Mało tego, jeśli podobnie jak większość wyznawców Google Analytics nie przeglądasz logów z serwera, nawet nie będziesz wiedział co się na nim dzieje, albowiem Analytics pokaże Ci to tylko wtedy jeśli zostanie uruchomiony JavaScript. A zwykle dzieje się na serwerze bardzo dużo. Zaczynając od szukania dziur aby przejąć kontrolę nad stroną czy wykraść dane klientów - i tutaj Robots.txt jest świetnym wskaźnikiem co jest zainstalowane na danej stronie. Więc defacto tylko ułatwia włamanie się do niej. A więc blokując cały ten bezużyteczny ruch na poziomie IP - po pierwsze strona znacznie przyspieszy, po drugie znacznie spadnie zużycie zasobów a po trzecie będzie znacznie bezpieczniejsza.

 

I między innymi dlatego i Sitemap.xml i Robots.txt to wabik dla jeleni.

Po prostu można znacznie lepiej i efektowniej ale potrzebna do tego jest konkretna wiedza i doświadczenie, którego niestety Ci brakuje.

 

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Stosujesz w dyskusji metody i chwyty charakterystyczne dla współczesnej polityki i pato-dziennikarstwa. Mianowicie podejmujesz sensowne argumenty, z którymi nie sposób się nie zgodzić i wrzucasz je jak leci do jednej miski tworząc bezsensowną papkę. No mój Boże, porównywać wikipedię do np. świeżo powstałego e-commerca? Dyskredytowanie pewnych metod bo nie respektuje ich chińska wyszukiwarka której pies z kulawą nogą w Polsce nie używa? Porównywanie funkcji linków do urli w sitemapie? Przecież to ręce opadają jak to się czyta.

 

To jest klasyczne przytaczanie argumentów brzmiących mądrze, ale nijak nie odnoszących się do dyskusji. Kto twierdzi, że robts.txt wpływa na pozycje? Kto powiedział że "sitemapa daje kopa"? Myślę, że doskonale zdajesz sobie sprawę, że absolutnie nie to jest ich zadaniem, ale dla potrzeby swojej argumentacji gwałcisz logikę. Odkrywanie Ameryki dot. logów serwera, czy objawianie światu zagrożeń dotyczących nieprzemyślanych zapisów w robots.txt kompletnie nie ma nic wspólnego z tematem. Po prostu lejesz wodę uprawiając pustą retorykę chcąc uwiarygodnić siebie jako eksperta.

 

Mógłbym rozbierać Twoje wypowiedzi na czynniki pierwsze i je punktować, ale nie zrobię Ci tej przyjemności byś mógł dalej uprawiać swoje sofizmaty. Po prostu obedrę Twoją wypowiedź z tych tanich chwytów i zreasumuję: użytkownik Domeniacz twierdzi, że jeśli w procesie pozycjonowania, pośród innych czynności pochylisz się choćby na chwilę nad zagadnieniem sitemapy lub robots.txt to "wabisz jeleni". I to każdemu rozumnemu człowiekowi, który ma minimalne pojęcie o SEO powinno wystarczyć do oceny; dalszą dyskusję z góry uważam za bezowocną.

 

Cytat

(...) do tego jest konkretna wiedza i doświadczenie, którego niestety Ci brakuje.

 

A tego typu prywatne wycieczki to chyba lepiej sobie darować. Myślę, że w kwestii wiedzy i doświadczenia mógłbym Cię niemiło zadziwić, tylko jakoś nijak nie potrafię znaleźć w sobie motywacji by właśnie Tobie cokolwiek udowadniać. Dyskusja powinna polegać na wymianie argumentów, a nie na budowaniu własnego ego przez dyskredytowanie czyichś umiejętności, szczególnie gdy nie ma się o nich zielonego pojęcia.

Edited by Audytorium

Share this post


Link to post
Share on other sites

Piotruś ogarnij się i spójrz prawdzie w oczy, a skoro wspominasz o punktowaniu to wystarczy jeden rzut oka na Twój niewydarzony blog i od strzała widać jakie masz pojęcie o SEO.

