Jump to content
tmi

Pomysły na inwestycje

Recommended Posts

PS. Planuje jeszcze za jakiś luźny kapitał wejść w 2 spółki zajmujące się printing 3d: 3D Systems Corp. i Stratasys

NIe dziwię się, w końcu mamy hype wokół drukowania 3D

 

 

Jak dowiedział się dziennik "The Guardian" każda ze szkół [w UK] zostanie wyposażona w co najmniej trzy drukarki 3D. Zmiany mają wejść w życie od września 2014 roku.

http://natemat.pl/67489,informatyka-dla-pieciolatkow-bierzmy-przyklad-z-wielkiej-brytanii

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przeważnie nikt nie sprzedaje serwisów znoszących złote jaja (a te serwisy wykonane i sprzedawane to nic innego jak inwestycja, ale na zasadzie przekazania pałeczki przez poprzedniego inwestora)

 

Dzięki za fajną analizę. Nie wziąłbym serwisów z tak krótkimi historiami zarobków. Na flippa jest mnóstwo scamu ale są też i fajne oferty.

 

Jedyne co mnie odpycha od Adsense to SEO. Ja się na tym nie znam a firmy które to oferują "zdzierają" tak, że to się nie opłaca. Chyba, że masz szogun jakieś rozwiązanie na to?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzięki za fajną analizę. Nie wziąłbym serwisów z tak krótkimi historiami zarobków. Na flippa jest mnóstwo scamu ale są też i fajne oferty.

 

Jedyne co mnie odpycha od Adsense to SEO. Ja się na tym nie znam a firmy które to oferują "zdzierają" tak, że to się nie opłaca. Chyba, że masz szogun jakieś rozwiązanie na to?

 

Przy tematyce niszowej na początek wystarczy domena, która odwołuje się do danego zagadnienia, unikalna treść na stronie i początkowa jej optymalizacja. Następnie warto zatroszczyć się o bezpieczne backlinki, dalej można korzystać z zaufanych programów do optymalizacji, które są specjalnie przeznaczone dla tego typu projektów. Gdybyśmy zlecili pozycjonowanie takich niszowych stron polskim firmom oferującym pozycjonowanie to rzeczywiście by "zdzierali" jak diabli :) Całe tego typu przedsięwzięcie jest mimo wszystko IMO jeszcze w bardzo wcześniej fazie, choć oczywiście nie to co 5-6 lat temu, kiedy 200 dolarów tygodniowo można było zarabiać na stronie, która dotyczyła napisów popularnego serialu, ale tego typu porównania prawie są w każdym biznesie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jezeli chodzi drukarki3d czy oprocz domen (too late) oraz akcji (spekulacje i kwestia rynku globalnego) ma ktos jakis ciekawy pomysl na inwesycje w ten obszar rynku?

Share this post


Link to post
Share on other sites

. Następnie warto zatroszczyć się o bezpieczne backlinki, dalej można korzystać z zaufanych programów do optymalizacji, które są specjalnie przeznaczone dla tego typu projektów.

 

No właśnie skąd backlinki i co to za programy przeznaczone do tych projektów? Przyznam szczerze, że nie mam pojęcia jak zbudować bazę dobrych backlinków mimo budżetu. Byłbym Ci wdzięczny za wszelkie wskazówki w tej materii.

 

Jezeli chodzi drukarki3d czy oprocz domen (too late) oraz akcji (spekulacje i kwestia rynku globalnego) ma ktos jakis ciekawy pomysl na inwesycje w ten obszar rynku?

 

Może serwis informacyjny dot drukarek 3d? Później z czasem można pewnie będzie taki rozwinąć o sklep z drukarkami jako dropshipping albo pliki z gotowymi drukami. Wg mnie ten torcik się jeszcze kroi i robi się coraz większy. Co jeśli za 5 lat każdy będzie miał drukarkę 3d w domu jak obecne drukarki?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Co do drukarek 3d to bardziej myslalem o jakies spolce z patentem lub z wylacznoscia na sprzadaz/dystrybucje drukarek jakiegos typu/marki lub uslug dla KK na polskim rynku.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Gdzie i jak chcesz kupić akcje tych spółek?

