Jump to content

ATP75

Użytkownik
  • Content Count

    215
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Posts posted by ATP75


  1. @Umberto:

     

    Od ponad trzech lat mam Lenovo ThinkPad T61 na wypady z aparatem do zgrywania zdjęć w plenerze i innych bzdur. Powiem tak: z bardziej wytrzymałym laptopem w życiu się nie zetknąłem, a już kilka przerobiłem.

    Gumowana z zewnątrz pokrywa ekranu, klawiatura nie do zajechania i bardzo solidne wykonanie. Jak go od czasu do czasu przeczyszczę z kurzu i syfu, to autentycznie wygląda jak nowy. Nic w nim nigdy nie padło, a nie ma łatwego życia. Zdecydowanie polecam - solidny sprzęt, a przy tym poręczny. Już sobie wyobrażam Macbooka lub innego świecącego cudaka po 3 latach takiej jazdy :)


  2. Zaraz się zacznie grzebanie we whois i innych zakamarkach netu :) Ale co mi tam. Kilka mniej znaczących przykładów chyba mogę podać :)

     

    ladies-wellies.co.uk - wspomnniany sklep z kaloszami :)

    proteinpowder-uk.co.uk

    sunshine-holidays.org.uk

    gardenturf.org.uk

    fishingshops.org.uk

    summerhousesuk.com

     

    Strony niestety z czasem zostały mocno przebudowane przez właścicieli, więc nie wyglądają dokładnie tak, jak wyglądały, gdy je stawiałem. Poza tym w tym biznesie idzie się na ilość, a nie jakość i wodotryski :)

    • Like 1

  3. Od razu zaznaczę, że nie mam pojęcia, jak to jest w Polsce, ale na przykład w UK jest to całkiem dochodowy biznes. Wprawdzie sam w tym zbyt mocno nie siedzę (nie mam na to po prostu czasu), ale zrobiłem już dzisiątki mini i mikro stron dla dwóch moich klientów, którzy regularnie zamawiają kolejne. Tematyka tych stronek jest przeróżna: od odżywek dla sportowców, poprzez ubezpieczenia, podróże, wyroby drewniane do ogrodów (szopki, ławki, płoty itp.), artykuły wędkarskie na telefonach i gadżetach skończywszy. Niedawno stawiałem mini-sklep z... drogimi kaloszami oparty o oferty z amazona.

     

    Wiem, że jeden z moich klientów nie ma stałej pracy i główne źródło jego dochodów, to właśnie mini strony z przeróżnych nisz. Jedna mała uwaga: ma ich około 500 i są dobrze wypozycjonowane. Z tego, co zdążyłem zauważyć (po tematyce stron, jakie dla niego zrobiłem) skoncentrował się głównie na wypadach wakacyjnych i turystyce (sporo stron z ofertami wyjazdów do parków rozrywki w USA), ubezpieczeniach (w tym także skierowanych wyłącznie do ludzi po 60-tce) i wędkarstwie.

     

    Tyle ode mnie-mam nadzieję, że nieco to rozjaśni Ci temat :)

    • Like 2

  4. A ściślej rzecz ujmując, czy ktoś z Was potrafi podobnie, jak ja na przykład o 22.00 stwierdzić, że bierze swój sprzęt i idzie pstrykać fotki? Albo jedna z niewielu rzeczy, które potrafi zapomnieć wychodząc z domu to aparat (i to nie ten w komórce)?

     

    Sam siedzę w temacie foto już wiele lat. Zaczynałem od aparatu AMI :), później Smiena 8M. W liceum miałem swoją własną ciemnię, gdzie wywoływałem zdjęcia - był to niezły biznes, bo na wszystkie wycieczki szkolne jeździłem z aparatem Zenit ET (który ewoluował z czasem do Praktiki MTL5), robiłem zdjęcia, a później ze stykówek ludziki wybierały fotki, z których ja robiłem odbitki :) Taaa... ale to był początek lat 90-tych, więc cyfrówki były znane chyba tylko w NASA i CIA :)

     

    Teraz jestem wierny Nikonowi. Obecnie w stajni wół roboczy D300s i kilka szkiełek do niego.

     

    Jak ktoś jest ciekaw mojej cyfrowej "twórczości", to moja mini-galeria na ViewBug jest do zobaczenia tutaj: http://viewbug.com/member/SergeR


  5. lunchservice at co.uk

     

    Decyzję o rejestracji przeważył fakt zagospodarowania przez KK/EU następujących końcówek:

    - .com.pl, .eu, .biz, .wroclaw.pl, .ru,

    - .fr, .ru, pl, .com.pl, .com, .net (wersje z myślnikiem).

    Prawie cała reszta w rękach domainerów.

     

    Nie chcę Cię martwić, ale to chyba nie jest zbyt dobra droga, bo w UK nie istnieje taki zwrot w języku potocznym. Zwróć uwagę, że domeny, o których wspomniałeś powyżej zakupiły firmy, które nie pochodzą z krajów anglojęzycznych.

    Słowo service jest rzadziej używane niż liczba mnoga, czyli services, lub czasownik servicing. Sprawdź google.co.uk na hasło "lunch service uk" i zobacz, jakie wyniki dostaniesz, a jako ciekawostkę wpisz niby topowe hasło auto service. Tutaj o wiele popularniejsze są zwroty car repairs (jeśli chodzi o samochody), a auto serwis w zrozumieniu Polaka, to po prostu... garage, przy czym samo słowo services oznacza najczęściej...stację benzynową.

     

    A skąd to wiem? Bo kilka lat temu też zarejestrowałem domenę .co.uk ze słowem service w nazwie, która wydawała mi się świetnym strzałem - nawet lepszym niż Twoja LunchService...ale niestety: skutecznie mnie wyleczono z takiego kombinowania na pewnym angielskim forum o domenach twierdząc, że "service" to ma metro - good jak jeżdzi na czas i poor jak się spóźnia :) Domena spadła i...dalej leży wolna, a minęły już dobre 2-3 lata od jej spadku.


  6. Drogi Autorze tematu!

     

    W swoim pierwszym zdaniu masz już odpowiedź!

     

    PortfolioFreelancera.pl

     

    wolna do rejestracji! ;)

     

    A Ty kombinujesz z myślnikami, 24, org i innymi...

     

    Potraktuj mój post poważnie albo i nie... ale czy przypadkiem zbyt się nie zagalopowałeś w kobinowaniu nad "extra" nazwą?


  7. Nie idź tą drogą. Jeśli już, to lepiej poluj na 3 znakowe .net - praktycznie codziennie można coś złapać, jak wiesz gdzie szukać :) i przy inwestycji około 6 dolców masz dużo większe szanse (oczywiście w porównaniu do bizonów) na sprzedaż za $20-$40 albo i więcej, ale pamiętaj, że też to nie jest reguła. Najłatwiej znaleźć kupca na NLL.net, LLN.net NNL.net itp. bez cyfr albo liter w środku LNL, czy NLN (gdzie L to litera a N to cyfra).


  8. Jeśli chodzi o domeny .co.uk nie ma publicznej i darmowej listy domen spadających. Czasem takie listy (z reguły mocno przebrane i baaaardzo krótkie) są z pewnym opóźnieniem publikowane na niektórych forach internetowych (np. acorndomains.co.uk).

     

    Szukający informacji o spadach .co.uk muszą sięgać po płatne serwisy i usługi (niestety trochę one kosztują - np 75 GBP za miesiąc).

×