 

Może zacznijmy od kwesti optymalizacji szybkości strony której nie udało Ci się zoptymalizować do dnia dzisiejszego a chcesz optymalizować strony innych. TTFB na poziomie blisko 1 sekundy, gdzie ping jest na poziomie 60 ms to jeden z idealnych przykładów Twojej wiedzy na temat optymalizacji stron. Zdradzę Ci w sekrecie iż nawet średnio ogarnięte egzemplarze potrafią w niecałą godzine wyszukać odpowiednią wtyczkę do WP oraz poprawnie ją skonfigurować w mniej niż godzinę, niestety Tobie się to nie udało od wielu lat.

 

Rzuciłem też okiem na jak radzisz sobie z konfiguracją jeśli chodzi o kwestię bezpieczeństwa, niestety podobnie jak we wszystkich wcześniej wymienionych kwestiach - grasz w klasie B, stostujesz dziurawe protokoły a do tego część osób nawet nie zobaczy Twojej strony ( i Twoich naiwnych klientów ) przy tak mizernych wynikach i Ty chcesz optymalizować i pozycjonować strony e-commerce gdzie kwestia bezpieczeństwa jest kluczowa ? No proszę Cię, nie rozśmieszaj mnie. :lol: 

 

audytorium-ssl.thumb.png.05e477eca14effdb9388bbac39ca7ca9.png


Jarasz się plikiem robots.txt który został stworzony do zupełnie innych celów niż pozycjonowanie i o którym szanujący się seowiec nawet słowem nie wspomina aby się nie ośmieszać. Jarasz się sitemapą która NIE GWARANTUJE iż przeslane urle zostaną wogóle zaindeksowane, pomijając już nawet fakt iż będą w czarnej doopie z takim "pozycjonowaniem". Twierdzisz że do wyszukiwarki za którą stoi jedno z największych e-commerce na świecie pies z kulawą nogą nie podchodzi. Nie rozumiejąc przy tym że przykład ten podałem abyś zatrybił iż swoim śmiesznym robots.txt nie zablokujesz bezużytecznego ruchu dla klientów z Polski w znacznej ilości przypadków. I gdybyś faktycznie sprawdzał logi z serwera to być o tym wiedział, ale podobnie jak wcześniej wypowiadasz się na temat odkrywania ameryki a nie masz o tym zielonego pojęcia. Do tego starasz się zminimalizować kwestię bezpieczeństwa (zwłaszcza e-commerce) albowiem jak już udowodniłem wyżej - nie masz o nim zielonego pojęcia. A chcesz pouczać graczy klasy A+

 

Powtórzę raz jeszcze - ogarnij się Piotruś bo FAKTY nie pozostawiają żadnych złudzeń co do Twoich "umiejętności" i wiedzy w zakresie SEO oraz optymalizacji stron.

 

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

51970372_combine_images(1).thumb.jpg.877f2311e015106de4a6e41be01f654d.jpg

To tyle jeśli chodzi o wiarygodność Twoich wypowiedzi.

 

Jak zwykle, połowa wypowiedzi to bełkot i kwestie niezwiązane kompletnie z SEO (co ma seowiec do bezpieczeństwa ecommerce?), a połowa to wciskanie w usta rzeczy, których nie napisałem (sitemapa gwarantuje, a ja się nią jaram?). Swojego bloga nie optymalizuję w ogóle bo nie służy mi on do pozyskiwania klientów. Mógłbyś to geniuszu sprawdzić w pierwszym lepszym narzędziu i zobaczyć, że nie pozyskałem dla niego ani jednego linku. Ale zamiast tego lepiej wklejać raporty z ssslabs, zresztą z całkiem niezłą oceną i wylewać swoje frustracje kompletnie nie związane z seo ani z niczym o czym piszę na blogu.

 

Ale jeśli Twojej samoocenie to pomoże to proszę: masz rację we wszystkim, jesteś graczem klasy A++++ i w ogóle królem świata. I na tym proponuję zakończyć to zaśmiecanie publicznego forum, bo podejrzewam, że nikogo tu ta dyskusja szczególnie nie interesuje. Nie zamierzam już nic pisać, pamiętaj że moja odpowiedź na Twoje dalsze dywagacje brzmi: masz rację, jesteś najlepszy.

 

Edited by Audytorium
  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Musisz zrozumieć Piotruś że raporty SSL Labs trzeba rozumieć a nie tylko bezsensownie wklejać co najwyżej strony o równie słabym wyniku aby ogłupić mało technicznie zorientowane osoby. Wszystko to co wkleiłeś łącznie z Twoim mega humorystycznym blogiem cechuje jedna rzecz. Część klientów wogóle nie zobaczy danej strony dzięki niezgodności protokołów, ale to dla Ciebie niezrozumiały bełkot jak już sam wspomniałeś ze względu na tragicznie niski poziom wiedzy i zerowe doświadczenie w tym zakresie jakim się charakteryzujesz.