 

W BZWBK rachunek inwestycyjny rozszerzony o walutowe w USD.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Odnośnie inwestycji w nieruchomości finansowane w całości kredytem: http://samcik.blox.pl/2013/07/Kupil-mieszkania-pod-wynajem-za-kredyt-we.html

 

Pan Jarek postanowił w 2006 r. ukręcić na tym biznes. "Studenci potrzebują pokojów, a centrum jest dla nich atrakcyjne. Wydawało mi się, że to dobra okazja do zainwestowania w mieszkania pod wynajem. Z organizacyjnym buforem bezpieczństwa w postaci rodziny na miejscu, która może od czasu do czasu pomóc w opiece nad mieszkaniami. Traktowaliśmy kupno mieszkań jako inwestycję, która po 5-10 latach wynajmowania powinna "spłacić" kredyty zaciągnięte wyjściowo na 25-30 lat, a potem zacząć zarabiać" - opowiada czytelnik. Ale, niestety, zdarzyło się nieszczęście. Banki sprzedały panu Jarkowi kredyty we frankach, argumentując, że to będzie bardziej opłacalne, niż kredyty w złotych, a równie bezpieczne. Kredyt we frankach dawał większą zdolność kredytową, niż złotowy, czyli sprzedawcy mogli na tym więcej zarobić, bank udzielić wyższego kredytu (a więc też więcej zarobić), a klient - kupić pod wynajem trzy mieszkania zamiast dwóch. I też w przyszłości zarabiać. To była piękna wizja dla wszystkich stron interesu, choć niestety zakłądająca, że frank szwajcarski już zawsze będzie kosztował 2 zł.

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dlatego nie wierze w zarabianie na wynajmie mieszkań. Lokale dla firm ok ale nie mieszkania.

Share this post


Link to post
Share on other sites

No nie wiem. Szukałem lokalu dla fundacji, mnóstwo lokali użytkowych pod wynajem stoi pustych, przebierać można do wyboru do koloru, wiele z nich ceka ponad rok i nikt ich nie chce wynająć. Kryzys, panie dzieju.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chodziło mi głównie o lokale w centrach dużych miast. Bo na obrzeżach to jest tego mnóstwo pustych - faktycznie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mieszkanie jako lokata tak, ale kapitału własnego, nie pożyczonego. Jeśli zakup kredytowy pod wynajem dawałby odpowiednią stopę zwrotu przy stosunkowo niskim ryzyku, rynek wynajmu w Polsce w dużej części obsługiwany byłby przez banki/fundusze inwestycyjne. Koszty kredytu dla banku są nieporównywalnie niższe niż dla konsumenta, ryzyko również. Skoro tak się nie dzieje można wnioskować, że obecnie:

1) ceny na rynku nieruchomości są napompowane,

2) bezpieczeństwo zakupu kredytowego pod wynajem jest niskie

3) są inne sposoby pomnażania gotówki, również tej pożyczonej.

 

Edit: literówki

Edited by Cockney
  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dlatego nie wierze w zarabianie na wynajmie mieszkań. Lokale dla firm ok ale nie mieszkania.

na podstawie tego artykułu stwierdzasz że zarabianie na wynajmowaniu mieszkań nie jest możliwe ?

W tekscie opisany jest przypadek jak ktoś rzucił się na głęboką wodę z tymi inwestycjami ( od razu 3 mieszkania ?? ) I mam wrażenie że nie do końca miał wiedze że to nie jest takie proste - bo nie wystarczy kupic jakiegokolwiek mieszkania - należy sie rozejrzec dokładnie po ofertach i wybrać to najbardziej odpowiednie ( na słowo odpowiednie wpływa bardzo wiele czynników :) )

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie na podstawie tego artykułu. Chodzi mi głównie o to, że nie da się przewidzieć przyszłości na 5 lat do przodu a co dopiero na 30 lat biorąc kredyt na takie mieszkanie. W międzyczasie mogą być 3 nacjonalizację nieruchomości na poczet ZUS itd.

Share this post


Link to post
Share on other sites

No nie wiem. Szukałem lokalu dla fundacji, mnóstwo lokali użytkowych pod wynajem stoi pustych, przebierać można do wyboru do koloru, wiele z nich ceka ponad rok i nikt ich nie chce wynająć. Kryzys, panie dzieju.

To prawda. Też szukałem lokalu i jest w czym wybierać. W Warszawie handel przeniósł się do centrów handlowych i mnóstwo lokali w ścisłym centrum jest pustych, a ceny wysokie, jakby stała kolejka chętnych do wynajmu.

W mojej podwarszawskiej wsi sklepy padają jak muchy. Jak coś istnieje dłużej niż 3 miesiące to sukces.

Share this post


Link to post
Share on other sites

uważam, że w kwotach do zainwestowania o jakich tmi myśli i w dziedzinie nieruchomości najwięcej % można zarobić a zarazem najmniej kasy stracić - na ziemi.

Kupujesz dużo, hektar lub kilka hektarów w nieodkrytym jeszcze ale atrakcyjnym rekreacyjnie miejscu.

Opłacasz podatki na 5 lat, składasz odpowiednie wnioski i... podróżujesz po świecie :).

Po 5 latach wracasz, i podzieloną ziemię na małe działki, budowlane lub rekreacyjne sprzedajesz.

