vul 950 Report post Posted January 5 Planuję napisać poradnik parkowania domen. Ogólny zbiór przydatnych wskazówek i informacji, które z pewnością zwiększą skuteczność tej formy monetyzacji. Wszystko oparte na 7 letnich testach i obserwacjach. Nie wiem ile osób jeszcze się tym zajmuje, znam tylko kilka osób z tego forum, które parkują domeny w sensie stałym-zawodowym. Być może są chętni aby zacząć parkować swoje domeny a nie wiedzą jak do tego podejść. Jeżeli ktoś czuje, że przydałaby mu się dodatkowa wiedza z tego zakresu to proszę pisać na priv. Gdyby było duże zainteresowanie to sklecenie go w treściwą, merytoryczną całość zajmie mi około dwóch dni. "Starych parkingowych" również zapraszam na pogawędki; możliwe, że wymiana poglądów da nam wspólne korzyści 5 3 Share this post Link to post Share on other sites
nadobny 47 Report post Posted January 7 Ja parkuję od 2006, ale jedyne co robię to dodaję domeny do parkingu ;-) 1 Share this post Link to post Share on other sites
FlashT 234 Report post Posted January 7 (edited) @nadobny Ja nawet tego nie robię, bo się dodają automatycznie przez API Przyznam szczerze, że ma to swoje minusy. Zupełnie tego nie kontroluję. Ostatnio sprzedałem na SEDO domenę, która już nie była moja i jakaś chryja się z tego zrobiła. Chcieli ode mnie (SEDO chciało) zwrot kosztów pełen i straszyli postępowaniem cywilnym. Łaskawie pokazałem im ile w EURO dla nich zarobiłem i przeprosili Ostatecznie w sumie pozytywnie, że odróżniają naciągacza, od przypadkowej pomyłki, tym bardziej, że miałem u nich ponad 1000 sprzedaży. Szacunek. Edited January 7 by FlashT 1 Share this post Link to post Share on other sites
keyword 452 Report post Posted January 7 8 godzin temu, FlashT napisał: tym bardziej, że miałem u nich ponad 1000 sprzedaży Taa, domeniacza nie ma, nie ma komu przypilnować i już zaczynają się opowieści z mchu i paproci... 1 Share this post Link to post Share on other sites
FlashT 234 Report post Posted January 7 (edited) Kiedyś domeny szły jak ciepłe bułeczki. Nie pamiętasz takich czasów? Może jeszcze się tym wtedy nie zajmowałeś. Ja jestem rejestratorem od 2002 roku bodajże (nie pamiętam dokładnie i nie mam pod ręką papierów, ale wtedy jeszcze się płaciło 50koła (chyba 50?) kaucji NASK na wstępie), a wcześniej też się polowało przez API Nazwy i DomainMakera. Jeszcze przed AfterMarket / Dropped. Jak się przechwyciło, to bardzo często chciano ją odkupić (poprzedni właściciel), a też inwestowano w dobre domeny. No i łapało się wszystko, co popadnie (co miało jakiekolwiek statystyki), bo nic to nie kosztowało (komendy). To były czasy... Pieniądze same się zarabiały automatami. Ale ten czas już niestety przeminął. Trochę jak z kopaniem bitcoinów. Teraz to jedna sprzedaż na pół roku to sukces, a polowanie się zwyczajnie nie opłaca. Edited January 7 by FlashT Share this post Link to post Share on other sites
keyword 452 Report post Posted January 8 @FlashT Widać teraz, że obecność domeniacza na tym forum sprawiła, iż niektórzy odwiedzający mają mniejsze poczucie humoru (nadszarpnięte nerwy ?). Mój ostatni wpis to był oczywiście żart. 1 Share this post Link to post Share on other sites
Pahana 4 Report post Posted January 8 (edited) 19 godzin temu, keyword napisał: Taa, domeniacza nie ma, nie ma komu przypilnować i już zaczynają się opowieści z mchu i paproci... Jak to nie ma? Obraził się? Edited January 8 by Pahana Share this post Link to post Share on other sites