 

A co gorsza, tak słabe w optymalizacji egzemplarze nawet nie będą o tym wiedzieć albowiem to że komuś strona się nie otwarła nie znajdziesz nawet w logach serwera. W przypadku e-commerce nie oznacza to nic innego jak tylko straty. Po prostu klient wchodzi na kolejną stronę (często po tym jak kliknięcie w Google Ads narobiło tylko straty ponieważ strona u klienta nie działa) i kupuje towar u konkurencji którą optymalizują ludzie rozumiejący co w trawie piszczy w przeciwnieństwie do leszczy zajmujących się wgrywaniem sitemap i opowiadaniem bajek że bez robots.txt czy też sitemapy nie da się zaindeksować czy też wypozycjonować sklepu.

 

 

 

 

 

A już ten fragment rozbawił mnie  najbardziej:

 

2 godziny temu, Audytorium napisał:

Swojego bloga nie optymalizuję w ogóle bo nie służy mi on do pozyskiwania klientów. Mógłbyś to geniuszu sprawdzić w pierwszym lepszym narzędziu i zobaczyć, że nie pozyskałem dla niego ani jednego linku.

 

Zerknijmy więc: 

 

Cytat

Kompleksowe działania SEO
Techniczne SEO, linkowanie i wdrażanie wytycznych 
Darmowa oferta SEO

 

 

Rzeczywiście, strona główna Twojego mega humorystycznego bloga o znikomej wartości SEO absolutnie nie służy pozyskaniu klienta :lol:

A to że nie umiesz jej zoptymalizować niestety ukryć się nie da.

 

Do tego starasz się wcisnąć ciemnotę że nie pozyskujesz żadnych linków bo np. przekierowania 301 z wirtualnysprzedawca.pl mało kumate egzemplarze nie znajdą, i nic nie rozumiejąc będą Ci nawet kibicować. Każda Twoja kolejna wypowiedź to coraz większa kompromitacja o zerowej wartości merytorycznej.

 

Edited by Domeniacz

Share this post


Link to post
Share on other sites
19 minut temu, łukasz napisał:

Domeniacz kolejnego pozamiatał. Dobry jestB) 

Myślę, że jest różnica między zagadaniem na śmierć kompletnymi bzdurami, tak że druga strona odpuszcza by nie marnować sobie niedzieli na trolla, a pozamiataniem. Stan dyskusji tragiczny, gość w jednym zdaniu obraża,  pisze coś Bóg wie czemu o google adsach i dyskredytuje argument z sslabs którego sam użył - bo onet.pl gazetapl i wp.pl to są dla niego za słabe przykłady. Proponuję skorzystać ze słonecznej niedzieli i odsapnąć od komputera, co również sam uczynię :)

 

Edited by Audytorium

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dnia 14.03.2021 o 17:41, Audytorium napisał:

bo onet.pl gazetapl i wp.pl to są dla niego za słabe przykłady

 

Gdybyś Piotruś nie był ciemny jak grobowiec w deszcową pogodę to byś wiedział iż takie statystyki na SSL labs ma większość stron które użyły domyślnych konfiguracji SSL na serwerze. Nie inaczej było z tym forum (zresztą z mojej inicjatywy). Wytłumacz kolegom, jak to się stało iż nikt przez 4 lata nie dał Ci żadnego linka do tej Twojej śmiesznej strony na jeszcze śmieszniejszym tld ? Jedynie @Bazyli się nad Tobą zlitował a to tylko dlatego iż napisałeś coś o domenach. Bo nie masz co się oszukiwać iż jeśli chodzi o SEO czy też SSL jesteś zupełnym betonem.

 

 

Dnia 14.03.2021 o 17:41, Audytorium napisał:

dyskredytuje argument z sslabs

 

Gdybyś miał na SSL labs wynik jak poniżej to można by powiedzieć że coś o optymalizacji wiesz:

 

mySiteSSL.png.15735f2ac7b71c3757a2f40b6df892b0.png

 

 

Więc jedynie co zostało zdyskredytowane to Twoja zerowa wiedza w tym zakresie. 

 

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×