Taki model inwestowania był prezentowany na jednym z MD i dotyczył okolic Warszawy, ale jest wiele miast w Polsce skąd ludzie też chcą mieszkać za miastem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ziemia rolna w okół dużych miast jako inwestycja długoterminowa jak najbardziej. Ostatnio szukam działki budowlanej i widzę, że rolnicy pod miastami zmienili się z biznesmenów po odrolnieniach :)

 

Nawet szukałem takiej rolnej, ale ciężko trafić. Zazwyczaj właściciele wiedzą że jest duża szansa w tym rejonie na zmianę zagospodarowania przestrzennego i sprzedają już po cenie prawie budowlanej. Ale z pewnością można coś znaleźć gdyby się dłużej poszukało.

 

Jedynym zagrożeniem może być obecna cena działek. Pod dużym miastem ok 10-15km w szczerym polu 100-200 za m2 to wg mnie lekka przesada.

 

Dobrą opcją jest też ziemia rolna. Ludzi na świecie coraz więcej - potrzeba coraz więcej żywności.

Share this post


Link to post
Share on other sites

mieliście mnie odwiedzić z małżonką, to bym Cię nauczył kupować po 100-150 gr/m2 , no może blisko świętej góry trochę drożej.

Share this post


Link to post
Share on other sites

mieliście mnie odwiedzić z małżonką, to bym Cię nauczył kupować po 100-150 gr/m2 , no może blisko świętej góry trochę drożej.

 

gr? Darku nie ma tu jakieś pomyłki ?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z kolei tutaj raport na temat spadku cen nieruchomości w Europie:

http://na-plus.blogspot.com/2013/07/utajniona-skala-spadku-cen.html

 

 

Dowiedzieć się z niego możemy (tu materiał źródłowy: >klik<), że w pierwszym kwartale obecnego roku ceny transakcyjne nieruchomości w strefie eurozanotowały 2,2% spadek (r/r), zaś wskaźnik dla całej Unii Europejskiej pokazał spadek o 1,4% (r/r). Tragedię przede wszystkim widać w Hiszpanii (-12,8%) i Portugalii (-7,3%). Nasi bratankowie Węgrzy również gonią czołówkę w rankingu przeceny (-9,3%).

A jak według Eurostatu sytuacja wygląda u nas w Polsce? Co powie o naszych cenach nieruchomości instytucja, która otwarcie raportuje, że nasz dług publiczny już dawno przekroczył konstytucyjne progi ostrożnościowe (50% i 55%)?
I tu jest gwóźdź programu. Jako jedyne państwo europejskie otrzymaliśmy w raporcie status danych ... confidential - poufny.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nasz rynek podobny jest do Węgier więc obstawiam też na te okolice 5-10%.

 

Swoją drogą wg mnie inwestycja w nieruchomości jest niezbyt dobra na chwile obecną. 2,5 mln osób wyemigrowało z tego kraju (tyle co poległo podczas II wojny), przyrost naturalny kuleje. za 10-20 lat może być w miastach obraz taki jak w Bytomiu gdzie połowa to pustostany i budynki do zburzenia.

Share this post


Link to post
Share on other sites

[...]2,5 mln osób wyemigrowało z tego kraju (tyle co poległo podczas II wojny)[...]

<ot>Niestety, poległo więcej :-(, ok. 5,4-5,6 do ponad 6 mln. Sporą grupę stanowiły osoby najwartościowsze dla kraju, na ich miejsce wstawiło się swoich, np. niepiśmiennych mianowało się dyrektorami zakładów państwowych itp. To trwa i pokutuje do dzisiaj...</ot>
  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie na podstawie tego artykułu. Chodzi mi głównie o to, że nie da się przewidzieć przyszłości na 5 lat do przodu a co dopiero na 30 lat biorąc kredyt na takie mieszkanie. W międzyczasie mogą być 3 nacjonalizację nieruchomości na poczet ZUS itd.

 

 

Prędzej banki dojadą nieruchomości. Tak jak w Hiszpanii. Boom, wielkie oczekiwania, a kiedy włączyły sie do tego banki.... do dzisiaj stoi chyba z 5 mln mieszkań pustych, bo dzieki bankom spadła ich wartość. Banki strzeliły sobie w kolano, dobiły rynek, a za straty zapłacił najbiedniejszy podatnik. Najlepsza inwestycja to otworzyć bank.

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

Prędzej banki dojadą nieruchomości. Tak jak w Hiszpanii. Boom, wielkie oczekiwania, a kiedy włączyły sie do tego banki.... do dzisiaj stoi chyba z 5 mln mieszkań pustych, bo dzieki bankom spadła ich wartość. Banki strzeliły sobie w kolano, dobiły rynek, a za straty zapłacił najbiedniejszy podatnik. Najlepsza inwestycja to otworzyć bank.

W jaki sposób banki dobiły nieruchomości (np. w Hiszpanii)?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×